Ulubione dania na obiad

Dzisiaj były pozostałości sznycelków indyczych, ale jutro....rydze i gąski smażone na maśle 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dzisiaj były pozostałości sznycelków indyczych, ale jutro....rydze i gąski smażone na maśle 

Moje rydze już zjedzone . 

2 minuty temu, MisiekFfm napisał:

Moje rydze już zjedzone . 

To ci się chwali  Ale przy tej ilości rydzów i gąsek, które dzisiaj przytargałam z lasu, nie dałabym rady wygospodarować czasu na smażenie  Więc jutro będzie uczta  

Tubylcy - sąsiedzi i znajomi patrzą na mnie i moje grzyby z niedowierzaniem, a niektórzy jednocześnie ze strachem. 

Odnoszę wrażenie, iż oni są przekonani, że grzyby, które jadają, np. w restauracjach, pochodzą z jakiejś fabryki. 

I to z niemieckiej fabryki. 

Pewna wykształcona, tutejsza pani, na moje dictum, że zbieram Maronen - Röhling, rzekła:

- Ach tak. To one pewnie smakują jak kasztany? 

Przytaknąłem, żeby nie urazić i pomyślałem:

W rzeczy samej. W sam raz, jak te z placu Pigalle, od Zuzanny. Jesienią. 

Ale mam lepszy numer. 

Moja znajoma, nauczycielka biologii w gimnazjum w Hagen, odwiedziła mnie ze swoim mężem u mnie w domu, w Polsce. I w ogrodzie nie mogła się nadziwić co to za roślina, ta aronia, bo ona pierwszy raz o niej słyszy. 

Słuszną linię ma tutejszy naród. 

@MisiekFfm Oj tam, oj tam, a znasz szmaciaka gałęzistego :)?

Najlepsza grzybowa jaką w życiu jadłam była z niego zrobiona. W Niederbayern, bo u nas pod ochroną.

I tam podgrzybków nie zbierają, bo nie uważają je za warte uwagi 

??? i w temcie obiadu na dzisiaj 

jakoze mojej kuchni tu nie chce ani kogutek ani kurka.. zostawiam wiec wolna  reke w kwestii doboru diety dla cukrzyka ..ja moge sobie robic do jedzenia to co mi smakuje  i na co mam ochoote oczywsicie pod warunkiem ze ...zmieszcze sie w kwocie okolo20 euro...na tydzien......

12 minut temu, lucinda napisał:

??? i w temcie obiadu na dzisiaj 

jakoze mojej kuchni tu nie chce ani kogutek ani kurka.. zostawiam wiec wolna  reke w kwestii doboru diety dla cukrzyka ..ja moge sobie robic do jedzenia to co mi smakuje  i na co mam ochoote oczywsicie pod warunkiem ze ...zmieszcze sie w kwocie okolo20 euro...na tydzien......

Chyba mieszkańców tego kurnika-mówiąc mało elegancko-pogięło. Jak to rozwiążesz? 

Na tym adresie zakupy robi famuła. Zaznaczam, że nie jestem na żadnym poście  a powinnam.... 

Tyle tylko, że czas i miejsce postu, sama sobie ustalę. Do tej pory nie miałam większych problemów z zakupami. I nie mam zamiaru umartwiać się. Spokojnie lecz stanowczo upomnę się o normalne dla mnie jedzenie. 

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

Chyba mieszkańców tego kurnika-mówiąc mało elegancko-pogięło. Jak to rozwiążesz? 

Na tym adresie zakupy robi famuła. Zaznaczam, że nie jestem na żadnym poście  a powinnam.... 

Tyle tylko, że czas i miejsce postu, sama sobie ustalę. Do tej pory nie miałam większych problemów z zakupami. I nie mam zamiaru umartwiać się. Spokojnie lecz stanowczo upomnę się o normalne dla mnie jedzenie. 

No..to taka trochę inna liga dla mnie..nie miałam do tej pory takiego prcederu ..no może Kassel ale tam był ewidentnie poje...by dziadek..tu..Oni potrzebują kogoś zupełnie innego..to nie moja bajka i wiesz mi nawet o smieszne 20euro nie chodzi..klimatu brak nie wspomnę o chemii. 

Ja dam sobie radę.. jem na zielono A jak mnie scisnie kupię kurczaka..i to za ich kase

Wiesz mnie nawet na gadanie szkoda słów i mojego czasu ..dialog to rozmowa A kurka...że tak się wyrażę nie jest nastawiona na odbiór nie wspomnę o kogutku...jeże będą problemy pizd....ę to i wyjazd.. póki co czekam na luzie..

@lucinda też nie jem mięsa i muszę się z tego "tłumaczyć" ale nie godzę się na ochłapy z pańskiego stołu. Tak to nazwę. Wczoraj wspomniałam, że nie ma czosnku granulowanego i zaczęły się poszukiwania po szafkach. Synuś szukał na polecenie mamuni. A potem rozgorzała dyskusja na temat tego, że gdzieś jest i nie ma co kupować nowego. Tak sobie gaworzyli z 10 minut aż wreszcie zapytałam czy jest jakiś problem. Nie, nie-usłyszałam. Zobaczę jak to się rozwinie... 

8 godzin temu, salazar napisał:

@MisiekFfm Oj tam, oj tam, a znasz szmaciaka gałęzistego :)?

Najlepsza grzybowa jaką w życiu jadłam była z niego zrobiona. W Niederbayern, bo u nas pod ochroną.

