Rozmowa przy kawie (2)

48 minut temu, Barbara48 napisał:

Nie wiem .nigdy tego nie robiłam .

Ok...tylko małe pytanko : a jeśli przydarzy się " nocny wypadek " jak to już nieraz opisywałaś to co ...czekasz do rana z umyciem PDP do czasu , kiedy szefin wstanie ?

@Andreaa miałam raz jeden dziadka .Tego ,co we mnie fliżankami rzucał.Owszem byłam tam 8 tygodni,ale co się z nim nakłóciłam,to chyba z nikim więcej.Pan doktor ze zdrową głową,rządziciel totalny.I obrzydliwy i wiele innych przeciw.Kużwa pampka mu zmieniałam to musiałam się schylić  i dzwonki wisiały nad głową.Rączki też lepkie były.Narazie żadnego dziadka do opieki.

Witam klepaczy ,,sobota i dusze,dusze ,dusche,wszyscy się myją, to czemu ja codziennie latam  dusche? Ja pamiętam jedno, że jak kogoś myłam to ja sama bylam umyta, zawsze potrafiłam się oblac wodą ze słuchawki, wyglądało nawet ,że to ja biorę dusche a nie PDP, 

Miłej soboty ,uśmiechu i dużo humoru, bo wiecie ,że humor bardzo pomaga w pracy i w życiu,,jest poprostu łatwiej ,,

Witam z pierwszej pauzy  Do 14:30 będę się opitalać  Na wstępie muszę się poskarżyć, że tu nie odbiera nc+go  Dobrze, że stronki z filmami działają  Tym razem trafiłam "doktórkę", niezbyt fit cieleśnie, ale zupełnie sprawna umysłowo  Tak, czy siak, zapowiada się fajowo...dwa dni wolne w tygodniu  Ale już mam zmartwienie, że znowu odgniotów na odwłoku dostanę I z gotowaniem i pieczeniem się nie rozwinę, bo je jak ptaszek  Cóż... nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca  Jestem na miesięczne zastępstwo, z tym, że agenturka ma poszukać kolejnego zlecenia w innym miejscu, cobym na początku kwietnia mogła zjechać. W razie "W" będę szukała w innych agenturkach stelli bez zjazdu do domku. To tyle doniesień z pierwszej linii frontu  Pozostanę po południowej kawie na podglądzie, bo trzeba przyzwyczaić pdp do widoku lapka   

Dzień Dobry bardzo

5 minut temu, 1bozka napisał:

Dzień Dobry bardzo

Niech ci będzie 

@Baśka powtarzająca się @Baśka powtarzająca się @Baśka powtarzająca się @Janeczka1963

Wita@aniao buziaczki

Niech mi będzie też? jeśli zechciałam a nie musiałam

przywitać Forumowe Grono z domowych polskich pieleszy?

Nie popełniłam faux-pas, że tak się narzucam? Eeee na pewno nieeee, znacie,^sawuerwiwry to nie okazecie tego. No to serdeczniutkie dzien doberki.

Po raz 15002900 "przyjaciele" w tv, pieseczki nieopodal; samodzielna, samorządna i samofinansujaca sobota ze mną  w roli głównej po drugim tygodniu pobytu bo wcześniej to lepiej nie gadać.

@Michasia 1959

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

dzwonki wisiały nad głową.

Bim bam bom:):):):)

3 minuty temu, Michasia 1959 napisał:

Hallojestem dojechaliśmy .odpowiedzi przywieźli w czwartek stan beznadziejny na kroplówkach.nic nie jje nie pije.rodzina sympatyczna 7dzieci i tak od czwartku 4siedzi na zmianę przyjeżdżają w odwiedziny.duzy haos ale to nic tylko miejsce będzie chyba nie na długo.siostra robi co może ale ciężko bez języka bo chodzi za mną jak cień.jaby rodziny nie było to spoko dajemy radę.pozdrawiam was cieplutko.milego popołudnia życzę.internet ściągam od sąsiada.z jedzeniem nie ma problemu samochód podjeżdża na telefon 

Trzymam kciuki za was trzy 

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

@Andreaa miałam raz jeden dziadka .Tego ,co we mnie fliżankami rzucał.Owszem byłam tam 8 tygodni,ale co się z nim nakłóciłam,to chyba z nikim więcej.Pan doktor ze zdrową głową,rządziciel totalny.I obrzydliwy i wiele innych przeciw.Kużwa pampka mu zmieniałam to musiałam się schylić  i dzwonki wisiały nad głową.Rączki też lepkie były.Narazie żadnego dziadka do opieki.

