Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 15.06.2018 o 06:48, foczka63 napisał(a):

A schnijcie se dalej

Rozwiń  

Kasiu, nie nerwujsja tak z rana . Mnie tam do suchara daleko .

Już krecicie sie z kubkiem kawy w ręku po domu i nie wiecie co robić  ? 

To jesteście w pracy 

Miłego dnia

  W dniu 14.06.2018 o 18:46, LACH napisał(a):

Jeszcze galaretka i na drogę jak znalazł!

Rozwiń  

Dzień Doberek.......

czy został jakiś kawałek ciasta ??jeśli tak to poproszę 

  W dniu 15.06.2018 o 07:15, 1bozka napisał(a):

Dzień Doberek.......

czy został jakiś kawałek ciasta ??jeśli tak to poproszę 

Rozwiń  

Ty z tym ciastem to uważaj bo Ci w biodra pójdzie

Dzień dobry:) Mam pytanie, jak firmy Wam płacą za dzień przyjazdu i wyjazdu? Moja coś zaczyna kombinowac, nie podoba mi sie to:(

  W dniu 15.06.2018 o 07:22, geronimo napisał(a):

Ty z tym ciastem to uważaj bo Ci w biodra pójdzie

Rozwiń  

A wiesz  ja tez o tym mysle ....i dlatego zakupiłam rower hahaha domowy i kręcę nim w salonie i .....oglądam telewizor.qurczaki super sprawa.Ale dzięki ze martwisz sie o moją linie.O to ciasteczko to spytałam z grzeczności bo i tak juz go na pewno nie ma

  W dniu 15.06.2018 o 07:25, ryba napisał(a):

Dzień dobry:) Mam pytanie, jak firmy Wam płacą za dzień przyjazdu i wyjazdu? Moja coś zaczyna kombinowac, nie podoba mi sie to:(

Rozwiń  

Zazwyczaj 50% stawki dziennej.

  W dniu 15.06.2018 o 07:25, ryba napisał(a):

Dzień dobry:) Mam pytanie, jak firmy Wam płacą za dzień przyjazdu i wyjazdu? Moja coś zaczyna kombinowac, nie podoba mi sie to:(

Rozwiń  

Ja mam 100% nawet jak nakładają się zmiany, czyli jak zmiana przyjeżdża dzień wcześniej

  W dniu 15.06.2018 o 07:40, geronimo napisał(a):

Ja mam 100% nawet jak nakładają się zmiany, czyli jak zmiana przyjeżdża dzień wcześniej

Rozwiń  

Ja tez , nawet jak wyjezdzam o 5 rano mam placona dniowke, a jak przyjezdzam pod wieczor - to tez cala dnowka , dlatego oplaca mi sie tak przyjezdzac i wyjezdzac .Rodziny maja w umowach tak , ze maja placic , gdyz nasze uslugi sa na wysokim poziomie 

  W dniu 15.06.2018 o 08:33, Magdzie napisał(a):

Ja tez , nawet jak wyjezdzam o 5 rano mam placona dniowke, a jak przyjezdzam pod wieczor - to tez cala dnowka , dlatego oplaca mi sie tak przyjezdzac i wyjezdzac .Rodziny maja w umowach tak , ze maja placic , gdyz nasze uslugi sa na wysokim poziomie 

Rozwiń  

Fajnie:) Moja firma "wymyśliła",że bedzie płacic połowe za dzień przyjazdu i wyjazdu, nieważne,że przyjediesz np. o 8 rano a wyjedziesz o 20, połowa dniówki sie należy i koniec! Tak myśle,że jak przyjedzie zmienniczka( była już tutaj, wiec wszystko wie), to ja sobie popracuje połowe dnia, a reszte bede LEŻEĆ :):)

Witam .Spokojnego dnia  życzę.U mnie niebo bez słoneczka .Coś czuje że c ięzki ten chlebek będzie

Witaski milutkie,fryzjerka fryzuje pd,a ja serfuje po necie,zaglądam to tu to tam.Milutkiego dzionka

Dzień dobry . Miłego dnia życzę wam kochani.

Napisałam posta w dziale o przewoźnika i nie ma go na głównej:(Kto go przeczyta?I dlaczego go nie ma?

  W dniu 15.06.2018 o 08:45, Heidi napisał(a):

Witajcie dzieciaki . Sprawdzam tylko czy dom niepodpalony, firany niepozrywane, szyby w drzwich całe . Jest ok. Zasłużyliscie zatem na wiadomości:

Na swoje okazanie głupoty prawnej i spowiedź przed  agenturą, że mam nadgodziny  zostały  przez nią zmienione zasady funkcjonowania domu i opieki.  Otóż: mamy teraz codzinnie obiad z catering,  mój wolny czas od poniedziałku do piątku to godz. 9-15. . O godz 15 Pop wypija szklankę soku i słucha muzyki w radio.  O 18.15 mamy kolację, czy jeden kawałek chleba z metką .  O 19-tej leży grzecznie w łóżku i zasypia.  

