Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Adolfno wessss, nie wyjezdzaj!

Widze, ze kilka z nas chetnie by ,,podazylo, za toba.

Tu chlopakow jak na lekarstwo

Kazda jakos sie ,,przygotoje,,

Przygotóje ...bo wymienia się na przygotować ! ....Czaisz ?

1 godzinę temu, Adolf napisał:

Wcale nieprawda.Kupujesz buteleczkę na lotnisku,i przyżadzasz ja będąc już na pokładzie,Kobieto 7godzin to ja bym na trzeżwo nie wytrzymał ,a jak jeszcze dojdą turbulencje?,To co wtedy he!

@Adolfjak dojda turbulencje to bedzie hekatumba

21 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A wiesz jak prawidłowo nazywa się piesek płci żeńskiej  ....wiesz ! ...Chyba nie chcesz , żeby my tak na Ciebie mówiły ?

 Co tam, ja sie na sobacze kobitki nie obrazam

Godzinę temu, Adolf napisał:

Znajomą dobrze zarabia,tylko jest pazerna ,a ja jak sobie sam polecę to mam podwójny budżet he he

@Adolf

nie mow tylko ,ze ten podwojny budzet, to ty sobie na tej wyspie zarabiasz?

Cytuj

23 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Baśka powtarzająca się nie wazny wiek

ale zeby nie byl wylinialy

On jeszcze nie zdazyl zarosnac, zobacz jaki maciupki.

Godzinę temu, sayonara 52 napisał:

U mnie decyzja zapadla:jade w maju do Sopotu do MSWiA.

Pierwsz raz w zyciu, i troche mam boja?

a kiedy bedziesz..ja od sopotu 7 kiloskow

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

a kiedy bedziesz..ja od sopotu 7 kiloskow

@lucyna.beata

poczatek maja.

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@lucyna.beata

poczatek maja.

no to trza pomyslec jakby co..ja zjezdzaim wg wstepnych planow w polowie kwietnia do domu albo zaraz po wielkanocy ...byloby milo

Teraz, lucyna.beata napisał:

no to trza pomyslec jakby co..ja zjezdzaim wg wstepnych planow w polowie kwietnia do domu albo zaraz po wielkanocy ...byloby milo

 

@lucyna.beata

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@lucyna.beata

pozostajemy wiec w nieustajacym jakby co..

gdyby cos...jestesmy na privie albo na fb sie mozemy poszukac

milefgo moja droga ja sie pozegnam tym razem i do jutera

9 godzin temu, Adolf napisał:

Wuppertal hohe78 

Czemu wcześniej nie ujawniłeś miejsca "stacjonowanie " może bym Cię odwiedziła jak będę wracała do domu bo to po "trasie " chyba jest

39 minut temu, lucyna.beata napisał:

no to trza pomyslec jakby co..ja zjezdzaim wg wstepnych planow w polowie kwietnia do domu albo zaraz po wielkanocy ...byloby milo

 

A miejsca na balkonie dla wszystkich wystarczy?

Dobranoc

5 godzin temu, INEZ napisał:

A miejsca na balkonie dla wszystkich wystarczy?

na plaze sie przeniesiemy zreszta wiesz ..obiecanki macanki a kolana razem i tyle z cmienia na baloknie zostanie ...pozyjemy ...zobaczymy

Witam wszystkich środowo. środa minie - tydzień zginie.
Zaczynam od dziś odliczać "ostatnie" dni, za tydzień już w autko wsiadam i do domku ruszam.

Miłego dnia wszystkim.

8 minut temu, Malgi napisał:

Witam wszystkich środowo. środa minie - tydzień zginie.
Zaczynam od dziś odliczać "ostatnie" dni, za tydzień już w autko wsiadam i do domku ruszam.

