Super reklama polskich opiekunek

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Wiesz, trochę czasu minęło zanim przestałam czuć się gorsza z powodu słabszej znajomości języka czy niższej pensji. Czas mija, uczę się języka, zbieram doświadczenie i referencje i co za tym idzie mam wyższe wynagrodzenie. Pomalutku ale jakoś coraz lepiej mi idzie w tej pracy. Ale fakt -  czasem zdarza się że ktoś uważa się za lepszego bo albo zarabia w tej pracy więcej albo pracuje gdzieś indziej i też sobie chwali. Tak jakby pieniądze stanowiły o wartości człowieka. Na szczęście niewiele jest takich osób.

 

 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Wiesz, trochę czasu minęło zanim przestałam czuć się gorsza z powodu słabszej znajomości języka czy niższej pensji. Czas mija, uczę się języka, zbieram doświadczenie i referencje i co za tym idzie mam wyższe wynagrodzenie. Pomalutku ale jakoś coraz lepiej mi idzie w tej pracy. Ale fakt -  czasem zdarza się że ktoś uważa się za lepszego bo albo zarabia w tej pracy więcej albo pracuje gdzieś indziej i też sobie chwali. Tak jakby pieniądze stanowiły o wartości człowieka. Na szczęście niewiele jest takich osób.

 

 

Jak można być lepszym w tej pracy ? chyba, że ktoś zapewni  nieśmiertelność swojemu podopiecznemu . Na takim forum trzeba być wyrozumiałym, ponieważ sytuacje jakie zastajemy, czy też przez jakie przechodzimy nadają charakter naszym wpisom. Czasem człowiek coś chlapnie, ja to rozumiem . Jak coś nie tak, staram się nie pisać.

Pieniądz nie stanowi o wartości człowieka, ale lepiej go mieć więcej niż mniej .

Godzinę temu, Marianek napisał:

Wybierać to może, ale czy dostanie taką pracę? Na pewno większe szanse na otrzymanie lepiej płatnej pracy ma opiekun z doświadczeniem, językiem, referencjami. Chociaż z drugiej strony są bardzo dobrze płatne sztele na które doświadczony opiekun w życiu nie pojedzie. Wtedy też z łapanki.

Odniosłeś się do zdania wyrwanego z kontekstu .Nie chodziło mi o to czy ktoś dostanie wynagrodzenie i pracę  taką jakby chciał w wybranej przez siebie firmie tylko o uszanowanie czyjegoś wyboru co do formy zatrudnienia i płacy .

38 minut temu, aga1 napisał:

Nie mam w zwyczaju wypominać komuś co robił. Jestem od tego ,żeby dbać o podopiecznych bez względu kim byli czy kim są.  Mogę nie przyjąć zlecenia jeśli mi coś nie odpowiada . Staram się ułatwiać sobie pracę a nie utrudniać. Co daje takie wypominanie ? tylko niechęć obopólną.

Zachowanie podopiecznego było nie właściwe wypominanie sobie pewnych rzeczy nie rozwiąże problemu ale ja zawsze darze szacunkiem swoich podopiecznych i wymagam tego od nich .

49 minut temu, aga1 napisał:

Nie można winić agencji, ze pracownik pije. Można a nawet powinno się agencjom zarzucić , że wysyłają opiekunów bez badań lekarskich . Jedzie ten, kto tylko wyrazi ochotę . Dlatego wśród opiekunek są alkoholiczki , chore psychicznie  itp. itd. Tu gdzie pracuję opiekunka z firmy ( nie będę pisała nazwy) została przyłapana śpiąca z butelką wódki w łóżku . To było w poniedziałek . I tu jest pytanie, czy pojedzie z następnej agencji a co gorsza z tej samej i narobi znów wstydu . 

Z tej samej to może nie ale z innej jak najbardziej może wyjechać.