Nadal nie mam netu i prawdopodobnie tu nie będzie,  bo prawna to jest leniwa Kuh , dlatego tu nie wrócę,  bo bez netu, telewizora, radia, roweru  w łeb idzie dostać. I tu wam oznajmiam, że wasza mama ma silny charakter i w ogóle nie myśli o piciu alkoholu w pracy. Każdy inny już by to robił  nawet z nudów dla zabicia czasu. Całuje Was,  nie brójcie za dużo. Przyjdzie czas , to wszystkim dam klapsy na tyłki za dobre sprawowanie i to tylko dla poprawy krążenia.. Bywajcie tymczasem , bądźcie grzeczni. wasza mama

Rozwiń  

OMG  mamo.....za co????

  W dniu 15.06.2018 o 08:58, foczka63 napisał(a):

Napisałam posta w dziale o przewoźnika i nie ma go na głównej:(Kto go przeczyta?I dlaczego go nie ma?

 

Rozwiń  

Jest. Ja przeczytałam i odpisałam. 

  W dniu 15.06.2018 o 07:31, Maria Jolanta napisał(a):

Zazwyczaj 50% stawki dziennej.

Rozwiń  

M+J ....nie tam , żebym chciała drażnić ....kogokolwiek , alee....zawitali do PDP-go dwaj przyjaciele ....coś tam o partii CDU pierdacą .... Zapodałam wodę i dwie szklanki na stolik ...wyszłam do ogrodu na cugasa a tutaj ...jeszcze milsza niespodzianka . Przyjechała Elka ( domowa córka ) , bo ma przerwę między przyjęciami pacjentów i ....ja już u siebie na dolinach . Tyle tylko , że gdyby siostra Elżbietki spóźniła się kilkanaście minut po 13-tej to mam się nie denerwować ....bo będzie na 100% .... ....Tiaaaa....i siedzę sobie ....w lapka lukam ...piłki potrenuję ( czyt. powk...podenerwuję się troszkę ) i .....gitarra . Tak można pracować ...Dr bywa upierdliwy , ale z umiarem ....gorszych miewałam i lubiłam .....Przed chwilką byłam zawezwana na górkę , bo , gdy przyjaciele przekraczali próg domu to mój PDP-ny na tronie posiadywał ....se  i nie miał pojęcia , że z nowym kolegą zostałam zapoznana , przedstawił mnie " stary kolega " ....Mimo to pan dr przedstawił mnie i nie omieszkał zaznaczyć , że ja mieszkam "bei Locz " ....oczywiście urywek piosenki został mi odśpiewany ..." Theo wir fahren nach Locz " ...dalej jak zwykle wszyscy , którzy mi to śpiewają ....słów nie pamiętali 

Witam i szykuję się na Czechy,,,zakupowo będzie małe ,,,a potem Drezno,,a potem jeszcze nie wiem ,,co dzień przyniesie,,także weekend zaczyna się podróżowo,,,,buziaki,,,czytam  @Heidi i podziwiam,,,czerp internet polski jak masz,,,ja bym czerpała ,,nie wyobrażam sobie bez neta siedziec ,,no tylko  toż to katastrofa dla opiekunki,,,litosci ,,ludzie ratujcie,,,my jesteśmy ludzmi i musimy w tej pracy miec malutką odskocznię ,,którą jest net czy to tak wiele ?? dla Niemców chyba tak,,najlepiej jakbyśmy jeszcze nie chciały wolnego i nie chciały jesc,,,,myć,,co za ciemnogród jest jeszcze ,,,w tych De,,,,  @Heidi trzymaj się ,,wiem ,że dasz radę,,ale internet możesz sobie skombinowac,,szukaj dobrego sąsiada,,z netem,,może kolega jest jakiś fajny z netem,,,dawaj namiary gdzie jesteś i net do Ciebie dojdzie,,,,

  W dniu 15.06.2018 o 09:18, 1bozka napisał(a):

OMG  mamo.....za co????

Rozwiń  

  W dniu 15.06.2018 o 09:18, 1bozka napisał(a):

OMG  mamo.....za co????

Rozwiń  

dla zasady, żebyście wiedzieli , że matkę macie

Dzien dobry slonecznie Mam po obiadku i Alutka grzecznie poszla do lozka, ale czy jaka menda nam w odpoczynku nie przeszkodzi tego nie wiem.

Ubije dziada albo babe bez skrupulow, bo na wolnym "odgornym" przedpoludniu udeptalam szlak handlowy...owocnie.

  W dniu 15.06.2018 o 10:56, hawana napisał(a):

Ubije dziada albo babe bez skrupulow, bo na wolnym "odgornym" przedpoludniu udeptalam szlak handlowy...owocnie.

