Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mamy 23 na plusie wiec zapowiada sie zas cieplo..nawet bardzo cieplo....co lepsze?? eeee tam...nie pora na takie rozwazania

natomiast mnie olsnilo2786ac91adb2ce36878f074ce03b027e.jpg.4965646ea998eaa66662d1faf95beefc.jpg, a juz myslalam ze ze mna cos nie teges a skoro tak sie dzieje to od razu lepiej....wyganiam niechcieja i witam milutkopobrane.jpg.1f77bd5ce234831d7800b38329a2a374.jpg zyczac udanego na rozruch tygodnia

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm....kto wymyślił poniedziałki? >:( Pytam się grzecznie...:ostrzegam:Dla mnie mogłyby nie istnieć :haha: Najchętniej zaczynałabym tydzień od piątku :szydera: Ale skoro trzeba, to trzeba...niech więc będzie i...311637960_poniedziaekjedenwtygodniu.jpg.999c571c85d87375ed9120b2b8e088ff.jpg I tym optymistycznym akcentem witam was w poniedziałkowy poranek :oklaski: I niech płynie dzionek niczym rzeka wezbrana...aby szybko i łatwo, czego życzę z całego serca ludowi pracującemu, a urlopującym się leniuszkom wcale tego nie życzę :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry  :d :oklaski:

Afrykańskich upałów ciąg dalszy....chciałam sie wczoraj poopalać ale nie dałam rady dlużej niź 10 min na tym słońcu wysiedzieć. :haha:

Skończyłam wczoraj oglądać ostatni odcinek " damy w czarnym welonie " romans z wątkiem kryminalnym....polecam.

Miłego dnia.

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam porannie.

Jeszcze ponad miesiąc a ja już powoli zaczynam planować pobyt w domu i kolejny wyjazd do pracy. Czas pomyka coraz szybciej.

Podopieczna coraz lepiej się porusza i niby dobrze a jednak źle bo przy demencji próbuje chodzić sama. Normalnie jakby słońce dało jej jakiejś dodatkowej siły. Zaczynam tęsknić za czasem gdy tylko siedziała a do łóżeczka kładła się po kolacji....

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry ....

Noc fatalna , duchota straszna , nawet otwarte dachowe okno niewiele chłodu dawało . Hela żegnając się z nami wieczorem wręczyła mi nierozpakowane pudełko z wentylatorem . A że mądrością techniczną to zbytnio nie grzeszę zostawiłam rozpakowanie w/w na przed pójściem w bety . Najpierw letni prysznic ( zimnego nie cierpię ) , te balsamy -sramy i im podobne ...No i zrobiło się bardzo późno . Rozpakowałam pudełko a w nim ...zrób se sam . Nie było sztuką poskładać tego dziada , ale ręce już mi opadły , ze zmęczenia upałem nie miałam ochoty na nic . Okno otworzyłam na maksa ...trochę bałam się , że jakaś zabłąkana ptaszyna wślizgnie mi się do pokoju i znów powstań , znów na dwustopniową drabinkę i okno zostawiłam na wpółotwarte . Takie uroki sypialni bezpośrednio pod dachem ....Noo...kawę dopiję , rozruszam się trochę a teraz marsz na taras na kolejnego cugasa . Jeszcze bez parasolki , ale wszystko wskazuje na to , że dziś jaram pod tym przeciwdeszczowym wynalazkiem ....idzie burza .

Kot , łajdak  jeszcze nie wrócił :d

Miłego dnia i tygodnia :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wszystko pootwierane teraz....drzwi wejsciowe i okna....ale powietrze stoi w miejscu, żadnego cugu.

Kiedyś wpadła przez drzwi jaskólka ale rownie szybko wypadła....przestraszyłam się bo myślałam, że to nietoperz....:haha:

Później pozamykam wszystko bo już jakieś bzyczące muchi latają.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, awe59 napisał:

U mnie wszystko pootwierane teraz....drzwi wejsciowe i okna....ale powietrze stoi w miejscu, żadnego cugu.

