Oczekiwania Polaków a praca w opiece...

3 godziny temu, Gość Marek napisał(a):

Wszyscy walczą o pieniądze nawet starsze gwiazdy, które też chcą uszczknąć trochę grosza

 

A ja się zastanawiałam co on robi a on się się bidny pręży na influencera w necie.

Roboty się nie boję ale atmosfery,wiadomo o co leci.

Ani stowarzyszenia, ani stałego miejsca pracy i rozmów między sobą sprawia, że każda walczy o swoje. Jak się pracuje na miejscu to można więcej no i jesteś u siebie i próbować stawiać warunki.

W dniu 21.07.2023 o 02:18, Gość nina napisał(a):

Ani stowarzyszenia, ani stałego miejsca pracy i rozmów między sobą sprawia, że każda walczy o swoje. Jak się pracuje na miejscu to można więcej no i jesteś u siebie i próbować stawiać warunki.

Wiesz ile razy mówiono o stowarzyszeniach tutaj na forum i nie tylko? Padało nawet nazwisko konkretnego działacza i nic, bo każda taka informacja była wyśmiewana, podkopywana i nazywana spiskiem. pracuję w tej branży 12 rok i jestem pewna, że przez następne 12 lat nic nie powstanie. 

Ci oglądani się bogacą i pokazują swoje domy i samochody  a sponsorzy w postaci oglądających mogą tylko patrzeć i marzyć, bo od patrzenia niczego nie osiągną. Można powiedzieć, że mądrzejsi śmieją się z głupszych i ich wykorzystują. 

5 godzin temu, adamos6 napisał(a):

czy się śmieją? pokaż mi bogatego i szczęśliwego,! co z tego ,że mają wile i cały dzień na nie robią, ale pochwała się, że mają nowa wile ,wszystko daremne.

Między bogatymi a biednymi jest jeszcze miejsce na zarabiających dużo razy ponad przeciętną, którzy nie są bogaczami, ale są bogaci i uśmiechnięci. 

pozdr.

@Gość BabkaZMazur masz racje ..jest takie powiedzenie.....nie daj Boże bym zapomniał o Tobie  będąc bogaty   ,nie daj Boże bym nie miał nic i złożeczył Tobie. i to jest cała sentencja naszego bytu.Czyli być w" środku!"

8 godzin temu, Gość BabkaZMazur napisał(a):

Między bogatymi a biednymi jest jeszcze miejsce na zarabiających dużo razy ponad przeciętną, którzy nie są bogaczami, ale są bogaci i uśmiechnięci. 

pozdr.

Przeciętne wynagrodzenie w tym roku wynosi 7 tysięcy 485 zł z groszami . Na dzisiejszą drożyznę to wcale nie jest za dużo. Wielokroć ponad przeciętną to już nie tak mało chociaż do tych z listy Forbsa jeszcze daleko.

Na taką kasę trzeba dużo pracować  ale warto. A koszty ciągle rosną. Czynsze i tak wysokie mają jeszcze wzrosnąć , opłaty na ZUS itd. przy działalności.

Czy wszyscy się uśmiechają? To zależy od sytuacji i charakteru Są tacy , którym ciągle mało.. Na pewno na luzie mogą żyć młodzi , już tylko z tego powodu można się cieszyć i korzystać z życia. A jeszcze jak ma dobre zarobki? Czym ma się martwić taki młody , zdolny" leszcz" pracujący w branży IT, który na starcie ma czterokrotna wysokość średniej krajowej. A jego szef dużo , dużo więcej.  Nie każdy  się w tej branży  odnajdzie , trzeba się ciągle dokształcać. Podziwiam młode osoby , które chcą pracować jako nauczyciel bo lubią tą pracę mimo , że zarobki nie powalają .

@adamos6 a co ma do tego bóg? Bardziej podoba mi się: " Jak sobie pościelisz-tak się wyśpisz". 

Miłego dnia

Godzinę temu, adamos6 napisał(a):

@Gość BabkaZMazur masz racje ..jest takie powiedzenie.....nie daj Boże bym zapomniał o Tobie  będąc bogaty   ,nie daj Boże bym nie miał nic i złożeczył Tobie. i to jest cała sentencja naszego bytu.Czyli być w" środku!"

"Byt określa świadomość", jak to Karol Marks wymyślił, jednak nie wszyscy podzielają jego zdanie.

Ten film pokazuje ludzi szczęśliwych i mających kasę.

Pani chwali się ile zarabiała/zarabia

https://www.youtube.com/watch?v=VkqID5wAzDI

Jak do tego doszła? Na youtubie miała ksywę Sexmaterka.

Potem walczyła w oktagonie. 

