Rozmowa przy kawie (2)

6 minut temu, violka napisał:

 udanego wypoczynku i wycałuj  piesunie ode mnie 

Tylko niech @beatrix+nie zapomni im powiedzieć , że to od cioci Violinki

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Tylko niech @beatrix+nie zapomni im powiedzieć , że to od cioci Violinki

Piesy  to są mądre zwierzątka i intuicyjnie wyczują , że to buziaczek ode mnie  

Teraz, violka napisał:

Piesy  to są mądre zwierzątka i intuicyjnie wyczują , że to buziaczek ode mnie  

 

Z tym języczkiem co wyżej pokazujesz ?! 

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Przeciąg straszny . Przeziębić się można 

Powiem Ci trzeba uważać żeby nie przeciągnąć

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Z tym języczkiem co wyżej pokazujesz ?! 

Braci mniejszych całuję w czółko  hmmmm .....czasami moją córeczkę nawet w nosek 

2 minuty temu, violka napisał:

Braci mniejszych całuję w czółko  hmmmm .....czasami moją córeczkę nawet w nosek 

Możesz i w uszko

38 minut temu, violka napisał:

 udanego wypoczynku i wycałuj  piesunie ode mnie 

Bydzie ci tu łodpoczynek,  łoj bydzie! 

Jak chłop  z żalu i rozpaczy tak chałupę zapuścił,  że przez  chwilę dzwonić po busa na jutro powrotnego chciałam. Aż zaczynam wątpić,  czy bywał w domu..

No, ale psy odzywione,  to jednak bywał duchowo chociaż. 

Czy wasi mężowie,  kochankowie i partnerzy też taki syf robią,  uparcie twierdząc,  że SPRZĄTAŁEM PRZECIEŻ I O CO CI W OGÓLE CHODZI???

Sanatorium to mam po drugiej stronie Odry...

Dobry wieczór  Bywszy w dniu dzisiejszym na cotygodniowych lebensmittelowych zakupach, zakupiłam miniszklarenkę. Profesjonalną, żeby nie było, za całe 8 ojro. Ziemię też zakupiłam extra do kwiatów. Droga jak cholera, bo 10 litrów prawie 6 ojro. 2 tygodnie temu zakupiłam nasiona kwiatów jednorocznych i dzis je posiałam. Uj wi co z tego wyrośnie, ale może ktoś ma jakieś doświadczenia w takich sytuacjach? Od razu uprzedzam, że miniszklarenka to mój osobisty zakup i jak coś wyrosnie z tych nasion, to powiozę do domu, do ogrodu własnego. Miniszklarenka ma takie okieneczka zasuwane i nie wiem czy je odsunąc, czy mają pozostac zasunięte. Powietrze tym nasionom potrzebne czy nie? No ratujcie kobiety dobrą radą. Posiałam Calandrine, Lewkonię, Geranie, Studenty, i Fruchtgummiblume, co to nie do końca wiem co to jest, ale na obrazku wyglądało ładnie  . To jakaś trawa cytrynowa czy cuś?  Teraz doczytałam, ze ta Calandrina to w kwietniu do grutnu powinna być wysiewana, no cóż, odżałuje te 2 ojro  . Ktoś z szacownego grona zna się na kwiatkach jednorocznych i ich uprawach?

4 minuty temu, Dodzisława napisał:

Miniszklarenka ma takie okieneczka zasuwane i nie wiem czy je odsunąc, czy mają pozostac zasunięte.

Szklarenka na dworze stoi?Jak tak to w dzień okienka odsuwaj tak do połowy a na noc zamykaj i tak ustaw,żeby po słonecznej stronie stała i nie na przeciągu bo Ci wszystko kaputnie z zimna.Albo postaw w zimowym ogrodzie jak jest i tak okienka można cały czas uchylone trzymać:)

7 minut temu, foczka63 napisał:

Szklarenka na dworze stoi?Jak tak to w dzień okienka odsuwaj tak do połowy a na noc zamykaj i tak ustaw,żeby po słonecznej stronie stała i nie na przeciągu bo Ci wszystko kaputnie z zimna.Albo postaw w zimowym ogrodzie jak jest i tak okienka można cały czas uchylone trzymać:)

Szklarenka stoi w pokoju, gdzie jest wyłączone ogrzewanie, a słonko przygrzewa. Stoi rzeczona na parapecie. No to odsunę te okienka  No nie mogłam czekać Kasiu na kwiecien, bo mnie jak się w doooopie zapali to musi być juz  . Bardzo jestem ciekawa co to wyrosnie i czy się przyjmie do gruntu w kwietniu.