Rozwiń  

rozumiem Twoje zadowolenie że spaceru po szlaku handlowym. Wczoraj też byłam szczęśliwa, bo kupiłam nowe miętowego koloru buty zamszowe  firmy Gabor  za całe 3 euro. Śliczne

Mało tego, gość obsługujący DRK odkłada dla mnie markowe ciuchy i to mojego rozmiaru. Wszystko przez to, że powiedziałam hwmu, że go kocham raz w tygodniu i zawsze w czwartki . A to pastor jest. Dobrze trafiłam

Jestem dumna z mojej córki ....Przysłała mi zdjęcia z jakimiś opisami w nieludzkim ( jak dla mnie ) języku ....Jedynie co poprawnie odczytałam to imię i nazwisko mojej jedynaczki ....No i nagłówek potrafiłam rozkiminić ( zdolna bestia ze mnie ) a na tych " dokumentach " wystawionych przez Trinity Colege London .....44 /44 ustny egzamin ......51 /52 pisemny ....

Jestem bardzo szczęśliwa , bo wiem , że było jej ciężko podołać : dom ...dzieci ...praca ...szkoła ...w międzyczasie załatwianie ( z pomocą moją i najmłodszego ) przygotowania do chrztu i komunii w Pl swoich dzieci ....Tam u siebie z przypilnowaniem " młodego " , który nauki przedkomunijne miał ....uczenie go wszelkich modlitw polskich .....i jakby mało było podjęła się roli nauki młodego w szkole polskiej ( za daleko mają do takiej szkoły tam u nich ) i młody , dwa dni po komunii już miał u nas w Ł. egzaminy ....przeszedł pomyślnie jako pierwszy uczeń " na odległość " .....Nooo....to się nachwaliłam ....bo mam czym i kim ! ....Przyznam się bez bicia , że nie dowierzałam , czy da radę , bo widziałam jakie to dla niej trudne ...ile zachodu z tym wszystkim . Samo to , że , żeby móc pracować na pełnym etacie wymieniali się prawie w drzwiach , rzucając tylko kluczyki od samochodu , bo ktoś musiał być z Maniuśką a i Huberta  dopilnować , czasem wyjść po niego do szkoły i takie tam ....Jestem dumna ...szczęśliwa ...i ...zaraz korzystam z wolności , lecę do DM-a , kupię coś córci w nagrodę za dzielność ........może płyn ( bardzo dobry ) do mycia lodówki ....czy może przesadzę z prezentem ?....Oczywiście żartuję ....kupię jeszcze do czyszczenia piekarników ...jest super

  W dniu 15.06.2018 o 12:18, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Jestem dumna z mojej córki ....Przysłała mi zdjęcia z jakimiś opisami w nieludzkim ( jak dla mnie ) języku ....Jedynie co poprawnie odczytałam to imię i nazwisko mojej jedynaczki ....No i nagłówek potrafiłam rozkiminić ( zdolna bestia ze mnie ) a na tych " dokumentach " wystawionych przez Trinity Colege London .....44 /44 ustny egzamin ......51 /52 pisemny ....

Jestem bardzo szczęśliwa , bo wiem , że było jej ciężko podołać : dom ...dzieci ...praca ...szkoła ...w międzyczasie załatwianie ( z pomocą moją i najmłodszego ) przygotowania do chrztu i komunii w Pl swoich dzieci ....Tam u siebie z przypilnowaniem " młodego " , który nauki przedkomunijne miał ....uczenie go wszelkich modlitw polskich .....i jakby mało było podjęła się roli nauki młodego w szkole polskiej ( za daleko mają do takiej szkoły tam u nich ) i młody , dwa dni po komunii już miał u nas w Ł. egzaminy ....przeszedł pomyślnie jako pierwszy uczeń " na odległość " .....Nooo....to się nachwaliłam ....bo mam czym i kim ! ....Przyznam się bez bicia , że nie dowierzałam , czy da radę , bo widziałam jakie to dla niej trudne ...ile zachodu z tym wszystkim . Samo to , że , żeby móc pracować na pełnym etacie wymieniali się prawie w drzwiach , rzucając tylko kluczyki od samochodu , bo ktoś musiał być z Maniuśką a i Huberta  dopilnować , czasem wyjść po niego do szkoły i takie tam ....Jestem dumna ...szczęśliwa ...i ...zaraz korzystam z wolności , lecę do DM-a , kupię coś córci w nagrodę za dzielność ........może płyn ( bardzo dobry ) do mycia lodówki ....czy może przesadzę z prezentem ?....Oczywiście żartuję ....kupię jeszcze do czyszczenia piekarników ...jest super

Rozwiń  

Kup, kup...i dół do tego kopertę z potężnym załącznikiem... Gratulacje dla Córci