Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Cholera ją wie . Gwiazda na pewno

Upadła? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Tego zajumanego przez dwóch takich? 

No tak ... , jak już z niego spadła bo wcześniej nikt nie chciał go nawet zajumać

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Upadła? 

Nooo...na głowę

Teraz, NNNdanuta napisał:

No tak ... , jak już z niego spadła bo wcześniej nikt nie chciał go nawet zajumać

I sosna, tfu...nie to drzewo...chodziło mi o liściaste 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Nooo...na głowę

Musiało boleć 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Musiało boleć 

Te gwiazdy rodem z kosmosu tak już mają ...łby napitalają równo

@Basiaim ,ja osobiście nerwa bym miała jak ty.Cierpliwości życzę.A i nie dawaj jej swojego numeru telefonu.Zamęczy cię w domu.

@Basiaim

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Te gwiazdy rodem z kosmosu tak już mają ...łby napitalają równo

No...rozumiem globusa....migrenę, ale napitalający łeb? 

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No...rozumiem globusa....migrenę, ale napitalający łeb? 

To jakby migrena ...ino , że tak bardziej swojsko

Spotkałam dzisiaj opiekunke Basię.Fajna dziewczyna umowilysmy się jutro na kawę w przerwie.Jak ja się cieszę ...że Basia bo wszystkie Basie są fajne...i że jutro i że opiekunka i że Polka i  że wiadomo kawusia

Good afternoon wsxystkim

A moja paczusia pojechała  Młode ciacho przyjechało, zabrało co miało i w czasie rozmowy się okazało, że ma rodzinę w sąsiedztwie i przesyłka dojedzie pod same moje drzwi  Jaki poniedziałek, taki cały tydzień...czyli będzie zajebiaszczo 

@Mirelka1965  nie strasz.

Ale został mi ostatni tydzień więc jakoś wytrzymam.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Mirelka1965  nie strasz.

Ale został mi ostatni tydzień więc jakoś wytrzymam.

 

Ależ ja chętnie oddam trochę pozytywnej energii...nawet tobie 

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ależ ja chętnie oddam trochę pozytywnej energii...nawet tobie 

Dawaj !

Na weekend zostałam bez łakoci i próbuję nadgonić niedopatrzenie ale mój brzuszek jest za mały.

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Dawaj !

Na weekend zostałam bez łakoci i próbuję nadgonić niedopatrzenie ale mój brzuszek jest za mały.

A naści....

Witam serdecznie Wszystkich @Mirelka1965 mój tydzień też będzie zajebiaszczy, bo robota kocha głupiego a głupi robotę ale za to jaki szczęsliwy ten głupi 

@1bozka no wreszcie nie facetów a facetkę spotkałaś, Super!!! aby Ciebie tylko nie zagadała jak tu taka jedna ,,chyba Basiam pisała o zmienniczce , gadulkowskiej

@Basiaim  zatyczki w uszy, taka to może wykończyć na stojąco trzymaj się i się nie daj

Dzisiaj to już wszyscy się zainteresowali co ta Blondi tak szumi, ale ja nie bylam jedna na polu bitwy, przyjechała ekipa od wody, wyrąbali koło nas dziurę w asfalcie ,też maszynami  wariowali, sąsiad chyba dostał nerwa od tych maszyn i też się wziął za koszenie trawnika,także było bardzo głośno ,,jeden z pracowników zainteresował się co ja robię, a ja od razu ,,ja wszystko kaput ,żadnych brązów ,,bo brązy to do muzeum " sąsiadka na plotucha przyszła, i tak się produkuję w mowie niemieckiej,,

Takie piękne kamyczki sobie przywiozłam z Hiszpani, trochę pobrodziłam w morzu ale to moje skarby i za darmo teraz muszę gdzieś je wyeksponować,w jakiś piękny słój,albo coś innego wymyślę

Kibice cieniowania! Szefowa wróciła....z ppdleczonymi plucami,  ale za to ze zwichniętą kostką.  Przywiózł ją syn,  pomogłam wnieść ją na wózku,  noga w bucie ortopedycznym . ŻE 3 tyg.musi to nosić...

Syn pojechał,  a Sonia rozwaliła całą uprząż orto...

Skąd tyle siły???

Boziuuu,  kiedy ta sobota???

Jutro muszę na zakupy,  bo DLA NIEJ nie mam jedzenia...ciekawe czy mi DA pieniądze,?

Ło litości....DO DOMUUUUUU!!

9 godzin temu, Basiaim napisał:

Ja też milczkiem nie jestem, ale pytania 10x o to samo, co przed chwilą mówiłam (tłumaczy, że tak ma, że nie słucha).

Proszę np., by przez chwilę mnie nie zagadywała, bo robię przelewy. Ok. I za chwilę lawina pytań......"Sorry, ja tak mam, że muszę gadać".

Mówię, że ogrodem, stawem zajmuje się syn.

Pyta mnie, co robi się z tym stawem zimą. Odpowiadam, że przykryty był siatką. Jaką siatką, gdzie ta siatka?

-Nie wiem, to syn robi.'

-Wiem, ale jaka to siatka, gdzie ta siatka?

-Nie wiem.

-Może w garażu jest?

-Po ch...ci ta siatka teraz?

-No, tak pytam....

 

Pokazuję piwnicę, gdzie pralka, zamrażarka.

Słabe zainteresowanie.

Zauważyla za to jakąś pompę w kącie. Pyta, czy jej używam.

K****, ja nawet nie wiem do czego ona jest.

 

Teraz, widzi że piszę i tak gada do mnie. Do siebie...

ADHD naprawdę.

 

A może to ja nienormalna jestem...?

To chociaz wytlumaczyla, ze nie slucha a pytania to na +. Czyli zainteresowanie pracą jest.

A przy okazji milego wieczoru Wszystkim.

Ja wlasnie od fryzjera wrocilam a po drodze do domu zęby mi same strzelaly.

Zimno jak na Syberii.

Dziekuje wszystkim za zyczenia przed podrożą 

@beatrix+ Ty sobie poradzisz, jak nie Ty, to kto? Jak Sonia daje Ci kasę ,to musi dać ,bo inaczej podasz  jej  pusty talerzyk , cały czas walcz o kasę na jedzenie,często się to słyszy ,czy oni nie wiedzą ,że jedzenie musi być? ciemnogród na maxa te niemcy Postaw się i rządz, jesteś przecież opiekunką

Powiem Wam że nie tylko w Niemczech skąpią na jedzenie. U  babci u której jestem jest catering plus ciasto, sama wybrałam menu na dwa tygodnie.No tak ale córka myśli że to tyle. Ja tu jestem do 18 godziny a w umowie mam napisane że ma być śniadanie obiad i kolacja z babcią. Pieluchomajtki się jej kończą  dzwoniłam do mojej agencji a oni mi mówią żebym ja porozmawiała z córką bo ona jest dziwna....  już przeszli samych siebie, .przeciez co mnie to obchodzi, oczywiście powiedziałam że nie będę z nią rozmawiać niech sami załatwiają co trzeba ,  jutro ma byc wszystko jeśli nie to ja rezygnuję.