Rozmowa przy kawie (2)

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie powiem .....bo nie pamiętam

A może żeń-szenia potrzebujesz

Jakiś katastrofalny dzień dla mnie   Nie dość, że nie zrobiłam uszek do barszczu...to jeszcze nic innego konstruktywnego nie zrobiłam dzisiaj  Rozbiera mnie...nie...nie...nie on...przeziębienie, albo jakieś coś inne  A zaczęło się prozaicznie...Pojechałam po prezenty i nie tylko...no kupiłam wprawdzie prezent dla Córci i pożądanej wielkości blaty bezowe na tort ajerkoniakowy, ale w drodze powrotnej jak nie huknie w aucie, jak nie ryknie....a potem już tylko odgłos startującej rakiety towarzyszył mi w drodze powrotnej  No to podjechałam do mechanika....ano rura wydechowa na łączeniu pękła  Odstałam swoje na zimnicy, mechanik obejmką przymocował wiszącą część rury i rakietą pojechałam dalej...kierunek dom. A jak już wróciłam, to już czułam dreszcze i drapanie w gardle. Nafaszerowałam się czym się dało i hyc pod kocyk. Przespałam popołudnie i nadal jest mi nie halo  Informuję zatem, że będę na podglądzie, bez udziału sił własnych 

4 minuty temu, 1bozka napisał:

A może żeń-szenia potrzebujesz

E ...używasz korzenia żeń-szenia ?

9 godzin temu, awe59 napisał:

Dzień dobry  

Wstawalam w nocy i wyjadalam bigos z gara..... zaraz go zamrozę żeby nie wodzil....

Czyli SEZON : NIE ŻREĆ,  TO NA ŚWIĘTA już masz otwarty?

Moja sztela jest dla mnie pierwsza. 

I pierwsza dobra. 

Dobrze miejsce,  okolica,  podopieczna,  rodzina która babki  nie  nawiedza..

Ale jest jedno ALE...

Nikt tu nie chce być..DLACZEGO?

Dwie chałupy,  dwie kozy,  cztery kury i jeden kogut. 

I das ist alles. Nuuudaaa...

JA takie nudy wśród przyrody kocham. 

Ale w dzisiejszych czasach bez netu nie uchodzi ..

Internet w krzakach nie działa..

Wiadomo,  że  Niemcy  dla  kogoś nie  wykupią  hiper super szybkiego,  tylko  takie dwa druty,  co dwie  zabiedzone kozy ciągną...

ZATEM najczęściej jestem off. 

Zgłosiłam interpelację zażalającą  do firmy. 

O ile one może i zadziałają szybciej, tak już NIE podejrzewam o prędkość niemiecką stronę. 

Mam nadzieję,  że do końca mojego kontraktu,  czyli do końca stycznia,  net będzie śmigał!

Na dziś z mężem problem,  z kochankami problem,  odcięta od świata!

Buziole dla wsiech!

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

E ...używasz korzenia żeń-szenia ?

Jak się nie ma co się lubi...

5 minut temu, beatrix+ napisał:

Czyli SEZON : NIE ŻREĆ,  TO NA ŚWIĘTA już masz otwarty?

 

Moja sztela jest dla mnie pierwsza. 

I pierwsza dobra. 

Dobrze miejsce,  okolica,  podopieczna,  rodzina która babki  nie  nawiedza..

 

Ale jest jedno ALE...

 

Nikt tu nie chce być..DLACZEGO?

Dwie chałupy,  dwie kozy,  cztery kury i jeden kogut. 

I das ist alles. Nuuudaaa...

JA takie nudy wśród przyrody kocham. 

Ale w dzisiejszych czasach bez netu nie uchodzi ..

 

Internet w krzakach nie działa..

Wiadomo,  że  Niemcy  dla  kogoś nie  wykupią  hiper super szybkiego,  tylko  takie dwa druty,  co dwie  zabiedzone kozy ciągną...

 

ZATEM najczęściej jestem off. 

Zgłosiłam interpelację zażalającą  do firmy. 

O ile one może i zadziałają szybciej, tak już NIE podejrzewam o prędkość niemiecką stronę. 

Mam nadzieję,  że do końca mojego kontraktu,  czyli do końca stycznia,  net będzie śmigał!

Na dziś z mężem problem,  z kochankami problem,  odcięta od świata!

Buziole dla wsiech!

Nie placz rybka. Masz kozy , to moze i koziol sie przypaletaBuziol.

12 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jak się nie ma co się lubi...

To się lubi co się ma..

@1bozka ja też  ale się nie przyznam

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

E ...używasz korzenia żeń-szenia ?

Na razie wyrabiam ale hmmm .wszystkiego trzeba spróbować

7 minut temu, hawana napisał:

Nie placz rybka. Masz kozy , to moze i koziol sie przypaletaBuziol.

