Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

ha ha ha wiesz..u mnie casto juz od samego patrzenia rosnie

a jeszcze recami je ogarne to ho ho ho 

Nooooooo Ci powiem.....

Teraz, 1bozka napisał:

Nooooooo Ci powiem.....

no....takie drozdze ...i nie tylko

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

 jak przez kolano przeloze to....plazy mialo byc..plazy i detali

Bij ...nie żałuj sobie 

znikam kochani milego dnia i sie odezwe 

Teraz, lucyna.beata napisał:

no....takie drozdze ...i nie tylko

Zwłaszcza nie tylko

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Nooooooo Ci powiem.....

Czy to na pewno miało być : "noooo Ci powiem " , czy może " noooo...cipo..wiem ...przecież "  ?

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

niemalze z ust mi to wyjelas

Dobrze, że nie wypuściłaś z ust tego, co @Baśka powtarzająca się chciała ci wyrwać 

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Czy to na pewno miało być : "noooo Ci powiem " , czy może " noooo...cipo..wiem ...przecież "  ?

Masz ochotę na ciacho Basienko  ???wczorajsze pychota 

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Meryjko ...spokojnie . Usiądź , zastanów się co dalej ...a dalej to już zrzuć na spontan . Pójdziesz do sklepu , czy nie ...wsio rawno ...przecież go nie likwidują , więc zdążysz pójść  ...kiedyś . Teraz posiedź z nami . Porozmawiajmy na poważne tematy ...polityka ...sytuacja ekonomiczna kraju , czy tam o innym seksie ...Powolutku ...pomalutku ...zdążysz się jeszcze napracować 

Za późno! Nie przeczytałam hahahah  Poszłam rano żeby swojej pauzy nie marnować na takie przyziemne sprawy jak żywnościowe kolejki. Ja tylko dla siebie zakupy robię i szkoda mi czasu w kolejkach wystawać. Jak mam przerwe po południu to czasem do 40 minut stoję w kolejce a moge to przeznaczyć na inne przyjemności 

Nie musi to być gadanie o seksie 

23 minut temu, lucyna.beata napisał:

znikam kochani milego dnia i sie odezwe 

Cudownego wypoczynku w domowych pieleszach!

Niestety ktoś musi pracować żeby inni mogli się bawić 

Zmykam ...idę się ogarnąć tzn ...a że pies mój też do fryzjera??? I moze jeszcze kosmetyczka

3 godziny temu, beatrix+ napisał:

76706 AltDettenheim

Ale to nie Szwabia  

Ładnie Elka by się obraziła, jakbym np Saksończyka czy Brandenburczyka nazwał Szwabem Oni tutaj są najpierw Szwabami.  Później Bawarczykami. Potem długo długo nic i dopiero Niemcami. Względy historyczne. Bliżej im do Austriaków - mimo że to inne państwo, niż np. do Saksończyków, których Elka nie cierpi. 

Tak to z Niemiaszkami jest

Witajcie  ,

• w pierwszej kolejności podróżncy: @lucyna.beata i 
• i teraz nasz Mann @Grzegorz B,  przyjmijcie  życzenia szczęśliwego powrotu do domu, spieszcie się powoli, nie dajcie sie ponieść świątecznym szaleństwom pucowania zbędnych przedmiotów (lepiej je wyrzucić ). Chociaż nie usiądziemy przy jednym stole, to  już na zapas posyłam Wam w dzień Bożego Narodzenia życzenia : spokoju, zdrowia, miłości, radości. Niech mały Jezusek wraz z opłatkiem odwiedzi wszystkich waszych bliskich znajomych i przyjaciół, znajomych tych bliskich i tych dalszych . To piękny czas, świąteczny czas, otwórzmy nasze serca  dla siebie nawzajem  i dzielmy się współną radością i przeżywaniem Narodzin Jezusa. 

Dzień dobry! wpadłam się przywitać, uśmiechnąć, porozsiewać troche fioletowej zarazy, sypnąć szczyptą szczęścia, odrobiną dobrego humoru, poczęstować was pyszną kawką z kardamonem, i lecę dalej. Mam tyyyle rzeczy do załatwienia. A jeszcze muszę przecież złapać za przysłowiowy ogon to szczęście, które będę wyciskała jak pomarańczę, do ostatniej kropli, czego i wam życzę z całego serca mego, oraz trzustki i pozostałych trzewi. 

