Rozmowa przy kawie (2)

19 godzin temu, Blondi napisał:

powinnam być dzisiaj na muzyce i tańcach,,ale zmieniłam plany ,mojego Giganta coś bierze, choróbsko jakies, więc wybilam z glowy tańce i muzykę,,i tak  jestem tutaj

@Blondi ,nasmaruj go czyms,albo banki.

Znaczy banki postaw mu.(na grzbiecie)

A moze i pijawki pomoga?;)))

@Krista Każdy tu dla pieniędzy jest.

Czy to stara wyga,  czy stara nie-wyga. 

Ja też mam więcej wolnego, niż pracy. 

Ale skoro przepisy mówią jak @Malina 1 napisała,  toć ja z takimi zapisami nie walczę. 

Ordnung muss sein,  o!

Jak wszyscy,  to wszyscy,  NIE-babcia też!

A przeca wiadomo,  że są opiekunki zestresowane i zastraszane...

Zatem w kupie Mości Panie i Panowie siła !

7 minut temu, LACH napisał:

A ja to jestem @LACH , jakby co. 

LACH od lachen zauważyłam

Teraz, Krista napisał:

LACH od lachen zauważyłam

Z ust mi to wyjęłaś

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

@Krista Każdy tu dla pieniędzy jest.

Czy to stara wyga,  czy stara nie-wyga. 

Ja też mam więcej wolnego, niż pracy. 

Ale skoro przepisy mówią jak @Malina 1 napisała,  toć ja z takimi zapisami nie walczę. 

Ordnung muss sein,  o!

Jak wszyscy,  to wszyscy,  NIE-babcia też!

A przeca wiadomo,  że są opiekunki zestresowane i zastraszane...

Zatem w kupie Mości Panie i Panowie siła !

 

Beatrix toc ja nie protestuję, stosuję ale jak, tylko dziwię się bo to chyba wolno też

Masz

13 minut temu, Heidi napisał:

Swoją drogą @Krista ,  Pierwsze zlecenie i trafiłaś na dobrą Pop. Nie masz porównania i nuec6h tak zostanie jak najdłużej.  Jednak czytaj jak mają inni i wyciągaj wnioski na przyszłość.  To dobre miejsce na naukę i zabawę. Pop  jesf w zaawansowanym wieku, kiedyś  przyjdzie zmiana.  Oby nie. Powodzenia Galerianko

Powiem szczerze że ja też niewiele robię na tym zleceniu. Tzn zmieniam miejsce posiedzenia z fotela w moim pokoju na posiedzenie u babci oczywiście z telefonem i laptopem.Aaa i jeszcze obiad babcia ma wilczy apetyt i wcina jakby nigdy nie jadła takich obiadów i nachwalić się nie może haha przecież ktoś tu gotował przede mną.Prasowanie??????a co to takiego??? I że majtki babci ktoś prasuje???OMG upssss...

2 minuty temu, sayonara 52 napisał:

@Blondi ,nasmaruj go czyms,albo banki.

Znaczy banki postaw mu.(na grzbiecie)

A moze i pijawki pomoga?;)))

Jedną pijawkę to on już ma. Ta zamiast złą krew spijać, to ona mu ptasie mleczko podstawia

5 godzin temu, LACH napisał:

Niemieckie Pflegediensty GmbH już przechodzą na system podpisywania umów o pracę( Arbeitsvertrag) z polskimi opiekunkami, jako samodzielnymi Bezugspflegekraft.

Napisz szerzej prosze

@LACH

Chyba wirusy w powietrzu grasują, bo wszyscy wokoło  chorzy. Wygoniłam wczoraj smarkajacą córkę Pop , bo po jakie licho do nas w zasmarkanym stanie przychodzi?  Taka pora roku pewnie, zima swoje prawa ma

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Napisz szerzej prosze

@LACH

No właśnie!!!  Otwórz  wrota wiedzy trochę szerzej przed  barankami,  co byśmy po hali głupie się nie paśli

@Heidi to nie tak. Nikt mi nie każe, ale moja babcia zawsze miała wszystko wyprasowane, nawet przy piątce dzieci, dlaczego teraz ma nie mieć? Przecież to jest parę minut roboty. 

Dla mnie to nie jest problem, tym bardziej ze tu jako takiej pracy to nie ma. Pelny luz .