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Zacytowałam cały post,  ale odnieść się chciałabym najpierw do ostatniego zdania.  Nie, @INEZ, nie będą uważać się za elitę. Tego czegoś nie ma w tym zawodzie. Są opiekunowie świadomi swoich możliwości, z lepszą znajomością języka,  z większym szczęściem do zleceń, bardziej przebojowi,  ale w żadnym razie nie należy postrzegać tego jako wywyższania ponad innych, choć czasami można to tak odczytać. Ludzie tu wypowiadający się, na bazie swoich doświadczeń, przemyśleń, wniosków, opisują to co czują i nie należy postrzegać tych wypowiedzi jako formy krytyki. My krytykujemy najczęściej agencje. A czy bezpodstawnie?  Najczęściej nie. Oburza nas to,  że dla zysku wysyłają nieodpowiedzialne osoby do pracy,  nie weryfikują należycie stelli, fałszują obraz na zleceniu, kłamią,  krótko mówiąc. I jedna z takich sytuacji miała tu miejsce w tej konkretnej agencji. Pewnie,  mogło się to zdarzyć w każdej agenturze, ae padło na tą, która ma wiele niepochlebnych opinii i nie płaci rzetelnie za ciężką pracę. 

Zacytowałam całość bo nie chce wyrywać czegoś z kontekstu ale chciałabym się odnieść tylko do jednego fragmentu twojej wypowiedzi :choć czasami można to tak odczuć" nie można by było tak pisać ,żeby nawet czasami ktoś tego tak nie odczuwał .

17 godzin temu, Gość Anka napisał:

Witajcie!

Mnie zawołał podopieczny krzycząc żebym zobaczyła swoje koleżanki i zaniemówiłam ale po chwili mu powiedziałam, że 1 września możemy zobaczyć w tv co robili jego koledzy. Jego mina bezcenna :))))

Superrrr

Az sie zaplulam z radosci,

Mistrzyni cietrej riposty, brawo!

17 godzin temu, Gość Anka napisał:

Witajcie!

Mnie zawołał podopieczny krzycząc żebym zobaczyła swoje koleżanki i zaniemówiłam ale po chwili mu powiedziałam, że 1 września możemy zobaczyć w tv co robili jego koledzy. Jego mina bezcenna :))))

A czemu ja jestem inna ??? no czemu? ja nigdy nie wracam do tego co było wcześnej,,,jest teraz i tylko teraz ,,mnie nie interesuje co pokazują w tv ,,ja jestem tutaj i ja jestem inna,,temat mam zamkniety,,,nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją,,ale nawet jakbym się spotkała ,,,to bym postawiła na siebie,,ja tu jestem i czy PDP pasuje moja obecnośc,,,a reszta mnie nie interesuje,,ja tu pracuję i tylko pracuję,,,a potem wio,,,

Oj, znów jakaś pedagogika wstydu. I co mam sie wstydzić, że jestem Polką? Mam się wstydzić, że jestem opiekunką? Mam się wstydzić, że nie mówię po niemiecku tak jak po polsku?  I czego jeszcze mam sie wstydzić?  Za tę kobietę też mam się wstydzić? 

Może troszkę nie w temacie ale nie za bardzo wiem gdzie mogłabym o tym napisać.W czasie podróży spotkałam dwie sympatyczne koleżanki pracujące w pewnej firmie nie wiem czy to polska firma czy zagraniczna ale to chyba nie istotne ważne jest to,że działa i w Polsce i po za granicami naszego kraju .Warunki płacowe przyprawiły mnie o zawrót głowy zarobki 800-1200 euro .1200 do małżeństwa z dobrą znajomością języka.Wypłata po 2 miesiącach pracy czyli dziewczyny mówiły,że jak już są w domu to dopiero dostają pieniądze za pracę tylko już nie dopytałam czy za całość czy dopiero za pierwszy miesiąc aż boję się pomyśleć,że jak tylko za 1 -szy miesiąc to za 2 kiedy? jak już są znów w pracy .Podróż trzeba opłacić samemu po przyjeżdzie otrzymuje się talon na zwrot kosztów podróży ale tylko 100 euro max który jest realizowany razem z wypłatą czyli po ponad 2 miesiącach .Firma stosuje dziwną praktykę,że nawet jak opiekunka i rodzina są zadowoleni ze współpracy to firma nie zgadza się na powrót opiekunki w dane miejsce .Ostatnio pisałam,że każdy sam wybiera sobie firmę i warunki pracy i płacy i reagowałam ale tylko mówiąc na jakich warunkach ja pracuje nigdy nie narzucałam innym niczego i nie chwaliłam się tym,że ja zarabiam o wiele więcej dlatego,żeby kogoś nie urazić i nie poczuł się w jakim sensie gorszy .Po usłyszeniu tych rewelacji powiedziałam dość postanowiłam,że spróbuje je przekonać do zmiany firmy ale nie wiem czy dobrze robię.

