Rozmowa przy kawie (2)

17 minut temu, violka napisał:

nie kieruj się sympatią rodziny , gdyż już tak bywa , że na tych najcięższych Stellach , ludzie są przesadnie mili .

A Niemcy do gazu wprowadzali ludzi ze sztucznym uśmiechem na twarzy..jeżeli Grey ma 50 twarzy,  to oni 150..

uciekaj, za żadne geldy za 2 osoby bym nie pracowała!

36 minut temu, beatrix+ napisał:

Wróciłam z zakupów. Ło sielpiańsko...

Rumunela prosiła,.żebym cajtung fir ire frał kupiła. Ponieważ kierowcą był Facet, sąsiad,  bez problemu powiedziałam że może z nami jechać. I Tak było .Żeby tylko nie wyglądało,  że żądzę się w jego samochodzie, zapytałam czy Marija może z nami jechać. 

Keine problem. O Gott!

Zawiózł Nas do Aldi,  aber andere Aldi. Und ich nicht finden!!

Zobaczył mnie z obłędem w oczach..to on do auta pójdzie wartet. To waruj! Było pojechać normalnie,  jak ludzie..

Z powrotem do Rewe,  bardziej do ichniego kiosku Ruchu po gazetę. Ale Rumunela weszła na ogólna salę, bo chciała kupić Lenor Golden Orchidee. Bo ładnie pachnie. JAK zobaczyła, że jest aktionpreis,  to szału dostała. Bo nie wzięła se geldóff. A była promo na 1.39 ojro. Mówię,  że pożyczę ci kasy. Ile chcesz jedna,  dwie butelki?

Fünf!!

ŁO LOSIE!! Czyli co??? Na handel,  czy po ch uj?? Lub po prącie,  ew. po fallus??? Fynf flaszen zum płukanen?? UND du,  und du?? Nerwowo podpytuje ..

Wzruszyłam ramionami,  bo jeszcze 2 miechy tu siedzę..

Filajśt 1 oder zwei...bo mi wstyd było NIE KUPIĆ 

I Rumunela dobiła mnie,  dobierając z półki jeszcze 2 butelki dla siebie..

I się nie dziwię już skąd powiedzenie...

Obładowana jak Rumunka. 

 

P.s. Jej zmienniczka po 3 miesiącach miała uzbierane 7 waliz. 

P.s.2 A właśnie przypomniało mi się,  jak moja koleżanka jadąc do sanatorium na 3 wochen,  zabrała..7 walizek. 

Tak że ten tego tamtego...No!

 

Siedzę i ryczę że śmiechu

@beatrix+

40 minut temu, violka napisał:

Współczuję . Zostałaś oszukana po całości . Stawki nie wynegocjujesz , bo niby jak ? Podpisałaś umowę na której widnieje już określona stawka . Rodzina też nie dołoży , ponieważ dostali zapewnienie od agencji , ze za określoną kwotę , będą mieli zapewnioną opiekę i również  nie będzie ich interesował fakt , ze Ty zostałaś wprowadzona w błąd przez polską agencję . Masz pełne prawo do natychmiastowego zerwania umowy , gdyż zlecenie nie jest zgodne z opisem . Zastanów się nad tym i nie kieruj się sympatią rodziny , gdyż już tak bywa , że na tych najcięższych Stellach , ludzie są przesadnie mili .

Zobaczę jutro w jakim stanie są podopieczni.Nie ukrywam że akurat kasa z tego zlecenia jest mi chol...e potrzebna

19 minut temu, Patrycja781 napisał:

Zobaczę jutro w jakim stanie są podopieczni.Nie ukrywam że akurat kasa z tego zlecenia jest mi chol...e potrzebna

I to jest, niestety, argument niezbijalny. Będę Ci kibicował.

@Patrycja781 ocen na spokojnie sytuację. Zobacz w jakim stanie jest babcia może jej pobyt w szpitalu nie był spowodowany jakąś ciężka choroba. Zgodziłas się jechać do dwóch osób. W sprawie dziadka obowiązkowo negocjuj stawkę. Może da się załatwić również pomoc z zewnątrz. Nie ponikuj i nie podejmuj decyzji pochopnie. Co nagle to podobno po diable. Pieniądze są Ci bardzo potrzebne ale to nie powód żeby pracować ponad siły. Dobre kontakty i chęć współpracy ze strony rodziny też jest bardzo ważne. Możesz skrócić sobie pobyt albo nawet wypowiedzieć umowę w każdej chwili. Koniecznie po powrocie babci że szpitala jeszcze raz ocen sytuację i od razu porozmawiaj z agencją. Powodzenia. 

