Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Anna809 napisał:

Cześć, czy opiekowaliście się niepełnosprawnym dzieckiem, które wymaga podnośnika,aby mogło zostać przeniesione na wózek itp? Dziecko lat 12, z niedowładem kończyn dolnych, odleżyny itp.

Opiekując się stulatkiem nie wiem co mnie, kiedyś czeka i robię to z pewną ciekawością zachowań.
Przypadek dwunastolatka jest dla mnie bardzo trudny, bo wiem czego pragnąłem i co robiłem w jego wieku. I jeszcze to, że mam dzieci. A odleżyny, to ból i cierpienie. Trudna praca ale do ogarnięcia. Przy podnośniku musisz uważać na wszystko. Dobrze ułożyć i zapiąć szelki, rozstawić szyny, by nie gibnąć na bok, nie ściąć skóry przy unoszeniu, zabezpieczyć nogi i ręce pdp, uważać, by orczykiem nie zranić twarzy, itp. A max. co dwie godziny(również w nocy) trzeba zmieniać pozycje ułożeniową i układać udogodnienia(niezbędny materac zmiennociśnieniowy).Ważne ile waży i stan skóry.

 Ot i taka praca.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baśka powtarzająca się :szydera:W myśl Basiu zasady,  że doopa po śmierci nie rządzi..

To maksyma mojej Teściopedii i ona ma tego świadomość. 

@aniao 

Tak samo będzie mieć problem jedyny syn mojej Pdp. 

Całe mieszkalne,  ale nie wykończone poddasze zagracone. 

Prawie wszystko nowe,  nieużywane rzeczy jako prezenty dla mamusi,  albo sama kupowała bo lubiła POSIADAĆ. 

Wszystko na wystawkę pójdzie,  albo na ichnie marketolace. 

Ciężko takie graciarnie sprzedać,  bo wszyscy tak robią. 

 

Chyba kawy się zrobię,  bo nadal mi się gęba drze...aaaaa!!

 

Edytowane przez beatrix+
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beatrix+ nie chce mi się  dyskutować o tym co dla jednych ma znaczenie ...co lubią ...na co patrzeć nie mogą . Rzecz gustu a jeśli chodzi o gusta nie powinno się o tym dyskutować ...narzucać komuś , że to co ja lubię to cacy a to co ty to jest be ....Ja lubię popatrzeć na ładne starocie ...ktoś inny lubi biurowy wystrój ...i pięknie . A już pierdacenie o tym co rodzina zrobi z moimi " durnostojkami " to raczej do przyjemnych ani grzecznych  nie należy . Guzik mnie obchodzi co ktoś sobie kupi , gdzie pojedzie , czy przepierdzieli pieniądze na jedzenie ...Nikomu w portfel ani do chałupy nie zaglądałam i zaglądać nie będę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, LACH napisał:

Opiekując się stulatkiem nie wiem co mnie, kiedyś czeka i robię to z pewną ciekawością zachowań.
Przypadek dwunastolatka jest dla mnie bardzo trudny, bo wiem czego pragnąłem i co robiłem w jego wieku. I jeszcze to, że mam dzieci. A odleżyny, to ból i cierpienie. Trudna praca ale do ogarnięcia. Przy podnośniku musisz uważać na wszystko. Dobrze ułożyć i zapiąć szelki, rozstawić szyny, by nie gibnąć na bok, nie ściąć skóry przy unoszeniu, zabezpieczyć nogi i ręce pdp, uważać, by orczykiem nie zranić twarzy, itp. A max. co dwie godziny(również w nocy) trzeba zmieniać pozycje ułożeniową i układać udogodnienia(niezbędny materac zmiennociśnieniowy).Ważne ile waży i stan skóry.

 Ot i taka praca.

