Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Heidi napisał:

Witam :dyskusja:.

Dajesz @lucyna.beata, dajesz.... Moja głowa już dymi jak parowóz. Super , że wkleiłaś tą dynię, bo tj. bardzo proste do zrobienia. Nawet rewolwera nie potrzeba :oklaski:, tylko dynia, pianka do żywych kwiatów, no i... bukiet małych chryzantemek ( też może być wrzos i liście winobluszcza zwinięte w kształt róży), a także nóż, żeby dyni kapelusz zrobić :szydera:.  Łatwizna :oklaski:. Tj. wersja o  minimalnym wysiłku, nawet laik jest w stanie to wykonać. 

Coś mi sie zdaje,że domy naszych PoP zaczną ożywać za przyczyną naszych rączek:oklaski::szydera:. Życie wróci pod stare niemieckie strzechy:haha: A to wszystko przez  @Joy :cmok:. Zamiast pucharu dynia jej sie należy:szydera: (do wykonania zadania )

Pogięło cię? :szydera: Jeszcze mi na mózg nie padło takich dobroci Niemiaszkom gratis dostarczać...:haha:Altruizm to mój wróg...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, awe59 napisał:

@lucyna.beata na Ciebie zawsze można liczyć z kawą....dzięki stokrotne bo nieraz taka rozmemlana jestem, że trudno mi trafić do ekspresu.....:d

Prawdę rzeczesz, że @lucyna.beata pochwałę musi dostać i coś jeszcze  :cmok:. Na urlopie, czy nie, parzy kawusię jakby za to solidną gażą była wynagradzana.  

I ja do ekspresu rano i nawet wieczorem też nie mogę trafić, może dlatego, że go w ogóle nie posiadam?:szydera::szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pogięło cię? :szydera: Jeszcze mi na mózg nie padło takich dobroci Niemiaszkom gratis dostarczać...:haha:Altruizm to mój wróg...:szydera:

No... , żeby tylko Pan Altruizm nie przerodził sie w Pana Artretyzm O.o. Gimnastykujesz PoP, swoją kreatywność i swoje palce  też można na krzywkę :d. Poza tym zupełnie z ukosa można im podszepnąć, że taka dekoracja kosztuje jakieś np..... 60 € ( 10 na utargowanie :) ). Niemaszki sobie cenią Handmade . Próbuj, komnat do wystroju jesiennego wiele :szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Teresadd napisał:

@aniao już pracę wykonuję bez sentymentów.Chyba łeb przemablowałam, bo wykonuję swoje obowiązki jak najlepiej,ale uczuć nie ma.Usługa jest do wykonania,za którą mam zapłacone.I tyle.Pobyt też do ośmiu tygodni.Widzę ,że Niemiec tylko stara się mnie wykorzystać,wmanewrować w dodatkowe obowiązki.Raczej nie daję się wykorzystać.Mam swoje priorytety,których nie odpuszczam.Czasami coś się nagnie,ale to też zależy od sytuacji.

:oklaski: mam tak samo. A już rozmowy o byciu rodziną włączają mi czerwoną lampkę. Głowę mam po generalnych porządkach. Zdaję sobie też sprawę z tego, że jesteśmy tu, bo coś nam w życiu nie wyszło. Piszę to z całą świadomością faktu ile mogliśmy za te geldy zdziałać. Staram się z pobytu w De wyciągnąć max, pensja, czas na książki, filmy, robótki ręczne. Dziękuję za to co napisałaś. Czasami myślałam , że trochę zimna się zrobiłam. 

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! Od rana łupie mnie głowa, za oczami, przed oczami oraz pomiędzy. No ale funkcjonować jakoś trzeba. Zaserwowałam sobie rożne prochy i czekam na efekty jak na zmiłowanie. 

