Rozmowa przy kawie (2)

@foczka63 No otóż to. Ja też przelatam trzy języki ze sobą. Marnej jakości już ang. i rosyjski a niemiecki z racji odtworzenia teraz coraz lepiej. Słówko, które najszybciej mi wskoczy zapodaje a odwroce wtedy, kiedy mi się przypomni właściwe. Jakaś gimnastyka jest w użyciu i nie czuje, że mi się głowa starzeje hihihihi. Szkoda, że na resztę nie mam sposobu poza hmmm skalpelem chirurga estetycznego. A w życiu...jakby mi się silikony wysypaly jeszcze w domu pogrzebowym? Takiego wstydu bym nie przeżyła hahahahaha 

Gdzie jest wątek o maskach na stopy ,moczenie i te inne.?

Ludzie!

Co tu tak cicho????

Gdzie sa wszyscy?

2 minuty temu, sayonara 52 napisał:

Ludzie!

Co tu tak cicho????

Gdzie sa wszyscy?

Nie wiem gdzie wszyscy, ja mam urlop i z niego korzystam... choć dzisiaj to wiszę na ściance i chyba mam dyżur 

Dzis dzien zbierania kopary z podlogi.

Pop czekala na bezuche.;))

Ja pojechalam z jej corka na zakupy,

Wracam i 

Babka zdjela spodnie, wciagnela jakos inne

wyjela z szafy bluzke i przodziala,

Normalnie to nie daje rady sie ubrac sama!

Wygrzebala gruba zlota obroze i poprosila juz mnie,abym zapiela,

Co niestety skutkowalo, ze przycielam jej skore

bo babka ma ABS czyli Absolutny Brak Szyji.

a obroza mocno wciska sie w dude(przelyk)

Na ten widok corka wydala dzwiek dlawienia sie

zacharczala,a ja parsknelam smiechem.

Przy okazji uslyszalam nowe okreslenie na demencje ,,in Birne ist weich,,

Jak zwykle przed bezuchem,babka nerwowa. ja juz 3 godziny wczesniej postawilam ,,angielski serwis,, na stole tudziez srebra rodowe na tymze,

Chcialam zapalic,zanim przyjda bezuchy, a babka ze mam stol na tarasie wytrzec z kurzu.

Wiec spokojnie mowie,za chwile bo juz odpalilam faje.

Jak zaczela walic rekami w kolana!!!!

A ja zaczelam walic w moje.:))

Mina babki_ bezcenna.

No ale ..ende gut, alles gut,,

siedzi,wysluchuje co kolezanki mowia, i jestem pewna,ze jak wyjda, bedzie zalana po szyje, bo nie da sie odciagnac od stolu...

7 minut temu, Afryka napisał:

Nie wiem gdzie wszyscy, ja mam urlop i z niego korzystam... choć dzisiaj to wiszę na ściance i chyba mam dyżur 

@Afrykana jakiej sciance wisisz?

Wspinaczkowej?

Glowa w dol?

27 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Afrykana jakiej sciance wisisz?

Wspinaczkowej?

Glowa w dol?

W nietoperka się zmieniła w tej Turcji chyba:)Jakaś abrakadabra czy cuś?:):):)

Godzinę temu, sayonara 52 napisał:

@Afrykana jakiej sciance wisisz?

Wspinaczkowej?

Glowa w dol?

Aktywnych "celebrytów" 

2 godziny temu, Afryka napisał:

Aktywnych "celebrytów" 

Nie będę gorsza...też sobie powiszę

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutkowszystkich uczestników forum.

Dziękuję za życzenia wszystkim którzy pamiętali o imieninach. 

Długo mnie tu nie było, ponieważ się urolopowałam i wypoczywałam na łonie przyrody i nie tylko.

Od wczoraj na nowym miejscu, będę się meldowała codziennie.

Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich razem i każdego z osobna

@Janeczka1963 Ach kogóż to widzą me niewyspane oczęta!:)O łono przez grzeczność nie pytam,hi hi hi

Witaski wsiem:)Zaś idzie gorąc:(A w domu basenik,buuuuuuu

Chłodności:)

Witam Pustkę mam w głowie jak zwykle przed wyjazdem  Pod nogami mam małą walizkę i małą torbę typu jamnik, do niej pójdą buty, jakieś książki i kosmetyki. Ostatnio odkryłam dość dobre serum na bazie miodu Manuka i mleczka pszczelego i biorę 5 opakowań  Mam alergię na tłuszcze i pożerać je mogę, ale smarować się to absolutnie nie ... Bezpieczny dla mnie jest tylko krem nivea ... no i teraz to serum się dobrze zapowiada ... już miesiąc je stosuje i obywa się bez jakiś odczynów. Wczoraj długo rozmawiałam z moją nową zmienniczką i szykuję strategie postępowania z moją nową pdp... Na pewno będzie "trafiła kosa na kamień" tylko kto za kamienia będzie robił to się okaże  Pierwszy raz nie mam jakiegoś szczególnego ciśnienia przedwyjazdowego, choć niejaki stres jest... Tym wyjazdem (do 30.08.) zakończę mój ósmy rok pracy jako opiekunka w De...

A teraz tylko: nie zapomnij potwierdzić busa !!!, nie zapomnij potwierdzić busa !!!, nie zapomnij potwierdzić busa !!!  Miłego dzionka i buziaki

@NNNdanuta Nie zapomnij potwierdzić busa:)Szczęśliwej podróży i spokojnej szteli:)

5 minut temu, foczka63 napisał:

@NNNdanuta Nie zapomnij potwierdzić busa:)Szczęśliwej podróży i spokojnej szteli:)

@NNNdanuta Szczęśliwej podróży i spokojnej pracy

https://www.facebook.com/100001357846992/videos/2252873448101228/

ĆWICZYMY:):):):)koniecznie  z dźwiękiem:)

@NNNdanuta  nie zapomnij potwierdzić busa. :)

Dzień dobry. Te upały mnie wykańczają, a podopieczna też źle je znosi. Pogorszyło się i tak kiepskie już zdrowie, posiłki "celebrujemy" godzinami, bo nawet lody nie zawsze pomogają. Nawet sugerowałam, że może lekarz powinien gardło obejrzeć czy osłuchać, ale popatrzyli na mnie jak na wariata. Oni do lekarza chodzą jak mają coś o skali otwartego złamania z przemieszczeniem. Z drobiazgami do lekarza się nie biega. 

Ja w swoim życiu spędziłam długie godziny na SOR najpierw z synem i córką, potem ze sobą albo mężem. Syn całe dzieciństwo był bardzo "ciekawy świata". Skąd on nie spadł, z czym się nie zderzył  gdzie nie wylazł to tylko my wiemy. Z każdym urazem byliśmy u lekarza, na szczęście nigdy nic nie miał złamane (kuchnia mamusi, wiadomo), raz to nawet siostrę z huśtawki strącił. A mąż i ja? Wiadomo, kamieniołomy . Z przeziębieniem też chodziliśmy do lekarza i czasami okazywało się, że to nie przeziębienie tylko zapalenie gardła, oskrzeli, a raz nawet płuc o anginach nie zapominając. Do około 11 roku życia moje dzieci dużo chorowały, potem przeszło jak ręką odjął. Teraz słyszę, że jakiś katar czy coś grypopodobne, ale nic poważnego.

Tu miałam "wieczór wspomnień" i dowiedziałam się, że jeżeli ktoś nie mdlał podczas urazu, nie miał złamania czy dużej rany to nikt się tym nie przejmował. Mama rozmawiała z delikwentem, dostawał karę i po krzyku. Dzieci mojej podopiecznej 50+, nie wiem czy to się teraz zmieniło czy nadal obowiązuje taki zimny chów?

Miłego dnia.

Dzień dobry  

Tu sie dzisiaj jakiś gryl szykuje wieczorem....qźwa jak ja nie lubię takich imprez....wszyscy gadają jeden przez drugiego, w dodatku tym swoim narzeczem a mnie głowa boli....pdp też siedzi jak na tureckim kazaniu....

Jutro idziemy na urodziny wnuka. Od dwoch dni myślę jak sie z tego wymigać....

Przy życiu mnie trzyma niedaleki termin zjazdu. 

Milego dnia.

@NNNdanuta nie zapomnij potwierdzic busa    

Dzień dobry ....

