Rozmowa przy kawie (2)

13 minut temu, Marta B napisał:

Ta dyszka to za jedną czy za obie piersi? Za dwie to dwadzieścia?

Pytam bo lubię konkretnie wiedzieć.

Jaki cennik w razie czego,choć nie przewiduję .

A nie dopytywałam poniewaz szczęka mi opadła i dłuuugo nie moglam wydusić z siebie słowa

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

W ubiegłym roku miałam jechać na zlecenie do starca po wylewie z bezobsługową małżonką. Podczas rozmowy z potencjalną zmienniczką wyszło przysłowiowe szydło z worka. Podczas rozmowy z właścicielką firmy powiedziałam, że do "takich usług" niech mu małżonka zamawia prostytutkę! No i nie pojechałam obsługiwać niemieckiego "wacka". Jest to kolejny temat "tabu" w pracy opiekunek. 

Dlatego tylko do samotnych starszych pań mogę jeździć:) różnie bywa, ale w tej kwestii jest spokój... No może czasem zazdrosne

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

A nie dopytywałam poniewaz szczęka mi opadła i dłuuugo nie moglam wydusić z siebie słowa

Ja myślę że za to co parzyste należy się podwójnie.

Czyli np.pośladki też.

A co cię zamurowało.Wszystko na tym świecie ma cenę swą.

Podobno 

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

W Szwarcwaldzie dziadek powiedział zmienniczce że ma problem z penisem i żeby mu pomasowała. 

I zapytał dlaczego nie chodzi w krótkich spodenkach jak Maria 

Zboczuch jeden.

@Maria Jolantaa to erotoman1

Bym powiedziala,niech se wezmie do buzi 

Jak siegnie....

10 minut temu, Marta B napisał:

Ze dwa razy miałam propozycje matrymonialne ze strony pdp.

Z tym, że podteksty były

Jak widać nadal jestem opiekunką więc nie skorzystałam. Ot głupi człowiek i tyle.Tyla kasy zmarnować.

A mnie nikt żadnych propozycji nie robił  Może dlatego , że od lat siedzę z samymi babciami i do tego żadna nie jest tęczowa  Hmmm ? A może była , ale nie przypadłam jej do gustu 

43 minut temu, BabaJagusia napisał:

Ty tak serio?! 

Pojechałam do opieki i u sąsiadów był syn 3 lata starszy ode mnie. Ale moja zazdrosna ciotka nigdy mi nie mówiła, gdy oni mnie zapraszali na spotkanie. A im mówiła, że ja nie chce się wychodzić za mąż. Podoba mi się ten chłopak, ale dowiedziałam się o tym od tej ciotki po czasie i jeszcze bardzo się śmiała że mnie. Suka. Dziś siedzi sama i cierpi z powodu zdrowia i bez kasy oraz możliwości zarobienia. A ta rodzina była bardzo bogata. I dziś będąc jego żona,  taka ciocia co pomogła mi wyjść dobrze za mąż, jest w potrzebie, normalne, że pomogłabym i to bardzo. A tak to niech spierdala:)

Oczywiście, nie myślę o dziadku  ale jeśli nadażyłaby się taka sytuacja z młodszym od dziadka, to tak. 

@emma

7 minut temu, emma napisał:

Pojechałam do opieki i u sąsiadów był syn 3 lata starszy ode mnie. Ale moja zazdrosna ciotka nigdy mi nie mówiła, gdy oni mnie zapraszali na spotkanie. A im mówiła, że ja nie chce się wychodzić za mąż. Podoba mi się ten chłopak, ale dowiedziałam się o tym od tej ciotki po czasie i jeszcze bardzo się śmiała że mnie. Suka. Dziś siedzi sama i cierpi z powodu zdrowia i bez kasy oraz możliwości zarobienia. A ta rodzina była bardzo bogata. I dziś będąc jego żona,  taka ciocia co pomogła mi wyjść dobrze za mąż, jest w potrzebie, normalne, że pomogłabym i to bardzo. A tak to niech spierdala:)

Oczywiście, nie myślę o dziadku  ale jeśli nadażyłaby się taka sytuacja z młodszym od dziadka, to tak. 

