Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Pozdrów Władka 

Ode mnie też ...nawet ucałować Basiunia może

1 minutę temu, Tomas1965 napisał:

Tyle, że Basia nie jadła dla smaku, a innych doznań. Tych, jak napisała, nie było.

Kaki jadła dzisiaj Kasia ...to jej doopy nie urywało . Wszystko jeszcze przed nią 

Ale misz masz hehehe. Od tobolkow towarzyszących w podróżach przez minso aż do owoców i @Baśka powtarzająca sięnie omieszka d.py przytoczyć

@foczka63 Nima jak polubić tego kaki, zbyt słodkie, mlazgowate ale też nie wiem czy to jakaś krzyżówka brzoskwini z dynią. Jeden owoc będący sicher krzyżówka to pomelo. Laboratoryjny owoc ale lubię, co zrobić. Ani zbyt słodki, ani zbyt gorzki, ani zbyt kwaśny, wg. mnie bardzo zrównoważony smak. 

Nic nie targam ze sobą do kraju, nawet ojro taka niepotrzebujaca hihihi (pomyślał by kto) bo przeokropnie nie lubię by ktoś pomyślał o mnie jako o Ukraince. Widzę to na dworcu zachodnim w Warszawie i nie podoba mi się, no nie podoba.

I co mi zrobisz jak mnie złapiesz?

9 minut temu, Maria Jolanta napisał:

A ja bardzo lubię kaki. Zwłaszcza zimą jak nie ma sezonowych owoców. Teraz są owoce  nasze to nie jadam wynalazków 

Ja kaków nie jadam; wolę sama trawić, niźli przetrawione już wcinać   . A tak serio, to najsmaczniejsze są owoce o wyrazistym smaku: cytrusy, truskawki, jabłuszka, no ewentualnie dojrzałe banany i mango. Awokado, kaki, granaty i inne duperele zachwycają tylko dlatego, że są ... nowością, ale nie smakiem

2 minuty temu, ewamarchewa napisał:

Ja kaków nie jadam; wolę sama trawić, niźli przetrawione już wcinać   . A tak serio, to najsmaczniejsze są owoce o wyrazistym smaku: cytrusy, truskawki, jabłuszka, no ewentualnie dojrzałe banany i mango. Awokado, kaki, granaty i inne duperele zachwycają tylko dlatego, że są ... nowością, ale nie smakiem

Awokado jest smaczne,granat też-znaczy mnie smakuje:)Do awokado długo się przekonywałam.Ale tak naj naj najbardziej to truskaweczki:)

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja już wyrosłam z prezentów dla rodziny. Wszystko jest w Polsce i nie będę targać z sobą. Ostatnio mi szczena opadła jak przywiozłam różne smaki czekolady Ritter Sport a potem zobaczyłam je w Rossmannie koło domu.

No ja też nie tragam ze sobą tobołów z prezentami, ale jakoś tak się utarło, że najbliższym to zawsze czekoladę wiozę, albo salami (zawsze porównuję ceny i kupuję tylko na Angebotach, gdy wychodzi taniej, niż u nas - taka ze mnie skneruska!!!). No i... gdy trafiam na Martini litrowe po 4 E, to od razu kupuję 2 butelki . Na początku woziłam mężowi i bratu po 2 butelki regionalnego piwa. Ale ciężkie to cholerstwo, a u nas też wybór ogromny. Proszków, patelni i innych dupereli (nawet darowanej mikrofalówki) nie tacham. Według mnie te niemieckie proszki wcale nie są lepsze.

@Krista co ty nie powiesz ...poważnie ?

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Krista co ty nie powiesz ...poważnie ?

@Baśka powtarzająca się  a potrafisz zaprzeczyć? Dajesz

@ewamarchewa srali muchy będzie wiosna Już nieraz spotkałam się z powiedzeniem " ja to durnot nie kupuję , nie wożę... itp. " Możliwe , że są wśród nas tacy , którzy nic nie kupują , nie wożą   i guzik mnie obchodzi , czy dla wygody , czy z oszczędności , czy jeszcze tam innego powodu . Każdy robi tak jak uważa i gitarra

3 minuty temu, Krista napisał:

@Baśka powtarzająca się  a potrafisz zaprzeczyć? Dajesz

Dałabym ...dała ...dałabym ...dałaaaa . Ino kuźwa brać nie ma komu !

