Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 9.10.2018 o 15:03, hawana napisał(a):

To chyba nie ta rura, ale czekaj, sprawdze w necie...

Rozwiń  

  W dniu 9.10.2018 o 13:27, Joy napisał(a):

Pamiętam,że na zleceniu byłaś bardzo przeziębiona.Chyba od wentylatora.Może to jeszcze tamto dziadostwo Cię trzyma?Miałam kiedyś podobnie,zaniedbane przeziębienie mściło się na mnie kilka dobrych tygodni paskudnym kaszlem

Rozwiń  

Też o tym pomyślałam ... jest jeszcze jedna możliwość ,ale jak skonsultuję to z lekarzem ,to Wam powiem ... córka mi to zasugerowała .

  W dniu 9.10.2018 o 14:01, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Hemoroidy też wykluczasz ? 

Rozwiń  

Kurza twarz ! O tym nie pomyślałam ....

  W dniu 9.10.2018 o 15:23, Afryka napisał(a):

Też o tym pomyślałam ... jest jeszcze jedna możliwość ,ale jak skonsultuję to z lekarzem ,to Wam powiem ... córka mi to zasugerowała .

Rozwiń  

Alergie obstawiam.

  W dniu 9.10.2018 o 12:09, lucyna.beata napisał(a):

na temat odwiedzin polskiej aencji dyskutuje od pol roku i uwazam ze siedzenie za biurkiem nie oddaje charateru naszej pracy wiec po ustaleniu w toranaga zaprosilam tych co na nich zarabiam na kawe...mam nadziej ze wpadna na pomysl zeby z pusta reka nie przyjechac...chce im pokazac jak wyglada ich wiedza w zderzeniu z rzeczywistoscia na zleceniu...oczywiscie beda mieli na to wyje..ne ale dla mnie to kwestia zasad...zarabiaj na moim grzbiecie to niech doopy rusza i przywitaja sie zwlaszcza ze umowa sie konczy im ze mna na koniec grudnia

toranaga bedzie mial okazje podyskutowac z pracownikem tudziez wspolwlascicielem firmy...niech se pogadaja chopaki

Rozwiń  

W poprzedniej firmie były różne koordynatorki niemieckie, zależy od rejonu.Niektórych nigdy nie słyszałam nawet przez telefon.

Natomiast jedna była co najmniej raz podczas "turnusu", a jesli "turnus" dłuższy, to 2 razy, żeby zobaczyć, sprawdzić itp..itd...

Teraz jestem przez inną firmę.

Wczoraj miała być koordynatorka z wizytą, ale zadzwoniła tylko pytając, czy wszystko ok, jak warunki, czy potrzebuję ewentualnej pomocy i spytała, czy może mnie odwiedzić jednak za tydzień, bo coś tam. Ciekawe, czy przyjedzie...

  W dniu 9.10.2018 o 15:19, hawana napisał(a):

A nie da sie na innej sciance? Dzisiaj pociagniecie rurek  z woda dalej to nie jest problem, tylko odplyw...

Rozwiń  

Nie da rady . To mała łazienka plus kibelek ...a kabiny nie ustawię przy drzwiach , bo będzie przeszkadzała . Na przeciwnej stronie nie da rady ....Ledwie zaczęli a już mam dość . Jedyna pociecha , że " młody " na urlopie i jest pod ręką . Mnie tylko o kłopotach powiadamia ...no bo musi .

  W dniu 9.10.2018 o 15:15, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Sprawdź ...i sprawdź od razu , dlaczego rurki od centralnego ...umieszczone były za wanną ...na takiej wysokości , że ....kuźwa brodzik muszą mi nowy kupować , bo ten co zakupiłam z kabiną za cholerę nie pasuje . A tak chciałam se na stare dogodzić...brodzik miał być płytki ...zaledwie 12 cm ...i doopa ...musi być wyższy ....To @Afryka...mu wykrakala , że problemy i nowe koszta ...wyjdą w trakcie ....Żeby była jasność : brygada remontowa w ilości szt. trzech ...w porywach czterech pracowników weszła na moje kwadraty wczoraj ....Co wyjdzie w następnych dniach ...nie mam pojęcia , ale płakać już mi się chce ...

Rozwiń  

Basia, czy koniecznie musisz wstawiać brodzik. Jak człowieka połamie na starość, to i te 12 cm wysokości jest nie do przeskoczenia. Nie mogą ci fachowcy zrobić kabiny prysznicowej ale bez brodzika. Trzeba tylko odpowiednio podłogę wyprofilować i umieścić w niej odpływ. Robiłam ostatnio remont łazienki i właśnie takie rozwiązanie zastosowaliśmy. W razie czego nawet wózkiem inwalidzkim pod prysznic wjadę.