9 minut temu, INEZ napisał:

Może troszkę nie w temacie ale nie za bardzo wiem gdzie mogłabym o tym napisać.W czasie podróży spotkałam dwie sympatyczne koleżanki pracujące w pewnej firmie nie wiem czy to polska firma czy zagraniczna ale to chyba nie istotne ważne jest to,że działa i w Polsce i po za granicami naszego kraju .Warunki płacowe przyprawiły mnie o zawrót głowy zarobki 800-1200 euro .1200 do małżeństwa z dobrą znajomością języka.Wypłata po 2 miesiącach pracy czyli dziewczyny mówiły,że jak już są w domu to dopiero dostają pieniądze za pracę tylko już nie dopytałam czy za całość czy dopiero za pierwszy miesiąc aż boję się pomyśleć,że jak tylko za 1 -szy miesiąc to za 2 kiedy? jak już są znów w pracy .Podróż trzeba opłacić samemu po przyjeżdzie otrzymuje się talon na zwrot kosztów podróży ale tylko 100 euro max który jest realizowany razem z wypłatą czyli po ponad 2 miesiącach .Firma stosuje dziwną praktykę,że nawet jak opiekunka i rodzina są zadowoleni ze współpracy to firma nie zgadza się na powrót opiekunki w dane miejsce .Ostatnio pisałam,że każdy sam wybiera sobie firmę i warunki pracy i płacy i reagowałam ale tylko mówiąc na jakich warunkach ja pracuje nigdy nie narzucałam innym niczego i nie chwaliłam się tym,że ja zarabiam o wiele więcej dlatego,żeby kogoś nie urazić i nie poczuł się w jakim sensie gorszy .Po usłyszeniu tych rewelacji powiedziałam dość postanowiłam,że spróbuje je przekonać do zmiany firmy ale nie wiem czy dobrze robię.

Dobrze robisz Trzeba uświadamiać ludzi. To co opisujesz to jakiś hard core Masakra...a te dziewczyny są normalne?  Godzą się na niewolnictwo?

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Dobrze robisz Trzeba uświadamiać ludzi. To co opisujesz to jakiś hard core Masakra...a te dziewczyny są normalne?  Godzą się na niewolnictwo?

Całkiem normalne się wydawały ,fajne,kontaktowe i chyba dobrze pracują bo pracują w systemie 2 miesiące na 2 .

22 minut temu, INEZ napisał:

Całkiem normalne się wydawały ,fajne,kontaktowe i chyba dobrze pracują bo pracują w systemie 2 miesiące na 2 .

Hmmmm....spróbuj je naprostować, wskazać normalność w tym zawodzie. Warto dzielić się tym co znamy z innymi...może nie wiedzą że można pracować normalnie?  Za godziwe pieniądze co miesiąc i zwrot kosztów podróży dostawać do ręki....? Nadal jestem ogłuszona tym co napisałaś wcześniej....A myślałam że takie rzeczy nie dzieje się na tym świecie...

35 minut temu, INEZ napisał:

Może troszkę nie w temacie ale nie za bardzo wiem gdzie mogłabym o tym napisać.W czasie podróży spotkałam dwie sympatyczne koleżanki pracujące w pewnej firmie nie wiem czy to polska firma czy zagraniczna ale to chyba nie istotne ważne jest to,że działa i w Polsce i po za granicami naszego kraju .Warunki płacowe przyprawiły mnie o zawrót głowy zarobki 800-1200 euro .1200 do małżeństwa z dobrą znajomością języka.Wypłata po 2 miesiącach pracy czyli dziewczyny mówiły,że jak już są w domu to dopiero dostają pieniądze za pracę tylko już nie dopytałam czy za całość czy dopiero za pierwszy miesiąc aż boję się pomyśleć,że jak tylko za 1 -szy miesiąc to za 2 kiedy? jak już są znów w pracy .Podróż trzeba opłacić samemu po przyjeżdzie otrzymuje się talon na zwrot kosztów podróży ale tylko 100 euro max który jest realizowany razem z wypłatą czyli po ponad 2 miesiącach .Firma stosuje dziwną praktykę,że nawet jak opiekunka i rodzina są zadowoleni ze współpracy to firma nie zgadza się na powrót opiekunki w dane miejsce .Ostatnio pisałam,że każdy sam wybiera sobie firmę i warunki pracy i płacy i reagowałam ale tylko mówiąc na jakich warunkach ja pracuje nigdy nie narzucałam innym niczego i nie chwaliłam się tym,że ja zarabiam o wiele więcej dlatego,żeby kogoś nie urazić i nie poczuł się w jakim sensie gorszy .Po usłyszeniu tych rewelacji powiedziałam dość postanowiłam,że spróbuje je przekonać do zmiany firmy ale nie wiem czy dobrze robię.