Godzinę temu, Krista napisał:

Dzien dobry.

Dobiega koniec pauzy, leżę, śpię, nety przeglądam ale boki bolą to wstanę.

Jest tak wiele przypadków jak wiele domów, ludzi, sytuacji etc etc

Czytam głównie o tym, że nie jest zle pomimo, że ludzie starzy, schorowani, demencyjni i co tu dużo mówić-po prostu rozne osobowości i charaktery ale też obyczajowosc, przyzwyczajenia, mentalność.

Ja też tu nic nie muszę, też langsam itd i chyba do teraz po ponad roku z szoku nie wychodzę: za co to płacą.

Z czegos takiego, co nazywać mozna przyzwoitościa cos próbuje robić, pomóc, udzielac się. A tylko przygotowuję posiłki, prania malutko a przecież pralka to robi, zmywania makutko a przecież zmywarka to robi, odkurzyć raz na jakiś czas i to na siłę i z przygotowaniem pdp żeby nie przeciwstawiala się. Itd itp

Pdp juz chwyta demencja /89lat/ ale jest inteligentna, z poczuciem humoru, z dystansem do swojej starosci, dziekujaca za okrycie kocem 700 razy, wdzięczna za obecność.

Czytam też o upominaniu się o prawa. W głowę zachodze o co tu by się upomnieć, nie mam o co. Do zadań na początku bez doswiadczenia podchodzilam intuicyjnie i po roku mogę stwierdzic, że chyba w punkt bo jestem chwalona, wyczekiwana na powrót po urlopie. Nie, nie chwalę się tylko piszę jak dobrze trafilam i że nie mam czego egzekwować.

Teraz po przerwie idę kawę robić jak co dzień i... telewizja, czytanie, czasem rummi, spacer krótki. Ja nie mam czego egzekwowac, ja nie mam na co sie burzyć, ja nie mam tu nigdy stresa. Za to mi płacą. Ze zmienniczka chyba też bez spiny i w dobrej współpracy. Lekko, łatwo i przyjemnie i za kasę wcale nie taką dużą,ale której nawet jako była księgowa nie mialam za prace wyczerpującą, stresowa i bez szacunku adekwatnego.

Można hejtowac

 

Nie wiem czy to co napisze to hejt raczej nie,ale...

To wspaniałe że dobrze trafiłaś i masz mało pracy.Nie każdy ma tyle szczęścia, bywa że praca 24h nie jest tylko taką z nazwy, bo niedołężny pdp wymaga szeregu wykonywanych czynności, poza tym i w nocy woła...

Ale ja nie o tym.Nawet jeśli trafi się tak jak ty,to przecież to za co nam płacą to nie tylko te drobne prace porządkowe,gotowanie,pranie od czasu do czasu itp.

Wiesz za co nam też płacą? Za to że jesteśmy,czuwamy,trwamy, można na nas liczyć .W razie gdyby pdp nagle zasłabł ktoś tzn opiekunka jest i wezwie pomoc.

Bez opiekunki rodzina byłaby " uwiązana" bo przecież nie da się na całe dnie zostawić samej ,schorowanej i w podeszłym wieku osoby.

I to jest nasza praca.Nie ma nas w domu,z bliskimi.Zyjemy życiem obcej osoby.Zostawiamy naszych bliskich samych z ich problemami.Kolo nosa umykają nam rodzinne uroczystości i inne sprawy.

Więc jedna prośba- nie " umniejszaj" naszej pracy.Jesli zaczynasz,inaczej to widzisz,po pewnym czasie zrozumiesz że to pranie,prasowanie itd to pikuś przy tęsknocie i samotności i przy monotonii zwanej " dniem świstaka",która bywa torturą psychiczną.

A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim

Miłego wieczoru

@Marta B

8 minut temu, 1bozka napisał:

Powiem szczerze że ja też niewiele robię na tym zleceniu. Tzn zmieniam miejsce posiedzenia z fotela w moim pokoju na posiedzenie u babci oczywiście z telefonem i laptopem.Aaa i jeszcze obiad babcia ma wilczy apetyt i wcina jakby nigdy nie jadła takich obiadów i nachwalić się nie może haha przecież ktoś tu gotował przede mną.Prasowanie??????a co to takiego??? I że majtki babci ktoś prasuje???OMG upssss...