@Baśka powtarzająca się Utulam...

Mnie czeka remont c.o.

Nowoczesny piec ekologiczny ma być, i ogrzewanie podłogowe.

Chyba że palne w łeb!

  W dniu 9.10.2018 o 15:39, ewa14 napisał(a):

Basia, czy koniecznie musisz wstawiać brodzik. Jak człowieka połamie na starość, to i te 12 cm wysokości jest nie do przeskoczenia. Nie mogą ci fachowcy zrobić kabiny prysznicowej ale bez brodzika. Trzeba tylko odpowiednio podłogę wyprofilować i umieścić w niej odpływ. Robiłam ostatnio remont łazienki i właśnie takie rozwiązanie zastosowaliśmy. W razie czego nawet wózkiem inwalidzkim pod prysznic wjadę.

Rozwiń  

Ja już sama nie wiem co robić . Jeszcze syn gada coś o przyczepie albo kontenerze na gruz ...jak ja tego nienawidzę ...wrrrr ...

  W dniu 9.10.2018 o 15:29, hawana napisał(a):

Alergie obstawiam.

Rozwiń  

A powiem Ci ...biorę lek z grupy inhibitorów ACE i to właśnie od mniej więcej od czterech miesięcy ,kiedy pojawił się kaszel ,a raczej pokasływania, w międzyczasie była ta paskudna infekcja na wyjeździe i kaszel jak złoto , później było lepiej i znowu wróciło .I dzisiaj jak córka wróciła z pracy ,kazała mi dać leki ,które biorę i w jednym z nich ...działanie niepożądane częste : suchy ,męczący kaszel oraz duszność , która brałam za objaw mendopauzy i myślałam ,że lek , który biorę na tę przypadłość przestał działać ...qźwa nie łatwe jest życie pani po pięćdziesiątce ... pewność będę mieć po konsultacji i odstawieniu tego leku . ..i znowu przydało się medyczne wykształcenie córci .

Jestem wrogo nastawiona do wszystkich leków i dopóki się da to odmawiam. Od dwóch lat wożę te same leki na przeziębienie i przeciwbólowe, po powrocie wywalę i kupię nowe. Na wszelki wypadek. Na mendopauzę nic nie brałam mimo zaleceń. To w końcu mija i bez leków...

  W dniu 9.10.2018 o 15:45, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Ja już sama nie wiem co robić . Jeszcze syn gada coś o przyczepie albo kontenerze na gruz ...jak ja tego nienawidzę ...wrrrr ...

Rozwiń  

Tulę Cię do mej obfitej piersi  i nie wykrakałam, tylko sama przez te " niespodziajki" przeszłam ,tyle co ...koszt tychże ...pięć tysi .

  W dniu 9.10.2018 o 15:45, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Ja już sama nie wiem co robić . Jeszcze syn gada coś o przyczepie albo kontenerze na gruz ...jak ja tego nienawidzę ...wrrrr ...

Rozwiń  

Wiem co znaczy remont........a tu rozbudowa mnie czeka....

Ale jak masz mozliwość, to po prostu skonsultuj to ze swoimi fachowcami. Jak nameczyłam się 3 lata temu w de z moją wtedy PDP. Powiedziałam sobie o nie........remont łazienki i tak musiałam zrobić, więc zrobiłam go tak, żeby w razie czego można było mnie normalnie wyduszować pod prysznicem.

  W dniu 9.10.2018 o 15:55, Afryka napisał(a):

Tulę Cię do mej obfitej piersi  i nie wykrakałam, tylko sama przez te " niespodziajki" przeszłam ,tyle co ...koszt tychże ...pięć tysi .

Rozwiń  

Teraz gadałam znów z synem ...brodzik musi być ...rurki będą chowane , bo by kabina nie pasowała ...i kurde coś tam ...O jeżu malusienki ...Ja na razie na materiały wydałam ...o ja pikole ...ile ...Za robocizne pójdzie mój terazniejszy zarobek ...Mało co mi się okroi ...pozostanie z geldow .

  W dniu 9.10.2018 o 15:52, Maria Jolanta napisał(a):

Jestem wrogo nastawiona do wszystkich leków i dopóki się da to odmawiam. Od dwóch lat wożę te same leki na przeziębienie i przeciwbólowe, po powrocie wywalę i kupię nowe. Na wszelki wypadek. Na mendopauzę nic nie brałam mimo zaleceń. To w końcu mija i bez leków...

Rozwiń  

Maryś z Jolusią ,ten inhibitor biorę zupełnie na coś innego ,a na mendopauzę ogólnodostępny wyciąg z soi i ziół .