Trzeba mówić o swoich zarobkach , to nie żadne chwalenie się . Wszyscy powinni wiedzieć ile zarabia się w opiece . Często właśnie opiekunowie nieświadomie i przez niewiedzę godzą się na takie warunki a przy okazji psują rynek pracy . 

40 minut temu, INEZ napisał:

Może troszkę nie w temacie ale nie za bardzo wiem gdzie mogłabym o tym napisać.W czasie podróży spotkałam dwie sympatyczne koleżanki pracujące w pewnej firmie nie wiem czy to polska firma czy zagraniczna ale to chyba nie istotne ważne jest to,że działa i w Polsce i po za granicami naszego kraju .Warunki płacowe przyprawiły mnie o zawrót głowy zarobki 800-1200 euro .1200 do małżeństwa z dobrą znajomością języka.Wypłata po 2 miesiącach pracy czyli dziewczyny mówiły,że jak już są w domu to dopiero dostają pieniądze za pracę tylko już nie dopytałam czy za całość czy dopiero za pierwszy miesiąc aż boję się pomyśleć,że jak tylko za 1 -szy miesiąc to za 2 kiedy? jak już są znów w pracy .Podróż trzeba opłacić samemu po przyjeżdzie otrzymuje się talon na zwrot kosztów podróży ale tylko 100 euro max który jest realizowany razem z wypłatą czyli po ponad 2 miesiącach .Firma stosuje dziwną praktykę,że nawet jak opiekunka i rodzina są zadowoleni ze współpracy to firma nie zgadza się na powrót opiekunki w dane miejsce .Ostatnio pisałam,że każdy sam wybiera sobie firmę i warunki pracy i płacy i reagowałam ale tylko mówiąc na jakich warunkach ja pracuje nigdy nie narzucałam innym niczego i nie chwaliłam się tym,że ja zarabiam o wiele więcej dlatego,żeby kogoś nie urazić i nie poczuł się w jakim sensie gorszy .Po usłyszeniu tych rewelacji powiedziałam dość postanowiłam,że spróbuje je przekonać do zmiany firmy ale nie wiem czy dobrze robię.

Kure....wo do potęgi entej. Ale jak ktoś nie czyta naszego czy innego forum, nie czyta różnych poloniuszów, to tak ma!

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Hmmmm....spróbuj je naprostować, wskazać normalność w tym zawodzie. Warto dzielić się tym co znamy z innymi...może nie wiedzą że można pracować normalnie?  Za godziwe pieniądze co miesiąc i zwrot kosztów podróży dostawać do ręki....? Nadal jestem ogłuszona tym co napisałaś wcześniej....A myślałam że takie rzeczy nie dzieje się na tym świecie...

Ostatnio słyszałam o jednej kobiecie , która pracuje na czarno za 200 euro tygodniowo 

1 minutę temu, violka napisał:

Trzeba mówić o swoich zarobkach , to nie żadne chwalenie się . Wszyscy powinni wiedzieć ile zarabia się w opiece . Często właśnie opiekunowie nieświadomie i przez niewiedzę godzą się na takie warunki a przy okazji psują rynek pracy . 

I dlatego w ogłoszeniach piszą agencje hasła typu: "super stawka! 1300 do małżeństwa...lekka stela...transfer, bez wstawania w nocy...." A na miejscu....zonk! 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Hmmmm....spróbuj je naprostować, wskazać normalność w tym zawodzie. Warto dzielić się tym co znamy z innymi...może nie wiedzą że można pracować normalnie?  Za godziwe pieniądze co miesiąc i zwrot kosztów podróży dostawać do ręki....? Nadal jestem ogłuszona tym co napisałaś wcześniej....A myślałam że takie rzeczy nie dzieje się na tym świecie...

