Rozmowa przy kawie (2)

10 minut temu, LACH napisał:

Kisiel spod wyjadać? Wolę jednak liznąć z nad a cała reszta już w lamusie

to, że w lamusie to napawa optymizmem, serio serio (by zacytować klasyka) pozdrawiam

Niech wszystko ułoży się jak najlepiej

Witam. spokojnego dnia życzę.

Dzień Dobry

Hallo, hallo. Cudownej soboty wam życzę!

Poza tym spijam kawę, ćmię ćmika i powoli zbieram odwłok aby udać się do sklepu po różne przydasie pt. Bułki, masło i orzeszki ( podopieczna), oraz kawa, wino i czekolada ( ja). 

Joł

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Poza tym spijam kawę, ćmię ćmika i powoli zbieram odwłok aby udać się do sklepu po różne przydasie pt. Bułki, masło i orzeszki ( podopieczna), oraz kawa, wino i czekolada ( ja).

Chwalipięta 

Może jakiś kojący obrazek? 

45 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Chwalipięta 

Nie bij bo oddam

Teraz, Krista napisał:

Słodziak

2 minuty temu, Krista napisał:

Śliczny piesełek

Siłą się powstrzymuje, żeby zawartością galerii nie spamować

I popełniłam to, co ogłosiłam wczoraj Czyli ciasto wegańskie  Z jedną małą zmianą...nie jest to kokosanka  Córcia wieczorem stwierdziła, że nie lubi kokosu i miałaby ochotę na ciasto marchewkowe, a Synek oznajmił, że on zjadłby chętnie brownie  I jak tu Bachorom ulubionym dogodzić...no jak?! Pogadałam więc z wujkiem G. i...z dwóch propozycji plus własne modyfikacje zrobiłam brownie marchewkowo-fasolowe bez cukru  Jako słodziwo wystąpiły banany i melasa z buraków, a zamiast jajek użyłam aquafaby  Wyszło...bosko...nawet więcej niż bosko  Proszę się częstować ...tylko szybko...bo znika szybciej, niż się spodziewałam 

Nic nie popełniam ....wolne mam do wieczora . Spadam na swoje wyżyny , spa se walnę . Dzisiaj może być tutaj ( na środkowych dolinach ) wesoło ...Hela zapodała na obiad , jako dodatek kapustę kiszoną - gotowaną ....będzie się działo , nie ma bata ...oby tylko do wieczora akcja była zakończona . Zajrzę tutaj po Jadzinym poobiednim wypoczynku , bo na taras musowo mi będzie iść , ale wcześniej ani minuty , bo jak znam życie Jadzia poprosi , żeby Helę przywołać ...albo , albo może ja bym pomogła ? ...O ...już rozpędzam się , będzie mnie widziała ...nooo!

Dzień dobry  

Przyszłam na Mirelki wypiek

Wcale nie żartuję.  Zjadłabym coś normalnego.

Króliczki wpierniczaja do kawy kupne, do tego z marketu, bo ja tu rozpadania finansowego nie mam.  Ale mam spokój, a on jest bezcenny. 

Poza tym całe życie jedli te pyszności i im nie zaszkodziły, więc nie bronię. 

Ja odmawiam, ale wieczorem....

Szkoda gadac

17 minut temu, Madzia91 napisał:

Witam. Wyjadę za 3 dni na pierwsze zlecenie. I czego mogę oczekiwać w momencie zarazy w Niemczech bo obaw mam sporo. Madzia 

Bądź ostrożna a wszystko będzie gut  .

1 godzinę temu, hawana napisał:

Dzień dobry  

Przyszłam na Mirelki wypiek

@Mirelka1965 ma jeszcze wypieki ....ale na policzkach

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Mirelka1965 ma jeszcze wypieki ....ale na policzkach

No Ciasto zniknęło z prędkością światła 

1 minutę temu, hawana napisał:

No Ciasto zniknęło z prędkością światła 

Zeżarła co do okruszka a później będzie buczeć , że jej doopa rośnie ...

Coś mi się porypało z monitorem ...palcami przesuwać nie mogę ...qrwa nać !

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Mirelka1965 ma jeszcze wypieki ....ale na policzkach

No...od wysiłku 

4 minuty temu, hawana napisał:

No Ciasto zniknęło z prędkością światła 

Jeszcze szybciej 

3 minuty temu, Madzia91 napisał:

Nie wiem bo strach się włącza a babcia wygląda na zapuszczoną jak zlew mojej sąsiadki i też tak samo przecieka. Dlatego śmieję się przez łzy i drżę co chwila jak patrzę na bilet 

Może nie będzie aż tak źle ? A to  że drżysz to nawet fajne ...też zdarzało mi się drżeć ....kiedyś ...jeszcze trochę pamiętam .

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Zeżarła co do okruszka a później będzie buczeć , że jej doopa rośnie ...

Coś mi się porypało z monitorem ...palcami przesuwać nie mogę ...qrwa nać !

Od tego ciasta nie urośnie...chyba  Wszak WEGAŃSKIE i BEZ CUKRU (prawie)  I marchewka jest...i fasolka...samo zdrowie 

4 minuty temu, Madzia91 napisał:

Nie wiem bo strach się włącza a babcia wygląda na zapuszczoną jak zlew mojej sąsiadki i też tak samo przecieka. Dlatego śmieję się przez łzy i drżę co chwila jak patrzę na bilet 

Strach ma zawsze wielkie oczy