I tam podgrzybków nie zbierają, bo nie uważają je za warte uwagi 

U nas już nie jest pod ochroną  Od października 2014 roku możemy legalnie delektować się tym wspaniałym grzybem...pod warunkiem, że go znajdziemy  I potwierdzam..."flaczki" z siedzunia sosnowego są wyborne  A Dolnych Bawarczyków rozumiem, gdyż sama nie jestem zwolennikiem podgrzybków...ale tylko niektórych (a jest ich parę gatunków i nie wszystkie są smaczne) 

Jako się wczoraj rzekło...będą ojce dyrektory i drób wegański  Postanowiłam przygotować w dwóch odsłonach...pieczone a'la "na blasze" i obtaczane w mące. Zaznaczam, że zawsze inaczej je przyrządzałam i dzisiejsze metody to będzie mój kulinarny eksperyment Trzymajcie kciuki 

2 godziny temu, BabaJagusia napisał:

@lucinda też nie jem mięsa i muszę się z tego "tłumaczyć" ale nie godzę się na ochłapy z pańskiego stołu. Tak to nazwę. Wczoraj wspomniałam, że nie ma czosnku granulowanego i zaczęły się poszukiwania po szafkach. Synuś szukał na polecenie mamuni. A potem rozgorzała dyskusja na temat tego, że gdzieś jest i nie ma co kupować nowego. Tak sobie gaworzyli z 10 minut aż wreszcie zapytałam czy jest jakiś problem. Nie, nie-usłyszałam. Zobaczę jak to się rozwinie... 

Ochlapow nie jem..nawet mi nie proponuja....jeżeli już cokolwiek na temat obiadu zaczyna się mówić  ja proponuję potem kogutek  neguje że tylko bawarskie zarcie ona mówi że ugotuje ja stwierdzam że nie bede języka strzepic...

Póki co na mieso nie mam weny..Ale pomalutku myślę albo o indyk albo cielecinie..chociaż tu mają pół zamrażarki swini...No to niech jedza

Bylam na grzybach tutaj, trochę podgrzybka, parę borowików,maślaki, ale widzę opienki, pięknie pachną, trochę zerwałam, ale w domu dawaj w internet, opienki na bok, w jednym garnuszku te grzybki co bylam pewna to gotowalam, ale opienki próbuje,??? a one gorzkie,  wszystko weg, dziadostwo trujące,,  Zdrowych grzybków była cala duża patelnia, wiec zrobilam w śmietanie do sznycla,,

https://www.mypolacy.de/niemcy,0/newsy/niemcy-grzyby-silnie-skazone-radioaktywnym-cezem

55 minut temu, Blondi napisał:

Bylam na grzybach tutaj, trochę podgrzybka, parę borowików,maślaki, ale widzę opienki, pięknie pachną, trochę zerwałam, ale w domu dawaj w internet, opienki na bok, w jednym garnuszku te grzybki co bylam pewna to gotowalam, ale opienki próbuje,??? a one gorzkie,  wszystko weg, dziadostwo trujące,,  Zdrowych grzybków była cala duża patelnia, wiec zrobilam w śmietanie do sznycla,,

Czy to były opieńki? Może trafiłaś na łysiczkę trującą (zwaną też maślanką wiązkową) lub łuskwiaka nastroszonego? Łatwo pomylić.

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Czy to były opieńki? Może trafiłaś na łysiczkę trującą (zwaną też maślanką wiązkową) lub łuskwiaka nastroszonego? Łatwo pomylić.

Pamiętam kurs z grzybów w lesie w LA

Chciałam opisać dzisiejszy obiad ale pomyślałam że nie będę jeszcze bardziej nakrecac swojej psyche..powiem tylko że są ludzie i...taborety...

Karkowka pieczona, mniam , mniam, palce lizac,  w sosie wlasnym, pychotka, surowka i pyrki.

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Czy to były opieńki? Może trafiłaś na łysiczkę trującą (zwaną też maślanką wiązkową) lub łuskwiaka nastroszonego? Łatwo pomylić.

To nie były opienki, ale cholernie podobne do nich, ale poczytalam w internecie i od razu skumałam,,nigdy opieniek nie zbierałam 

@Mirelka1965 wiesz co:

wciaz nieodmiennie kopara mi opada jak piszesz o grzybach.

skad ty znasz wszystkie???

Jakies klykciny pierzaste,

jakies nadobne morusiki, czy inne golebie???

@Baśka powtarzająca się a co sie bierze na trzustke?

I jak sie ja ,,czuje,,?

10 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 wiesz co:

wciaz nieodmiennie kopara mi opada jak piszesz o grzybach.

skad ty znasz wszystkie???

Jakies klykciny pierzaste,

jakies nadobne morusiki, czy inne golebie???

Każdy ma jakiegoś bzika 

12 minut temu, Blondi napisał:

To nie były opienki, ale cholernie podobne do nich, ale poczytalam w internecie i od razu skumałam,,nigdy opieniek nie zbierałam 

To musisz do mnie na naukę przyjechać  Wyedukowałam @lucinda, to i ciebie też dam radę 

39 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 wiesz co:

wciaz nieodmiennie kopara mi opada jak piszesz o grzybach.

skad ty znasz wszystkie???

Jakies klykciny pierzaste,

jakies nadobne morusiki, czy inne golebie???

Ja ją też podziwiam @Mirelka1965,, jest niesamowita co do znajomości grzybów,,