Rozmowa przy kawie (2)

6 minut temu, Darekr napisał:

Marta nie miała łatwo, bo na tylnym siedzeniu leżało 10 aparatów i fotoobiektywów, 

nie wiem jak ona się tam zmieściła z tym wszystkim

Noo...a Ty ,  jako stuprocentowy gentlemen wpierdacyłeś się na siedzenie obok kierowcy . Bez obiektywów

Ja obskoczylam imprezę, nie popuscił mój przypał,ale nie padało, orkiestra Bundeswery,zaliczona, nawet człopaki pięknie grali, w innych pomieszczeniach muzyka na żywo, zespoly i tance ich na ławkach, jeszcze w innym miejscu taki fałsz ,że nie posłuchałam za dużo, a potem hit wieczoru fajerwerki, a ja w pośpiechu za Slodziakiem, bo musialam się przebrać z bieli na ciemno,bo przed oczami mialam deszczysko,,telefonu nie wzięłam ,zero fotek, Ale fajerwerki naprawdę były na bogato,piękne, tylko lemoniadkę wypiłam taka grzeczna jestem,,chwilowo,chwilowo

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Noo...a Ty ,  jako stuprocentowy gentlemen wpierdacyłeś się na siedzenie obok kierowcy . Bez obiektywów

A jak sobie wyobrażasz???? Martunie miałem posadzić obok Geronimo???

 a to oznacza, że kolejny tydzień się kończy  Wstajemy więc szybciorkiem i kawunię siorbiemy....tę akurat nie szybciorkiem  Nie będę uprawiać wodolejstwa i powiadać o cudnych snach i pogodzie, tylko zwyczajnie powiem na powitanie....niech ten dzień będzie dobry 

Już powstawali ,czy tak nie do końca.Zapewne leżakują i piszą głupoty.Jakoś ta szarawo ,słońca niet.

No to dzionek czas zacząć.

Dzień dobry wszystkim.

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko wszystkichkawusia w rączki parzy,albo grzeje, jak kto woli

Miłego dnia życzę wszystkim i każdemu z osobna

Dzień dobry ....

Słoneczko świeci , lekuchny chłodek - 14 gradusów - Jadzia pochrapuje , szerściuch z łajdactwa nie wrócił ...klucz dzikich gęsi uprzytomnił mi , że jesień nadchodzi ...a w walizce większość ciuchów na upały Teraz kawa , cugasem przekąsić i pomału szykować się do roboty

Miłego . słonecznego dnia

8 godzin temu, Darekr napisał:

A jak sobie wyobrażasz???? Martunie miałem posadzić obok Geronimo???

Masz rację ...nie pomyślałam ! W żadnym wypadku ...jeszcze by mu się ręka niechcący omsknęła i kolano , czy udo palcami by musnął ??? Nigdy w życiu ,pilnuj swojego Szczęścia i już . Tylko nie zapominaj powiedzenia o głaskaniu i kocie , że z miłości to nawet na śmierć można zagłaskać ...Ty nasz forumowy Romeo ...Tyyy

Dzieńdoberek Ludki 

Radosnego piątku życzę .

Piątkowe dzień dobry. Drugą kawcia w garści, forum odpalone - czas rozkręcić dzionek. Nie to, że narzekam na nudę ale może jakieś, coś do przyśpieszania czasu na zleceniu poproszę I jego odwrotność do domu!

No to schodzę na ziemię, chwilę poczytam, popiszę i..... jazda do kuchni. I powiem tak:jestem specjalistką(prawie) od szybkich dań. Nawet sama siebie podziwiam. Tu proszę przypomnieć sobie wierszyk o samochwale, co w kącie stała. 

                                                            Słońca w serduchach, alleluja i do przodu 

Dobieglam i ja zdyszana do stolika kawowego..No tak se zażartowałam o tym zdyszeniu 

Tak mię nakręciłyście o tej kawie w czekoladkach...że chyba SIĘ zatracę. NIE! Zapomniałam,  dziś gimnastykę dziadek ma o 13...szajse! Generalne omijam te regały,  bo TAM dla mojego organizmu nie MA nic ciekawego..no może oprócz miętowych czekoladek After Eight..

Miłego dzionka!

Tak bym zeżarła moje ciasteczka z migdałami! Ale prędzej odgryzę sobie rękę niż złapię się za pieczenie. Nie w tym domu! 

Nie wiem jak wy, ale ja zauważyłam pewną prawidłowość :im skromniejsze zasoby finansowe , tym normalniejsze stosunki międzyludzkie. Opiekunka traktowana jest jak człowiek. 

Witam porannie.

Na szczęście wczorajszy dzień już za mną a nie był przyjemny. Kilka złych wieści sprawiło że długo nie mogłam zasnąć. Na szczęście dzisiaj dzień zaczął się od dobrej informacji i tego się uczepię jak rzep psiego ogona 

Dzien dobry piatkowo.

Mam okrutnego lenia.