Bo bogatemu to się i byk ocieli. 

@Marta B masz rację.  Portier też nie wykonuje trudnych czynności ,  ale jest na stanowisku  jakie jemu wyznaczył  pracodawca i za to ma płacone .Tak jak my. Każdy z nas ma inną psychikę i uwarunkowania rodzinne  i to też jest nasz  niemierzalny niczym koszt uczestniczenia w projekcie. Taka robota, taki nasz wybór 

5 minut temu, Marta B napisał:

Nie wiem czy to co napisze to hejt raczej nie,ale...

To wspaniałe że dobrze trafiłaś i masz mało pracy.Nie każdy ma tyle szczęścia bywa że praca 24h nie jest tylko taką z nazwy, niedołężny pdp wymaga szeregu wykonywanych czynności poza tym i w nocy woła...

Ale ja nie o tym.Nawet jeśli trafi się tak jak ty,to przecież to za co nam płacą to nie tylko te drobne prace porządkowe,gotowanie,pranie od czasu do czasu itp.

Wiesz za co nam też płacą? Za to że jesteśmy,czuwamy,trwamy, można na nad liczyć w razie gdyby pdp nagle zasłabł ktoś tzn opiekunka jest i wezwie pomoc.

Bez opiekunki rodzina byłaby " uwiązana" bo przecież nie da się na całe dnie zostawić samej ,schorowanej i w podeszłym wieku osoby.

I to jest nasza praca.Nie ma nas w domu,z bliskimi.Zyjemy życiem obcej osoby.Zostawiamy naszych bliskich samych z ich problemami.Kolo nosa umykają nam rodzinne uroczystości i inne sprawy.

Więc jedna prośba- nie " umniejszaj" naszej pracy.Jesli zaczynasz,inaczej to widzisz,po pewnym czasie zrozumiesz że to pranie,prasowanie itd to pikuś przy tęsknocie i samotności i przy monotonii zwanej " dniem świstaka",która bywa torturą psychiczną.

Wszystko się zgadza Marto, ja mam pełną tego świadomość, jako że nie jestem podlotkiem z ichnim bagażem życiowym.

Na pewno nie było moją intencją umniejszanie tej pracy, co to to nie, wszak tkwie w tym i mam ogromny szacunek do wszystkich tak pracujących żeby nie było. Może to tak wybrzmialo skoro tak zrozumiałaś więc przepraszam za niestosownosc pewnych wersow. Przecież jestem z Wami myślą, sercem i rozumem. Co mnie tak na te religijne cytaty wzięło?

14 minut temu, Heidi napisał:

@Marta B

Bo bogatemu to się i byk ocieli. 

Hmmm..w zasadzie masz rację

Sorry może mnie trochę poniosło.

Jeśli ktoś spoza branży wypowiada się lekceważąco o pracy opiekunki ( typu co tam,posiedzisz,poprasujesz majtki  i ci kupę kasy płacą) to jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć:) Bo nie wie co czyni ( też cytat z Biblii).

Ale jeśli opiekunka tak mówi...jest to dla mnie dziwne.Co najmniej dziwne, żeby nie powiedzieć- zadziwiające.

Porównanie do portiera i trafne i nie trafne.

Portier odbębni i wychodzi z pracy.

My z pracy nie wychodzimy.

No,chyba że na 2-3 godziny pauzy....

33 minut temu, 1bozka napisał:

Powiem szczerze że ja też niewiele robię na tym zleceniu. Tzn zmieniam miejsce posiedzenia z fotela w moim pokoju na posiedzenie u babci oczywiście z telefonem i laptopem.Aaa i jeszcze obiad babcia ma wilczy apetyt i wcina jakby nigdy nie jadła takich obiadów i nachwalić się nie może haha przecież ktoś tu gotował przede mną.Prasowanie??????a co to takiego??? I że majtki babci ktoś prasuje???OMG upssss...

A ja też lubię błogie lenistwo,ale prasuje,i prasuję majtki a dlaczego bo inaczej zeszłabym na nudę,i oczywiście siedzę z laptopem,ale nigdy przy pb,laptop mam na górze i tam siedzę ile chcę i kiedy chcę,jak to się mówi co oczy nie widzą....

Dzień dobry ....