Dobra, musze biec. Trzymajcie się ciepło, choćby nawet wiatru. I już

@Baśka powtarzająca się i @Mirelka1965  dzisiaj wspomniały melodię o moherowym berecie, więc jestem i wcale się nie wstydzę pojawić .  Beretki co prawda nie noszę , ale czym byłoby świąteczne przeżywanie , gdyby nie wiara w Boga ? Dlaczego kochamy naszą rodzinę i bliźnich na podobieństwo Boga ? Dlaczego jesteśmy mimo wielu nieporozumień gotowi oddać za nich życie ? Dlaczego walczymy ze złem ? 

Otulam się wiarą i nadzieją w DOBRO i jest mi z tym dobrze. Bóg się rodzi kochani dla nas 

Komercyjnym świętem, niczym więcej. Wiem,....., wiem .......moda jest na kumplowanie się z diabłem , mnie to nie bawi.

Ciągle o coś zabiegamy, oddajemy się szaleństwu posiadania, a kiedy ściśnie trwoga , to biegniemy do Boga. Wiele dziejowych przypadków zna każdy z nas. Wystarczy jeden mały wypadek, katstrofa, choroba i to "wszystko" staje się niczym. Marzymy tylko o bycie na "zielonych pastwiskach", ciszy ,spokoju i umiłowaniu. 

A... właściwie, dlaczego jeszcze nie mam moherowego beretu ? Hm.....

Godzinę temu, MeryKy napisał:

Za późno! Nie przeczytałam hahahah  Poszłam rano żeby swojej pauzy nie marnować na takie przyziemne sprawy jak żywnościowe kolejki. Ja tylko dla siebie zakupy robię i szkoda mi czasu w kolejkach wystawać. Jak mam przerwe po południu to czasem do 40 minut stoję w kolejce a moge to przeznaczyć na inne przyjemności 

Nie musi to być gadanie o seksie 

Pewnie , że nie . Może być  o wzroście PKB ...na ten przykład ....Masz rację ...prawie świętą - seks jest przereklamowany

Melduję że żyję ale po uszy w bałaganie poremontowym więc czasu nie mam na nic. Ale żyję.

@Maria Jolanta założ ciemne okulary i do przyj dziewdzyno przodu. Jesteś w komfortowej sytuacji, bo imienia nie musisz wymyślać dla owocu ciężkiej pracy. Posprzątasz i po kłopocie. A już zaraz potem wrócisz do nas  

@Heidi ...sorry Heidi ....czyżbyś dojrzała w nas w @Mirelka1965..i mnie kogoś , kto naśmiewa się z wiary ? ...Proszę Cię , bez urazy , ale nie porównuj zwykłych śmiertelników do Boga , bo są oni takimi samymi grzesznikami stąpającymi po ziemi jak my ...albo ...jeszcze bardziej grzeszni niż my .Wierzyć w Boga a w księdza to jest bardzo duża różnica ....Sorry jeszcze raz ...bez jakiejkolwiek urazy , ale nie musisz nam robić wykładu jeśli chodzi o Święta Bożego Narodzenia . Nie spodobało mi się to i ....buziaczki dla Ciebie i na tym kończę temat . Kropka .

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Heidi ...sorry Heidi ....czyżbyś dojrzała w nas w @Mirelka1965..i mnie kogoś , kto naśmiewa się z wiary ? ...Proszę Cię , bez urazy , ale nie porównuj zwykłych śmiertelników do Boga , bo są oni takimi samymi grzesznikami stąpającymi po ziemi jak my ...albo ...jeszcze bardziej grzeszni niż my .Wierzyć w Boga a w księdza to jest bardzo duża różnica ....Sorry jeszcze raz ...bez jakiejkolwiek urazy , ale nie musisz nam robić wykładu jeśli chodzi o Święta Bożego Narodzenia . Nie spodobało mi się to i ....buziaczki dla Ciebie i na tym kończę temat . Kropka .