Pamietam ta sytuacje.  Krolowo Tereso______,ze ty  tam tyle wytrzymalas,to cud,ale dalas rade :-)))))

@Michasia 1959 trzymajcie się , dacie radę , siostrze nie dziwię się , bo sama bym za " tą oblataną " łaziła Nawet , gdyby coś to znajdziecie następną . Będzie dobrze

1 minutę temu, Andreaa napisał:

Pamietam ta sytuacje.  Krolowo Tereso______,ze ty  tam tyle wytrzymalas,to cud,ale dalas rade :-)))))

I za sprawą @foczka63 stwierdziłam ,że na wojnę nie jeżdżę.Było ,minęło.Bez języka w gębie ciężko by było.A tak trafiła kosa na kamień i pyskata opiekunka przyjechała.Na koniec pytał się dziadek kiedy przyjadę.

8 minut temu, foczka63 napisał:

Bim bam bom:):):):)

I co tak zacieszasz tymi " :):):):) "....dyndają to se dyndają

32 minut temu, 1bozka napisał:

Dzień Dobry bardzo

A jak bardzo ? ...Tak bardzo , bardzo , czy tak tylko ciutkę na odp..itol ?

@Mirelka1965 witaj Mirello.Źeby nie te podróże,to można by tak kursować na okrągło.Mnie osobiście dobijają,ale też za długo nie chce w De siedzieć.

@Michasia 1959 Ale ukryć się nie da, że pech trzyma sie Was kurczowo. Czytałam swego czasu jak to opornie szło. Pech ma też swój kres więc skończy się a nazajutrz zawita - jeśli nie szczęście to zapewne powodzenie.Oby nazajutrz było tuż tuż.

1 minutę temu, Teresadd napisał:

I za sprawą @foczka63 stwierdziłam ,że na wojnę nie jeżdżę.Było ,minęło.Bez języka w gębie ciężko by było.A tak trafiła kosa na kamień i pyskata opiekunka przyjechała.Na koniec pytał się dziadek kiedy przyjadę.

No widzisz?  Jednak mial dziadek z toba dobrze,nie tak jak ty z nim.

Nic na sile. Dobra kase mozna  w spokoju zarobic. Odkrylam tez,ze bez demencji tez mozna miec pdp-nych i jest super:-)

5 minut temu, Teresadd napisał:

@Mirelka1965 witaj Mirello.Źeby nie te podróże,to można by tak kursować na okrągło.Mnie osobiście dobijają,ale też za długo nie chce w De siedzieć.

Fajnie jest samolotkiem, ale nie w każdym zakątku można skorzystać z tego dobrodziejstwa 

@Michasia 1959  to  nieciekawa sytuacja ze zdrowiem pdp. Kurcze,jakiegos pecha masz.

Jak uslysze gdzies ,ze jest miejsce dla 2 opiekunek,to dam ci znac .

Trzymaj sie cieplutko  :-)

Nakupiłam sobie polskich wędlin i  nie jem. 

w ogóle nie mam smaku.

Jem oczami 

Chyba czas znowu do doktora się udać 

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Nakupiłam sobie polskich wędlin i  nie jem. 

w ogóle nie mam smaku.

Jem oczami 

Chyba czas znowu do doktora się udać 

Co się stało? 

Ale mamy dzisiaj wiosnę w Szwabii aż się zakupów nie mogę doczekać, a potem spaceru. Ale póki co pauza. Relax