Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Malina 1 napisał:

Nie rozwodziłam się więc nie wiem,ale gdybym wzieła rozwód to chyba jakaś przyczyna by była,i wtedy nie było by zmiłuj,dobra bym była ale dla dobrego, nigdy dla złego.A chyba nie bierze się rozwodu z dobrym człowiekiem?

Nie chcę publicznie pisać dlaczego się rozwiodłam. Tak jak napisałaś, z dobrym człowiekiem bym się nie rozwiodła. Wytrzymałam w małżeństwie 30 lat. o co najmniej 29  za dużo.

1 minutę temu, aniao napisał:

No to twarda babka z Ciebie. Ogarniesz.

Wiem, dostałam dobrą szkołę życia. Co nas nie zabije,to nas wzmocni.

7 minut temu, MeryKy napisał:

Też mam koleżankę taką dobrą. Ma już emeryturę i to ponad 2 tysiąca. Dorabia jako opiekunka i czasem pomaga byłemu mężowi. Rozwiodła sie bo się rozpił.

Ostatnio kupiła mu nową pralkę bo go stać nie było. To się nazywa dusza człowiek.

A mogła mu tarę załatwić,ja bym tak mogła jedynie pomóc,ja jestem jednak zła kobieta,ale jak ktoś sobie robi kuku na własne życzenie to sentymentów bym nie miała,Dusza człowiek? ja bym to inaczej określiła

1 minutę temu, Malina 1 napisał:

A mogła mu tarę załatwić,ja bym tak mogła jedynie pomóc,ja jestem jednak zła kobieta,ale jak ktoś sobie robi kuku na własne życzenie to sentymentów bym nie miała,Dusza człowiek? ja bym to inaczej określiła

Mówisz tak, bo nigdy nie byłaś w takiej sytuacji, Nie życzę Ci tego,ale jeśli kiedyś byś była, to zmieniłabyś zdanie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

3 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

Nie chcę publicznie pisać dlaczego się rozwiodłam. Tak jak napisałaś, z dobrym człowiekiem bym się nie rozwiodła. Wytrzymałam w małżeństwie 30 lat. o co najmniej 29  za dużo.

Myślę że i tak za dużo napisałaś,czasem aż tak nie warto się otwierać, to moje zdanie

Teraz, Malina 1 napisał:

A mogła mu tarę załatwić,ja bym tak mogła jedynie pomóc,ja jestem jednak zła kobieta,ale jak ktoś sobie robi kuku na własne życzenie to sentymentów bym nie miała,Dusza człowiek? ja bym to inaczej określiła

Ona sobie nie robi kuku. Ma pieniędzy pod dostatkiem. Ma przyjaciela. Mieszka oddzielnie. Sama się dorobiła. Mieszkanie w którym mieszka mąż jest własnościowe i zostanie dla dzieci. Twierdzi, ze to ojciec jej dzieci i nie może patrzeć jak tak żyje.

Teraz, Malina 1 napisał:

Myślę że i tak za dużo napisałaś,czasem aż tak nie warto się otwierać, to moje zdanie

Ja po prostu jestem szczera, inaczej nie potrafię.

1 minutę temu, MeryKy napisał:

Ona sobie nie robi kuku. Ma pieniędzy pod dostatkiem. Ma przyjaciela. Mieszka oddzielnie. Sama się dorobiła. Mieszkanie w którym mieszka mąż jest własnościowe i zostanie dla dzieci. Twierdzi, ze to ojciec jej dzieci i nie może patrzeć jak tak żyje.

Potrafię ją zrozumieć, bo byłam w podobnej sytuacji.

Ale żeśta się rozpisały.Trochę pożałowałam co nie które,a i pośmiałałam się . @MeryKy @Malina 1 @Janeczka1963 @aniao samo życie kobiety .Ania faktycznie shardziała w De.Pamiętam jej wpisy sprzed lat.I wszystkie mamy rację,bo źycie nas doświadcza w De.Ale już w bambuko nie dajemy się zrobić.Miłego popołudnia.

Idę Twin Peaks ogládąć.Po raz enty.

6 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Nie chcę publicznie pisać dlaczego się rozwiodłam. Tak jak napisałaś, z dobrym człowiekiem bym się nie rozwiodła. Wytrzymałam w małżeństwie 30 lat. o co najmniej 29  za dużo.

Ogarnęłam już tego komunikatora ale na Google+ są 4 Janiny W. Nie wiem która jest ta prawdziwa.

1 minutę temu, MeryKy napisał:

Ona sobie nie robi kuku. Ma pieniędzy pod dostatkiem. Ma przyjaciela. Mieszka oddzielnie. Sama się dorobiła. Mieszkanie w którym mieszka mąż jest własnościowe i zostanie dla dzieci. Twierdzi, ze to ojciec jej dzieci i nie może patrzeć jak tak żyje.

