Rozmowa przy kawie (2)

9 minut temu, hawana napisał:

            Palma piekna rzecz, nie jakies listeczka, co wija sie jak zmije

A tobie spadający kokos przywalił?  Toż listeczki wiosenne....zieloniutkie...lekutkie...dające nadzieję...więc może lepiej wiatru się czep? 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A tobie spadający kokos przywalił?  Toż listeczki wiosenne....zieloniutkie...lekutkie...dające nadzieję...więc może lepiej wiatru się czep? 

Jaki kokos?

Pod daktylowa leze , nie widac?

Wszystkie  te opiekunki takie  interesowne, tylko im orzechy w glowie 

7 minut temu, hawana napisał:

Jaki kokos?

Pod daktylowa leze , nie widac?

Wszystkie  te opiekunki takie  interesowne, tylko im orzechy w glowie 

A kto ją ta wie, jaki owoc na niej wisi?  Z wysokości, to nawet daktylem można nieźle przywalić I potem palma odbija 

18 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A kto ją ta wie, jaki owoc na niej wisi?  Z wysokości, to nawet daktylem można nieźle przywalić I potem palma odbija 

Chyba tej maupie, co daktylem wali

1 minutę temu, hawana napisał:

Chyba tej maupie, co daktylem wali

Żadnej na palmie nie widać  Musi w listowiu głęboko się skryła...ta maupa 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Żadnej na palmie nie widać  Musi w listowiu głęboko się skryła...ta maupa 

Noooo, spryciula

8 godzin temu, Darekr napisał:

Dzień dobry

Fakt, że w słońcu, ale zrobione dziś przed godziną 10 w Kielcach

W samo południe pojechałem rowerem (rowerem - bo rano wróciliśmy z wesela)

zawieźć p/o teściowej wentylator.

jak jechałem przypomniał mi się taki dowcip:

Jedzie arab na wielbłądzie po pustyni i czuje, że im szybciej wielbłąd biegnie,

to ten powiew powietrza jest taki przyjemniejszy,

więc goni wielbłąda "ile fabryka dała",

wielbłąd w końcu padł.

Stoi nad zdechłym wielbłądem i myśli:

no tak go goniłem, że aż chyba zamarzł

3 godziny temu, Tomas1965 napisał:

Bez sensu... Kalorie trzeba szanować!

Ale nie nadmiar, dlatego najpierw rozpusta a potem żeby było co spalac.

W sumie żart, jeżdżę typowo rekreacyjnie.

We wsi Duże Kałuże

Siedział wróbel na murze

I ćwierkał wniebogłosy...jestem nagi i bosy...

Kto jest autorem tego wiersza ? Kto pamięta ?

We wsi Duże Kałuże

Siedział wróbel na murze

I ćwierkał wniebogłosy...jestem nagi i bosy...

Kto jest autorem tego wiersza ? Kto pamięta ?

10 godzin temu, Malina 1 napisał:

Praca ,pracą ale gdzie na wakacje? Ja znowu spędzę na Bali a Wy?

Ja bym to podpisał: Mój pierwszy wakacyjny bal!

@awe59 pan Brzechwa 

50 minut temu, awe59 napisał:

We wsi Duże Kałuże

Siedział wróbel na murze

I ćwierkał wniebogłosy...jestem nagi i bosy...

Kto jest autorem tego wiersza ? Kto pamięta ?

Musi Ty , ale dlaczego aż dwa razy napisałaś ?

A taki wierszyk znasz :

na górze róże ...na dole dwa listeczki w kupie ...

wprzód cię miałam w sercu ...teraz mam cię .......w głowie

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Musi Ty , ale dlaczego aż dwa razy napisałaś ?

A taki wierszyk znasz :

na górze róże ...na dole dwa listeczki w kupie ...

wprzód cię miałam w sercu ...teraz mam cię .......w głowie

Co w sercu, to na widelcu

jako ze nowy tydzien iid jutra wyciaglam tomisko szukalam i szukalam az wpadlo mnie to to w rece  no wiec z pozytwnym nastawieniem zycze milej nocy 

pa

Nie będę się rozpisywać, ale mam traumę.... Żegnam się z wami tym mało optymistycznym akcentem do jutra 

Baczność!

Z okazji Dnia Czołgisty najserdeczniejsze życzenia dla całego forum.

Spocznij!

23 minut temu, Tomas1965 napisał:

Baczność!

Z okazji Dnia Czołgisty najserdeczniejsze życzenia dla całego forum.

Spocznij!

w sumie to kazde z nas jakby w czolgu urzeduje wiec to nasze swieto 

nie powiem ze jestem wyspana ale...sie rozchodze w ciagu dnia 

spokojnosci zycze i lenistwa blogiego...coby nasi pdp byli grzeczni 

zero frustracji kochani zakladamy rozowe okularki dajemy do przodu dajemy

Witam porannie.

Po długim czasie chłodu w końcu i do mnie zawita ciepełko na kilka dni i można będzie wyłączyć ogrzewanie.

A ja chcę wiedzieć, kto wymyślił poniedziałki? Konia z rzędem temu, kto da namiary na winnego A resztę załatwię sama przy pomocy kałacha  Nic to...zaczynamy nowy tydzień z upałami pod ramię   I tym optymistycznym akcentem życzę, by ten dzień był zajebiaszczy, oraz żeby nie trzeba było mieć dylematów z obrazka Witajcie 

Witaski:)U mnie ciepło i słonecznie:)Dzień kąpielowy czyli długi poranek.Do potem i spokojności:)

Dzień dobry  

U mnie słonecznie, rześko i w ogóle cudnie....bo od rana mam dobry humor  i będę taki miała do końca pobytu na adresie....tak sobie postanowiłam i już.... wieś jest urocza...a ja jestem qźwa happy 

Miłego dnia oraz całego tygodnia.

Dzień dobry.No to ostatni dzień czas zacząć.Dopiąć walizę,pościel wyprać i start do domu.O 17 wyjazd.Trzymajcie się kochani cieplutko.

Dzień dobry .....

Miłego dnia i tygodnia