Długowieczność Niemców

Myślę,że Niemcom na stare lata brakuje tylko więzi rodzinnych i radości życia ale od czego są opiekunowie .Jak tak dalej pójdzie to średnio 100 zaczną dożywać .Sama po sobie wiem jak opiekun lub opiekunka może przywrócić takiemu starszemu często schorowanemu człowiekowi radość życia i jak je uatrakcyjnić i ubarwić.  Komu by się chciało z takim starym dziadkiem czy babciom co dziennie na spacerek wychodzić,wysłuchiwać jego wspomnień z młodości przeglądać albumy ze zdjęciami ,śmiać się,żartować Chyba nie w temacie napisałam

24 minut temu, INEZ napisał:

Myślę,że Niemcom na stare lata brakuje tylko więzi rodzinnych i radości życia ale od czego są opiekunowie .Jak tak dalej pójdzie to średnio 100 zaczną dożywać .Sama po sobie wiem jak opiekun lub opiekunka może przywrócić takiemu starszemu często schorowanemu człowiekowi radość życia i jak je uatrakcyjnić i ubarwić.  Komu by się chciało z takim starym dziadkiem czy babciom co dziennie na spacerek wychodzić,wysłuchiwać jego wspomnień z młodości przeglądać albumy ze zdjęciami ,śmiać się,żartować Chyba nie w temacie napisałam

Tak. Masz rację.

I napisałaś jak nabardziej na temat.

1 minutę temu, Knorr napisał:

Tak. Masz rację.

I napisałaś jak nabardziej na temat.

dziękuję .Naszym seniorom też by się opiekunki przydały

11 godzin temu, Serenity napisał:

@foczka63 Oczywiście, polscy seniorzy mi też wydają się znacznie mniej zadowoleni z życia,

zwłaszcza gdy chorzy,  bo jak w Polsce chorować ?ale ...

ale póki im zdrowie służy to oni działają dużo bardziej niż Niemcy: dorabiają, kombinują,pomagają, oszczędzają przemyślnie i nieraz widać, że też szczęśliwi. Wiadomo, że działać muszą.Bywają też bardzo potrzebni. I ta polska zdrowa starość nawet lepsza od niemieckiej takiej jałowej i bez tej adrenaliny.

Moja rodzina to ludzie dłuowieczni. A wcale Niemcami nie są. Z Polaków ja tych prawdziwych. Z krwi i kości, co o polskość prawdziwą walczyli.

I mamy Polskę wolną na mapie Europy. Dzięki Bogu i Bohaterom.  

A i masz rację, że polski emeryt bardziej operatywny jest. 

Polski emeryt jest operatywny bo musi  Może to i lepiej bo nie zgnuśnieje. Ale zdrowie szybciej traci. Ja nie chciałabym żyć do 90tki, za cholerę. To chyba kara 

3 minuty temu, Mycha napisał:

Polski emeryt jest operatywny bo musi  Może to i lepiej bo nie zgnuśnieje. Ale zdrowie szybciej traci. Ja nie chciałabym żyć do 90tki, za cholerę. To chyba kara 

Wszystko jest bardzo względne , jeśli w miarę sprawna fizycznie i intelektualnie ,to czemu nie ? 

19 minut temu, Mycha napisał:

Polski emeryt jest operatywny bo musi  Może to i lepiej bo nie zgnuśnieje. Ale zdrowie szybciej traci. Ja nie chciałabym żyć do 90tki, za cholerę. To chyba kara 

Nie mam nic przeciwko. Byle nie być ciężarem. Odkładam na spokojną starość bo na ZUS nie mam co liczyć.

Polski emeryt ,,dużo można pisać,,jak ma kasę i fajną rodzinę,,to nie ma nudy i coś się dzieje ,,ma dla kogo żyć i z kim sie cieszyć,,z kim święta śpędzac itd, ale mimo tego ,,jak sam jest w domu,,to przechodzi nieraz traumę,,ma dośc życia i chce umrzeć,,takich spotkałam dużo,,nic już go nie cieszyło ,nic go nie interesowało ,,myślal tylko o śmierci,,takich jest bardzo dużo,,w naszych miasteczkach nic się nie dzieje,,ludzie jak dzikusy siedzą w domach i tv i tv ,,na nic nie stac ,,to z czego ma się cieszyć emeryt,,z czego? na dodatek chory ,,,dużo można pisac,,ale większosc społeczeństwa jest w takiej emerytowanej bidzie,,w której ja bym w życiu nie chciala się znalesc,,za dużo slyszałam i widziałam,,i nigdy nie być sama ,,nigdy,,bo ja to wogole do samotnosci się nie nadaję,,

46 minut temu, Afryka napisał:

Wszystko jest bardzo względne , jeśli w miarę sprawna fizycznie i intelektualnie ,to czemu nie ? 

 

A daj spokój Lasencjo ma. Do 85 najdłużej.

32 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie mam nic przeciwko. Byle nie być ciężarem. Odkładam na spokojną starość bo na ZUS nie mam co liczyć.

No wiesz co, żeby tak ZUS rozczarować. A skąd oni wezmą forsę jak Ty nie wpłacasz 

Zbieram informacje na ten temat. 

Patent dziadka którym się obecnie opiekuje to

1 jajko na miękko codziennie na śniadanie 

Kanapka posypana kminkiem obowiązkowo na kolacje 

2 piwa po kolacji 

Hm do tych dwóch piw czasami kieliszek spirytusu ziolowego 

Nie palić papierosów 

Uśmiech i pogodny nastrój od rana do wieczora 

Jak uda mi się wdrożyć te wytyczne to może 100 lat dozyje????? 

10 minut temu, INEZ napisał:

Zbieram informacje na ten temat. 

Patent dziadka którym się obecnie opiekuje to

1 jajko na miękko codziennie na śniadanie 

Kanapka posypana kminkiem obowiązkowo na kolacje 

2 piwa po kolacji 

Hm do tych dwóch piw czasami kieliszek spirytusu ziolowego 

Nie palić papierosów 

Uśmiech i pogodny nastrój od rana do wieczora 

Jak uda mi się wdrożyć te wytyczne to może 100 lat dozyje????? 

Moja praprababcia Anna. Bardzo dobrze to pamiętam. W wieku 95 lat gotowała latem obiad dla wszystkich tych, co pracowali w polu. Dwa lata później opieprzyła rodzinę, bo jej gazety nie kupili. "Chcecie. żebym głupia była i nie wiedziała, co się na świecie dzieje". Czytała bez okularów.

Jedyny akceptowany prezent to była... ćwiarteczka. Przelewana do karafki stojącej przy łóżku.

Wieczorny rytuał: mycie, przebieranie, paciorek, lufka z karafki, spać.

Niestety nie dożyła setki. Zmarło jej się w wieku 99 lat i 10 miesięcy.

@Tomas1965 hm ta lufka na dobranoc to intrygująca jest 

Jedna z moich zmienniczek też mówiła, że jak łyknie sobie citke alkoholu przed snem to śpi jak niemowle