@Baśka powtarzająca się  w żadnym razie nie mam żadnych pretensji. Umiem złapać dystans do wszystkiego. Wspomniałyście o moherze, przecież sama zgłosiłam się na ochotnika . Cieszą mnie Wasze wpisy, zawsze możemy się pobawić wymianą myśli i o to tutaj chodzi przecież. Jest mi na forum tak dobrze, że czasami uleję część emocji, które się we mnie kłębią. Jestem typem obserwatora , no i czasem muszę...., no muszę wypuścić z siebie  buchającą "parę" niczym parowóz.

Rozpisałam się , bo wczoraj obejrzałam dwa filmy polecane przez Opiekunkę, spodobały mi się , a że akurat trafiliście w moher ( to było bingo ), to mogłam się wypowiedzieć i niemalże w wielkim skrócie streścić filmy. Nie jestem żmiją , nie mam intencji syczenia do kogokolwiek.Jeśli nie podobają się komukolwiek moje wpisy, proszęnie reagować, i tyle. 

57 minut temu, Heidi napisał:

....czym byłoby świąteczne przeżywanie , gdyby nie wiara w Boga ? Dlaczego kochamy naszą rodzinę i bliźnich na podobieństwo Boga ? Dlaczego jesteśmy mimo wielu nieporozumień gotowi oddać za nich życie ? Dlaczego walczymy ze złem ? 

Otulam się wiarą i nadzieją w DOBRO i jest mi z tym dobrze. Bóg się rodzi kochani dla nas 

Komercyjnym świętem, niczym więcej. Wiem,....., wiem .......moda jest na kumplowanie się z diabłem , mnie to nie bawi.

Ciągle o coś zabiegamy, oddajemy się szaleństwu posiadania, a kiedy ściśnie trwoga , to biegniemy do Boga. Wiele dziejowych przypadków zna każdy z nas. Wystarczy jeden mały wypadek, katstrofa, choroba i to "wszystko" staje się niczym. Marzymy tylko o bycie na "zielonych pastwiskach", ciszy ,spokoju i umiłowaniu. 

 

Nie jestem wierząca. Nie jestem i już. Święta dla mnie to tradycja i bardzo rodzinny czas. Nazwa nie ma znaczenia, znaczenie ma dla mnie to że spędzamy je wspólnie, składamy życzenia, siadamy przy choince do wigilijnej kolacji. Przeżywam święta jak wszyscy ale bez tej dodatkowej otoczki wynikającej z wiary.

I żeby nie było, szanuję ludzi wierzących i czasem im zazdroszczę że mają swoją wyższą instancję do której mogą się zwracać.

@Maria Jolanta .  Przyjdzie na to czas, przyjdzie czas , jesteś jeszcze  za młoda . 

1 godzinę temu, Heidi napisał:

Chociaż nie usiądziemy przy jednym stole

Nie jesteś jedyna w takim postrzeganiu Świąt Bożego Narodzenia.
"...Dzieciątko się śmieje, więc miejmy nadzieję.
Hej kolęda, kolęda...".
I stuknijmy się jajeczkiem wigilijnym

24 minut temu, LACH napisał:

Nie jesteś jedyna w takim postrzeganiu Świąt Bożego Narodzenia.
"...Dzieciątko się śmieje, więc miejmy nadzieję.
Hej kolęda, kolęda...".
I stuknijmy się jajeczkiem wigilijnym

Ja tam zawsze mam postawione jedno nakrycie więcej na stole, czego nie robię np. w czerwcu i innych dniach roku , kiedy spotykam się z rodziną i znajomymi. Po co to robię? Ano dla nieoczekiwanego gościa.

Hej, hej... kolęda, kolęda.

A skąd on ma się pojawić ? Z  ?

A dlaczego kładę siano pod obrus ?

Bo w stodole się nie mieści ?

Nie mamy stodoły 

37 minut temu, LACH napisał:

Nie jesteś jedyna w takim postrzeganiu Świąt Bożego Narodzenia.

To jest nas dwoje. A już myślałam, że zwariowałam