Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Tomas1965 napisał:

@beatrix+ "Czy można chodzić do pracy w piżamie?"

Zdecydowanie nie. Do pracy chodzimy bez piżamy!

Pesel kochanie mi nie pozwala...:szydera: Obawiam się,  że mojemu Leżaczkowi wszystko by nagle stanęło,  szczególnie serce. 

Bo reszta wisi z cewnikiem...:szydera:

Odpadłby!:szydera:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry ....

Wczorajsze szaleństwa zakupowe udane . Na dzisiaj  spacerowych  planów nie mamy ...siła wyższa - obowiązki nie pozwalają . Może tylko jakiś mały spacer , ale się zobaczy ....po przedwczorajszych mało co a wspinaczkach łydki mam jak z kamienia a wczoraj jeszcze sobie poprawiłam  ...qwa jak bolą ! :haha:No to dzisiaj pomaluśku , bez pośpiechu , wspinaczek i odległych spacerów .Pośpiech  nie na moje lata  xd

Miłego , spokojnego dnia :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Michał845 napisał:

@ewa-62 - Witaj Ewa. Jeśli masz jakieś pytania to pisz np. do mnie śmiało na wiadomość prywatną. Jest tu sporo pomocnych osób.

W ogóle zastanawiam się nad stworzeniem i prowadzeniem swojego bloga o pracy opiekuna z informacjami, poradami, itd. itp. :dobrze:

Pomysł z blogiem fajny. Czujesz się na tyle mocny?

Ja na przykład nie wiedziałbym o czym pisać. Przecież nie posunąłbym się do opisywania chorób, problemów i zachowań swoich podopiecznych.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Barbara48 napisał:

Szkoda. 

Jeszcze nigdy nie jadlam salcesonu na obiad 

W dawnych czasach, na wycieczce do Krakowa, dostaliśmy na obiadokolację kaszankę z bigosem. Następnego dnia w programie była kopalnia soli w Wieliczce. Tylko najwięksi twardziele zjechali na dół.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, foczka63 napisał:

Na mięsku?

Na szynce szwarcwaldzkiej :d i okazało się, że jak ja sprzątam to ona, podopieczna, zupkę gotuje xd zeżarłam dwa talerze + szyneczkę i wreszcie poczułam się w domu :szydera: Zupka była tak dobra, że mogłaby w Polsce sprzedawać ją przy drogach, jak sprzedaje się naszą grochówkę :szydera: Żałuje, że nie ugotowała tej zupki na dwa dni :smutek:, jest nadzieja bo jak widać ona nie tylko piecze, ale też gotuje ... O.o Dzisiaj dzwonili z firmy i wypytywali o moją aklimatyzację tutaj... Pierwszy raz po prawie dwóch tygodniach pobytu nie umiałam do końca, czyli jednoznacznie,  podsumować tego zlecenia oprócz jednego, że warunki socjalne bardzo dobre O.o Zapytywali, czy mam zamiar tu wrócić, a ja odpowiedziałam żeby zadzwonili na początku sierpnia bo wtedy pewnie będę wiedziała coś na pewno bo na dzień dzisiejszy to mogę tylko powiedzieć, że nie wykluczam...  O.oO.oO.o

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Barbara48 napisał:

Szkoda. 

Jeszcze nigdy nie jadlam salcesonu na obiad 

Jadłam te specjały  u doktora , dla mnie okropieństwo . Elka podawała do tego warzywa na patelnię , ale zagotowane ...tylko zagotowane ...w garnku . Następne  świństwo jakich mało . Zakąszałam później sylimarolem , no-spą i im podobnymi :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, NNNdanuta napisał:

Bosze... nie jadam salcesonu :o, z braku laku wolałabym zjeść jednak kawałek ciasta :o

A widzissss....a ja nie dość , że te salcesony , krwiste i inne ichnie kaszanki na obiady  jadałam to ciasto też miałam , ale nie tam zaraz do wyboru , tylko jako niedzielny obiad . Tylko mi zazdraszczać . Jeżuuuu , ile mi tam tabsów schodziło ...u Jadzi nie przypominam sobie , żebym zażywać musiała :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A widzissss....a ja nie dość , że te salcesony , krwiste i inne ichnie kaszanki na obiady  jadałam to ciasto też miałam , ale nie tam zaraz do wyboru , tylko jako niedzielny obiad . Tylko mi zazdraszczać . Jeżuuuu , ile mi tam tabsów schodziło ...u Jadzi nie przypominam sobie , żebym zażywać musiała :haha:

Ja tu lecę na gorczycy :haha:dobra przy niestrawności, bo tu i laktozy za dużo :szydera:, ale salcesony i te krwiste kaszanki to nie wchodzą w rachubę, spokojnie zdechłbym z głodu jak bym miała tylko taki wybór :tak2:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

 

Ja tu lecę na gorczycy :haha:dobra przy niestrawności, bo tu i laktozy za dużo :szydera:, ale salcesony i te krwiste kaszanki to nie wchodzą w rachubę, spokojnie zdechłbym z głodu jak bym miała tylko taki wybór :tak2:

Naumiałam się zawijać w ręczniki papierowe i do kosza . Choćby worek był tyle co włożony to dopełniłam , zawsze coś się znalazło do dopełnienia i ...do kontenera . Dojadałam czym innym . Na dobre mi to nie wyszło ...doopa się pasła xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomas1965 napisał:

Pomysł z blogiem fajny. Czujesz się na tyle mocny?

Ja na przykład nie wiedziałbym o czym pisać. Przecież nie posunąłbym się do opisywania chorób, problemów i zachowań swoich podopiecznych.

Prawie wszystko co umiem w zakresie opieki nauczyłam się z praktyki... w między czasie machnęłam kurs opieki nad osobami starszymi, który pomógł mi bo nabrałam pewności. Mam tak, że nie przemawia do mnie teoria.., najłatwiej uczyć mi się praktycznie i jeżeli chcę komuś coś przybliżyć to podpieram się wiedzą jaką nabyłam w kontakcie z konkretną chorobą i konkretnym podopiecznym. Nie używam jednak danych osobowych, ani języka wulgarnego choć posuwam się do opisywania konkretnych chorób i zachowań swoich podopiecznych ... Dla mnie jest to znany podopieczny (na ogół były, ale też i czasami obecny), a dla czerpiących wiedzę z forum po prostu jakiś podopieczny, czyli tzw. RODO nie naruszam i naruszać nie zamierzam :d

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Michał845 napisał:

@ewa-62 - Witaj Ewa. Jeśli masz jakieś pytania to pisz np. do mnie śmiało na wiadomość prywatną. Jest tu sporo pomocnych osób.

W ogóle zastanawiam się nad stworzeniem i prowadzeniem swojego bloga o pracy opiekuna z informacjami, poradami, itd. itp. :dobrze:

Zachęcam, jak czujesz się na siłach... Taki blog trzeba też utrzymać na wierzchu bo tyle świetnej wiedzy zginęło w czeluściach niejednego forum :(

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...