Poza tym muszę się pożalić,ze mojej podopiecznej odbija i to naprawdę porządnie. Miewałą od przypadku do przypadku rzuty szparowania, co bywało irytująco zabawne. Na przykład wylączała pralkę w połowie programu. Zainteresowała się po co ja się kąpię dwa razy dziennie. A to resztki z zębów wylizała,żeby żaden kąsek sie nie zmarnował...Takie tam pierdolety. No ale dzisiaj przeszłą samą siebie a nawet chyba ze dwie rodziny chytrych Niemiaszków. Otóż po honorowym oddaniu moczu, po osuszeniu rozklapciochy dwoma listeckami papieru dupnego, postanowiła owe listeczki odkładać na półeczkę pod lustrem, w celu osuszenia i ponownego użycia. Bo przeciez to tylko ciutke mokre jest. W zadnym razie brudne. Nie powiem, z deko mnie przymurowało, ale tylko na chwilkę. :haha:

Upraszam więc szanowne towarzystwo, aby związało mi kończyny, zarówno górne jak i dolne, bo obawiam się,że czyjaś głowa dzisiaj spaść musi!

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam miłe Panie i Panów też

Strasznie nie lubię poniedziałków

PDP wykąpany i szczęśliwy bo młódka z Caritasu go wykąpała

Teraz luzik, kawka i spacerek po deptaku

Dzisiaj nie gotuję bo dzień zupkowy, mam w zamrażalniku zupkę z zeszłego tygodnia.

Miłego zaczynającego się tygodnia i spokojnego poniedziałku:cześć2:

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry! Od rana łupie mnie głowa, za oczami, przed oczami oraz pomiędzy. No ale funkcjonować jakoś trzeba. Zaserwowałam sobie rożne prochy i czekam na efekty jak na zmiłowanie. 

Poza tym muszę się pożalić,ze mojej podopiecznej odbija i to naprawdę porządnie. Miewałą od przypadku do przypadku rzuty szparowania, co bywało irytująco zabawne. Na przykład wylączała pralkę w połowie programu. Zainteresowała się po co ja się kąpię dwa razy dziennie. A to resztki z zębów wylizała,żeby żaden kąsek sie nie zmarnował...Takie tam pierdolety. No ale dzisiaj przeszłą samą siebie a nawet chyba ze dwie rodziny chytrych Niemiaszków. Otóż po honorowym oddaniu moczu, po osuszeniu rozklapciochy dwoma listeckami papieru dupnego, postanowiła owe listeczki odkładać na półeczkę pod lustrem, w celu osuszenia i ponownego użycia. Bo przeciez to tylko ciutke mokre jest. W zadnym razie brudne. Nie powiem, z deko mnie przymurowało, ale tylko na chwilkę. :haha:

Upraszam więc szanowne towarzystwo, aby związało mi kończyny, zarówno górne jak i dolne, bo obawiam się,że czyjaś głowa dzisiaj spaść musi!

Wiej stamtąd bo Cię posadzą. :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry! Od rana łupie mnie głowa, za oczami, przed oczami oraz pomiędzy. No ale funkcjonować jakoś trzeba. Zaserwowałam sobie rożne prochy i czekam na efekty jak na zmiłowanie. 

Poza tym muszę się pożalić,ze mojej podopiecznej odbija i to naprawdę porządnie. Miewałą od przypadku do przypadku rzuty szparowania, co bywało irytująco zabawne. Na przykład wylączała pralkę w połowie programu. Zainteresowała się po co ja się kąpię dwa razy dziennie. A to resztki z zębów wylizała,żeby żaden kąsek sie nie zmarnował...Takie tam pierdolety. No ale dzisiaj przeszłą samą siebie a nawet chyba ze dwie rodziny chytrych Niemiaszków. Otóż po honorowym oddaniu moczu, po osuszeniu rozklapciochy dwoma listeckami papieru dupnego, postanowiła owe listeczki odkładać na półeczkę pod lustrem, w celu osuszenia i ponownego użycia. Bo przeciez to tylko ciutke mokre jest. W zadnym razie brudne. Nie powiem, z deko mnie przymurowało, ale tylko na chwilkę. :haha:

Upraszam więc szanowne towarzystwo, aby związało mi kończyny, zarówno górne jak i dolne, bo obawiam się,że czyjaś głowa dzisiaj spaść musi!

