Rozmowa przy kawie (2)

47 minut temu, Afryka napisał:

Nawet mnie się gadać ( pisać ) nie chce ...ja to mam farta do tych czystych inaczej ... cóż z tego ,że powiedziałam co o tym myślę ...spłynęło jak po kaczce . W odpowiedzi uzyskałam jakieś mętne tłumaczenia i radę , wyluzuj ! A jak chcesz to sobie zrób po swojemu ... czyli posprzątaj ...

I teraz się zastanawiam czy posprzątać czy omijać ten syf przez sześć tygodni !?  

Poskarżyć się nawet nie mogę rodzinie Pdp ,bo " rodzina" sypia z opiekunką  ....jak widzicie ,na razie śmieję się do rozpuku ,ale obawiam się,że to jest histeryczny śmiech .

Zrób tak by Tobie było dobrze. Ale nie sypiaj z "rodziną" 

1 godzinę temu, Afryka napisał:

I teraz się zastanawiam czy posprzątać czy omijać ten syf przez sześć tygodni !?  

Poskarżyć się nawet nie mogę rodzinie Pdp ,bo " rodzina" sypia z opiekunką  ....jak widzicie ,na razie śmieję się do rozpuku ,ale obawiam się,że to jest histeryczny śmiech .

6 tygodni jak z bata strzelił, przeleci szybko. Skoro taki syf, to  jeszcze kobiecie doklej do parapetów gumy do żucia, oczywiście zużyte. Może da jej to coś do myślenia. 

Rozumiem, że od teraz twój ulubiony zapach perfum ,to chlorox

1 godzinę temu, Afryka napisał:

 

Poskarżyć się nawet nie mogę rodzinie Pdp ,bo " rodzina" sypia z opiekunką  ....jak widzicie ,na razie śmieję się do rozpuku ,ale obawiam się,że to jest histeryczny śmiech .

Są zdolne opiekunki  Ty nie podskakuj, bo nie podskoczysz...  i nie żyj w syfie przez 6 tygodni ...

Najbardziej zaskakują mnie sytuacje,gdzie opiekunki im bardziej lekceważą swoje zadania, to mają wysokie mniemanie o sobie i szacunek rodziny. 

Dzień dobry 

Milutkiego popołudnia i wieczoru Wam życzę 

1 minutę temu, violka napisał:

Dzień dobry 

Milutkiego popołudnia i wieczoru Wam życzę 

wzajemnie

1 godzinę temu, Afryka napisał:

Nawet mnie się gadać ( pisać ) nie chce ...ja to mam farta do tych czystych inaczej ... cóż z tego ,że powiedziałam co o tym myślę ...spłynęło jak po kaczce . W odpowiedzi uzyskałam jakieś mętne tłumaczenia i radę , wyluzuj ! A jak chcesz to sobie zrób po swojemu ... czyli posprzątaj ...

I teraz się zastanawiam czy posprzątać czy omijać ten syf przez sześć tygodni !?  

Poskarżyć się nawet nie mogę rodzinie Pdp ,bo " rodzina" sypia z opiekunką  ....jak widzicie ,na razie śmieję się do rozpuku ,ale obawiam się,że to jest histeryczny śmiech .

1 minutę temu, erika napisał:

wzajemnie

2 minuty temu, violka napisał:

Larwa,larwa teraz w modzie:):):)

Teraz, foczka63 napisał:

Larwa,larwa teraz w modzie:):):)

Hej cudaki,miłego popołudnia 

3 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Są zdolne opiekunki  Ty nie podskakuj, bo nie podskoczysz...  i nie żyj w syfie przez 6 tygodni ...

Ja też byłam wściekła jak zobaczyłam w spadku  po poprzedniczce w lodówce  czarny mech. Aż w nocy mi się śnił brud . Jak wspomnę ściany  kuchni oklejone kawałkami mięsa i resztkami wątroby,to włos mi się jeży na tą okoliczność. Wszytstko wokoło szorowałam szczotką .Na koniec pojechałam spirytusem. Byłam tylko miesiąc. Nie mogłabym przełknąć potrawy nawet zrobionej z nowych produktów ,a przygotowanych w tejże kuchni. 

@Afryka posprzątaj,chociażby dla siebie samej i własnego bezpieczeństwa.Niedawno pisałam też o mojej koleżance. Jad kiełbasiany ze starej lodówki i mały włos spowodowałoby utratę palca,nie wspomnę ,że  szło juz zakażenie. 

10 minut temu, violka napisał:

Dzień dobry 

Milutkiego popołudnia i wieczoru Wam życzę 

. Taki dzień na całowanie

1 minutę temu, Heidi napisał:

. Taki dzień na całowanie

Taki dzień na mizianko  

3 minuty temu, Heidi napisał:

. Taki dzień na całowanie

To ja też. 