Dziecko - chłopak, chuchro niesamowite. Aż serce się kraje. Ja opiekuję się nim od niedawna (w Polsce). Materac już został kupiony bo wcześniej był stałociśnieniowy (ale nie wiem jaki). Teraz jeszcze czeka nas wymiana podnośnika bo jest już trochę za duży na mały. Co do zmiany pozycji co 2 godz. to prawda. Niestety taka praca. A czy Wy zaopatrujecie się w środki, które potem są wykorzystywane do pielęgnacji? Wózek inwalidzki dla tego chłopaka kupili w brandvital - jesteśmy z Łodzi i z google znaleźli. 
Zdrowia życzę. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Anna809 napisał:

Dziecko - chłopak, chuchro niesamowite. Aż serce się kraje. Ja opiekuję się nim od niedawna (w Polsce). Materac już został kupiony bo wcześniej był stałociśnieniowy (ale nie wiem jaki). Teraz jeszcze czeka nas wymiana podnośnika bo jest już trochę za duży na mały. Co do zmiany pozycji co 2 godz. to prawda. Niestety taka praca. A czy Wy zaopatrujecie się w środki, które potem są wykorzystywane do pielęgnacji? Wózek inwalidzki dla tego chłopaka kupili w brandvital - jesteśmy z Łodzi i z google znaleźli. 
Zdrowia życzę. 

W de. urządzenia dostępne są na różne sposoby. Z prv ubezpieczenia, caritas, i inn.Np taki jest mały, prosty w obsłudze ,niewywrotny z różnymi funkcjami( np jako winda do wanny), udźwig do 150 kg. (ramienia i orczyka).I wiele innych b. skomplikowanych na youtube.

Screenshot_20190110-155832_Gallery.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baśka powtarzająca się xd JAMENT. 

 

Kawa wypita,  jedno oko mię się otwarło. 

Dłubę przy szydełku,  wszak pragnę koronczarką koniakowską prawie zostać....

A przeca PRAWIE to duża różnica,  zwłaszcza żem ślepa kura. 

08db1fdfd9c1.jpg

 

efd6e5e57ce9.jpg

Można się głośno śmiać!

Ale na swoją obronę powiem tylko,  że dopiero od 3 tygodni się uczę i nigdy w życiu nie robiłam serwetek. Znałam tylko  łańcuszek,  słupek i półsłupek. 

O!

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao  a ja w swoim domu mieszkam około 25 lat .Nigdy go nie lubiłam.W spadku po teściu.Zimny, ciągle wymagający jakichś remontów.Jak skończyło się górę ,to znowu na dole coś.Teraz mamy go zamiar sprzedać.I nie wyobrażam sobie tego ,bo mój mąż z synem tacy fajansiarze ,że wszystkie przydasie zbierali.Jedna wielką graciarnia na strychu ,w garażu ,piwnicy.W domu mój mąż pierdolotów nastawiał,durnostojek.Regały z książkami,płytami.Nie ma mnie od 10 lat w domu i coraz trudniej mi się tam odnależć.Bronię swojego łóżka z wypasionym materacem,bo nawet do mojej szafy mąż się wprowadził.

Po wielkiej awanturze ma mąż nakazane uprzątać ten sajgon,pozbyć się badziewia i odgruzować powoli chałupę.Skąd w człowieku taki nawyk zbieractwa.

I w perspektywie mieszkanko dla nas.Dużego domu mam po dziurki w nosie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minut temu, Anna809 napisał:

chuchro niesamowite

Zabezpieczać musisz palce u stóp, pięty, kostki, kolana, nadgarstki, łokcie, obręcz miednicy, łopatki, małżowiny. Dokładne mycie z użyciem dobrych środków, super suszenie i delikatne, dokładne nakremowanie, !bielizna, eliminować szwy i zagniecenia. Pielęgnować te co już powstały( plastry żelowe) i nie dopuścić do nowych. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Joy napisał:

Poczytałam dzisiaj co napisałyście o pakowaniu walizek.Wyciągnęłam swoją i tak sobie na siebie patrzymy :) Ona na mnie a ja na nią.Ciekawe czy się domyśli i sama spakuje?

Ale porozmawiaj z nią szczerze żeby za bardzo się nie spakowała bo zapłacisz za nią nadbagaż:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...