No sie ma. OMG (oh maj got) co za temat wisi na forumej sciance. NEVER EVER nie pojadę do żadnych dziadeczkow, dziadków, dziadów. Propozycje takie odrzucam jak diabeł poświęconą wodę. Chyba @violka napisała coś o przełamaniu blokady ale na tym gruncie jestem chyba skała, blokadą bez możliwości zlamania szyfrow, kodów. Prędzej zakończę wyjazdowe roboty. A już po przeczytaniu tego i owego toalbo życie albo śmierć z naciskiem na to drugie

4 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wiola z cyferkami to jesteś Ty ?????

 @Baśka powtarzająca się 

Taaaak

17 minut temu, Krista napisał:

No sie ma. OMG (oh maj got) co za temat wisi na forumej sciance. NEVER EVER nie pojadę do żadnych dziadeczkow, dziadków, dziadów. Propozycje takie odrzucam jak diabeł poświęconą wodę. Chyba @violka napisała coś o przełamaniu blokady ale na tym gruncie jestem chyba skała, blokadą bez możliwości zlamania szyfrow, kodów. Prędzej zakończę wyjazdowe roboty. A już po przeczytaniu tego i owego toalbo życie albo śmierć z naciskiem na to drugie

A czytać postów ze zrozumieniem w szkole nie nauczyli ? Nic nie wspominałam o przełamaniu blokady . Wspomniałam o usunięciu blokady , a co tą blokadą jest , to musisz znowu powtórzyć dzisiejszą lekturę , ale tym razem bardziej uważniej .

Jak widać każdy wyciągnął swoje wnioski z tej ciekawej, życiowej konwersacji  I to też jest dobre, bo uczymy się od siebie nawzajem 

Jeżu malusieńki , taka rzeczowa dyskusja się tu toczyła, a ja musiałam się udać kurcgalopkiem na zakupy, a później obiad zrychtować. Nie powiem, że nie, mnie tyż kopara opadła po przeczytaniu paru Waszych postów. Wydawało mi się do tej pory, że to takie opowieści busowe czy tam opiekuńcze legendy, a tu w tych starych piecach nie tylko diabeł siedzi, ale Casanova i markiz de Sade razem wzięci. I teraz mam zagwozdkę, bo po moich utyskiwaniach, że mam noce nieprzespane, Tuptuś zaproponował mi platz obok siebie, po nieboszczce Kunegundzie w małżeńskim łożu i teraz nie wiem czy to był żart czy erotyczna propozycja!? . Ja, w kwestii opieki nad dziadkami, to debiutantka jestem i prawdę powiedziawszy czuję się średnio w tej roli. Dotychczas miałam seniorki i odpowiadało mi to. A tak zupełnie na marginesie to te dziadki mogą sobie ewentualnie z torby strzelić , a pieniądze jak słychać naprawdę nie śmierdzą niektórym "paniom", o tempora o mores... zdecydowanie wolę zapach guano. 

A ja wolę jeździć pracować do dziadków. Może i bywaja obleśni, ale przynajmniej nie mieszają w garach i są bardziej wyluzowani niż babcie. Zresztą obleśne podopieczne też można spotkać. I nie jest to żaden unikat. I baby są jednak wredniejsze, na dodatek zazdrosne. I cierpią katusze gdy przestaja grać pierwsze skrzypce w pracach domowych.

Mój leżaczek zaceenikieang to mu nie w głowie seksy. Jedynie maca mnie po ramieniu z wdzięczności,  albo jak jest na boku w czasie zmieniania pieluchy,  po biodrze. O ile śmiać mi się chce z biodra,  tak już przedramię mam gołe z krótkim rękawem, to mnie obrzydzenie bierze...muszę się odkażać. Nie wspomnę,  że rękawiczek używają tylko do umycia pupy. Resztę fallusa gołymi myją...

