Rozmowa przy kawie (2)

42 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Teee...nugus ! W  D. już listy gończe rozsyłają za Tobą ...tak kuźwa tęsknią . Może już czas wyruszyć na roboty ? 

Juz wkrotce. Jak mi sie nie chce chciec...

Agencje jaja sobie z opiekunek robią: ogłoszenie do małżeństwa za 1400 euro . Podobno sie tylko tarasują . Ha, ha, ha ..... 

3 minuty temu, hawana napisał:

Wlasnie deloberuje, ktora walizke spakowac i nie jest mi latwo...

Wiemy Hawanko,wiemy..... Pomogę. Ta jest ładna 

11 minut temu, hawana napisał:

Juz wkrotce. Jak mi sie nie chce chciec...

A myślisz , że nam się chce ?

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A myślisz , że nam się chce ?

Ona myśli, że my tu  piankę spijamy. Nie wyprowadzajmy jej z błędu, szybciej do nas dołączy 

10 minut temu, Heidi napisał:

Ona myśli, że my tu  piankę spijamy. Nie wyprowadzajmy jej z błędu, szybciej do nas dołączy 

Taa jest ! Człowiek myśli - Pan Bóg kryśli

@hawana, jak będą opiekunki w PL tak robić , to się nigdy nie spakują . Daremne  nasze czekanie

22 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A myślisz , że nam się chce ?

Żeby mnie się chciało jak Wam się chce

Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce 

Zamiast wykorzystać pauzę na odreagowanie zmiany dachu nad głową to spotkałam się z koleżanką. Teraz chętnie ległabym na godzinkę co być może uczynię jak pdp opadnie na swoją sofę  na razie coś mi się tu szwęda, a słaba ona coś, że wolę na nią mieć oko. W piątek była na pobieraniu krwi, dziś też i ponieważ coś nie pasi to kolejne badania krwi w środę  Ponoć moja obecność ma ją postawić na nogi (podsłuchałam rozmowę córki z niemiecką głową mojej firmy), ale ja taka pewna tego nie jestem  Słabiutka ci ta moja pdp.., gimnastyki żadnej (gimnastykowała się ok. 3 godzin dziennie), a i spacerki po domu króciutkie i niechętne  Taka zmartwiona trochę jestem

@NNNdanuta może twoja z.ue mocz i też  ja szprycowała tabsami. Pisałaś, że ona jakaś  dziwna była....

wizyta i podstawowe badanie kota ...150zlociszy

usg...40 zlotych

badanie krwi ...80 zlotoweczek

lekarstwa....DARMO ha ha ha 

plukanie nerek czyli tzw wlewy..30 zloty kazdorazowo...zapisane mam 3..

zabieg steryzliacji z uwagi na stan kotki....400stowki

nic tylko miec zwierzatko...

tak na poczatek tygodnia....

1 minutę temu, Heidi napisał:

@NNNdanuta może twoja z.ue mocz i też  ja szprycowała tabsami. Pisałaś, że ona jakaś  dziwna była....

Na tyle dziwna, że to nie dało się nie zauważyć . Córka pdp tak podsumowała dziś obecność tej skoczek (?): - dwoje niespełna rozumu zostało samych pod jednym dachem... Bo moja pdp ma m.in  też demencję... Nie  mówiła tego jednak ze złością, czy wrogością.... Dziewczyna (skoczek) leczy depresję nabytą po wypadku i jest na psychotropach i tabsach na sen. Przyznała się do tego nie tylko mi, ale też właśnie córce pdp, więc musiało coś wyjść jak doszło do takiej rozmowy. Nie sądzę jednak żeby chciała się nimi dzielić, pewnie bałaby się, że dla niej zabraknie... Dementykowi wystarczy zabrać poczucie bezpieczeństwa i wprowadzić go w stan niepewności i to go bardzo osłabi. Nie mogę sama się denerwować bo i mój stan wpływa na zachowanie mojej pdp. Zapytałam się o co chodzi z tą krwią to mi powiedzieli, że coś jest za ciężkie (wysokie ?), a to wpływa na stan serca, ale nie wiem co oprócz cholesterolu ma taki wpływ... niestety nie wszystko zrozumiałam. Cholesterolu nie bada się kurcze co drugi dzień ... chyba

8 godzin temu, Grzegorz B napisał:

Typowa walka o pozycję w stadzie. Młoda zauważyła że starsza jest słaba. Zwierzaki nie mają sentymentów. Pamiętam jak zachorowała Arisu, stara suka. Bonsai - wtedy podrostek - natychmiast chciała to wykorzystać. Próbowała ją dominować i w ogóle podła się zrobiła dopóki paluchem nie pogroziłem.  Musiałem opieprzyć i postawić do pionu bo zamęczyłaby

psa to moze i do pionu postawisz ale kota???

wrocilam od lekarza starsza wyszla z kojca a mloda od razy nastroszona i na nia warczy...wiec zamiana miejsc..mloda sie obrazila odwrocila tylem i siedziala z godzine w skrzynce....teraz obserwuja sie wzajemnie obchodza bokami ...ale mloda caly czsy najezona syczy i syczy...nawet do mnie wystartowala ale dostala klapsa i schowala sie pod koc...jutro gabinet z rana i zobaczymy co pokaza wyniki krwi albo plukanie albo na stol i  pod noz....no coz...

masz racje zwierzeta nie maja sentymentow i natura sama reguluje relacje w stadzie

@lucyna.beata i znowu masz na co robić .Teraz kierunek De hak najszybciej. Szkoda tylko kotka, że cierpi biedny.  Ja miałam Golden Retriwera. Pieniądze  jakie szły na leczenie wystarczyłoby na studia dziecka. Cóż  zrobić jak miłość do własnego domowego stworzenia jest nieograniczona.  Kochać i pomagać,  a wystarczyło tylko merdnięcie ogonem i już  z radości człowiekowi motyle przed oczami fruwały. 

Znalazlam wlasnie piosneczke Tomka Czeresniaka,adekwatna do mnie dzis..

O 6.01.2019 at 19:23, Blondi napisał:

@sayonara 52 jeszcze Ciebie czeka full sklepów ,gdzie w każdym Ciebie zatka,,bo w każdym jest coś nowego i ciekawego, mnie już nic nie zaskoczy ale ciągle mi sie wszystko gdzies tam bardzo podoba, zawsze cos znajdziemy dla swojego oka, nawet wyjezdzając w teren i każdy krajobraz czy ruiny czegos są piękne, trzeba tylko zauważać wszystko a nie wszyscy to potrafią,ja jeszcze tak parę dobrych lat temu patrzyłam nie wiem na co,widziałam wszystko ale nie tymi oczami co ja teraz wszystko widzę,,,ot się porobiło

@Blondi,a to se zajrzyj na ich strone i jestem pewna,ze szczeka opadnie,

Sa tez muli uchwyty do szafek(szukalas?)

22 godzin temu, LACH napisał:

tatarka z polędwiczki wołowej z cebulką, ogóreczkiem kiszonym, żółteczkiem wiejskim, musztardką(wszystko drobniutko posiekane), ciuteńką maggy, oleju, pieprzu i soli, nie było???

Noż palunie lizać i zimnym Baczewskim przelewać!!! 

@LACH oj to to!

Az przebieram nozkami mmmmmniam!

22 godzin temu, Blondi napisał:

No właśnie ,co mam to leci na stół, czy zjadliwe czy nie ,nie ważne, licza się chęci częstowania,podzielenia się z innymi, no tak jestem wychowana, nakarmić każdego, głodnego itd, dobrze ,że tym razem nikt mi hamulców nie zatrzymuje,szaleje jak tylko moge z żarciem i częstowaniem, ale nie jest tak do końca,nie mogę dać coś lepszego od niemieckiej Fraukatastrofa co? ale mój Słodziak wie co dobre,,

@Blondi zaserwuje takiej frau ichnia linsenzupke na kielbaskach  albo octowa salatke kartoflana,

to lubia

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

wizyta i podstawowe badanie kota ...150zlociszy

usg...40 zlotych

badanie krwi ...80 zlotoweczek

lekarstwa....DARMO ha ha ha 

plukanie nerek czyli tzw wlewy..30 zloty kazdorazowo...zapisane mam 3..

zabieg steryzliacji z uwagi na stan kotki....400stowki

nic tylko miec zwierzatko...

tak na poczatek tygodnia....

 

 

@lucyna.beataoszalal wet?!400 sterylka?

Ze niby co zrobi ,skoro kota w zlym stanie?

Za taka kase?

Ja wiem weci sa drodzy.

Zawsze mialam zwierzaki i znam cene.

Ale tu juz lekka przesada .

Nie masz innego weta?

I co nerki ,czy ropo?