11 minut temu, Heidi napisał:

Ja też byłam wściekła jak zobaczyłam w spadku  po poprzedniczce w lodówce  czarny mech. Aż w nocy mi się śnił brud . Jak wspomnę ściany  kuchni oklejone kawałkami mięsa i resztkami wątroby,to włos mi się jeży na tą okoliczność. Wszytstko wokoło szorowałam szczotką .Na koniec pojechałam spirytusem. Byłam tylko miesiąc. Nie mogłabym przełknąć potrawy nawet zrobionej z nowych produktów ,

 

. Jeszcze tak oblepionych scian nie widziałam i daj "bosze" nie zobaczę. Tu najgorsza była lodówka, tak się zbrzydziłam, że wyperdzieliłam prawie wszystko ... z zamrażarki też... bo tam mięso z ciastem i rybą, a wszystko pootwierane 

19 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To ja też. 

A masz 

23 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To ja też. 

To ja Tobie też

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Zrób tak by Tobie było dobrze. Ale nie sypiaj z "rodziną" 

tez mialam okazje w takim miejscu byc...tzn moja zmiana przyjechala a ja..po jakims czasie odebralam telefon od gomorry ze opiekunka jest w tzw bliskich"stosunkach" z rodzina ...no coz....zycie...

nie wrocilam tam juz wiecej ...starczylo mi az nadto....ale doswiadczenia bezcenne..odnosnie brudu...dokladnie z toba mariojolanto sie zgadzam..obym ja sie nie przykleila...reszta....to taka "filozofia" tego domu

8 minut temu, NNNdanuta napisał:

. Jeszcze tak oblepionych scian nie widziałam i daj "bosze" nie zobaczę. Tu najgorsza była lodówka, tak się zbrzydziłam, że wyperdzieliłam prawie wszystko ... z zamrażarki też... bo tam mięso z ciastem i rybą, a wszystko pootwierane 

dobra jestes...ja lodowke umylam wprawdzie ale dluuuuugo otwarta stala...moja pdp 98 letnia bacia sama..."dbala" o dom wiec...bylo ze tak sie wyraze sporo nieporzadanych lokatorow..

kuchenke zepsula od razu a reszta sukcesywnie ladowala w czarnych workach..nie dalo sie funkcjonowac

48 minut temu, Heidi napisał:

Najbardziej zaskakują mnie sytuacje,gdzie opiekunki im bardziej lekceważą swoje zadania, to mają wysokie mniemanie o sobie i szacunek rodziny. 

to ze wysokie mniemanie to pikus...one maja tez zdecydowanie wygorowane wysrubowane stawki...czesto duzo wieksze od dziewczyn ktore naprawde zapieprzaja od "wczesniej"..i taka ci zajedzie z fasonem i na dzien dobry..."ale ja chce tyle i tyle"...

mialam okazje kiedys slyszec jak dziewczyna po 19ej zamykala swoja pdp na klucz ..babka w lozku juz spala i sama wstawac nie moga, a dziewczyna na spacerek sie wybrala i na piwko do baru we wsi...

mozna??? mozna...

nie wspomne i zmienniczce ktora skonczyla zlecenie juz po tygodniu na poteznym kacu jak mniemam...ale to juz inna bajka...takie krolewny sie zdarzaja ale smutne jest to , ze one robia pod gore tym..."normalnym"

Dlatego tak dobrze mi było u Gangreny. Porządeczek a wszystko tak urządzone że łatwo było go utrzymać. 

" Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi." I to tyle jesli mowa o opiniach o agencjach:( 

Na jednym forum słowo dupa było zakazane  a tu zakazane sa opinie o agencjach,własne opinie.....ankieta nigdy nie odda prawdziwej opinii.Ale co ja tam wiem,pora się chyba ewakuować .Nie wiem czy jest jeszcze miejsce gdzie można swobodnie pisać swoje zdanie:(Nie ma chyba:(Idę sobie ,chyba nie chce mi się juz nic pisać:(

Z tego co widzę to to o ankietach i opiniach rozmawiamy w tym temacie: 

19 minut temu, foczka63 napisał:

" Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi." I to tyle jesli mowa o opiniach o agencjach:( 

Na jednym forum słowo dupa było zakazane  a tu zakazane sa opinie o agencjach,własne opinie.....ankieta nigdy nie odda prawdziwej opinii.Ale co ja tam wiem,pora się chyba ewakuować .Nie wiem czy jest jeszcze miejsce gdzie można swobodnie pisać swoje zdanie:(Nie ma chyba:(Idę sobie ,chyba nie chce mi się juz nic pisać:(

no tez poczytalam..a tak sie ladnie rozwinelam. i napisalam swoje zdanie..i nic..

ale mamy poczte i inne formy wymiany informacji...bedzie dobrze...glowa do gory

@lucyna.beata nadal możesz ładnie się rozwijać w tym temacie w stworzonym do tego celu miejscu:

24 minut temu, lucyna.beata napisał:

tez mialam okazje w takim miejscu byc...tzn moja zmiana przyjechala a ja..po jakims czasie odebralam telefon od gomorry ze opiekunka jest w tzw bliskich"stosunkach" z rodzina ...no coz....zycie

W miejscu gdzie relacje oparte są na tyłku, czyli du.ie, żaden argument się nie przebije, czyli nie ma się argumentów, ma się tylko powody do ....