A gdybyście widziały i usłyszały jak pfleżki tiutają do jego wacka...prawie do buzi biorą. Rzygać się chce..I nie wiem czy on jęczy z bólu  , czy przyjemności...masakra! 

MOŻE o pogodzie lepiej,  co?

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

A ja wolę jeździć pracować do dziadków. Może i bywaja obleśni, ale przynajmniej nie mieszają w garach i są bardziej wyluzowani niż babcie. Zresztą obleśne podopieczne też można spotkać. I nie jest to żaden unikat. I baby są jednak wredniejsze, na dodatek zazdrosne. I cierpią katusze gdy przestaja grać pierwsze skrzypce w pracach domowych.

Wiem Fioteczko... Baby to ch... e

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

Mój leżaczek zaceenikieang to mu nie w głowie seksy. Jedynie maca mnie po ramieniu z wdzięczności,  albo jak jest na boku w czasie zmieniania pieluchy,  po biodrze. O ile śmiać mi się chce z biodra,  tak już przedramię mam gołe z krótkim rękawem, to mnie obrzydzenie bierze...muszę się odkażać. Nie wspomnę,  że rękawiczek używają tylko do umycia pupy. Resztę fallusa gołymi myją...

A gdybyście widziały i usłyszały jak pfleżki tiutają do jego wacka...prawie do buzi biorą. Rzygać się chce..I nie wiem czy on jęczy z bólu  , czy przyjemności...masakra! 

MOŻE o pogodzie lepiej,  co?

U mnie dzisiaj wietrznie

1 minutę temu, Afryka napisał:

Wiem Fioteczko... Baby to ch... e

No taka jest, niestety, prawda

@beatrix+ Kuźwa nie przy jedzeniu! Placka drożdżowego zakupiłam ze śliwkami i kruszonką i se zapodałm kawalątek do kawy, a ta mnie tu pomarszczonego Freda na talerzyk ciepie... 

Jestem w przychodni, jedną osoba rozpoczęła temat faszysty Tuska. Cały pawilon w gwarze o polityce. Czy Tusk lepszy od Kaczyńskiego? Babcie z wrażenia aż się trzęsą i podskakiją nerwowo na krzesłach 

1 minutę temu, Afryka napisał:

@beatrix+ Kuźwa nie przy jedzeniu! Placka drożdżowego zakupiłam ze śliwkami i kruszonką i se zapodałm kawalątek do kawy, a ta mnie tu pomarszczonego Freda na talerzyk ciepie... 

Nie było nic o pomarszczeniu! Wizualizujesz z wyposzczenia

2 minuty temu, Afryka napisał:

@beatrix+ Kuźwa nie przy jedzeniu! Placka drożdżowego zakupiłam ze śliwkami i kruszonką i se zapodałm kawalątek do kawy, a ta mnie tu pomarszczonego Freda na talerzyk ciepie... 

 smacznego 

2 minuty temu, Afryka napisał:

@beatrix+ Kuźwa nie przy jedzeniu! Placka drożdżowego zakupiłam ze śliwkami i kruszonką i se zapodałm kawalątek do kawy, a ta mnie tu pomarszczonego Freda na talerzyk ciepie... 

Wiedziałam,  że się  wzruszycie...wszak liczyłam na wyobraźnię opiekunek..

1 godzinę temu, Marta B napisał:

Ja myślę że za to co parzyste należy się podwójnie.

Czyli np.pośladki też.

A co cię zamurowało.Wszystko na tym świecie ma cenę swą.

Podobno 

Był nawet film o tym-w grę wchodził milion dolarów! No ale z Redfordem to pewnie nie jest grzech

1 minutę temu, emma napisał:

Jestem w przychodni, jedną osoba rozpoczęła temat faszysty Tuska. Cały pawilon w gwarze o polityce. Czy Tusk lepszy od Kaczyńskiego? Babcie z wrażenia aż się trzęsą i podskakiją nerwowo na krzesłach 

Trzeba było zapytać co myśla o pedofilli księży. By podskakiwały jeszcze mocniej