Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 21.10.2018 o 17:07, Dodzisława napisał(a):

Nie ma sprawiedliwości na tym świecie, oj nie ma. Człowiek siedzi na zadupiu wielkiego świata, czyli w DDR i czyta takie posty i zółć mu sie ulewa sięgając śródstopia. Tylko fakt, że znam osobiscie 2 wspomniane uczestniczki spowalnia strumień tej żółci. Zazdraszczam jak cholera, a Ciebie Fioletto to ja sobie zostawiam do zapoznania w najbliższym czasie 

Rozwiń  

Taaa, że pozwole sobie westchnąć z głebi trzewi. Chyba jakoś tak trzeci rok się próbuję z Tobą spotkać. I żopa! Rozłożysta jak poroze łosia W wolnym tłumaczeniu oznacza to długoterminową niezgodność terminów. Nad czym okrutnie ubolewam.

  W dniu 21.10.2018 o 17:35, violka napisał(a):

Bierz fartuch do domu ,  jest bardzo rajcowny  tylko ładne podwiązki mu dokompletuj 

Rozwiń  

Fartuch zostawię jednak, bo:   Kupiłam też wczoraj ocieplane rajcowne leginsy rozmiaru XL. Po otwarciu okazało się, że mogę je tylko na głowę założyć . Nigdy nie przypuszczałam, że  ja mam aż tak wielki łeb . Toż tylko się z koniem pozamieniać. 

  W dniu 21.10.2018 o 18:03, Michasia 1959 napisał(a):

Dziękuję Hawana, mam kilkadziesiąt pisanych wierszyków urodzinowych i dla wnuków. Na pewno oprawie i wydam mini tomik.

Muszę wrócić do rzeczywistości i pomyslec o pracy aby wrócić do swiat B.N. a wyjechać po Wszystkich Świętych. Myślę o siostrze która opiekowała się mamą nie pracowała - nie wiem na dzisiaj nic nie wiem i tkwie w przekonaniu że nawet  jutra nie zaplanuje bo się boję że najwyższy mnie wysmieje.

Rozwiń  

Bardzo Ci współczuję Michasiu. Wiem jak to jest i wierz mi, że choć od śmierci mojej mamy minęło w tym roku równo dzisięć lat to ciągle nie mogę odżałować, że tak szybko odeszła. Miała zaledwie 73 lata. Mogła jeszcze żyć. Była pozornie zdrowa, nic jej nie dolegało.  Rak pokonał ją w pół roku. Dzisiaj siedząc na peronie wypadło mi jej zdięcie z portfela, zrobione krótko przed śmiercią. Rozryczałam się jak wół.

  W dniu 21.10.2018 o 12:02, Blondi napisał(a):

 życzę Ci bujania i potem w pracy,,ale zgodzę się z Tobą ,że ta praca to zamknięcie ,zero wolności ,,klatka opiekunki",, kiedyś pisałam sama ,że czuję się jak w więzieniu, mieszkać w hotelu na 2 piętrze ,gdzie ja przyzwyczajona do częstych wyskoków na powietrze,, ale miesiąc szło wytrzymać,,ale nigdy więcej takich klatek, 

Rozwiń  

No tak. Tylko Salazar nie jest opiekunką

  W dniu 21.10.2018 o 18:23, fioletowa.mysz napisał(a):

No tak. Tylko Salazar nie jest opiekunką

Rozwiń  

Z fotki widać, że jest murzynką 

  W dniu 21.10.2018 o 18:23, fioletowa.mysz napisał(a):

No tak. Tylko Salazar nie jest opiekunką

Rozwiń  

Pisała gdzies o pracy opiekunki i tak się tego trzymam,,może za mocno? się trzymam?  oj tam! czy to ważne ,,tutaj wszystkie sa opiekunkami,,nawet psa czy kota

  W dniu 21.10.2018 o 18:24, Heidi napisał(a):

Z fotki widać, że jest murzynką 

Rozwiń  

  W dniu 21.10.2018 o 12:09, Blondi napisał(a):

Ile Ci jeszcze zostało w tym Wurzburgu,,bo tak szkoda abyś tam ten rozum zgubiła,, a Love jest piękne  bez love jest  smutno, a tak porandkowac czy poflirtować czy jakiegoś podpalantusa odstawić ,,tylko trzeba mieć do kogo  np. ,,do ładnej buzki,,do sympatycznego głosu , do ładnych oczu itd,  no to teraz do roboty,,