Eeeee Zapomniałem ci wspomniec o tym fakcie :d Mozna powiedziec słowami piosenki : "ale to już było" tylko w tym przypadku nie mozna liczyc na to że " i nie wróci więcej" :szydera: Za mojego jaśnie miłościwego panowania na tej szteli :d owe papierki były rolowane i odkładane w zagłębieniu pojemnika na papier dodupny.

Po reprymedzie ( Das ist ekelhaft) i wykładzie o higienie usłyszałem : na ja :szydera:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jesoooo. Jakieś horrory opisujecie. Jeszcze nie zdażyło mi się trafić na szparowne miejsce. To ja wychodzę na skąpca. :szydera:

Wszystko przed Tobą ...nie ciesz ..nie ciesz :szydera:....Zda rz enia jak wypadki ...chodzą po ludziach :szydera:.....Zaraz oberwę w ucho ..ale co tam ...i tak mam satysfakcję :szydera:

Edytowane przez Baśka powtarzająca się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry! Od rana łupie mnie głowa, za oczami, przed oczami oraz pomiędzy. No ale funkcjonować jakoś trzeba. Zaserwowałam sobie rożne prochy i czekam na efekty jak na zmiłowanie. 

Poza tym muszę się pożalić,ze mojej podopiecznej odbija i to naprawdę porządnie. Miewałą od przypadku do przypadku rzuty szparowania, co bywało irytująco zabawne. Na przykład wylączała pralkę w połowie programu. Zainteresowała się po co ja się kąpię dwa razy dziennie. A to resztki z zębów wylizała,żeby żaden kąsek sie nie zmarnował...Takie tam pierdolety. No ale dzisiaj przeszłą samą siebie a nawet chyba ze dwie rodziny chytrych Niemiaszków. Otóż po honorowym oddaniu moczu, po osuszeniu rozklapciochy dwoma listeckami papieru dupnego, postanowiła owe listeczki odkładać na półeczkę pod lustrem, w celu osuszenia i ponownego użycia. Bo przeciez to tylko ciutke mokre jest. W zadnym razie brudne. Nie powiem, z deko mnie przymurowało, ale tylko na chwilkę. :haha:

Upraszam więc szanowne towarzystwo, aby związało mi kończyny, zarówno górne jak i dolne, bo obawiam się,że czyjaś głowa dzisiaj spaść musi!

Ufff. , to ja jednak wolę robić za babkę klozetową i kasować po 1 € za wejściówkę  PoP do jej własnego klopa. Tak myślę : podrzuć tu te suszone listki, wykorzystamy je i u mnie. Koszty mniejsze a zyskami się podzielimy:haha:. Biznes to biznes :oklaski:. Pieniądze nie śmierdzą :szydera:

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Jesoooo. Jakieś horrory opisujecie. Jeszcze nie zdażyło mi się trafić na szparowne miejsce. To ja wychodzę na skąpca. :szydera:

Mnie się raz zdażyło.....te dwa listki.....:szydera:

Chyba tym starym ludziom to zostało z czasów wojny, żeby nic nie marnować....jedzenia bo był głód....A o luksusie podcierania się mieciutkim papierem toaletowym można było pomarzyć......:d

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

w celu osuszenia i ponownego użycia. Bo przeciez to tylko ciutke mokre jest. W zadnym razie brudne. Nie powiem, z deko

To nie jest niemiecki "wynalazek".Dawno temu miałąm koleżankę,która dostawała pampersy z zagranicy,u nas wtedy były tylko w Pewexie.Suszyła je na kaloryferze bo jej szkoda było.....Cuchnęło moczem aż na klatce schodowej:(

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...