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

psa to moze i do pionu postawisz ale kota???

wrocilam od lekarza starsza wyszla z kojca a mloda od razy nastroszona i na nia warczy...wiec zamiana miejsc..mloda sie obrazila odwrocila tylem i siedziala z godzine w skrzynce....teraz obserwuja sie wzajemnie obchodza bokami ...ale mloda caly czsy najezona syczy i syczy...nawet do mnie wystartowala ale dostala klapsa i schowala sie pod koc...jutro gabinet z rana i zobaczymy co pokaza wyniki krwi albo plukanie albo na stol i  pod noz....no coz...

masz racje zwierzeta nie maja sentymentow i natura sama reguluje relacje w stadzie

@lucyna.beatawez pod uwage,ze chora kota inaczej pachnie.

I to rowniez dziala na mlodsza,

Mloda wysterylizowana?

Jesli nie,to ciachnij obie razem.

Dobrze ci radze.

37 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Blondi,a to se zajrzyj na ich strone i jestem pewna,ze szczeka opadnie,

Sa tez muli uchwyty do szafek(szukalas?)

Zapodaj prosze jeszcze raz tą stronkę . 

Miliony uchwytów w super cenach dostaniesz na Aliexpress. Nawet te najmodniejsze, u nas w kosmicznych cenach, tam za grosze. Terzeba tylko miesiąc poczekać na dostawę, ale nam to egal . I tak wracoamy do domów po min 6 tygodniach . 

Ja zawsze nakupuję jak szalona różne pierdolety za grosze z dostawą za free. Kiedy wracam do PL to tylko paczusie na mnie czekają i niespodzianeczkami oczę cieszę . Ważne, zeby kupując zaznaczyć sprzedawcy, że wartość  towaru ma być poniżej 40 dolarów  (jeśli powyżej, to pójdzie do oclenia  i będzie droższe w efekcie, ale to przy większych zakupach). Ja sobie ściągnęłam walizkę z logo Porsche i zapomniałam o tym fakcie poinformować , więc bolało. 

Czytam ogłoszenia, bo muszę coś znaleźć na miesiąc. To się porobiło. Oto nowość, która mi wpadła w ręce:

Av. Me-ic wprowadza nowe rozwiązanie dla opiekunek: poznaj rodzinę niemiecką, zanim zdecydujesz się u niej pracować. Jak to działa? Wyjeżdżasz do naszej koordynatorki do jej prywatnego domu na południu Niemiec (przy granicy niemiecko-szwajcarskiej). Dostajesz własny pokój i wyżywienie. Nie musisz pracować, nie musisz nic robić. Odpoczywasz i zapoznajesz się z koordynatorką i piękną okolicą. Koordynatorka proponuje i przedstawia Ci w tym czasie jakąś ofertę (lub kilka ofert wedle potrzeby). Odwiedzacie razem dom klienta, sprawdzasz warunki na miejscu i decydujesz, czy praca Ci odpowiada. Jeśli tak, przenosisz się do klienta. Jeśli nie, szukacie dalej. U koordynatorki możesz spędzić do 10 dni. Jeśli podejmiesz się pracy, to za każdy dzień pobytu u koordynatorki, czyli oczekiwania i poszukiwania odpowiedniej oferty otrzymasz dodatkowo 20 EUR, czyli max do 200 EUR. 
A-i M-c pokrywa koszty przejazdu, pobytu, wyżywienia i gratyfikacji 20 EUR za każdy dzień oczekiwania. 
Po znalezieniu odpowiedniej pracy otrzymujesz takie same warunki pracy jak wszystkie inne opiekunki: 
niemiecka umowa 
wysoka stawka w EURO 
emerytura po 5 latach 
Kindergeld na start 
opiekę koordynatora na miejscu 
pokrycie kosztów podróży

@NNNdanuta Być może wskaźnik gęstości krwi. 

To jest związane z miażdżycą. 

Jak za gęsta krew,  czyli płytki miażdżycowej pływają i spowalniają dopływ do serca. I zator. 

Jak za rzadką,  to wylew.

Tako żem mundra,  bo moją tesciowa musi często mieć badanie krwi. 

Reguluje się tabletkami,  pół lub 1/4 , wlaśnie zależy jak wyszedł wskaźnik gęstości krwi. 

13 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Najzwyczajniej w świecie brakuje tutaj @Iskierkavel Mamuela . Ona swoją gimnastyką poranną raz-dwa doprowadziłaby wszystkich do rozbudzenia , rześkości

Basiu przed pojsciem spac nuka w gore nozka w dol,reka w gore reka w doł,oj zmeczyłam sie za stara jestem hihihiihhihi