Rozwiń  

Eeee, nie było Cie z nami chwilę i już nie wiesz co i jakA duuużo sie działo! Jestem zakochana jak wariatka jakaś! W naszym @Grzegorz B. I przez to zakochanie nie umiem pisać po polsku

  W dniu 21.10.2018 o 18:20, Heidi napisał(a):

Fartuch zostawię jednak, bo:   Kupiłam też wczoraj ocieplane rajcowne leginsy rozmiaru XL. Po otwarciu okazało się, że mogę je tylko na głowę założyć . Nigdy nie przypuszczałam, że  ja mam aż tak wielki łeb . Toż tylko się z koniem pozamieniać. 

Rozwiń  

Głupia! Aż sie oplułam herbatą

  W dniu 21.10.2018 o 18:24, Heidi napisał(a):

Z fotki widać, że jest murzynką 

Rozwiń  

A  z Twojej fotki widac tańczącą  awanturnicę,, lepiej nie podchodz ,,bo zasadzi tymi pazurami wiecie gdzie

  W dniu 21.10.2018 o 18:25, Blondi napisał(a):

Pisała gdzies o pracy opiekunki i tak się tego trzymam,,może za mocno? się trzymam?  oj tam! czy to ważne ,,tutaj wszystkie sa opiekunkami,,nawet psa czy kota

Rozwiń  

Albo Myszy

  W dniu 21.10.2018 o 18:25, fioletowa.mysz napisał(a):

Eeee, nie było Cie z nami chwilę i już nie wiesz co i jakA duuużo sie działo! Jestem zakochana jak wariatka jakaś! W naszym @Grzegorz B. I przez to zakochanie nie umiem pisać po polsku

Rozwiń  

 No wreszcie ,,coś się dzieje,,a niech bije serducho  wirtualne zakochanie nie jest szkodliwe,,

  W dniu 21.10.2018 o 18:25, fioletowa.mysz napisał(a):

Eeee, nie było Cie z nami chwilę i już nie wiesz co i jakA duuużo sie działo! Jestem zakochana jak wariatka jakaś! W naszym @Grzegorz B. I przez to zakochanie nie umiem pisać po polsku

Rozwiń  

A co sie działo? co stanęło w tym czasie?  że tak sie towarzystwo rozpusciło na maxa,,

  W dniu 21.10.2018 o 14:51, awe59 napisał(a):

Uwaga....Achtung....Wnimanie....Attention !  Koleżanki, które się wybierają bądź są na emeryturze !

Namieszala mi urzędniczka w Zusie w głowie bo powiedziała, ze wniosek mam złożyć po skończeniu lat, natomiast moje koleżanki złożyły na miesiąc przed skonczeniem.....zglupialam i nie wiem co mam robić. Jak jest korzystniej wg Was ? Muszę też zaplanować wyjazd do opieki i nie wiem co mam robić.

Rozwiń  

A masz już obliczony kapitał początkowy? Jeżeli nie to musisz skompletować wszystkie papiery i złożyć do ZUSU wcześniej. Jak przyjdzie czas na emeryturę to będziesz miała prawie wszystko gotowe.

  W dniu 21.10.2018 o 18:29, Blondi napisał(a):

 No wreszcie ,,coś się dzieje,,a niech bije serducho  wirtualne zakochanie nie jest szkodliwe,,

Rozwiń  

Realne. Bo zasoliłam przez to ziemniaki

  W dniu 21.10.2018 o 18:30, Blondi napisał(a):

A co sie działo? co stanęło w tym czasie?  że tak sie towarzystwo rozpusciło na maxa,,

Rozwiń  

Spojrzeliśmy sobie z @Grzegorz B głęboko w oczy i tak jakoś wyszło

  W dniu 21.10.2018 o 18:28, fioletowa.mysz napisał(a):

Albo Myszy

Rozwiń  

Dudka też 

  W dniu 21.10.2018 o 18:31, fioletowa.mysz napisał(a):

Spojrzeliśmy sobie z @Grzegorz B głęboko w oczy i tak jakoś wyszło

Rozwiń  

To żebyś z  tej miłości głodu nie zaznała , to nazbieram dla Ciebie trochę robaczków w korze drzew , zawsze to jest jakieś białko

  W dniu 21.10.2018 o 18:30, MeryKy napisał(a):

A masz już obliczony kapitał początkowy? Jeżeli nie to musisz skompletować wszystkie papiery i złożyć do ZUSU wcześniej. Jak przyjdzie czas na emeryturę to będziesz miała prawie wszystko gotowe.

