Rozmowa przy kawie (2)

intensywnie do poludnia potem obiad potem bardzo szybko spaaaaac...wstalam nietomna i musze cudownego napoju walnac solidna porcje..ma moze ktos wiecej kawy zebym do kuchni nie musiala sie turlac?

walka od rana intensywna agencja ...zas powtorka z rozrywki..uprzedzalam firme ze nie podpisze umowy bez akceptacji ze strony mojego prawnika...no i nie podpisalam...zakaz konkurencji znow stoi jak byk...malo tego dostalam...dwie roznie umowy..obie podpisane juz zawczasu przez szefowa ..jedna na maila druga poczta...moze mi ktos powie ktora jest wazna??? no to moj prawnik ma radoche ...oni pewnie troche mniejsza...jak narazie nie mam ochoty z nimi rozmawiac...

34 minut temu, lucyna.beata napisał:

intensywnie do poludnia potem obiad potem bardzo szybko spaaaaac...wstalam nietomna i musze cudownego napoju walnac solidna porcje..ma moze ktos wiecej kawy zebym do kuchni nie musiala sie turlac?

walka od rana intensywna agencja ...zas powtorka z rozrywki..uprzedzalam firme ze nie podpisze umowy bez akceptacji ze strony mojego prawnika...no i nie podpisalam...zakaz konkurencji znow stoi jak byk...malo tego dostalam...dwie roznie umowy..obie podpisane juz zawczasu przez szefowa ..jedna na maila druga poczta...moze mi ktos powie ktora jest wazna??? no to moj prawnik ma radoche ...oni pewnie troche mniejsza...jak narazie nie mam ochoty z nimi rozmawiac...

 

Częstuje Cie kawką. Dzisiaj z kardamonem, reflektujesz?

Co do umów to ta przysłana na maila nie ma żadnej wartości. Chyba,że firma dołączyła certyfikat stwierdzający ważnośc elektronicznego podpisu. W innym wypadku można ja wydrukowac i użyć w lesie na grzybach, jakby co of kors

Ta papierzana nabierze wartości gdy złożysz na niej swój autograf

7 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Joy, odkąd zapuściłam włosy już tak rano nie wyglądam

Ja chyba nawet jak będę łysa to i tak będę rozczochrana taki  już mój nędzny los 

 Układamy z babcia klocki....taka logiczna układanka. Jedne łatwiejsze, inne trudniejsze. To co babcia wyprawia i jakie kombinacje tworzy to sie fizjologom nie sniło.... i nie da sobie podpowiedzieć bo ona wie najlepiej.... arcymistrz szachowy Garri Kasparow przy babci nie ma szans....

Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia :).

Jeszcze nie wróciłam, ale jestem na dobrej drodze :D. Coraz mniej chusteczek zużywam, rosołek pożarty (pyszny był, na jutro trochę zostało :)), nos czerwony, sofa się grzeje od termoforu i mojego tyłka, głowa dalej boli. Idzie ku lepszemu, bo inaczej być nie może.

Szkoda tylko, że jutro piątek i trzeba rano wstać do pracy..

Życzę spokojnego wieczoru :)!

@Joy to się nie mówi, że Jesteś rozczochrana, tylko masz artystyczny nieład na głowie

@salazar tylko żebyś nie zboczyła z obranego kierunku do zdrowia, bo się rozłożysz na dobre 

przyszłam na forum i wszyscy pouciekali

7 minut temu, Janeczka1963 napisał:

przyszłam na forum i wszyscy pouciekali

Nie pouciekali, tylko ciężko pracują, sprzataja, prasuja, w ogrodzie robią, ba i nawet ciasta kręcą takie wszystkie robotne)), lenie się obijaja w tym ja 

@Magdzie i ja

Teraz, Janeczka1963 napisał:

@Magdzie i ja

No i tego się trzymajmy. Ja tam zdążę jeszcze ze wszystkim, mam czas)) 

robota nie zając nie ucieknie

albo co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro, jutro też jest dzień

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Częstuje Cie kawką. Dzisiaj z kardamonem, reflektujesz?