Ja piszę o nieudaczniku co robi sobie kuku na własne życzenie,albo pije a jak pije to nie pracuje,i nad kim się litować,a ona gdyby była w potrzebie to uważasz że na niego mogła by liczyć?

Teraz, MeryKy napisał:

Ogarnęłam już tego komunikatora ale na Google+ są 4 Janiny W. Nie wiem która jest ta prawdziwa.

A co tam jest napisane obok, jakiś adres mailowy?

1 minutę temu, Teresadd napisał:

Ale żeśta się rozpisały.Trochę pożałowałam co nie które,a i pośmiałałam się . @MeryKy @Malina 1 @Janeczka1963 @aniao samo życie kobiety .Ania faktycznie shardziała w De.Pamiętam jej wpisy sprzed lat.I wszystkie mamy rację,bo źycie nas doświadcza w De.Ale już w bambuko nie dajemy się zrobić.Miłego popołudnia.

Idę Twin Peaks ogládąć.Po raz enty.

Nie ma smiacia,to trza płakać

40 minut temu, beatrix+ napisał:

Du bist mein Engel..

Czy ta Twoja pdp naogladala sie jakis filmow?

Oby nie widziala tego o Donacie, bo bedziesz fruwac jak aniol

2 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

A co tam jest napisane obok, jakiś adres mailowy?

Avatar tam jest,moje zdjęcie,

1 minutę temu, Malina 1 napisał:

Ja piszę o nieudaczniku co robi sobie kuku na własne życzenie,albo pije a jak pije to nie pracuje,i nad kim się litować,a ona gdyby była w potrzebie to uważasz że na niego mogła by liczyć?

Wiadomo że nie może liczyć. On jej nawet o to nie prosił. To jest jeszcze jej mieszkanie i tam czasem zagląda i sprząta.

Ja czasem daję datki na zupę w Katowicach. Wiadomo i bezrobotne pijaki tam chodzą. Alkohol wciąga jak zaraza. Ja to traktuję jak chorobę. 

3 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

A co tam jest napisane obok, jakiś adres mailowy?

Nie ma nic są zdjęcia.

Teraz, MeryKy napisał:

Wiadomo że nie może liczyć. On jej nawet o to nie prosił. To jest jeszcze jej mieszkanie i tam czasem zagląda i sprząta.

Ja czasem daję datki na zupę w Katowicach. Wiadomo i bezrobotne pijaki tam chodzą. Alkohol wciąga jak zaraza. Ja to traktuję jak chorobę. 

Kiedyś dawałam pieniądze, ale raz widziałam jak zamiast chleba ktoś kupił sobie papierosy, to przestałam dawać pieniądze. Jeśli mnie ktoś prosi o pomoc, to proponuję tej osobie, ze kupię mu chleb i coś do chleba. Pieniędzy już nie daję.

1 minutę temu, MeryKy napisał:

Nie ma nic są zdjęcia.

A jaki masz login?

Może ja Ciebie znajdę.

3 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

A jaki masz login?

Może ja Ciebie znajdę.

 

To są moje prawdziwe dane i po forach nie wypisuje. Napisze ci na priv mam nadzieje że nie ma też 4 jak ja 

Takie Janinki znalazłam:

1 minutę temu, MeryKy napisał:

To są moje prawdziwe dane i po forach nie wypisuje. Napisze ci na priv mam nadzieje że nie ma też 4 jak ja 

 

OK.

Tam chyba trzeba podać adres mailowy a ten z Google nie chcę udostępniać publicznie

10 minut temu, hawana napisał:

Czy ta Twoja pdp naogladala sie jakis filmow?

Oby nie widziala tego o Donacie, bo bedziesz fruwac jak aniol

Wiem,  wiem że się przejęzyczyła 

Sytuacja ją do takich zwierzeń zmusiła...

Bo jakieś 30 lat wstecz to pewnie z ochotą plunęłaby w twarz. 

No cóż,  historii się nie wyprze. 

Musi z tym żyć. 

Podrzućcie jakiś pomysł na proste ciasto. Mam ochotę a samo nie chce się upiec. 

...tak się zastanawiam,jakim cudem nasi podopieczni żyją tyle lat jedząc -często -puszkowe i z mikrofali-żarcie.Chyba,że po śmierci będą się świecili. Jednym słowem-niech żyją jak najdłużej w zdrowiu.Dzieki temu będziemy mieli pracę.

Ha! już wiem:no bo częste mycie skraca życie.Pewnie dlatego ,jeno przecierają się "lapkami".

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Podrzućcie jakiś pomysł na proste ciasto. Mam ochotę a samo nie chce się upiec. 

 

 

 

 

 

Ja nie piekłam a się objadłam jak bąk. Ostatnio z żelatyną i galaretką miszung robiłam i było pyszne