Rozmowa przy kawie (2)

47 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Zazdrość Panie, zazdrość....

Świnia!

35 minut temu, Tomas1965 napisał:

Pewnie, że robaczywe! Na dodatek siódmy od lewej w czwartym rzędzie jest trujący!

Wiesz co Tomas? Jesteś bardzo mądrym facetem. Po prostu biały kruk!

29 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Zapodaj jeszcze metodę na sodę...też może zdziałać cuda, ale szybciej 

Codziennie po łyżeczce?

4 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Codziennie po łyżeczce?

Po łyżeczce to proszek do pieczenia 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Po łyżeczce to proszek do pieczenia 

To prawie to samo

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

To prawie to samo

Prawie stanowi wieeeeelką różnicę 

2 godziny temu, kris napisał:

Jak byłem w Bremerhaven to zrobiłem zdjęcie takiej tablicy informacyjnej o największych sztormach. Niektóre nawet zmieniły na stałe linię brzegową!

Jako dziecko i nastolatka jeździłam na wczasy do Jarasławca, gdzie własny ośrodek miał zakład pracy mojej mamy. Do szerokiej na kilkadziesiąt metrów plaży prowadziły długie, łamane schody, a głęboko w morze wchodziły drewniane falochrony... Wybrałam się tam na wczasy już później z moimi dziećmi i nie mogłam uwierzyć, że schody przestały być łamane, plaży nie było, a wydmy chroniły kamienne bloki.  Dlatego wiem, że morze nie żartuje i nie podlega tylko przypływom i odpływom, ale potrafi też zagościć na stałe... Taka wysepka, na jakiej jest Marta może być dla morza dokładnie na "jeden ząb".))))

20 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Prawie stanowi wieeeeelką różnicę 

E tam. Zaraz wielką. Troche maki kartoflanej i jakiś regulator kwasowosci. Jak dla konia poziomka

A tu masz o tym odkwaszaniu się sodą. Nigdy w życiu! To dziadostwo jest.

https://littlehungrylady.pl/2017/02/picie-sody-jest-szkodliwe.html

39 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Wiesz co Tomas? Jesteś bardzo mądrym facetem. Po prostu biały kruk!

Dzięki.

Co prawda częściej słyszałem: "złośliwa, cyniczna menda", ale i do mądrości przyjdzie przywyknąć...

52 minut temu, lucinda napisał:

ja pisze ze mam wrazenie i w glowie mi cos takiego kolacze ale zanim sprecyzuje to pewnie minie ale wpadlo mi jakis czas temu takie cos jako ze moj szogun mial dwa razy neuroborelioze 

http://www.businessmisja.pl/borelioza-5-sposobow-na-wygrana-ziola-ilads-idsa-a-moze-inna-terapia/?cn-reloaded=

Dziekuje za informacje. Przyznam, że nie gotuję ziół...

Zaś leje,  zaś bez spaceru. 

Dziad śpi,  nawet nie mrugnął okiem na obiad  

Nic to,  zgłodnieje ,  to konia z kopytami zeżre nie tylko leczo. 

Godzinę temu, Tomas1965 napisał:

Pewnie, że robaczywe! Na dodatek siódmy od lewej w czwartym rzędzie jest trujący!

A tu który jest robaczywy, trujący i z salmonellą? Morchel, najdroższy grzyb w naszym klimacie (nie mówię o trufli)

Polska cena:

Smardze kapelusze, jumbo, średnica od ok. 5 cm, 1 kg

Cena brutto: 3714,98 zł Cena niemiecka jest identyczna.

8 minut temu, kris napisał:

A tu który jest robaczywy, trujący i z salmonellą? Morchel, najdroższy grzyb w naszym klimacie (nie mówię o trufli)

Polska cena:

Smardze kapelusze, jumbo, średnica od ok. 5 cm, 1 kg

Cena brutto: 3714,98 zł Cena niemiecka jest identyczna.

 

No i własnie straciłeś resztki sympatii na tym forum...

27 minut temu, Tomas1965 napisał:

Dzięki.

Co prawda częściej słyszałem: "złośliwa, cyniczna menda", ale i do mądrości przyjdzie przywyknąć...

Jedno nie wyklucza drugiego

8 minut temu, Tomas1965 napisał:

No i własnie straciłeś resztki sympatii na tym forum...

Nie można stracić czegoś, czego się nie ma...

16 minut temu, kris napisał:

A tu który jest robaczywy, trujący i z salmonellą? Morchel, najdroższy grzyb w naszym klimacie (nie mówię o trufli)

Polska cena:

Smardze kapelusze, jumbo, średnica od ok. 5 cm, 1 kg

Cena brutto: 3714,98 zł Cena niemiecka jest identyczna.

 

Wszystkie są robaczywe, co do jednego! Salmonelli teraz nie widzę gdyż dodatkowe patrzałki zapodziałam. I przestań Ty już szczuć tymi fotkami bo zostaniesz oskarżony o zabójstwo. Nieważne, że bez afektu i nieumyslne, będziesz miał kilka trucheł na sumieniu! W tym jedno gryzonia

2 minuty temu, kris napisał:

Nie można stracić czegoś, czego się nie ma...

Ale sobie wymyśliłes. No naprawdę.

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Świnia!

Świnka, zmęczona, ale świnka nie świnia...

20 minut temu, kris napisał:

Świnka, zmęczona, ale świnka nie świnia...

O widzisz. Ja cię lubię 

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Świnia!

A ciebie nie lubię 

Godzinę temu, kris napisał:

A tu który jest robaczywy, trujący i z salmonellą? Morchel, najdroższy grzyb w naszym klimacie (nie mówię o trufli)

Polska cena:

Smardze kapelusze, jumbo, średnica od ok. 5 cm, 1 kg

Cena brutto: 3714,98 zł Cena niemiecka jest identyczna.

 

Jeśli to polskie dary lasu, to współczuję zbieraczom....kary finansowej  Na Słowacji można je zbierać legalnie, w Szwajcarii i Niemczech też... i tego im zazdroszczę Sama zbierałam tylko u siebie w ogrodzie (jedyna dozwolona forma zbierania smardzy w PL ) i kupowałam suszone w CH. Pycha...bomba...raj w dziobie  

Godzinę temu, Tomas1965 napisał:

No i własnie straciłeś resztki sympatii na tym forum...

Oj tam...oj tam....najwyżej połowa z nas przegryzie mu gardło  Ale sympatii nie straci 

Godzinę temu, kris napisał:

Nie można stracić czegoś, czego się nie ma...

 ęęęęęęę...że co?  No....chyba, że się krygujesz 

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

A ciebie nie lubię 

No....w końcu 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Jeśli to polskie dary lasu, to współczuję zbieraczom....kary finansowej 

To chyba zdjęcie nie z Polski... Rumunia, Rosja?