Co do umów to ta przysłana na maila nie ma żadnej wartości. Chyba,że firma dołączyła certyfikat stwierdzający ważnośc elektronicznego podpisu. W innym wypadku można ja wydrukowac i użyć w lesie na grzybach, jakby co of kors

Ta papierzana nabierze wartości gdy złożysz na niej swój autograf

tez tak mysle..poki co czekamy ...zobaczymy ..czas plynie 

29 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Joy to się nie mówi, że Jesteś rozczochrana, tylko masz artystyczny nieład na głowie

Oj  na głowie,w głowie i w ogóle chaos to moje drugie imię 

A teraz śmigam bo mi Pdp z głodu zejdzie  

31 minut temu, beatrix+ napisał:

Powiem wam coś śmiesznego.

Z urlopu mnie firma odwołała i za tydzień wracam do pracy do mojej Soni nad Ren. Zmienniczka ma męża chorego i musi wracać. 

Za karę, że tak nagle muszę wracać,  zażądałam podwyżki 50€.Nie miały wyjścia i się zgodziły. Trzeba się szanować,  nie?

A teraz żałuję,  że tak mało się wyceniłam...

Nic to! Ja im jeszcze pokażę!

Tak więc nie zdążyłam się jeszcze rozpakować,  a już jadę. 

Wymieniłam zimowe na letnie,  dokupilam kurtkę P.deszczową i sandały w Decathlonie i zamówiłam busa. 

Szkodnik zszokowany. 

No cóż,  takie życie..

Wiesz @beatrix+ nas wcale nie martwi, że będziemy Cię częściej widywać  

@beatrix+  wiesz że mogłaś odmówić ? Mogli wsadzić kogoś na krótkie zastępstwo. A firmy zazwyczaj dają ekstra kasę za szybki wyjazd.

Ojojoj ...co tutaj tak cichutko ...czyżby znowu ktoś nie mógł się z postem wcisnąć ?

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ojojoj ...co tutaj tak cichutko ...czyżby znowu ktoś nie mógł się z postem wcisnąć ?

No...co tam u ciebie ciekawego słychać ?

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

No...co tam u ciebie ciekawego słychać ?

E....nic takiego , stara bida

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

E....nic takiego , stara bida

Lepsza stara ...niż nowa

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Lepsza stara ...niż nowa

Też prawda ....Jak to miło z kimś inteligentnym pogadać

Naprzeciwko jest fryzjer i od jakichś 10 miesięcy w oknie jest ładna tablica że w sierpniu zeszłego roku obchodzili swoje 25-lecie. Latem już Kasieńka chciała z kwiatkami składać im życzenia a potem jej przeszło. Ostatnio snów się wybiera z życzeniami a co jesteśmy na zakupach to chce kupić kwiatki ale wredna opiekunka mówi że nie ma kasy na kwiatki. No to napisała na karteczce życzenia i dzisiaj przez balkon usiłowała się dokrzyczeć że przyjdzie na jubileusz.

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Naprzeciwko jest fryzjer i od jakichś 10 miesięcy w oknie jest ładna tablica że w sierpniu zeszłego roku obchodzili swoje 25-lecie. Latem już Kasieńka chciała z kwiatkami składać im życzenia a potem jej przeszło. Ostatnio snów się wybiera z życzeniami a co jesteśmy na zakupach to chce kupić kwiatki ale wredna opiekunka mówi że nie ma kasy na kwiatki. No to napisała na karteczce życzenia i dzisiaj przez balkon usiłowała się dokrzyczeć że przyjdzie na jubileusz.

Może tam specjalnie wystawiona jest ta tablica , żeby ludzie w dalszym ciągu z prezentami i kwiatami przychodzili ? Sypnij się do kwiaciarni ...blumenstrausa zakup i w gości z Kasieńką