Po 13 -tu godzinach jazdy dotarłam na miejsce . Tym razem wysiadałam pierwsza i dlatego tak szybko . Podróż fajna , trochę drzemałam , trochę śmiechu i gadania . Przed  granicą nie przesiadałam się , jechałam dalej tym samym busem i bardzo mi to pasowało , bo kierowca super ....co mniej więcej 1.5 godziny robił pauzy na szybkiego papierosa ...znaczy ludzki pan ...Ledwie przekroczyłam próg domu , przywitałam się z Elką i doktorem ....szybkie zdanie relacji typu święta i dzisiejsza podróż ...i po raz pierwszy od kiedy zaczęłam tutaj przyjeżdżać Elka błagalnym głosem poprosiła , żebym o 17.30 weszła na górę , bo ....ona musi zrobić zakupy , bo nie miała kiedy i jak ....znaczy się musi dostała przez te dwa tygodnie w doopę i to porządnie , ale tysiączek w kieszeni został to niech nie płacze ...Reszty dowiem się w praniu ...oj chyba będą użalanki

33 minut temu, Malina 1 napisał:

A ja też lubię błogie lenistwo,ale prasuje,i prasuję majtki a dlaczego bo inaczej zeszłabym na nudę,i oczywiście siedzę z laptopem,ale nigdy przy pb,laptop mam na górze i tam siedzę ile chcę i kiedy chcę,jak to się mówi co oczy nie widzą....

Wiesz to nie jest lenistwo to jest czuwanie przy PdP, a to też praca. Babcia sama domaga się bo puszczam jej muzykę i to różnego rodzaju .Było country ,blues ,muzyka elektroniczna,filmowa i nasze disco polo.Jest bardzo zadowolona.Kazda czynność to praca

No jeśli babcia to lubi to ok,u sąsiadki jak przyjechali na święta to każdy siedział jak nie w telefonie to z laptopem,i tak się narozmawiali z babcią dla mnie to brak szacunku,a może tej babci już na drugie święta nie będzie,ale kogo to obchodzi,jak piszesz każda czynność to praca,jedni biorą kasę za pracę bo coś robią inni robią niewiele i też biorą tyle samo, inni czuwają tak namiętnie że babcia ląduje w szpitalu,każdy robi jak uważa,po latach pracy już chyba nic mnie nie zdziwi,choć pewnie wiele zaskoczy

Właśnie mój pracownik z Pl mniie zaszantazował, że jak nie dostanie podwyżki,  to szuka innej pracy. Reasumujac; mam podzielić  się dochodem z opieki w De..  Jest super. 

Godzinę temu, Marta B napisał:

Sorry może mnie trochę poniosło.

Jeśli ktoś spoza branży wypowiada się lekceważąco o pracy opiekunki ( typu co tam,posiedzisz,poprasujesz majtki  i ci kupę kasy płacą) to jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć:) Bo nie wie co czyni ( też cytat z Biblii).

Ale jeśli opiekunka tak mówi...jest to dla mnie dziwne.Co najmniej dziwne, żeby nie powiedzieć- zadziwiające.

Porównanie do portiera i trafne i nie trafne.

Portier odbębni i wychodzi z pracy.

My z pracy nie wychodzimy.

No,chyba że na 2-3 godziny pauzy....

Nie dajmy się zwariować, uważam że @Kristanie potrzebnie przepraszasz bo i za co??? Trzeba mieć dystans do wszystkiego, i  jednocześnie   umieć się cieszyć z wszyskiego . Uśmiech, życzliwość, szacunek i jednocześnie DYSTANS.......inaczej nie zawsze można zapanować nad sytuacją.  Nie każdy tak potrafi . Ale nie myl z lekceważeniem.  Bez tego niestety każda nawet wesołą sytuacje odbiera się  do siebie.  KAZDA praca wymaga jakichś wyrzeczeń nawet portiera , bo gdyby mógł podjąłby inna lepiej płatną.  Każdy ma wybór. 

11 minut temu, Heidi napisał:

Właśnie mój pracownik z Pl mniie zaszantazował, że jak nie dostanie podwyżki,  to szuka innej pracy. Reasumujac; mam podzielić  się dochodem z opieki w De..  Jest super. 

Myślę że to nie szantaż tylko chciał się podzielić dobrą dla niego decyzją