Rozmowa przy kawie (2)

A propos pączków niemieckich.

W zeszłym roku w Szwabii pyszne z ichniejszej prywatnej cukierenki jadłam.

Tam "tłusty czwartek" nazywa się Schmotzigen Donnerstag (Schmotz w dialekcie to tłuszcz)

Godzinę temu, Janeczka1963 napisał:

@kris nazwa ładna niebo i ziemia, 

Dla mnie to najgorszy niemiecki syf kulinarny obok Kartofelsalat i Nudelsalat. Jest to kaszanka z ziemniakami pure i musem jabłkowym (na słodko!) Tak jak na zdjęciu. Serwują też kaszankę w kiełbaskach (na Śląsku krupniok), na pure boczek z cebulą i jabłka też mogą mieć różną formę. Brrr 

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Jako osoba ze świeżo odkrytym zestawem kolejnych przypadłości, pewnie po to abym za bardzo sie nie nudziła, pozwole sobie się pomadrzyć wyrażając swoja opinię na temat smaluszku. No więc (Nie pyskuj! Każdy zaczyna zdanie tak jak lubi!), smalec ma omege 9, ale...co z tego skoro  ilość obecnych w nim kwasów nasyconych, (że o fakcie pt. zaburzanie profilu lipidowego nie wspomnę), co to mają działanie silnie prozapalne, trudno mówić o jego prozdrowotności. Korzyści ze spożycia omega 9 są niwelowane przez niekorzystny wpływ nadmiaru tłuszczów nasyconych. A Ty jeszcze o witamince B mędrkujesz. To już lepiej garść orzechów schrupać. Większy z tego pozytek. Tylko cukru nie uswiadczysz, szkoda

No...I co teraz? 

Jako osoba bez przypadłości zdrowotnych pozwolę sobie powiedzieć, że powinnaś żałować, iż nie dane ci jest korzystać z dobrodziejstw łakomstwa  No więc ( ) po orzeszkach tak samo przybierzesz, jak po pączusiach, a tylko niepotrzebnie się nakręcisz, że tak się nie stanie  

15 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jako osoba bez przypadłości zdrowotnych pozwolę sobie powiedzieć, że powinnaś żałować, iż nie dane ci jest korzystać z dobrodziejstw łakomstwa  No więc ( ) po orzeszkach tak samo przybierzesz, jak po pączusiach, a tylko niepotrzebnie się nakręcisz, że tak się nie stanie  

Metforminke se zazywam. Jakos mnie sie po niej nie chce żryć. Szczegolnie slodkiego

5 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Metforminke se zazywam. Jakos mnie sie po niej nie chce żryć. Szczegolnie slodkiego

To ja też ją poproszę i może mi przejdzie jazda na cukier 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

To ja też ją poproszę i może mi przejdzie jazda na cukier 

Za zdrowa jestes. Oraz z cukrem ci do twarzy (nie wierze,ze to powiedzialam)

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Za zdrowa jestes. Oraz z cukrem ci do twarzy (nie wierze,ze to powiedzialam)

Pewnie jestem  A z tym cukrem, to bliżej mi do brzucha, niż do twarzy 

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To ja też ją poproszę i może mi przejdzie jazda na cukier 

Cukier krzepi.

Jak ktoś mówi coś innego to kłamie.

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Cukier krzepi

Szczególnie krzepi i usztywnia naczynia krwionośne. 

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pewnie jestem  A z tym cukrem, to bliżej mi do brzucha, niż do twarzy 

Nie kłam! Widziałam!

24 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Metforminke se zazywam. Jakos mnie sie po niej nie chce żryć. Szczegolnie slodkiego

Nie chwal się, też se zażywam Nie rzucam się już na słodkie ale też czasami skonsumuje.

Ponad 4 miesiące tu jestem i tylko raz czekoladę z orzechami zakupiłam. To jest wielki sukces 

8 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Melduję się o poranku...wściekła jak osa  Ano...niewyspana jestem, bo Doktórka zerwała mnie wołaniem bladym świtem  Kartki z informację o trwającej nocy są porozwieszane, ale ona nie zauważyła, bo lampka nocna wyłączona i nie przeczytała  Co mi pozostało? Ano odespać w czasie pauzy  Zrobiłam sobie kawusię pół godziny szybciej, to pewnie i szybciej dzień zakończę Tymczasem witam was serdecznie w poniedziałkowy poranek, ale bez uśmiechu na ustach Chociaż, jakby się ktoś uparł, to może dojrzy jaśniejące lico moje zza grymasu jawiącego się na załączonej podobiźnie  Oświadczam, że   Niemniej jednak życzę wszystkim, by ten poniedziałek był tak miły, na ile się da 

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Cukier krzepi.