Dzięki.Tak zamierzam zrobić.Zasadniczo opieka była głównie do dziadka a 100 e dodatku było za ewentualną pomoc babci.Może nie będzie tak źle ,4 tygodnie wytrzymam,ale jak będzie nieciekawie to nie omieszkam porozmawiać sobie z panem z agencji

@Patrycja781

Nie wiem czy na miejscu masz odpowiednie wyposażenie, które będzie Ci pomocne w opiece nad dziadkiem a to też jest ważne. Jak czegoś brakuje to od razu powiedz rodzinie że jest to potrzebne i mają załatwić. 

23 minut temu, INEZ napisał:

@Patrycja781

Nie wiem czy na miejscu masz odpowiednie wyposażenie, które będzie Ci pomocne w opiece nad dziadkiem a to też jest ważne. Jak czegoś brakuje to od razu powiedz rodzinie że jest to potrzebne i mają załatwić. 

Rollatorek jest,łóżko medyczne już zamówione,tutejszy sozial też przychodzi.Dziadek jakoś jeszcze sobie radzi ale większość czasu spędza w łóżku.A!Synowa jest polką,ci zdecydowanie ułatwia komunikację

@Patrycja781 to już coś. Działaj dalej 

O 2.08.2019 at 17:10, Krista napisał:

A w ogóle to mam taki nastrój, że ni to, ni tamto, ni tak, ni siak bo odwleka się mój wypad na roboty, konto stygnie nie podsycane dokladaniem drwa, znaczy papierków €.

Czekam wciąż na dobre oferty, miejsca, ludzi i mam wq.rwa

Jestem na dobrej szteli, w przyszla sobote wracam do Pl. Agencja kogos szuka, jak jestes zainteresowana to pisz na priv

Dobranoc 

Urodziny minęły.

Oj...w tej pracy, to nie tylko dla tych naszych pdp stres. Ja też zmęczona, a niby nic takiego nie robiłam.

Dzień długi, "rozkopany"...przed południem sąsiedzi, po południu para znajomych, wieczorem dzieci.

Obiadu nie robiłam, syn przywiózł ciepłą kolację- sznycle z sosem myśliwskim, frytki, surówka. Ja palcem nie kiwnęłam, wszystkim się zajęli.Posprzątali też.

Sąsiedzi niekłopotliwi, nawet kawy nie chcieli, tylko wodę.

A jednak mam dość.

O prezentach już tu pisałyśmy/pisaliśmy. Pierdółki symboliczne.

Prezent ode mnie chyba był "najbogatszy"- książka/przewodnik.

@Afryka, ciastem się zajadali

Dobrej nocki kochani i spokojnych snów

Ja dojeżdżam dziś do Morfeusza

9 godzin temu, beatrix+ napisał:

Ale się śmiesznie zrobiło...

Leżaczek co miesiąc musi mieć wymieniony cewnik. 

Przyjechał szef szefów to zrobić. 

I chyba nie umiał,  bo się dziad tak darł,  no Tak się  darł!!

Jestem w piwnicy,  słyszę,  poszłam bio wyrzucić...słyszę,  pranie zbieram...słyszę. 

Wracam , a szef szefów poległ przy wymianie. 

Nie da się,  bo krwawi..my do karetka przyjechać i na urologię to zabrać i wymieniać.

Prośbę bardzo,  niech wymieniają..

Wydzwaniał po całym świecie,  zamiast zwykłe 112.Z wacka leci jak ze świni, no Ale on musi do andere patienten. A jedź w piss..!

Przyjechał bajerische rotes...zwykły ambulans do przewożenia niepełnosprawnych...

Wyciągają wózek inwalidzki...Liebe Gott!

Żaden Wózek,  on JEST leżący...keine sietzen!

Weszli ,  popatrzyli,  wzruszyli ramionami i chcieli odjechać. No no NIE mają tego do Tragen. Kazałam im zadzwonić pod 112.

No i po kolejnym czekaniu Hans prawie zaszlachtowany wyje z bólu. Nareszcie!

Jeden osiłek i panienka z krainy Elfów. Boziu...tarasem to wynosili.

Uff...może niebawem go przywiozą,  korzystając że wyro puste,  zdezynfekowałam materac,  zmieniłam pościel i wszystkie gadżety. 

Po porannych emocjach,  teraz się robię na bóstwo.

Sąsiad przyjedzie zabrać nad na zakupy. Mnie i Rumunela.

Miałam pdp z cewnikiem,nigdy to nie było robione w domu,zawsze był zabierany karetką do szpitala na wymianę

O rany już taka późna godzina.Nie zauważyłam kiedy.

Tu na wyspie długo jest jasno,dopiero po 22 zaczyna się ściemniać.