Rozwiń  

Tak, kapitał mam obliczony. Dała mi taki kwestionariusz, mam wypełnić i złożyć. Ja tam poszłam ze wszystkimi swiadectwami pracy a ona mi mowi, ze wszystko ma i nic ode mnie nie chciała.

  W dniu 21.10.2018 o 18:30, fioletowa.mysz napisał(a):

Realne. Bo zasoliłam przez to ziemniaki

Rozwiń  

dobry znak

  W dniu 21.10.2018 o 17:00, fioletowa.mysz napisał(a):

Dobryj wieczier!

Melduję,że nasza @salazar opusciła gościnne progi Wurzburga. Jeżuniu naszpicowany kolcami! Jak mi jest strasznie szkoda,że już pojechała! Będę buczała! Czas smyrgnął mi jak mgnienie oka po prostu. Ale to nie koniec spotkań towarzyskich nad rzeka Men. Udało nam sie  pogadać z naszą @Alina 1! Krótko bo krótko ale było!

 Dobry humor poszybował mi więc na wysokość 10-tego piętra! Niesamowita sprawa poprzebywać w towarzystwie fajnych ludzi, nie? Nabrałam wiatru w żagle nawet na  zapas! Doły? A co to są doły? 

A teraz będę was tu wkurzała! I dalej tęskniła za moim Grzechem

Rozwiń  

 I ja się cieszę, że udało nam się zobaczyć, choć dałam plamę. Mam nadzieję, że było to nasze pierwsze ale nie ostatnie spotkanie. Dzieli nas co prawda 90 km ale jeśli udało się raz to może i uda się drugi. Ja mam często wolny cały dzień. Bardziej ograniczają mnie fundusze. Poza tym czuję ciągle niedostyt zwiedzania Bambergu.

  W dniu 21.10.2018 o 18:31, fioletowa.mysz napisał(a):

Spojrzeliśmy sobie z @Grzegorz B głęboko w oczy i tak jakoś wyszło

Rozwiń  

Przez te oczy to wszystko można zgubić,,nawet pracę,,mówię Ci prawdę

  W dniu 21.10.2018 o 18:26, fioletowa.mysz napisał(a):

Głupia! Aż sie oplułam herbatą

Rozwiń  

. Nie jest tak źle !!! Podczas wygłupów, okazało się, że można z tego zrobić cudowne nakrycie głowy. Wzór zaczerpnięty od @salazar. Miodzio wygląda, tylko te szwy przeszkadzają , ale coś z nimi wykombinuję. Nikomu nie oddam tych rajtek . Ozdobię je perłami i sznyt nad sznytami 

  W dniu 21.10.2018 o 18:39, Alina 1 napisał(a):

Poza tym czuję ciągle niedostyt zwiedzania Bambergu.

Rozwiń  

Bamberg!! ile już ja tam razy bylam ,,a myślalam ,że będe tylko raz na piciu i jedzeniu ze swoimi PDP,,,a potem się okazalo ,że Bamberg to prawie moje miasto,,ładne jest to prawda,,ale Wurzburg jest ciekawszy,,może sklepy ma ciekawsze,, jezdże często do Bamberg,,zawsze mogę zabrac z sobą ,,w razie co!! tylko już za miesiac znowu Hiszpania,,

  W dniu 21.10.2018 o 18:40, Heidi napisał(a):

. Nie jest tak źle !!! Podczas wygłupów, okazało się, że można z tego zrobić cudowne nakrycie głowy. Wzór zaczerpnięty od @salazar. Miodzio wygląda, tylko te szwy przeszkadzają , ale coś z nimi wykombinuję. Nikomu nie oddam tych rajtek . Ozdobię je perłami i sznyt nad sznytami 

Rozwiń  

o szyszkach nie zapomnij