40 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@ewamarchewa srali muchy będzie wiosna Już nieraz spotkałam się z powiedzeniem " ja to durnot nie kupuję , nie wożę... itp. " Możliwe , że są wśród nas tacy , którzy nic nie kupują , nie wożą   i guzik mnie obchodzi , czy dla wygody , czy z oszczędności , czy jeszcze tam innego powodu . Każdy robi tak jak uważa i gitarra

Masz rację. Każdy ma prawo postępować, jak uważa. Zresztą... nie wiadomo, co mi odbije, gdy np. zastawę z porcelany dostanę w second hand'dzie za całe 5 euro... Zatem: nigdy nie mów "nigdy"  .

Qrde poszłabym na papierocha, ale ROBOCOP siedzi i będzie tłumaczyć, że palenie szkodzi. To już wolę wytrzymać do rana... 

Teraz, ewamarchewa napisał:

Masz rację. Każdy ma prawo postępować, jak uważa. Zresztą... nie wiadomo, co mi odbije, gdy np. zastawę z porcelany dostanę w second hand'dzie za całe 5 euro... Zatem: nigdy nie mów "nigdy"  .

Qrde poszłabym na papierocha, ale ROBOCOP siedzi i będzie tłumaczyć, że palenie szkodzi. To już wolę wytrzymać do rana... 

Choooo...ja też idę

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Choooo...ja też idę

gdzie... obok ROBOCOPA trzeba przejść. Nie idę

@ewamarchewa Innej drogi nie ma?Biedna ty:(

48 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dałabym ...dała ...dałabym ...dałaaaa . Ino kuźwa brać nie ma komu !

@Baśka powtarzająca się Ależ dajesz, dajesz, masz branie bo twoje dowciapne posty mają rzesze biorców, tak myślę, a jak myślę to wiem co choćby to były strawy nie tyle cielesne co duszę karmiące i sledzione masujące

2 minuty temu, foczka63 napisał:

@ewamarchewa Innej drogi nie ma?Biedna ty:(

Ja bym przez okienko w piwnicy przelazła ....albo puszczała dymek przez nie . Kurde , przed spaniem muss zajarać ...nie zasnęłabym inaczej

4 minuty temu, Krista napisał:

@Baśka powtarzająca się Ależ dajesz, dajesz, masz branie bo twoje dowciapne posty mają rzesze biorców, tak myślę, a jak myślę to wiem co choćby to były strawy nie tyle cielesne co duszę karmiące i sledzione masujące

I co w związku z tym , że nie z tych karmiących duszę ? 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I co w związku z tym , że nie z tych karmiących duszę ? 

@Baśka powtarzająca się Niedosyt?

Na dobranoc dostojnym paniom. Andrzej Waligurski of course.

Siedziała zającowa raz na kretowisku,
A zając to zobaczył i bęc ją po pysku.
Za co bijesz? - jęknęła nieszczęsna kobieta.
Bo znam ja - odrzekł zając - tego świnię kreta.

Kurde, pomyliłem wieszcze z kumplem. Ten pisze się normalnie: Waligórski.

3 minuty temu, Tomas1965 napisał:

Kurde, pomyliłem wieszcze z kumplem. Ten pisze się normalnie: Waligórski.

@Tomas1965 No i uprzedziles okrzyk:" mamy Cię"

@Krista No to na deser:

Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,
Wtem czuje, że od tyłu też ją ktoś zapyla.
Patrzy się, a to truteń, niejaki Zenobi.
Morał - rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.

6 minut temu, Tomas1965 napisał:

@Krista No to na deser:

Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,
Wtem czuje, że od tyłu też ją ktoś zapyla.
Patrzy się, a to truteń, niejaki Zenobi.
Morał - rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.

@Tomas1965 No i..."tak zespół w zespół..." Starsi Panowie to jednak uniwersalne teksty mieli.

Dobrej nocy, przerzuce się na netflixa, może coś usypiajacego znajdę po tym, jak przespalam pauze.

Starsi Panowie byli ze stolycy, a Andrzej Waligórski z Elity... No, ale jak umarł, to już najmłodszy nie był!