Rozmowa przy kawie (2)

Z demencją to mam doświadczenie spore i z Alzheimera też. Moja kobieta jest po wypadku. Babka uważa, że ja mam czas wolny jak akurat nie gotuję itd. Sama mam jeden pomysł, ale u mnie ta kobieta się w życiu nie zgodzi, bo jest sprytns więc podsunęłam go koleżance, bo od niej Niemcy wymagają, żeby ona non stop t.j. od 8, do 22 siedziała na górze razem z tym dziadkiem, którym się opiekuje. Tzn, tam jest jeszcze zdrowa babcia, ale wg tej babci moja koleżanka ma siedzieć i już. Tzn. ma tą pauzę, ale nic więcej wolnego. Podejrzewam, że nasza agencja właśnie tak to przedstawia Niemcom, że my jesteśmy non stop do dyspozycji. I ona chce też pójść do innej firmy, ale ma kontrakt na 2,5 miesiąca i zostają jej dwa tygodnie, które będzie musiała jeszcze dopracować w Niemczech z agencją. Nie może zostać dłużej, bo ma poumawianych lekarzy. Poradziłam jej, żeby zrobiła sobie tabelkę od której do której siedzi tam na górze i jej ta babcia podpisywała, codziennie przy tych godzinach, więc w razie by firma fikała, miałaby podkładkę, że to firma nie wywiązała się z umowy, bo w umowie mamy wyraźnie napisane, że pracujemy 8 godz. 

3 minuty temu, ORIM napisał:

Qui desiderat pacem, praeparet bellum

Aż sobie przetłumaczyłam... No...to szykuj się...szykuj...

A moja PDP nie ma żadnych problemów z mózgiem, wręcz przeciwnie, cały czas pracuje umysłowo. 

25 minut temu, foczka63 napisał:

Bo mózg jak mawia moja Kuleczka musi miec mokro:)

Miałam takiego PDP,miał klasyczny wodowstręt,majaki i zwidy  oraz b mało moczu oddawał,ale co kilka dni dostawał kroplówkę nawadniającą inaczej zwinąłby się w 3 dni.

Często u seniorów jest ten "piciowstręt".Ale zupka czy mokre owoce to też woda,jogurty,nektary owocowe,warzywne.Chyba ż ezupełnie nic to juz musi rodzina reagować ,o ile im oczywiście zalezy aby PDP jeszcze pożyła

Ona nie chce nic pić. Pije trochę kawy rano i wody do tabletek po 2-3 łyki. Rodzina zamawia drugie dania i pilnuje zeby dużo jadła. Jak próbowałam jogurty wcisnąć to mąż pdp twierdzi, ze dla niej produkty mleczne są niewskazane i kółko się zamyka.

3 minuty temu, Emi86 napisał:

Z demencją to mam doświadczenie spore i z Alzheimera też. Moja kobieta jest po wypadku. Babka uważa, że ja mam czas wolny jak akurat nie gotuję itd. Sama mam jeden pomysł, ale u mnie ta kobieta się w życiu nie zgodzi, bo jest sprytns więc podsunęłam go koleżance, bo od niej Niemcy wymagają, żeby ona non stop t.j. od 8, do 22 siedziała na górze razem z tym dziadkiem, którym się opiekuje. Tzn, tam jest jeszcze zdrowa babcia, ale wg tej babci moja koleżanka ma siedzieć i już. Tzn. ma tą pauzę, ale nic więcej wolnego. Podejrzewam, że nasza agencja właśnie tak to przedstawia Niemcom, że my jesteśmy non stop do dyspozycji. I ona chce też pójść do innej firmy, ale ma kontrakt na 2,5 miesiąca i zostają jej dwa tygodnie, które będzie musiała jeszcze dopracować w Niemczech z agencją. Nie może zostać dłużej, bo ma poumawianych lekarzy. Poradziłam jej, żeby zrobiła sobie tabelkę od której do której siedzi tam na górze i jej ta babcia podpisywała, codziennie przy tych godzinach, więc w razie by firma fikała, miałaby podkładkę, że to firma nie wywiązała się z umowy, bo w umowie mamy wyraźnie napisane, że pracujemy 8 godz. 

 

Jeśli twoja koleżanka mówi po niemiecku, to wystarczy, że zapyta czy znają przepisy niemieckiego prawa pracy....I to siedzenie to są nadgodziny...a za nadgodziny należy się wynagrodzenie. Często wystarczy taka informacja....

2 minuty temu, Emi86 napisał:

A moja PDP nie ma żadnych problemów z mózgiem, wręcz przeciwnie, cały czas pracuje umysłowo. 

Jeśli ma taki sprawny umysł, to dlaczego nie rozumie, że ty nie jesteś 24 godziny w pracy? 

Witam wszystkich muszę Was poinformować że zabilam sarenkęDzis na prostej drodze skoczyła mi na maskę samochodu

Taką informację otrzymałam od córki, bo kierowca tego busa to mąż jej koleżanki. Raz z nim jechałam.