@NNNdanuta potwierdź busa ....jako i ja potwierdzę swojego , tylko w drugą stronę

Krótko i na temat : wybudził mnie wredny budzik ...wczoraj nie odkurzałam , bo dziś przychodzi fryzjerka Jadziną głowę do jako takiego stanu doprowadzać ...właściwie to ,  co na tej głowie jeszcze jest , więc nie było sensu biegać z odkurzaczem . Zrobię to dziś , chociaż po śniadaniu mam należny mi wolny dzień ...nie uschnę ani korona mi z głowy nie spadnie . Może później wyskoczę sobie na miasto , ale to się jeszcze zobaczy . Jutro wieczorem przywitam zmienniczkę ...cudowną kobietę ...która już mi zapowiedziała , że będziemy wieczorem pałaszować polską , przepyszną kiełbasę ...Dobra dziewczyna ...nie tylko o mnie dba , ale przede wszystkim o PDP-ną , bo wiezie tego przeróżnego , polskiego dobra tutaj , że o hooooooooo....qwa mać ! Niech wiezie , niech gotuje , częstuje ...Jadzia na pewno ucieszy się bardzo i wszystkie psiapsiółki ( jeszcze żyjące ) obdzwoni i powiadomi , że ta B.nr1 o niebo lepsza od tej B.nr2 , bo nie dość , że ta z numerem 2. storczyka na pożegnanie nie kupiła ...z pustą ręką przyjechała i o ile przyjedzie jeszcze raz to też ręka będzie pusta ....wyciągnięta po ichnie ojrasy tylko ...No takie paskudne babsko już ze mnie i nic na to nie poradzę ....ni sosny : ani kiełbas , ani barszczyków , boczków wędzonych i świeżych ...że o świeżej , kiszonej kapuście we wiadereczku to nawet nie wspomnę ...żmija , sucz i wredna małpa ze mnie ...ale już taką zostanę i nawet dobrze mi z tym 

Miłej , spokojnej soboty

@Baśka powtarzająca się  ale mi smaku narobiłaś..... no gdzie na świecie znajdziesz dobrą, polską kiełbasę ?

Ja też miałam taką zmienniczkę co przywoziła wszelkie, polskie dobra do jedzenia ale pdp nie smakowało  

Dobry na dzień Milusińscy 

Ruch w interesie jak czytam trwa i dobrze bo może przeciągi będą, bo po chwilowej uldze znów nadciąga "afrykańska przygoda" . Nie ma to tamto, tylko trza na klimę do chałupy zbierać, żarty się skończyły... albo futro z norek na cyrkulator powietrza wymienić 

Miluśkiego dzionka Milusińscy i nie grymaście, że Was Pdp chłodnym spojrzeniem obrzuciła. 

7 minut temu, awe59 napisał:

@Baśka powtarzająca sięale mi smaku narobiłaś..... no gdzie na świecie znajdziesz dobrą, polską kiełbasę ?

 

U mnie w lodówce... Chcesz? 

1 minutę temu, awe59 napisał:

@Baśka powtarzająca się  ale mi smaku narobiłaś..... no gdzie na świecie znajdziesz dobrą, polską kiełbasę ?

Ja też miałam taką zmienniczkę co przywoziła wszelkie, polskie dobra do jedzenia ale pdp nie smakowało  

Naszej będzie smakować ...żarta jest

Mnie czeka opierdol solidny za popsucie szteli ( raju ???!!! ) tym , że nie myłam wodą ze środkiem myjącym doopska PDP raz dziennie z rana , tylko za każdą zmianą pieluchy i teraz bidulce też będzie wypadało tak robić ...a było tak fajnie ...szast prast chusteczką nawilżającą , czy ręcznikiem papierowym ...Drugi opierdol mnie czeka , że zgłaszałam wszelkie zmiany na ciele PDP , bo po kiego grzyba ?! Nooo...ale nr.1 to wszystko wyprostuje , naprawi  i wróci tak jak było .Bo w sumie !ma rację ...co mnie powinno obchodzić , że PDP ma ranki na doopsku ( po szpitalu ...kwiecień ? ) i doprowadzenie w/w do stanu zdrowotności ....co mnie powinno obchodzić , że stopy ( zaawansowana cukrzyca ! ) po ściągnięciu skarpet uciskowych są białe jak kreda i ...wiele jeszcze takich innych ...Przyznaję się bez bicia : spier.....łam sztelę

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Naszej będzie smakować ...żarta jest

Mnie czeka opierdol solidny za popsucie szteli ( A widzis  ...Przyznaję się bez bicia : spier.....łam sztelę

A widzis... przynajmniej jesteś świadomą opiekunką, także jeszcze "przywitanie" z kierowniczką szteli, opierdol i do domu