@adamos6 ma rację co do bycia "w środku " jakiekolwiek przegięcia w tą czy tą stronę generuje wypaczenia.

@Gość ZXC ma rację, że są ludzie ze złotówkami w oczach zamiast źrenic i są pasjonaci realizujący swoje granie w duszy.

@Gość gość też ma rację,  od nas wiele zależy jak ułożymy sobie życie 

@Gość gosc i ten też ma rację, że jaki byt sobie zapewnimy tak świadomość będzie ewoluować. 

@Gość Gość ewoluowac? ale wszystko ma granice i niejednokrotnie ludzie ja przekraczają  wiem to i po sobie.Milego dnia.

@Gość gosc @Gość Gość ewoluowac? ale wszystko ma granice i niejednokrotnie ludzie ja przekraczają  wiem to i po sobie.Milego dnia.Jeszcze o tym bycie ,który określa  nasza świadomosć  ,to widac gołymi oczyma   Darwin wymyslił cos co zaobserwował ,ta obserwacja ma zastosowanie do ogolu  nie do jednostek ,chociaż  bym polemizował!    TO BYLO  widać na przykładzie Zachodu  a Wschodem. Mam tu na myśli sytuacje Geopolityczna i finansowa.

jeszcze jedno ten podział miał się zacierać ale niestety  ,dzieje się odwrotnie.Tą przepaść widać coraz wyraźniej.Chodzi mi o podział między bogatym   a  biednym..

Dzień dobry.

Piszcie co chcecie ale ta praca była atrakcyjna 15-10 lat temu i coraz mniej się opłaca pomijając obecny kurs większy przez politykę.

Do opieki będą jeździ tylko ci którzy szukają spokojnej i łatwej pracy albo w polsce sobie nie radzą lub są samotni a nie ci którzy jadą z wyboru na czym ucierpi sam zawód ale to już nie mój problem. Wracam w grudniu i więcej nie wyjeżdżam bo te stawki nie robią już wrażenia.

Miałam dwie zmienniczki które wyrzucono za alko więc za jakiś czas i one będą brane znowu pod uwagę.

tu poziom dna dna

A co to ma wspólnego z tematem pracy w opiece? 

mam wrażenie, że jest od kilku miesięcy lepiej i teraz nie wiem czy jeszcze narzekać czy już chwalić. Tak czy siak ostatnie zlecenie miałam za 1800 i teraz mam kolejne za 1850 wyglądające na łatwe. 

8 godzin temu, Gość Luba napisał(a):

... nie wiem czy jeszcze narzekać czy już chwalić. 

Wstrzymaj się 

Ja przyjechałam na takie miejsce gdzie zastanawiałam się:po co ja tu jestem? Ale właśnie po prostu miałam być für alle Fälle. No to zdecydowałam ponownie przyjechać i po tygodniu eldorado, po upadku pdp, znalazlam się w miejscu, w jakim nigdy nie byłam tj obsluga w łóżku ze wszystkimi konsekwencjami. Dotrwam bo jestem odpowiedzialna ale przestrzegam przed chwaleniem słońca itd

W dniu 10.10.2023 o 11:04, Gość Gość napisał(a):

Wstrzymaj się 

Ja przyjechałam na takie miejsce gdzie zastanawiałam się:po co ja tu jestem? Ale właśnie po prostu miałam być für alle Fälle. No to zdecydowałam ponownie przyjechać i po tygodniu eldorado, po upadku pdp, znalazlam się w miejscu, w jakim nigdy nie byłam tj obsluga w łóżku ze wszystkimi konsekwencjami. Dotrwam bo jestem odpowiedzialna ale przestrzegam przed chwaleniem słońca itd

No ale trudno się wkurzać na rzeczy nieprzewidywalne a nawet nie nieprzewidywalne bo przecież całkiem realne bo zdarzyć się może potknięcie, wylew, zawał i masa innych rzeczy.. Ja już się przyzwyczaiłam, że raz na koniu raz pod koniem, bo to taka praca i specyfika i nie nie narzekam, bo suma sumarum jest sporo na plusie i też kiedyś z dnia na dzień straciłam spokojną i idealną sztelę więc znam ten ból.

Ale co się dziwić jak 15 lat temu zarobki w opiece robiły wrażenie na wszystkich a dzisiaj znajomi się tylko uśmiechają i mówią że to wszystko nie jest tego warte. I tak jest. 

Małgorzata

Po kilku lub kilkunastu latach w opiece to się wypada z rynku. Wolę mniej ale co znam i lubię a jak jeszcze zobaczyłam pracę górników to nawet się nie wychylam. 

Od dawna ma się nijak bo czym lepiej będzie u nas to mniej się będzie opłacało aż którego dnia zostaną tylko pracujący na czarno. Pozdrawiam.