Dwoje dzieci i 3 w drodze i na razie z pracy nici ....

http://istotne.pl/boleslawiec/wiadomosc/WEj/powazny-wypadek-na-a18-5-osob-rannych

4 minuty temu, MeryKy napisał:

Ona nie chce nic pić. Pije trochę kawy rano i wody do tabletek po 2-3 łyki. Rodzina zamawia drugie dania i pilnuje zeby dużo jadła. Jak próbowałam jogurty wcisnąć to mąż pdp twierdzi, ze dla niej produkty mleczne są niewskazane i kółko się zamyka.

Mandarynki, grejfruty i pomarańcze...mają dużo soku...może spróbuj owocami uzupełniać płyny...

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Witam wszystkich muszę Was poinformować że zabilam sarenkę

A ty? Cała? 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Mandarynki, grejfruty i pomarańcze...mają dużo soku...może spróbuj owocami uzupełniać płyny...

Je pół mandarynki i pół jabłka po obiedzie taki ma przydział. Mąż tego pilnuje.

Teraz, Mirelka1965 napisał:

A ty? Cała? 

Hmm ja tak . Skoczyła mi na drodze prosto na maskę nawet nie wiem co i kiedy

Bo jej tak agencja powiedziała. Bo dla niej to, kiedy jestem w pokoju obok i czekam na wezwanie to jest mój freizeit. Nawet taki plan dnia na lodówce wisi. Moja kolezanka bardzo słabo zna niemiecki i jest przekonana, że tak ma być. 

Teraz, MeryKy napisał:

Je pół mandarynki i pół jabłka po obiedzie taki ma przydział. Mąż tego pilnuje.

To rodzina sama jest sobie winna...A jak z zupami...je? 

Teraz, 1bozka napisał:

Hmm ja tak . Skoczyła mi na drodze prosto na maskę nawet nie wiem co i kiedy

Tobie się wydaje, że wszystko ok....bo to jeszcze szok...Na pogotowie jedź...A leśniczego wezwałaś? 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

To rodzina sama jest sobie winna...A jak z zupami...je? 

Tu jest catering i zamawiają zawsze drugie danie. Raz wyjątkowo zupę zamówili.

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Tobie się wydaje, że wszystko ok....bo to jeszcze szok...Na pogotowie jedź...A leśniczego wezwałaś? 

Policję wezwałam posprawdzali ślady , masakra jeszcze się nie mogę otrzasnąc

1 minutę temu, MeryKy napisał:

Tu jest catering i zamawiają zawsze drugie danie. Raz wyjątkowo zupę zamówili.

Czytałam wcześniej, że pisałaś o cateringu. Ale między posiłkami można jakieś płynne coś podać....

10 minut temu, MeryKy napisał:

Ona nie chce nic pić. Pije trochę kawy rano i wody do tabletek po 2-3 łyki. Rodzina zamawia drugie dania i pilnuje zeby dużo jadła. Jak próbowałam jogurty wcisnąć to mąż pdp twierdzi, ze dla niej produkty mleczne są niewskazane i kółko się zamyka.

Trudno.Głową muru nie przebijesz przecież.Wkurza się człowiek ,ale to tylko praca i nie ma co się przejmować skoro inni się średnio przejmują.

Teraz, foczka63 napisał:

Trudno.Głową muru nie przebijesz przecież.Wkurza się człowiek ,ale to tylko praca i nie ma co się przejmować skoro inni się średnio przejmują.

ładnie się mówi: nie przejmuj się ale jak pdp zaczyna swoje cyrki to mi się mózg lasuje 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Czytałam wcześniej, że pisałaś o cateringu. Ale między posiłkami można jakieś płynne coś podać....

Napasiona jak gęś, między posiłkami nie chce nic pić 

16 minut temu, Emi86 napisał:

A moja PDP nie ma żadnych problemów z mózgiem, wręcz przeciwnie, cały czas pracuje umysłowo. 

Pracuje zawodowo czy kombinuje jak ciebie zagonic do czegoś ?

Oj, @Mirelka1965 bardzo ciężko z nią masz, czujesz się jednak za nią odpowiedzialna, a dlaczego ma taki mały przydział owoców. Może jakaś surówka np. z pomidorów lub ogórków, te warzywa mają dużo wody, albo galaretki spróbować dawać. 

12 minut temu, 1bozka napisał:

Witam wszystkich muszę Was poinformować że zabilam sarenkęDzis na prostej drodze skoczyła mi na maskę samochodu

Jesień idzie i zaczynaja sie grupowac w sdada.Trzeba uważac.Autok sie wyklepie.Ważne że tobie nic sie nie stało 

17 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jeśli ma taki sprawny umysł, to dlaczego nie rozumie, że ty nie jesteś 24 godziny w pracy? 

Bo jest wredna.