Ulubione dania na obiad

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A ja miałam urlop od garów  Ale jutro już tak dobrze nie będzie 

Nie rycz,,gotowanie to jedne z przyjemnych rzeczy na steli, jak się jeszcze ma z czego gotowac, ale trochę kratywności i z niczego można stworzyć niebo w gębie,,

Dla mnie aby byly ziemniaki i już jest na bogato,, reszte dodam z resztek,,

5 minut temu, Blondi napisał:

Nie rycz,,gotowanie to jedne z przyjemnych rzeczy na steli, jak się jeszcze ma z czego gotowac, ale trochę kratywności i z niczego można stworzyć niebo w gębie,,

Ja ryczę, bo zupa zajmie mi dużo czasu, a ja chcę na flomark 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ja ryczę, bo zupa zajmie mi dużo czasu, a ja chcę na flomark 

Zupa? zupa? a wez taką machnij 5 minutową,,

6 minut temu, Blondi napisał:

Zupa? zupa? a wez taką machnij 5 minutową,,

Oszalałaś?  Przecież ja też będę ją jadła 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Oszalałaś?  Przecież ja też będę ją jadła 

Oj raz możesz zjesc 6 minutową, obrobisz się ,wstaniesz o 6 rano i w kuchnię,  no co? tak robią przeciez,

4 minuty temu, Blondi napisał:

Oj raz możesz zjesc 6 minutową, obrobisz się ,wstaniesz o 6 rano i w kuchnię,  no co? tak robią przeciez,

 

Jeszcze mi Bozia rozumu nie odebrała 

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jeszcze mi Bozia rozumu nie odebrała 

tak trzymaj, mi też nie odebrała

Ja to jeszcze obiadu nie jadłam, bo? pózno śniadanie ,,a będzie dzisiaj polędwiczka śmażona i sos grzybowy z grzybami mojego wczorajszego zbioru, ziemniaczki ,kapustka świeża kiszona, papryczki nadziewane serem i co tam jeszcze wpadnie w ręce,,

3 godziny temu, violka napisał:

Smacznego życzę 

Mam zupę...od wczoraj  I to mi się podoba...zupa jest tutaj "głównym" daniem 

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mam zupę...od wczoraj  I to mi się podoba...zupa jest tutaj "głównym" daniem 

My czekamy na dostarczenie przez córkę placków kartoflanych zakupionych na festynie ...też mi się to bardzo podoba

Wczoraj zostałam wyłapana jak wracałam z zakupów , obiadek - spaghetti specjalnie dla mnie był podgrzany , dostarczony na górę ....talerz po obiedzie umyłam własnoręcznie . Też mi się bardzo podobało

Noo...i czy to trzeba biegać za " niedomowymi " z talerzykiem kotletów mielonych ? Odpowiadam ...nie trzeba , bo prędzej tej co gotuje tylko dla PDP i dla siebie samej poczęstne przyniosą .

Greckie ciastka w kształcie miniaturowych " jagodzianek " , obsypane sezamem też wieczorem mi podano ....i doopa się pasie

4 godziny temu, violka napisał:

Ja nie wiem jak będziesz funkcjonować po takich wypasach,,

59 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mam zupę...od wczoraj  I to mi się podoba...zupa jest tutaj "głównym" daniem 

Ja też mam od wczoraj wszystko, też mi pasi,dzisiaj sama rządzę,to nawet ziemniaków nie będę robila ,,tylko mięso i warzywa, 

42 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Greckie ciastka w kształcie miniaturowych " jagodzianek " , obsypane sezamem też wieczorem mi podano ....i doopa się pasie

Za boga nie ma czego się czepić,masz jak w pałacu a może lepiej,  

7 minut temu, Blondi napisał:

Za boga nie ma czego się czepić,masz jak w pałacu a może lepiej,  

Z tym pałacem to nie przesadzaj Jestem w normalnym domu , tyle , że pomiędzy mądrymi ludźmi , gdzie obiad jest obiadem a nie kawałkiem ciasta , bo takowe tu tutaj jadamy jako deser do kawy . Ogromna różnica jest taka , że na poprzednim adresie w tym samym mieście ( inna dzielnica ) jeśli wychodziłam na wolne z domu i w porę nie przechwyciłam należnego mi obiadowego ciasta to jak wróciłam do domu za cholerę w lodówce go znaleźć nie mogłam . Mam swoją dumę , nie pytałam o nie , podjadłam coś , co sobie poprzedniego dnia zakupiłam ....a swoje o nich myślałam . Tutaj mogę wyjść i wrócić wieczorem ....obiad będzie na mnie czekał , nie muszę podgrzewać , bo gotowca mam podanego na stół

@Baśka powtarzająca się pamiętam ten kawałek ciasta na obiad,podziwiałam Ciebie ,pamiętam te puszki zupne, jest co wspominać,ale mile jest ,że wracając do domu czeka na Ciebie obiad, myślący normalni ludzie tak jak piszesz, opiekunkę szanują jak członka rodziny -brawo

12 minut temu, Blondi napisał:

@Baśka powtarzająca się pamiętam ten kawałek ciasta na obiad,podziwiałam Ciebie ,pamiętam te puszki zupne, jest co wspominać,ale mile jest ,że wracając do domu czeka na Ciebie obiad, myślący normalni ludzie tak jak piszesz, opiekunkę szanują jak członka rodziny -brawo

Blondasku ...podawać by mi nie musieli , sama bym sobie odgrzała ...a pozostawienie jedzenia dla opiekunki to obowiązek , chociaż różnie z tym bywało i jak czytamy bywa . Te kur....skie zupy z puszki to mi bokami wyłaziły . Jeśli przed wolnym ( przed 13-tą ) doktor chciał zjeść obiad ...jedliśmy oboje , ale większość tych zup kupiona była z tej " niższej półki " ...często doprawiałam po swojemu , bo chust wie co to za ciecz była ...zupełnie bez smaku !  Doktor nie miał ochoty jeść przed 13-tą ...no to w ogóle puszki nie otwierałam . Wracałam po wolnym do domu , puszki w zasięgu wzroku nie było . Gdyby mi zależało , żeby to paskudztwo zjeść to bym poszła do piwnicy i ją przyniosła , ale aż tak głodna nie bywałam

Filet z kurczaka z pieczarkami i serem, fasolka szparagowa na kwaśno i ziemniaki.

Polecam prosty przepis na ciasto bez cukru i glutenu:

Przepis na ciasto bezglutenowe

1 szklanka startych jabłek
1,5 szk zmielonych na mąkę płatków owsianych
2 łyżki oliwy
1/4 szkl posiekanych orzechów włoskich
0,5-0,75 szkl. wody
0,5 łyżeczki soli
1/2 szklanki rodzynek i lub pokrojonych daktyli

Procedura:
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce, dodać pozostałe składniki i wymieszać widelcem. Odstawić na parę minut. Posmarować brytfankę. Wlać ciasto. Piec 25 min w temp. 220 stopni.

4 godziny temu, emma napisał:

Polecam prosty przepis na ciasto bez cukru i glutenu:

Przepis na ciasto bezglutenowe

1 szklanka startych jabłek
1,5 szk zmielonych na mąkę płatków owsianych
2 łyżki oliwy
1/4 szkl posiekanych orzechów włoskich
0,5-0,75 szkl. wody
0,5 łyżeczki soli
1/2 szklanki rodzynek i lub pokrojonych daktyli

Procedura:
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce, dodać pozostałe składniki i wymieszać widelcem. Odstawić na parę minut. Posmarować brytfankę. Wlać ciasto. Piec 25 min w temp. 220 stopni.

Brakuje mi tu jajka Nie poruszy się bez niego?

2 godziny temu, hawana napisał:

Brakuje mi tu jajka Nie poruszy się bez niego?

Trzyma się 

9 minut temu, emma napisał:

Trzyma się 

A ja tak kocham biszkopty i jakiś dobry kremik i na górę owocki pyszne i miód w gębie,

Placki po węgiersku. Sama nie robię tym razem zbyt wiele spraw ważniejszych od przygotowywania obiadu mam dzisiaj do załatwienia. Sama  zjem na mieście. Rodzice kupię na wynos