Kiedyś wpadła przez drzwi jaskólka ale rownie szybko wypadła....przestraszyłam się bo myślałam, że to nietoperz....:haha:

Później pozamykam wszystko bo już jakieś bzyczące muchi latają.

Może się umyj Ewuniu ...odlecą sobie w pistuuu.Te muchi odlecą :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczne i uśmiechnięte dzień dobry Opiekunkowo :)!

Dziś poniedziałek, ale się nie skarżę, bo dla mnie to jakby ciąg dalszy weekendu, prawdziwy zapieprz zacznie się dopiero jutro.

Miałam w planach wizytę u Joli, ale że niebożę zaniemogło oraz pdp dała jej w kość, to spotkanie odłożone, a popołudnie spędzę w mieście na włóczeniu się po sklepach i słodkim nieróbstwie połączonym z wizytą w ulubionym ogródku piwnym :). 

Życzę miłego dnia, a potrzebującym dla ochłody zimny i krystalicznie czysty Hachinger Bach sprzed pół godziny ;).

Czy u Was też tak cudnie pachną akacje :)?

 

IMG_20190603_090350_HDR-780x1040.jpg

Edytowane przez salazar
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry na dobry (mam nadzieję) tydzień.

Mój dzień rozpoczynający tydzień nie wiadomo jak przebiegnie. Zaczął się nietypowo. Dziś termin wyjścia na masaż a pdp odmówiła współpracy. Ciężko było dobudzic a gdy już mi się to udało to stwierdziła, że nie da rady podjąć wyzwań dzisiejszego dnia. Zadzwoniłam do gabinetu, zostawiłam wiadomość o odwołaniu wizyty i czekam na: oby bez niespodzianek. W piątek odmeldowuje się i...hmmm, może nie trzeba będzie się czymś martwić? To pierwszy raz taki ale c.d.n jest kroczacy niestety. Miłego wszystkim:gra:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to są plusy przebywania w górach. Upał też jest ale na dole drzwi pootwierane wszystkie czyli cztery sztuki. Cug taki że trzeba blokować bo trzaskają. U mnie na pięterku też fajnie bo słońce po południu i tylko na balkonie. Dach ma okap szeroki na metr więc chroni. Tylko ciemnawo w pokoju mam....

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaski prawie obiadowe:)Jakiś wyjątkow zajęty poranek miałam.Pomijam,że mnie o 4.30 na równe nogi zerwały sygnały wozów strażackich....jarało się chyba gdzieś bo aż pięć naliczyłam.Dzień kąpielowy ,zanim ogarnęłam wsio to i ja mokra byłąm ,więc hyc pod prysznic ,potem,póki jako tako gorąco na spacerek,potem pranie powstawiałąm,potem Kulczyny rowerek,najpierw ona potem ja ,potem obiad naszykowałam i wreszcie mogę na chwilkę klapnąć.

Niedobra wiadomośc  to wypadek naszego busa gdzieś w DDR-ach:(

Niedobra wiadomość to dzikie upały na pewno do niedzieli.

Niedobra wiadomośc to histeria okienna..zamykać i zamykac ,kurwicy idzie dostać.Zamykać bo muchy ,zamykać bo złodzieje...no masakra.Ale u siebie mam pootwierane,wiatrak chodzi  a resztę zarządzi córka, jak dziś przyjedzie,ha ha ha  i nie będzie zamykać, bo jedynie córki Kulka słucha w tym temacie.I jeszcze co 5 minut ubolewa ,że kaloryfery zimne......Masakra normalnie:(Rok temu to samo było.