  W dniu 9.10.2018 o 16:01, Afryka napisał(a):

Maryś z Jolusią ,ten inhibitor biorę zupełnie na coś innego ,a na mendopauzę ogólnodostępny wyciąg z soi i ziół .

Rozwiń  

Dlatego pisałam że nie biorę leków "dopóki się da". Czasem po prostu mus brać tabsy...

  W dniu 9.10.2018 o 16:00, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Teraz gadałam znów z synem ...brodzik musi być ...rurki będą chowane , bo by kabina nie pasowała ...i kurde coś tam ...O jeżu malusienki ...Ja na razie na materiały wydałam ...o ja pikole ...ile ...Za robocizne pójdzie mój terazniejszy zarobek ...Mało co mi się okroi ...pozostanie z geldow .

Rozwiń  

Rybka, nie panikuj. Chlopy dadza rade i Ty tez.

czuje ze mam miesnie nawet tych ktorych nie mam

jestem wymasowana wygnieciona na wylot..nie powiem ze mnie masazysta przelecial ale dotarl do moich...zakamarkow

stado sloni po mnie przeszlo..leglabym sobie teraz albo lepiej..na saune bym poszla ale sie nie da

  W dniu 9.10.2018 o 16:00, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Teraz gadałam znów z synem ...brodzik musi być ...rurki będą chowane , bo by kabina nie pasowała ...i kurde coś tam ...O jeżu malusienki ...Ja na razie na materiały wydałam ...o ja pikole ...ile ...Za robocizne pójdzie mój terazniejszy zarobek ...Mało co mi się okroi ...pozostanie z geldow .

Rozwiń  

lacze sie z toba w bolu

  W dniu 9.10.2018 o 16:00, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Teraz gadałam znów z synem ...brodzik musi być ...rurki będą chowane , bo by kabina nie pasowała ...i kurde coś tam ...O jeżu malusienki ...Ja na razie na materiały wydałam ...o ja pikole ...ile ...Za robocizne pójdzie mój terazniejszy zarobek ...Mało co mi się okroi ...pozostanie z geldow .

Rozwiń  

Najlepiej nie licz tylko wydawaj po co się masz stresować, że same zera na koncie

  W dniu 9.10.2018 o 15:41, beatrix+ napisał(a):

@Baśka powtarzająca się Utulam...

Mnie czeka remont c.o.

Nowoczesny piec ekologiczny ma być, i ogrzewanie podłogowe.

Chyba że palne w łeb!

Rozwiń  

My ostatnio rozważamy pompę ciepła.Ale muszebyć na miejscu ,pooglądać ,popytać itp.

  W dniu 9.10.2018 o 15:46, Afryka napisał(a):

działanie niepożądane częste : suchy ,męczący kaszel oraz duszność , 

Rozwiń  

Dopiero doczytuję. 

Moją Pdp męczył taki kaszel parę miesięcy, dopiero jak przyszedł inny lekarz do domu to sprawdził leki które brała.

Po odstawieniu jednego z nich kaszel ustąpił.

  W dniu 9.10.2018 o 16:14, foczka63 napisał(a):

My ostatnio rozważamy pompę ciepła.Ale muszebyć na miejscu ,pooglądać ,popytać itp.

Rozwiń  

Przywrocilas mi humor ....bo nic tak clowieka nie ciesy ...jak ludzkie niescescie ...

  W dniu 9.10.2018 o 15:37, Basiaim napisał(a):

W poprzedniej firmie były różne koordynatorki niemieckie, zależy od rejonu.Niektórych nigdy nie słyszałam nawet przez telefon.

Natomiast jedna była co najmniej raz podczas "turnusu", a jesli "turnus" dłuższy, to 2 razy, żeby zobaczyć, sprawdzić itp..itd...

 

Teraz jestem przez inną firmę.

Wczoraj miała być koordynatorka z wizytą, ale zadzwoniła tylko pytając, czy wszystko ok, jak warunki, czy potrzebuję ewentualnej pomocy i spytała, czy może mnie odwiedzić jednak za tydzień, bo coś tam. Ciekawe, czy przyjedzie...

Rozwiń  

wiesz poki co data wizyty jest ustalona z toranaga ale patrzac z boku na poczynania agencji smiem watplic czy do tej wizyty dojdzie...

czytam o waszych planach i remontach....i ciarki mnie przenikaja...musze niestety zmierzyc sie rzeczywistoscia ..lazienka kuchnia wc itd..niestety nie zrobie tego sama wiec zostaje fachowiec plus material ...sama to najwyzej moge ...musze !!! zarobic na to wszystko zaplacic i posprzatac potem