Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, NNNdanuta napisał:

Jeden z moich pdp był człowiekiem naprawdę dużej miary: wykształcony, znawca kultury i sztuki, który też sam tworzył, podróżnik i poliglota (trzy obce języki perfekt), dusza towarzystwa, bardzo przystojny, człowiek biznesu.., dużo by mówić .., a jednak to nie wystarczyło żeby na koniec umiał jeść nożem i widelcem... Co zabrakło ??? nie wiem :(

Noże i widelce pochowali ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao Trochę tak ;) i tak, to szacunek dla tego, co trzeba robić i co się robi.

Myślę, że spotkanie z gównem w tej pracy jest nieuniknione, wcześniej czy później, a zarzekanie się, że nigdy i w ogóle nie, jest trochę śmieszne. Żeby było jasne, miałam dość często z gównem do czynienia :D.

O jeździe samochodem się nie wypowiem, bo niestety jestem upośledzona pod tym względem. Ciężko upośledzona. Pod innymi względami również :D.

 

Godzinę temu, aniao napisał:

To chwała bohaterkom to trochę o mnie? Tylko czy to aby na pewno komplement????? Ktoś napisał, że jest nas legion. Ja myslę, że takie dyskusje toczą się jak Niemcy długie i szerokie . Dla mnie to jest tak egzotyczne, bo pod koniec szóstego roku "kariery" po raz pierwszy mam z tym do czynienia. Jutro się będzie działo. Jedziemy do Fußpflege. Razem. Jedno wiem na pewno. Nigdy więcej roboty z samochodem, a i "jaśniepaństwo" będę omijać szerokim łukiem. Codziennie muszę tłumaczyć dlaczego nie pojedziemy do restauracji na spotkanie z Frau X,Y czy Z. Albo przynajmniej na wycieczkę. A mnie cierpnie skóra jak pomyślę o wsiadaniu i wysiadaniu z auta. Pojedziemy tylko tam, gdzie jest konieczne. Resztę niech robi kto inny. Nawet nie mam kogo zapytać, czy te fajfy to na serio czy tylko zwidy chorej głowy. "Królowa Stelli" jest dla mnie ciut niewiarygodna. Taka trochę z gatunku samochwała , więc pytać nie chcę. Zrobię po swojemu i git. 

 

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, Mirelka1965 napisał:

I znowu się naklikałam lajkując :szydera: Przez was nabawię się odcisków na paluszkach, a lapuś będzie do wymiany :haha: Dajcie już spokój....no ile można interesująco pisać? :szydera: 

W nieskończoność ....maleńka :szydera:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Blondi napisał:

@NNNdanuta wczorajszy dzień u brata to jak w filmie ,wszystkie straże postawione na nogi ,a dziadzio nie winnie sobie spacerował, dobrze ,że koniec dobry:dobrze: mi raz babcia po cichaczu zwiała sobie sama z rolatorem ,ulice przelecialam wszystkie i nie ma, ale za murowanym płotem warsztat samochodowy i tam babcia flirtowała z panami:haha:

Dlatego leżaczki najlepsze!

Mój nigdzie nie ucieknie. No chyba,.że za Tęczowy Most. ;)

Właśnie wzięli go na wymianę cewnika. Czyli wolna chata!

A tu barek pusty...buuu...

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, beatrix+ napisał:

Dlatego leżaczki najlepsze!

Mój nigdzie nie ucieknie. No chyba,.że za Tęczowy Most. ;)

Właśnie wzięli go na wymianę cewnika. Czyli wolna chata!

A tu barek pusty...buuu...

Nie rozpaczaj , nie bucz , że barek pusty . Alkohol to też kalorie ...niestety .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, jak zwykle,  przedwyjazdowy spadek nastroju spowodowany koniecznością pakowania walizek :szok: Już stoją (czy leżą O.o) dwie otwarte i łypią :( i znowu dochodzę do wniosku, że wszystkiego mam za dużo... Bosze… ile lat muszę jeszcze jeździć, żeby to pakowanie z automatu robić :(:(:(

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No i kolejny dzień się kończy :oklaski: A ochłodzenie dopiero za tydzień >:( Nic to....zanim wyjadę, to zdąży popadać i w moim ulubionym lesie będą czekać na mnie grzyby...mrowie grzybów :oklaski: I ta myśl poprawia mi radykalnie humor :oklaski:

Eee tam. Przecież wiadomo, że same stare kapcie znajdziesz. A reszta jak zwykle będzie robaczywa. O kleszczach litościwie nie będę się rozpisywać:szydera:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, NNNdanuta napisał:

U mnie, jak zwykle,  przedwyjazdowy spadek nastroju spowodowany koniecznością pakowania walizek :szok: Już stoją (czy leżą O.o) dwie otwarte i łypią :( i znowu dochodzę do wniosku, że wszystkiego mam za dużo... Bosze… ile lat muszę jeszcze jeździć, żeby to pakowanie z automatu robić :(:(:(

Ja mam taką metodę.....po przyjeździe na projekt nie rozpakowuję się, a ubrania po upraniu pakuję z powrotem do waliz :szydera: Przed wyjazdem wrzucam ostatki....i fertig :szydera: Ale trochę trwało, nim odkryłam tę cudowną metodę, bo jeszcze parę miesięcy temu miałam ten sam problem co ty :haha: :szydera: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, salazar napisał:

@aniao Trochę tak ;) i tak, to szacunek dla tego, co trzeba robić i co się robi.

Myślę, że spotkanie z gównem w tej pracy jest nieuniknione, wcześniej czy później, a zarzekanie się, że nigdy i w ogóle nie, jest trochę śmieszne. Żeby było jasne, miałam dość często z gównem do czynienia :D.

O jeździe samochodem się nie wypowiem, bo niestety jestem upośledzona pod tym względem. Ciężko upośledzona. Pod innymi względami również :D.

 

 

Z gównem mam do czynienia regularnie, ale rozmawianie o tym godzinami spotkało mnie po raz pierwszy :haha:.

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, aniao napisał:

Z gównem mam do czynienia regularnie, ale rozmawianie o tym godzinami spotkało mnie po raz pierwszy :haha:.

Nie Ty pierwsza i nie ostatnia ...tyle , że spora grupa , która ma do czynienia nie przyznaje się a żeby było śmieszniej udaje , że nigdy , przenigdy i takie tam . Pewnie , że nikt nas nie zmusza , żebyśmy robiły to co robimy , ale ja nie uważam tego za jakąś straszną ujmę . Pielęgniarki w szpitalach też to robią i nikt jakoś z tego powodu nie wydziwia i błeeeee nie robi .:tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie Ty pierwsza i nie ostatnia ...tyle , że spora grupa , która ma do czynienia nie przyznaje się a żeby było śmieszniej udaje , że nigdy , przenigdy i takie tam . Pewnie , że nikt nas nie zmusza , żebyśmy robiły to co robimy , ale ja nie uważam tego za jakąś straszną ujmę . Pielęgniarki w szpitalach też to robią i nikt jakoś z tego powodu nie wydziwia i błeeeee nie robi .:tak2:

ja tam lubię w doopie grzebać:d

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sayonara 52 napisał:

Dzieki @Blondiudalo mi sie wreszcie wstawic zdjecia grzyba, matki wszystkich grzybow

Co to uraczyl mnie chmara robali.

Ta dam!

grzyb.jpg

No gigant grzyb i gdzie on poszedł do gara ?  wygląda na zdrowy okaz, a jaki zdrowy korzeń:szydera: I chyba Twój Kredens  go trzyma,  uważam ,że za mało opalona ,,jutro marsz na słońce :hura: tak nie może być, :przekleństwa:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, beatrix+ napisał:

Dlatego leżaczki najlepsze!

Mój nigdzie nie ucieknie. No chyba,.że za Tęczowy Most. ;)

Właśnie wzięli go na wymianę cewnika. Czyli wolna chata!

A tu barek pusty...buuu...

Idz do piwnicy ,,:szok: a sklepu nie masz blisko?  a tak w ogóle to masz i nie narzekaj:wino::wino::wino:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skonczyłam goscinę, bigos pożerali, mnie to bardzo cieszy , bo nie po to  gotowałam aby nie smakował, ziemniaczki pieczone wyszly super, chrupiące i smaczne, serem fettą z grilla  byli zachwyceni , piwo polskie smakowało, czyli wszystko zrobiła polka absolute szpice,  w międzyczasie burza nas przywitała , ale szybko sobie poszła, za dużo się nie nagadałam,,bo ten mój Słodziak to gadulec taki ,że gorszy od baby na rynku, gębucha mu się nie zamyka, :przekleństwa::szydera: ale sąsiedzi naprawdę fajni ludzie, :tak:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...