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

Szklarenka stoi w pokoju, gdzie jest wyłączone ogrzewanie, a słonko przygrzewa. Stoi rzeczona na parapecie. No to odsunę te okienka  No nie mogłam czekać Kasiu na kwiecien, bo mnie jak się w doooopie zapali to musi być juz  . Bardzo jestem ciekawa co to wyrosnie i czy się przyjmie do gruntu w kwietniu.

Tylko jak takie fest słonko po szybach będzie walić to lepiej zestaw na trochę bo ci te nasionka /kiełki/spali.Ma mieć światło ale nie wściekły gorąc.Moga być cały czas uchylone,obserwuj,jak za dużo by się pary nazbierało to więcj uchyl

Rany koguta.

Na takim wygwizdowie jestem, że mi bezpardonowo jakieś tiery po dachu chodzą.

Jakie? Nie mam pojęcia, bo strach na dwór wyjść. Może jutro po śladach na śniegu rozpoznam 

8 minut temu, Basiaim napisał:

Rany koguta.

Na takim wygwizdowie jestem, że mi bezpardonowo jakieś tiery po dachu chodzą.

Jakie? Nie mam pojęcia, bo strach na dwór wyjść. Może jutro po śladach na śniegu rozpoznam 

Kuny może:)One się lubią na strychach gnieździć,nawet w lecie,albo w tej przestrzeni pod dachem.Nie bojsia,nie zjedzą Cię:)

13 minut temu, Basiaim napisał:

Rany koguta.

Na takim wygwizdowie jestem, że mi bezpardonowo jakieś tiery po dachu chodzą.

Jakie? Nie mam pojęcia, bo strach na dwór wyjść. Może jutro po śladach na śniegu rozpoznam 

żadne tiery,,,tam się czai przystojniak,,,, Brunet wieczorową porą,,"" pozamykaj okna ,,przygotuj łopatę, w razie co,,wal gdzie popadnie,,ale delikatnie, może koty ,, mamy luty,,

2 minuty temu, Blondi napisał:

żadne tiery,,,tam się czai przystojniak,,,, Brunet wieczorową porą,,"" pozamykaj okna ,,przygotuj łopatę, w razie co,,wal gdzie popadnie,,ale delikatnie, może koty ,, mamy luty,,

Mhmmm....a koty właśnie w lutym się marcują

@Dodzisława no nie wróciłas z zakupów z pustymi  rękami,,to się chwali, powiem Ci ,że podoba mi się Twój pomysł, szklarenka,,,jesteś nie możliwa mi by nic nie wyrosło, bo ja dobijam raczej kwiatki,,zawsze gdzies za dużo poucinam i kwiatek kaput, 

@Blondi Też dobijam kwiatki, ale się nie poddaję  . Zobaczymy co wyrosnie w tej miniszklarence  

25 minut temu, Basiaim napisał:

Rany koguta.

Na takim wygwizdowie jestem, że mi bezpardonowo jakieś tiery po dachu chodzą.

Jakie? Nie mam pojęcia, bo strach na dwór wyjść. Może jutro po śladach na śniegu rozpoznam 

Na 100% niedźwiedzie...

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

Bydzie ci tu łodpoczynek,  łoj bydzie! 

Jak chłop  z żalu i rozpaczy tak chałupę zapuścił,  że przez  chwilę dzwonić po busa na jutro powrotnego chciałam. Aż zaczynam wątpić,  czy bywał w domu..

No, ale psy odzywione,  to jednak bywał duchowo chociaż. 

Czy wasi mężowie,  kochankowie i partnerzy też taki syf robią,  uparcie twierdząc,  że SPRZĄTAŁEM PRZECIEŻ I O CO CI W OGÓLE CHODZI???

 

Sanatorium to mam po drugiej stronie Odry...

 Na drugi raz zamów jakąś niemłodą Ukrainkę żeby Ci chałupę posprzątała zanim w progu staniesz ...  albo przyzwyczaj się

1 minutę temu, kris napisał:

Na 100% niedźwiedzie...

Grizli ....czy strielali ?

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Grizli ....czy strielali ?

Grizli raczej nie przyszło... Pewnie strielali... Kilka lat temu jak przyszedł z Włoch niedźwiedź Bruno to go ubili na dzień dobry. A u nas w górach spacerują jak po ulicy.

17 minut temu, kris napisał:

Na 100% niedźwiedzie...

albo Yeti:)

21 minut temu, foczka63 napisał:

albo Yeti:)

Po śladach rozpoznawalny w 100%

12 minut temu, kris napisał:

Po śladach rozpoznawalny w 100%

a jak chodzi na paluszkach?:):):):)