I znowu opiekun z Polski w niemieckich gazetach

27 minut temu, kris napisał:

Jak dobrze rozumiesz, to nic nie da. Łazi taki za Tobą i nadaje. On świetnie sobie radzi i po co wydawać pieniądze na Polaka, któremu trzeba zapłacić, no i Polak żre. A w ogóle Polacy to brudasy, psuje, nic nie potrafią, lenie i tak w kółko. Jak smażysz kotlety na obiad to ręka bezwiednie zaciska się na patelni... Wieczorem dziwnym wzrokiem patrzysz na poduszkę... U nieodpornych nerwica gotowa...

Ja każdego dnia myślałem w ten sposób, że ten czas w końcu przeleci i uwolnię się od tego domu wariatów. A PDP będzie w tym wariatkowie już do końca... Bardzo pomagało też dzielenie dnia na mniejsze części: już po śniadaniu, to zaraz obiad i po obiadku PDP śpi, podam kawę i przychodzi dziołcha PDP i wracam dopiero wieczorem.

Jak mi powiedzieli, że jestem fleją to powiedziałem, że oni są brudasami Że w Polsce normalnie się myję 2-3x dziennie a nie raz na tydzień a tak to podcierać się mokrą ścierą.

O 25.09.2018 at 18:50, Serenity napisał:

Dobrze, że trzymasz rękę na pulsie, ale to akurat chyba  inna sprawa niż ta omawiana w tym temacie.

Tu pisaliśmy o Anecie Kurkowskiej i oskarżeniu jej o otrucie pacjenta, a w tym powyższym artykule widzę informacje o opiekunce, której bliscy napadli na jej podopiecznych w celach rabunkowych.

https://www.tvn24.pl/pomorze,42/podejrzany-o-zabojstwo-staruszkow-z-bawarii-zatrzymany-w-szczecinie,728975.html

 

Serenity, ręki na pulsie na pewno nie trzymam, a temat wątku znam, bo nawet onegdaj się trochę w nim udzielałam.

Po prostu nie widzę sensu w mnożeniu podobnych tematów, a to, że lubimy gdybać i zbaczać, to inna historia ;).

Powyższy artykuł dotyczy opiekunki i jej bliskich, ona jest również oskarżona, więc jak najbardziej jest "bohaterką" artykułu, całej narracji i wkomponowuje się w temat.

Mam wielką nadzieję, że Aneta K. jest niewinna, ale wszyscy wiemy, że ludziom czasami odbija i, że pod tym względem branża opiekuńcza nie jest wyjątkiem. Niestety, ludzie mają w głowach poukładane różnie i dywagacje, co się komu opłacało, a co nie, w tym kontekście jakoś do mnie nie przemawia.

O 7.04.2018 at 17:34, Serenity napisał:

Każdy człowiek , nie tylko opiekunka, jest zobowiązany udzielić choremu pomocy czyli np wezwać pogotowie gdy widzi, że są ku temu powody  i nic tu nie ma do rzeczy widzimisię jego rodziny

Na poprzednim moim adresie dostałem wyraźne zalecenia od córek podopiecznego, że cokolwiek by się nie działo to mam nie dzwonić na pogotowie tylko do nich. Mówiły, że ojciec życzył sobie twardo, że chce zakończyć żywot w domu, a broń Boże w szpitalu.
 

O 7.04.2018 at 17:36, INEZ napisał:

Miałam kiedyś karczemną awanturę ze strony rodziny ,że po karetkę zadzwoniłam bez konsultacji z nimi .

Nie powiedzieli na początku o tym?  Jeśli nie powiedzieli sami z siebie to nie powinni mieć żadnych pretensji.

Godzinę temu, Michał845 napisał:

Na poprzednim moim adresie dostałem wyraźne zalecenia od córek podopiecznego, że cokolwiek by się nie działo to mam nie dzwonić na pogotowie tylko do nich. Mówiły, że ojciec życzył sobie twardo, że chce zakończyć żywot w domu, a broń Boże w szpitalu.
 

 

Nie powiedzieli na początku o tym?  Jeśli nie powiedzieli sami z siebie to nie powinni mieć żadnych pretensji.

Powiedzieli ale nie mogłam się z nimi skontaktować znaczy się z córką bo babcia miała tylko jedną córkę a podopieczna miała wysoką gorączkę i dreszcze i zaczęła wymiotować to co miałam robić na co czekać.Oczywiście najpierw dzwoniłam do lekarza domowego ale powiedzieli ,że będzie dopiero za 3 godziny .

Ja też tak miałam na jednym zleceniu ale tam córka i zięć mieszkali z dziadkiem w jednym domu .Po za tym jeżeli podopieczny odmówi pójścia do szpitala to i tak nie mogą go zabrać podpisuje tylko takie oswiadczenie i do widzenia tak miałam tutaj gdzie jestem

Dzień dobry Opiekunkowo :)!.

Wyciągam wątek, bo dzisiaj zaczyna się proces opiekuna, który po zamordowaniu ostatniego pdp, został zatrzymany w Monachium tuż przed powrotem do Polski. Artykuł o tym był we wczorajszej gazecie.

Jest on oskarżony o 6 morderstw popełnionych między 2017 a 2018 rokiem, trzem osobom udało się przeżyć atak. Proces ma trwać do maja przyszłego roku, zaplanowanych jest 29 posiedzeń.

Artykuł pod tytułem: Pfleger soll aus Habgier getötet haben, zaczyna się zdaniem: Er wollte ihr Geld und hasste seinen Job.

Smutne to.

13 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Przyznasz  mi , że to straszne ....wręcz ?

Eeeee....chyba nie...raczej przyjemne...winno być? 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Eeeee....chyba nie...raczej przyjemne...winno być? 

Sama rozkosz ?

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Sama rozkosz ?

Tak należy domniemywać 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Tak należy domniemywać 

No to lecimy z tym  ....domniemywaniem ...

Mniemam , że to jednak coś strasznie strasznego....

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No to lecimy z tym  ....domniemywaniem ...

Mniemam , że to jednak coś strasznie strasznego....

A mnie się nie chce mniemać nawet