Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 14.10.2018 o 13:26, Michał845 napisał(a):

 @geronimoCzy mam przez to rozumieć, że kolega twierdzi, że na adresach już, że tak to ujmę  "niejednego doświadczył" ? 

Rozwiń  

niech się teraz @geronimo tłumaczy

Mi za miesiąc stuknie 6 rok w opiece. Ale powiem szczerze, że na żadnym adresie jeszcze nie bzykałem  Nieudacznik ze mnie.

Do później

  W dniu 14.10.2018 o 13:32, INEZ napisał(a):

niech się teraz @geronimo tłumaczy

Rozwiń  

A co tu tłumaczyc, życie pisze różne scenariusze

  W dniu 14.10.2018 o 13:30, NNNdanuta napisał(a):

Ja mam Cię Kasiu za autorytet dla mnie niedościgniony, bo tempo Twojej dedukcji o wiele szybsze , a i wiedza innej miary. Dlatego trudno mi o oficjalne przyznawanie się do braków , co ma swoje plusy bo wzięłam i poradziłam sobie sama, a co zrobię sama to już umiem .Cieszę się niezmiernie, że Cię widzę

Rozwiń  

No no ,już bez przesady:)Żebyś Ty wiedziała jakie u mnie braki........Też się cieszę na Twoj widok:)Nawet bardzo:)

  W dniu 14.10.2018 o 13:44, foczka63 napisał(a):

No no ,już bez przesady:)Żebyś Ty wiedziała jakie u mnie braki........Też się cieszę na Twoj widok:)Nawet bardzo:)

Rozwiń  

Chciałam już sobie odpuścić forum... bo jakby nie muszę być z tym, ale właśnie te nici sympatii do kilku osób , a i czasu na tej stelli dość sporo.

Nooo....babka u koleżanki na pogaduchach a ja mam dodatkowo 2 godziny wolnego....te niedziele nie są tu złe pod warunkiem, że babcia zapamięta u której koleżanki jest spotkanie. W zeszła niedzielę powiedziała, że u Emmy i pocalowalysmy klamkę..... zapytałam gdzie mieszka Gizela to pojedziemy tam ale nie pamiętała....wróciłyśmy do domu i widziałam w jej oczach hazard....to zaczęłysmy grać 

  W dniu 14.10.2018 o 13:32, Michał845 napisał(a):

Mi za miesiąc stuknie 6 rok w opiece. Ale powiem szczerze, że na żadnym adresie jeszcze nie bzykałem  Nieudacznik ze mnie.

Do później

Rozwiń  

To może chociaż w parku na ławce ?

  W dniu 14.10.2018 o 14:02, Heidi napisał(a):

To może chociaż w parku na ławce ?

Rozwiń  

no nie ciąg tak kolegi za "język " .

  W dniu 14.10.2018 o 14:02, Heidi napisał(a):

żadnym adresie jeszcze nie bzykałem 

Rozwiń  

Nawet na swoim w Polsce ????

  W dniu 14.10.2018 o 13:55, NNNdanuta napisał(a):

Chciałam już sobie odpuścić forum... bo jakby nie muszę być z tym, ale właśnie te nici sympatii do kilku osób , a i czasu na tej stelli dość sporo.

Rozwiń  

Cześć Lasencjo ...

Dzień Dobry wszystkim bzykaczom.....sorki klepaczom

  W dniu 14.10.2018 o 14:11, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Cześć Lasencjo ...

Rozwiń  

 Taka lasencja, że choć już ósmy rok w opiece to też nie bzykałam na żadnej stelli , ale to pewnie dlatego, że w starym piecu to tylko diabeł pali , a diabła nie nadali ...  Buziaki i

  W dniu 14.10.2018 o 14:23, NNNdanuta napisał(a):

 Taka lasencja, że choć już ósmy rok w opiece to też nie bzykałam na żadnej stelli , ale to pewnie dlatego, że w starym piecu to tylko diabeł pali , a diabła nie nadali ...  Buziaki i

Rozwiń  

Oooo....jeszcze nic straconego..... witaj Danusiu  

  W dniu 14.10.2018 o 14:23, NNNdanuta napisał(a):

 Taka lasencja, że choć już ósmy rok w opiece to też nie bzykałam na żadnej stelli , ale to pewnie dlatego, że w starym piecu to tylko diabeł pali , a diabła nie nadali ...  Buziaki i

Rozwiń  

Mi w lipcu siedem minęło , ale też nie bzykałam ...Widocznie samych ....takich ...niekonkretnych na swoich adresach spotykałam

  W dniu 14.10.2018 o 14:32, awe59 napisał(a):

Oooo....jeszcze nic straconego..... witaj Danusiu  

Rozwiń  

To musiałby być diabeł wysokiej szarży  co najmniej w stopniu generała , czyli myślę, że jednak wszystko stracone  Witaj Ewuniu i

  W dniu 14.10.2018 o 14:35, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Mi w lipcu siedem minęło , ale też nie bzykałam ...Widocznie samych ....takich ...niekonkretnych na swoich adresach spotykałam

Rozwiń  

Mnie dopiero trzy i pół....albo cztery....czy ja byłam z pieskiem czy bez pieska.... qźwa muszę policzyć...ale wracając do tematu bzykania to też nie....