Pop oznajmila,ze chce do fryzjera(spodobalo jej sie,cy co)

Na co ja,ze Rita (pani z Krankassy) przychodzi za tydzien to ja popcha.

Na mnie nie mozna liczyc w pchaniu wozka, ,mam chore kolana.

I kregoslup tyz,

Zara spytam corke po mczy nie wybiera sie na zakupy, to bym na chwile sie wyrwala.

Oj ciezko jest udawac,ze sie cos robi.

A moj len opanowala,mnie bez reszty.

14 godzin temu, Darekr napisał:

Wiem, że jestem porąbany, ale lubię mieć wszytsko zaplanowane, każdy odcinek spływu Wisłą. Na przyszły rok jest już zaplanowany spływ, nocleg, Dęblin i lot samolotem, za dwa lata w Warszawie skoki na spadochronie ( oczywiście są takie dwuosobowe z instruktorem), we Włocławku - przenoszenie kajaków przez tamę, w Toruniu - wiadomo zamek, na zatoce gdańskiej mam znajomego, który ma wypożyczalnie jachtów , więc pół dnia pod żaglami,

brakuje mi jeszcze tylko pomysłu na Bydgoszcz i Grudziądz.

Za tydzień jedziemy rowerami z GRUPĄ do ŚW. Katarzyny, tam nocleg, na drugi dzień Św. Krzyż i powrót do Kielc.

Niestety Marta się nie załapie - bo woli być na wyspie.

Ha ha wielka grupa pod wezwaniem:)

Szef, żona szefa i ich dziecko w pakiecie plus jego żona.

Boziu,jak ja dziękuję że jestem na wyspie.

Miłego dnia

2 godziny temu, beatrix+ napisał:

Dobieglam i ja zdyszana do stolika kawowego..No tak se zażartowałam o tym zdyszeniu 

Tak mię nakręciłyście o tej kawie w czekoladkach...że chyba SIĘ zatracę. NIE! Zapomniałam,  dziś gimnastykę dziadek ma o 13...szajse! Generalne omijam te regały,  bo TAM dla mojego organizmu nie MA nic ciekawego..no może oprócz miętowych czekoladek After Eight..

Miłego dzionka!

A co ja mam powiedzieć jak moja pdp z okazji urodzin dostała....dwa wiaderka ciastek.

A w każdym po 100 ciastek.

A jakie obłędnie pyszne....

Dzień dobry @sayonara 52 nie wiem kto ma większego lenia Ty czy ja ale się cieszę, że dziadek po fryzjerach nie chce chodzić 

Bagaże dzisiaj ważyłam oj ciężko, ciężko w tych 30 kg mi się zmieścić 

13 godzin temu, beatrix+ napisał:

@Darekr A na Kielce nimosz? Bo jeden miał i plaże se pod oknem pracy zrobił. Ale przyszła burza i plaża do podziemi poszła...

Teraz cza rynsztoki czyścić,  coby kolejny descyk nacialstwu aut nie zalał...

 

Martuś normalna dziewczyna,  woli odpoczywać niż z waryjotami się włóczyć.

 

Dobrzewnoc państffoo..

Otóż to otóż to ...lubię wypady i rajdy wszelakie ale nie typu impreza integracyjna z szefostwem Darkowej firmy

A co do plaży to jakimś cudem posprzątali po burzy ,na nowo urządzili i te mistrzostwa jakieś piłki plażowej piaskowo -ręcznej czy tam coś,jednak mają się odbyć.

Dla niewtajemniczonych- wszystko to na Rynku w Kielcach,pod Ratuszem.

Dzień dobry w piątek

2 godziny temu, Marta B napisał:

A co ja mam powiedzieć jak moja pdp z okazji urodzin dostała....dwa wiaderka ciastek.

A w każdym po 100 ciastek.

A jakie obłędnie pyszne....

No można obłędu dostać. Ja czasem jadam słodkości. Ale nie POŁYKAM. 

Ech życie...szwagierka moja się zapiła. 60 lat. Żyła jak chciała..

Niestety,  nie wracam na pogrzeb. Tak uzgodniliśmy już wcześniej z mężem. Ostatnie lata wskazywaly na szybkie TAKIE zakończenie sprawy. 

Takie życie. 

1 godzinę temu, Joy napisał:

Dzień dobry w piątek

Po tym swoim  powrocie na forumowe łono  ,córo marnotrawna ...strasznie pyszczata jesteś

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Po tym swoim  powrocie na forumowe łono  ,córo marnotrawna ...strasznie pyszczata jesteś

Zaczekaj kilka dni niech mi tylko szczękę uwolnią to odrobię zaległości

Dzień Dobry Wszystkim w ten piękny słoneczny dzień,  ciągle myslę po takim wolnym dniu w tygodniu ,że to byla niedziela ale babka upieczona przez S,czeka na gosci, zapachy się roznoszą po całej chałupie, a ja robię eksperymenta w moim warsztacie,