Miłego dnia wszystkim.

do wyjazdu mam jeszcze troche...jak policze bedzie z 8 tygodi i jeden dzien a jak odlicze dzisiaj i dzien wyjazdu to 7 i dwa dni..tak bardziej mi odpowiada

dziekuje za kawe mam tez juz swoj kubeczek wiec siorbiemy i czekamy na reszte foremek

rowniez milego dnia

przy wieczornej toalecie mojej babuni toranaga zapytal mnie co sadze na temat zrobienia szkoly tzw niemieckiej krankenschwester. ale tzw typowych medycznych przypadkow podawanie lekow robienie wlewow iniekcje...trwa rok on oczywiscie pomoze mi bo i dyzury i nauka i dojazdy  i takie tam...brzmi kuszaco ale...to rodzi zobowiazania a to juz mnie troche uwiera...troche jak cyrograf co nie?

13 minut temu, lucyna.beata napisał:

przy wieczornej toalecie mojej babuni toranaga zapytal mnie co sadze na temat zrobienia szkoly tzw niemieckiej krankenschwester. ale tzw typowych medycznych przypadkow podawanie lekow robienie wlewow iniekcje...trwa rok on oczywiscie pomoze mi bo i dyzury i nauka i dojazdy  i takie tam...brzmi kuszaco ale...to rodzi zobowiazania a to juz mnie troche uwiera...troche jak cyrograf co nie?

 

Idż !!!!! zrób !!!!

kawa wypita fajeczka wciagnieta ide sie ogarnac troche bo wlosy mi jakos dzisiaj nie chca jako tako mnie sluchac

a wiecie sroda wiec do ludzi sie wybieram 

milego dnia 

nie skrobcie prosze za duzo bo jestem w nie w temacie iczuje taka troche ....cofnieta 

Dzień dobry do kawy od się "przysiadam"

Mnie też już gorączka przedwyjazdowa chyba ogarnęła bo po nocy zamiast spać to się "snuje "po domu i przemykam wąskimi korytarzami jak upiór

Jakby ktoś jechał 31 rano i miał wolne miejsce w autku to ja bardzo chętnie bym skorzystała .Grzeczna jestem 

Przywitać się przykulałam....niewyspana..... Może siorbanie pomoże?  No to siorbię....i zaraz idę fajurka wyjarać... Czas leci...zatem........reszta tygodnia zleci jak z bicza strzelił... Miłej środy życzę...

Sztuka Geronimo pociągnęła mnie do ... zbyt mądrych myśli .., czyli nie umiem się jeszcze do końca zdystansować  , a za oknem dalej ciemność, deszcz popaduje od wczorajszego wieczoru ... Jutro minie mi 3 tygodnie na adresie bez żadnych przykrych wydarzeń   Na pauzie spotkam się z moją tutejszą koleżanką i będę szlifowała łacinę kuchenną  Dziewczyna daje upust bo opiekuje się niezłą harpią i tylko ona daje sobie z nią radę, ale to były nauczyciel klas I,II,III  No i tak... ona jest jedna, a dziewczyn ją zmieniających już było osiem 

Miłego dzionka kochani i tradycyjne buziaki, a ja "letę" pod prysznic wygnac z siebie resztki nocy

Dzień dobry .....

@NNNdanuta...gdyby Twoja znajoma ...nauczycielka I-3 nie próbowała uczyć tych małych dzieciaczków ...zamiast literek ..cyferek ...tabliczki mnożenia ...tej łaciny kuchennej to może dziś nie użerałaby się z heksą , tylko spokojnie w podstawówce pracowała ?....Oczywiście żartuję sobie z nieznajomej dziewczyny ....alee ...gdybyś Ty chciała się podszkolić ...no to prącie bardzo ...do mnie ja w dym . Przysłowiowy szewc i furman ...razem wzięci ...przy mnie wysiadają ...ale to tylko wtedy jak się wścieknę ...jak nie jestem wk..zdenerwowana to tylko tak ...aby ..aby ...se bluzgnę ...żeby z wprawy nie wyjść ...bo jak nam wszystkim wiadomo - pamięć ludzka jest zawodna ...

Miłego , spokojnego dnia ...

Dzień dobry.Nie lubię po ciemnościach wstawać.Przecież nigdzie się nie spieszymy,śniadanie i tak zdąży się zjeść.No ,ale jak się ma w doopach zegarki ,to tak jest.Pora dzień zacząć.

Miłego dnia życzę wam kochani.