  W dniu 14.10.2018 o 14:35, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Mi w lipcu siedem minęło , ale też nie bzykałam ...Widocznie samych ....takich ...niekonkretnych na swoich adresach spotykałam

Rozwiń  

Bo to jak coś się trafi, jaki chłop ... to opampersowany .. . O nie.., przepraszam... Wczoraj w Aldiku zaczął mnie podrywać taki całkiem na chodzie i niczego sobie nawet, ale jak usłyszał, że przez telefon gadam po polsku (akurat kumpela musiała zadzwonić ) to się wycofał ... Poczułam się dyskryminowana

  W dniu 14.10.2018 o 14:38, NNNdanuta napisał(a):

To musiałby być diabeł wysokiej szarży  co najmniej w stopniu generała , czyli myślę, że jednak wszystko stracone  Witaj Ewuniu i

Rozwiń  

Oj Danusiu....życie pisze różne scenariusze jak to wcześniej zauważył nasz kolega Geronimo....I nieraz takie, że w najsmielszych oczekiwaniach nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć....

  W dniu 14.10.2018 o 14:44, NNNdanuta napisał(a):

Bo to jak coś się trafi, jaki chłop ... to opampersowany .. . O nie.., przepraszam... Wczoraj w Aldiku zaczął mnie podrywać taki całkiem na chodzie i niczego sobie nawet, ale jak usłyszał, że przez telefon gadam po polsku (akurat kumpela musiała zadzwonić ) to się wycofał ... Poczułam się dyskryminowana

Rozwiń  

A to gad jeden !

  W dniu 14.10.2018 o 14:44, NNNdanuta napisał(a):

Bo to jak coś się trafi, jaki chłop ... to opampersowany .. . O nie.., przepraszam... Wczoraj w Aldiku zaczął mnie podrywać taki całkiem na chodzie i niczego sobie nawet, ale jak usłyszał, że przez telefon gadam po polsku (akurat kumpela musiała zadzwonić ) to się wycofał ... Poczułam się dyskryminowana

Rozwiń  

Eee.....on w wojsku nie był i nawet generałowi nie wart butów czyścić....

  W dniu 14.10.2018 o 14:49, Baśka powtarzająca się napisał(a):

A to gad jeden !

Rozwiń  

No pewnie, że gad jeden  Wpierw rwał się, żeby mi trzymać zakupy, żebym mogła odebrać telefon, a potem się ulotnił  Dobrze, że mu tych zakupów do trzymania nie dałam...

  W dniu 14.10.2018 o 14:53, NNNdanuta napisał(a):

No pewnie, że gad jeden  Wpierw rwał się, żeby mi trzymać zakupy, żebym mogła odebrać telefon, a potem się ulotnił  Dobrze, że mu tych zakupów do trzymania nie dałam...

Rozwiń  

Mogłaś dać ...zobaczyłabyś , czy odpowiednio potrzymać umie ....te zakupy

  W dniu 14.10.2018 o 14:56, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Mogłaś dać ...zobaczyłabyś , czy odpowiednio potrzymać umie ....te zakupy

Rozwiń  

Podtrzymać to może by umiał co nieco.....U siebie....ale nie Danki zakupy.....

  W dniu 14.10.2018 o 14:56, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Mogłaś dać ...zobaczyłabyś , czy odpowiednio potrzymać umie ....te zakupy

Rozwiń  

 pewnie spierniczyłby z moim boczkiem (długo wybieranym) do kwaśnej kapusty i tyle bym go widziała, a podopieczna byłaby niepocieszona  

  W dniu 14.10.2018 o 15:02, NNNdanuta napisał(a):

 pewnie spierniczyłby z moim boczkiem (długo wybieranym) do kwaśnej kapusty i tyle bym go widziała, a podopieczna byłaby niepocieszona  

Rozwiń  

1. W sumie ...masz rację .A bo to wiadomo , czy on na ten boczek nie polował ...Twój ...Może nawet na szyneczkę