Jak ktoś mówi coś innego to kłamie.

Ale z Ciebie świnia

Teraz, MeryKy napisał:

Nie chwal się, też se zażywam Nie rzucam się już na słodkie ale też czasami skonsumuje.

Ponad 4 miesiące tu jestem i tylko raz czekoladę z orzechami zakupiłam. To jest wielki sukces 

O! Swój do swego ciągnie

Słodycze se już sama robię. Z odrobiną ksylitolu. Ale na razie nie mam checi ich żreć. Pozostaje wielbicielka śledzika

Teraz, MeryKy napisał:

Nie chwal się, też se zażywam Nie rzucam się już na słodkie ale też czasami skonsumuje.

Ponad 4 miesiące tu jestem i tylko raz czekoladę z orzechami zakupiłam. To jest wielki sukces 

zakupilam onegdaj dwie czekolady  marcepanowe imbirowa i klasyczna..wlasnie ulalamalam sobie dwie kosteczki do kawy....z mojsj bo swoja zogun juz pozarl dawno...patrzyl na mnie jak swoja sobie dziele..tez mu sie dostalo...niech zna moje miekkie serce

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Jako osoba ze świeżo odkrytym zestawem kolejnych przypadłości, pewnie po to abym za bardzo sie nie nudziła, pozwole sobie się pomadrzyć wyrażając swoja opinię na temat smaluszku. No więc (Nie pyskuj! Każdy zaczyna zdanie tak jak lubi!), smalec ma omege 9, ale...co z tego skoro  ilość obecnych w nim kwasów nasyconych, (że o fakcie pt. zaburzanie profilu lipidowego nie wspomnę), co to mają działanie silnie prozapalne, trudno mówić o jego prozdrowotności. Korzyści ze spożycia omega 9 są niwelowane przez niekorzystny wpływ nadmiaru tłuszczów nasyconych. A Ty jeszcze o witamince B mędrkujesz. To już lepiej garść orzechów schrupać. Większy z tego pozytek. Tylko cukru nie uswiadczysz, szkoda

No...I co teraz? 

ale...jak kupisz karmelizowane to juz bedzie na slodko co nie?

dobra 

jestem zaspana ale na glodzie...KAWY KAWY KAWY

kto ma wiecej niz jedna filizanke??

moge se siorbnac?? wezme ze soba na wkupne czekolade 

@lucyna.beata dawaj do mnie,właśnie zaparzyłam .Tylko plissss bez czekolady bo od godziny jestem na diecie 

@kris te kaszankę z boczkiem, tłustym boczkiem, oni nazywają blutwurst, moi jedzą to z konserwy, obrzydliwe, ja nie dałam się namówić nawet na skosztowanie tego, chociaż dziadek bardzo namawiał, jak otworzył konserwę, to aż mnie odrzuciło, fuuujjjjjj

2 minuty temu, Joy napisał:

@lucyna.beata dawaj do mnie,właśnie zaparzyłam .Tylko plissss bez czekolady bo od godziny jestem na diecie 

dziecko chetnie przesle ja do lasucha na literke m....nam kawusia musi starczyc

smigam ..bede za nascie minut

@Mirelka1965 kalorii  tyle samo, a przyjemniej zjeść pączka niż chrupać orzechy, chociaż lubię i to i to

52 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Metforminke se zazywam. Jakos mnie sie po niej nie chce żryć. Szczegolnie slodkiego

Co to takiego?????

@Maria Jolanta cukier krzepi, ale wódka lepiej

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

dziecko chetnie przesle ja do lasucha na literke m....nam kawusia musi starczyc

smigam ..bede za nascie minut

Chyba odwołam dietę.Zobacz co znalazłam w necie  Nie moja wina,że na niewłaściwej planecie się urodziłam 

@MeryKy tylko pogratulować samozaparcia, ja tak nie potrafię, kupię i mnie kusi, muszę zjeść, nie przepuszczę żadnej, taki łakomczuch jestem