A dobra wiadomośc to taka ,że popołudniu będę wietrzyć ile fabryka dała bo Kulencja do dentysty jedzie implanty liczyć:)Będzie ze 2 -3 godziny  luziku:)

Chłodnego popołudnia zatem:)

 

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie poniedziałek wqurwienny >:( Małż mój osobisty miał zostać odebrany dzisiaj w nocy przez pewną busiarnię i przewieziony na inny adres....i doopa >:( Nie odebrali, nie przewieźli i nie odbierają telefonów na dokładkę >:( Zatem dzisiejsze przedpołudnie spędziłam ze słuchawką w ręku i ciężko pracującym netem, by znaleźć rozwiązanie na "cito" >:( Rozwiązanie się znalazło, a niesmak i nerwy zostały >:( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

I to są plusy przebywania w górach. Upał też jest ale na dole drzwi pootwierane wszystkie czyli cztery sztuki. Cug taki że trzeba blokować bo trzaskają. U mnie na pięterku też fajnie bo słońce po południu i tylko na balkonie. Dach ma okap szeroki na metr więc chroni. Tylko ciemnawo w pokoju mam....

Ja uwielbiam ich domy w upały,bo jest fajnie chłodno,no bo tak grube mury ciężko ogrzać,opalam się na dworku,i co chwilkę wchodzę się ochłodzić.W nocy chłodno przyjemnie się śpi:dchoć dzisiaj była akcja rano,mam ustawiony budzik w tel.na 7,30,zadzwonił więc przycisnęłam i wyłączyłam tel,szybka toaleta i lecę do babki na dół,ona już zawsze czeka na mnie w łazience bo jak nie niemka bierze prysznic codziennie rano,patrzę nie ma jej,do sypialni a ona śpi,dopiero chyba sama się obudziłam ze to nie budzik a tel o godz 6,30 co za qwa mnie obudziła ja się pytam,no i  do wyra jeszcze godzina spania.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Malina 1 napisał:

Ja uwielbiam ich domy w upały,bo jest fajnie chłodno,no bo tak grube mury ciężko ogrzać,opalam się na dworku,i co chwilkę wchodzę się ochłodzić.W nocy chłodno przyjemnie się śpi:dchoć dzisiaj była akcja rano,mam ustawiony budzik w tel.na 7,30,zadzwonił więc przycisnęłam i wyłączyłam tel,szybka toaleta i lecę do babki na dół,ona już zawsze czeka na mnie w łazience bo jak nie niemka bierze prysznic codziennie rano,patrzę nie ma jej,do sypialni a ona śpi,dopiero chyba sama się obudziłam ze to nie budzik a tel o godz 6,30 co za qwa mnie obudziła ja się pytam,no i  do wyra jeszcze godzina spania.

Nawet nie próbuj patrzeć bykiem w moją stronę . To nie ja ...nie mam do ciebie numeru xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

@Mirelka1965 jak słyszę o takich przypadkach to mi się nóż w kieszeni otwiera. Dlatego wolę jak agencja organizuje mi transport. W razie W to ich wina.

A pomyśl o zmienniku/zmienniczce, jakiego ma fkqrwa.:trele:

Raz tak miałam . Zmienniczka miała być odebrana ( firma załatwiała przewóz ) ok.19-tej a była odebrana ok.4-tej nad ranem . Nie spałam ja , zmienniczka i babeczka , która na podmiane czekała >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Raz tak miałam . Zmienniczka miała być odebrana ( firma załatwiała przewóz ) ok.19-tej a była odebrana ok.4-tej nad ranem . Nie spałam ja , zmienniczka i babeczka , która na podmiane czekała >:(

To i tak nieźle bo spóźnienie mniej niż dobę. :haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@Mirelka1965 jak słyszę o takich przypadkach to mi się nóż w kieszeni otwiera. Dlatego wolę jak agencja organizuje mi transport. W razie W to ich wina.

A pomyśl o zmienniku/zmienniczce, jakiego ma fkqrwa.:trele:

Tam nie ma zmiennika na szczęście....ale pflege przychodzi na cały dzień, a nie było jak poinformować o zmianie planów. I zaś kopot. Za to fkqurw mamy my oboje kosmicznie wielki >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...