Dobrej nocy wszystkim idę lulu

Dzień dobry we woreczek kochani  

☕ Kawusią się delektuje  i Rauchen ' na świeżym powietrzu przy śpiewie kurków i temu podobne  

Nocka przespana, choć Andżela trzymawszy mnie za Hand wieczorem powtarzała Leg dich mit mir hin, ale wytłumaczyłam jej ze to nie higieniczne tak razem spać  i w końcu zasnęła jak dzidziuś pomrukując przy tym jak kotełek

Nö dobra dosyć tych sentymentów... 

Spokojnego życzę wszystkim

10 godzin temu, Patrycja781 napisał:

Dzięki.Tak zamierzam zrobić.Zasadniczo opieka była głównie do dziadka a 100 e dodatku było za ewentualną pomoc babci.Może nie będzie tak źle ,4 tygodnie wytrzymam,ale jak będzie nieciekawie to nie omieszkam porozmawiać sobie z panem z agencji

witaj kolezanko z forum, tak jak kolezanki pisza...i zgadzam sie z tym...ocenic popatrzec,  obserwowac watpliowsci od razu na biezaco wyjasniac a potem ragowac.....wydaje mi sie ze i tobie czas jest potrzebny i chyba tez tej rodzinie...ja zawsze ma ubaw jak dowiaduje sie ze skoro przyjechala polka to oni odwoluja pania do sprzatania itd a ja wtedy na spokojnie wyjasniam ze jezeli potrzebny jest ktos do utrzymania porzadku to nie ten adres- jestem do zajmowania sie pdp i to cel dla ktorego przyjezdzam...owsze moge dopilnowac miejsc z ktorych dzialam ale DOBA MA TYLKO 24 GODZINY A ja tez jestem czlowiekiem ktory musi w tzw miedzyczasie odsapnac bo zajmowanie pdp jest meczace i jezeli znajde czas zeby dogladac sprzatnac katy to owszem..nastepuje konsternacja ale   jak do tej pory jarzyli o co kaman....kasa to drugi powod dla ktorego decydujemy sie zostac na zleceniu. DASZ RADE  powodzenia 

22 minut temu, Wiola7658 napisał:

Dzień dobry we woreczek kochani  

☕ Kawusią się delektuje  i Rauchen ' na świeżym powietrzu przy śpiewie kurków i temu podobne  

Nocka przespana, choć Andżela trzymawszy mnie za Hand wieczorem powtarzała Leg dich mit mir hin, ale wytłumaczyłam jej ze to nie higieniczne tak razem spać  i w końcu zasnęła jak dzidziuś pomrukując przy tym jak kotełek

Nö dobra dosyć tych sentymentów... 

Spokojnego życzę wszystkim

milego rowniez kollezance zycze 

2 minuty temu, lucinda napisał:

milego rowniez kollezance zycze 

@lucinda hejka

Dziekuski i wzajemnie

jakos mnie sie pozno obudzilo ale ze spokojem wiem ze moge kawe siorbac cala godzine pozniej wiec skoro tak.....kawa kawa kawa komu komu komu

2 minuty temu, Wiola7658 napisał:

@lucinda hejka

Dziekuski i wzajemnie

odliczanie ostatniego tygodnia do zjazdu strasznie sie dluuuuuuuuzy masz pomysl jak podkrecic???

juz w myslach ukladam co i jak.....pewnie czas na relaks potem mala imprezka ze znajomymi a potem szukam lokum ...jest co robic tylko ten czas.....sie tak wlecze

8 godzin temu, Marta B napisał:

Miałam pdp z cewnikiem,nigdy to nie było robione w domu,zawsze był zabierany karetką do szpitala na wymianę

mialam cewnik w domu czysto i sterylnie do czasu ...potem ustawilam rodzine ze wymiana nie co 6 tygodni a co 

4 maks i tylko w ambulatorium ...funkcjonowalo bardzo dobrze 

Dzieeeeń doooobry  Druga noc na projekcie za mną, a ile przede mną, tego nie wie nikt  Czas pokaże jak długo będzie mi się chciało chcieć A tymczasem siorbię sobie kawunię, słuchaweczki na uszach odgradzają mnie od świata zewnętrznego i jest dobrze  Witajcie Skarbeńki  

Dzień dobry.Bosze ,jak mam dość tej roboty.Jakiś mnie dół załapał.Końca nie widać,ale sama tak wymyśliłam.

Spokojnego dnia.

Witam serdecznie Milusińskich 

Pogoda taka se, popadywa, ale ciepło, a jak będzie padać, to nici ze spacerku i dzień będzie jeszcze bardziej nudny, chyba, że w ramach atrakcji wyskoczę na zakupy, ale popadywa 

Dobrego dzionka Ludeczkowie.