Na razie obiecałam pomóc bo same mnie o to poprosiły dałam namiar na jedną agencję na inną wyślę im smsem bo wymieniłyśmy się numerami jak będę miała czas to po dzwonie po agencjach ,które znam i po pytam co mogą zaoferować ze swojego doświadczenia wiem,że prawie każda agencja organizuje i opłaca opiekunowi podróż albo dostaje się zwrot kosztów podróży po przyjeżdzie a nie po ponad 2 miesiącach i to tylko 100 euro .Natomiast tej,która zarabia 1200 euro powiedziałam,żeby dobrze przemyślała sprawę bo czasami od wynagrodzenia ważniejsze jest dobra atmosfera i spokój ale to zawsze jej decyzja.Tej ,która zarabia 800 euro powiedziałam,że w każdej innej agencji może zarobić co najmniej tysiąc .Na koniec podpowiedziałam,że jak będą dzwonić to nigdy nie mówić gdzie się pracowało i za ile tylko pytać o to co dana agencja może nam zaoferować.To na razie tyle sama jestem ciekawa jak sprawa potoczy się dalej .

10 minut temu, violka napisał:

Ostatnio słyszałam o jednej kobiecie , która pracuje na czarno za 200 euro tygodniowo 

To i tak lepiej bo w niektórych miesiącach może zarobić więcej niż 800 euro .

2 minuty temu, INEZ napisał:

Na koniec podpowiedziałam,że jak będą dzwonić to nigdy nie mówić gdzie się pracowało i za ile tylko pytać o to co dana agencja może nam zaoferować.To na razie tyle sama jestem ciekawa jak sprawa potoczy się dalej

Najlepiej aplikować na konkretną ofertę pracy i za bardzo nie opowiadać się!

4 minuty temu, Marianek napisał:

Najlepiej aplikować na konkretną ofertę pracy i za bardzo nie opowiadać się!

Tak zgadzam się z tobą.

16 minut temu, Marianek napisał:

Najlepiej aplikować na konkretną ofertę pracy i za bardzo nie opowiadać się!

Nie wszystkie agencje mają oferty pracy zamieszczone w internecie są takie,które wyszukują zleceń konkretnie pod opiekuna szczególnie agencje niemieckie .

30 minut temu, INEZ napisał:

Na razie obiecałam pomóc bo same mnie o to poprosiły dałam namiar na jedną agencję na inną wyślę im smsem bo wymieniłyśmy się numerami jak będę miała czas to po dzwonie po agencjach ,które znam i po pytam co mogą zaoferować ze swojego doświadczenia wiem,że prawie każda agencja organizuje i opłaca opiekunowi podróż albo dostaje się zwrot kosztów podróży po przyjeżdzie a nie po ponad 2 miesiącach i to tylko 100 euro .Natomiast tej,która zarabia 1200 euro powiedziałam,żeby dobrze przemyślała sprawę bo czasami od wynagrodzenia ważniejsze jest dobra atmosfera i spokój ale to zawsze jej decyzja.Tej ,która zarabia 800 euro powiedziałam,że w każdej innej agencji może zarobić co najmniej tysiąc .Na koniec podpowiedziałam,że jak będą dzwonić to nigdy nie mówić gdzie się pracowało i za ile tylko pytać o to co dana agencja może nam zaoferować.To na razie tyle sama jestem ciekawa jak sprawa potoczy się dalej .

Moja koleżanka ze słabym niemieckim ma 1200 netto do jednej osoby. I 150 za podróż płatne do ręki. A nie jest specjalnie świadomą opiekunką ze względu na krótki staż.  Ma natomiast koleżanki które nią kierują . Zatem @INEZ bierz się za przewodnictwo

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Moja koleżanka ze słabym niemieckim ma 1200 netto do jednej osoby. I 150 za podróż płatne do ręki. A nie jest specjalnie świadomą opiekunką ze względu na krótki staż.  Ma natomiast koleżanki które nią kierują . Zatem @INEZ bierz się za przewodnictwo

Czasami to sił mi już nie starcza.

1 minutę temu, INEZ napisał:

Czasami to sił mi już nie starcza.

Na co?