Ale jeden kogut na cztery kury ...i to tłusty . A wiadomo , że dobry kogut nigdy nie jest tłusty . Tamten miernota jakaś ...w tym deptaniu

Teraz, Joy napisał:

@1bozka ja też  ale się nie przyznam

 a co się będziemy ...zrobimy reklamę zaraz wszyscy będą używać ...

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale jeden kogut na cztery kury ...i to tłusty . A wiadomo , że dobry kogut nigdy nie jest tłusty . Tamten miernota jakaś ...w tym deptaniu

To Ty nie wiesz że nie po wyglądzie ocenia się koguta??

20 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jakiś katastrofalny dzień dla mnie   Nie dość, że nie zrobiłam uszek do barszczu...to jeszcze nic innego konstruktywnego nie zrobiłam dzisiaj  Rozbiera mnie...nie...nie...nie on...przeziębienie, albo jakieś coś inne  A zaczęło się prozaicznie...Pojechałam po prezenty i nie tylko...no kupiłam wprawdzie prezent dla Córci i pożądanej wielkości blaty bezowe na tort ajerkoniakowy, ale w drodze powrotnej jak nie huknie w aucie, jak nie ryknie....a potem już tylko odgłos startującej rakiety towarzyszył mi w drodze powrotnej  No to podjechałam do mechanika....ano rura wydechowa na łączeniu pękła  Odstałam swoje na zimnicy, mechanik obejmką przymocował wiszącą część rury i rakietą pojechałam dalej...kierunek dom. A jak już wróciłam, to już czułam dreszcze i drapanie w gardle. Nafaszerowałam się czym się dało i hyc pod kocyk. Przespałam popołudnie i nadal jest mi nie halo  Informuję zatem, że będę na podglądzie, bez udziału sił własnych 

Mirelka koniecznie grzańca zrób i pod kocyk  

@Mirelka1965 wygrzewacza poproś

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale jeden kogut na cztery kury ...i to tłusty . A wiadomo , że dobry kogut nigdy nie jest tłusty . Tamten miernota jakaś ...w tym deptaniu

Juz go skreslilam, koziol jednak moze byc teges.

Na meza startowac nie musi, etat  kochanka tez obsadzony, wiec spoko.

Dostałam taki przepis na karpia hmmm..no nie wiem może być dobry

20 godzin temu, scarlett napisał:

Bardzo udana wizyta na dzisiejszym flohmarku  udało mi się wypatrzeć kogoś kogo dawno chciałam mieć  zawiśnie u mnie na balkonie ku radości wnusi, a przedtem  umili mi drogę do Pl, będzie siedział koło mnie na siedzeniu pasażera przypięty pasem, bo tył mam już zajęty na fuull  będzie do kogo zagadać jestem ciekawa reakcji innych kierowców na autobanie na takiego pasażera..coś czuję że będzie wesoło.

@scarlettposadz go na poduszce,aby byl lepiej widoczny, bedzie super!

6 minut temu, sayonara 52 napisał:

@scarlettposadz go na poduszce,aby byl lepiej widoczny, bedzie super!

I łapkę z wysuniętym paluszkiem , przyklei do szyby 

Wybyczyłam się i wymiziałam  Oblukałam chałupę i doszłam do strasznych wniosków , że czeka mnie full roboty . Muszę się szybko ogarnąć , bo w tych okolicznościach , nie mogę porozwieszać moich cudności . Idę sobie teraz do mojej wanienki , wymoczyć młode zmęczone kości i będę tak sobie leżeć ponad godzinkę Świeczuszki , muzyka , piwko i pachnąca pianka 

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

A co? Ginkobiloba zażywasz? 

A te kropelki sa na spirytusie?

Godzinę temu, 1bozka napisał:

Dostałam taki przepis na karpia hmmm..no nie wiem może być dobry

Znam ten przepis. Naprawdę karp jest absolutnie zbędną fanaberią

5 minut temu, hawana napisał:

A te kropelki sa na spirytusie?

 

Gdzieee ....na wodzie z ogórków kiszonych 

3 minuty temu, Grzegorz B napisał:

Znam ten przepis. Naprawdę karp jest absolutnie zbędną fanaberią

A nie sądzisz że sos nabierze bardziej wigilijnego smaku??? W końcu to Swieta

Puściłem Elce typowo polskie kolędowanie. Przy kolacji. Bo temat oczywiście świąteczny. Elka kocha muzykę, zwłaszcza niemiecką operę narodową. Więc uznałem że przetrwa.

Uwielbiam te jej ataki śmiechu.

1 minutę temu, 1bozka napisał:

A nie sądzisz że sos nabierze bardziej wigilijnego smaku??? W końcu to Swieta

Oj tam, gdy ja śpiewam jeżu malusieńki to choćby to lipiec,  był wszyscy czują ducha świąt niektórzy czują taki świąt stóp, że natychmiast biorą nogi za pas