Czy ktoś kiedyś wygrał z agencja pracy w sądzie?

5 godzin temu, Katleja napisał(a):

Ja zaliczylabym każde forum raczej do towarzysko-plotkarskiej grupy, niż miejsca w którym można realnie coś zmienić. 

Justyna ma rację, ja jeszcze dorzucę, zupełnie niezrozumiały dla mnie, strach opiekunek. Boją się powiedzieć cokolwiek, zaprzeczyć, wypowiedzieć swoje warunki, trwać przy swoim, a już nie daj Boże zrezygnować ze zlecenia czy napisać wypowiedzenie nie uczciwej agencji. 

Dla nich co koordynator powie to święte. Praca od 7 do 22:00 w tym 2 godz przerwy, nie ma problemu... Demencja, nocki... może być. Wózek inwalidzki czy osoba leżącą... czemu nie. Stawki minimalne i brak wolnego dnia też nie stanowią dla nich problemu. 

Skoro agencje biorą wszystkie zlecenia jak leci, nawet te które już nie nadają się do opieki domowej, to ja proponuję, żeby koordynator czy właściciel agencji spakował walizkę i sam na takie zlecenie pojechał! Od razu na 2-3 miesiące. 

Ogłoszenie do małżeństwa, oboje demencja, wstawanie 2 do 3 razy w nocy, brak wolnych dni, pan na wózku i takie odpowiedzi

Sama jedź za taką stawkę

Dołóżcie 200€ i pojadę

Za taką kasę nie biorę takich zleceń. 

To jak ma być lepiej jak za kasę to można i za konia robić? To teraz pomyślcie jak jest przy mniejszym kalibrze bo tam to robią wszystko byleby się przymilić. 

Godzinę temu, Gość PaniX napisał(a):

Ogłoszenie do małżeństwa, oboje demencja, wstawanie 2 do 3 razy w nocy, brak wolnych dni, pan na wózku i takie odpowiedzi

Sama jedź za taką stawkę

Dołóżcie 200€ i pojadę

Za taką kasę nie biorę takich zleceń. 

To jak ma być lepiej jak za kasę to można i za konia robić? To teraz pomyślcie jak jest przy mniejszym kalibrze bo tam to robią wszystko byleby się przymilić. 

Gdyby żadna opiekunka nie brała takich zleceń, to być może agencje w końcu by się czegoś nauczyly i  wiedziałyby, że na takie zlecenia nie znajdą opiekunki, nikt tam nie pojedzie i takich zleceń by nie przyjmowaly. No ale wiadomo, że jeśli jedna czy druga bardziej kumata odmówi (zresztą bardzo słusznie), to oczywiście znajdą się kolejne, które z chęcią na takie warunki się zgodzą i pojadą. Naprawdę nie żal mi takich osób. Ani trochę! Nie mam dla nich ani grama współczucia. Tak jak już wcześniej pisałam, same mają to na własne życzenie.

Opieka tak, ale nie kosztem mojego zdrowia psychicznego czy fizycznego. 

Poczułam się wywołana do tablicy tematem czy ktoś kiedyś wygrał... ale co chciałam, to już napisałam. Dalsze pisanie uważam za bezsensowne i bezcelowe. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i powodzenia! 

18 minut temu, Katleja napisał(a):

Gdyby żadna opiekunka nie brała takich zleceń, to być może agencje w końcu by się czegoś nauczyly i  wiedziałyby, że na takie zlecenia nie znajdą opiekunki, nikt tam nie pojedzie i takich zleceń by nie przyjmowaly. No ale wiadomo, że jeśli jedna czy druga bardziej kumata odmówi (zresztą bardzo słusznie), to oczywiście znajdą się kolejne, które z chęcią na takie warunki się zgodzą i pojadą. Naprawdę nie żal mi takich osób. Ani trochę! Nie mam dla nich ani grama współczucia. Tak jak już wcześniej pisałam, same mają to na własne życzenie.

Opieka tak, ale nie kosztem mojego zdrowia psychicznego czy fizycznego. 

Poczułam się wywołana do tablicy tematem czy ktoś kiedyś wygrał... ale co chciałam, to już napisałam. Dalsze pisanie uważam za bezsensowne i bezcelowe. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i powodzenia! 

Katleja, dziękuję.

4 godziny temu, Katleja napisał(a):

być może agencje w końcu by się czegoś nauczyly i  wiedziałyby, że na takie zlecenia nie znajdą opiekunki

Agencje pl nie mają wyjścia i biorą cały pakiet lepszych i gorszych i walczą o to żeby nie stracić dojścia do ofert nie mówiąc już o konkurowaniu z innymi agencjami. 

10 minut temu, Gość Domiś napisał(a):

Agencje pl nie mają wyjścia i biorą cały pakiet lepszych i gorszych i walczą o to żeby nie stracić dojścia do ofert nie mówiąc już o konkurowaniu z innymi agencjami. 

Domiś, agencje niech sobie biorą wszystko co chcą, zupełnie mnie to nie interesuje, ale to my kształtujemy rynek i rzeczywistość.

Firmy dzwonią z upiorem maniaka i dopytują o dostępność, ponieważ jest deficyt opiekunek (szczególnie z dobrym niemieckim i czynnym prawem jazdy). Koordynatorzy mają premie od wysłanych na zlecenia opiekunek, dlatego słodzą zawsze i pięknie zlecenie przedstawiają, żeby tylko podpisać umowę. A potem... radź sobie sam! 

Ja uważam, że sobie całkiem nieźle poradziłam :-) 

12 godzin temu, Katleja napisał(a):

Domiś, agencje niech sobie biorą wszystko co chcą, zupełnie mnie to nie interesuje, ale to my kształtujemy rynek i rzeczywistość.

Firmy dzwonią z upiorem maniaka i dopytują o dostępność, ponieważ jest deficyt opiekunek (szczególnie z dobrym niemieckim i czynnym prawem jazdy). Koordynatorzy mają premie od wysłanych na zlecenia opiekunek, dlatego słodzą zawsze i pięknie zlecenie przedstawiają, żeby tylko podpisać umowę. A potem... radź sobie sam! 

Ja uważam, że sobie całkiem nieźle poradziłam :-) 

Ludzie są różni i nie ma co tego odnosić do siebie. Jedni są odważni, inni wycofani, jedni asertywni, drudzy ulegli, jedni pewni siebie, drudzy zakompleksieni. Czasami wystarczy, że ktoś ma gorszą sytuację finansową i nawet jak był asertywny i odważny to kuli uszy po sobie i zaciska zęby. W tym zaciskaniu zębów widzę problem, ale nic z tym nie zrobisz, bo to czynniki zewnętrze. Zrozumie tylko ten komu zaglądnęła w oczy samotność lub po raz trzeci w tym samym dniu zapukał komornik. 

To prawda, ludzie są różni , mają różne charaktery. Nawet ci odważni i pewni siebie nie zawsze byli asertywni na początku " kariery" bo dopiero z czasem zdobywa się doświadczenie nie tylko w zakresie opieki ale też poznając na własnej skórze jak to wszystko działa począwszy od nieuczciwych koordynatorow czy wymagających za dużo  podopiecznych czy ich rodzin.

Ludzie mają tarapaty finansowe i z tego powodu faktycznie zaciskają zęby pracując na ciężkich sztelach , biorą każdą ofertę byle coś tam zarobić, nie marudzą zwłaszcza gdy niemiecki słabiutki.  Nie wiem czy tak wszystkich prześladuje komornik , takie osoby to raczej chyba pracują na czarno ale to też stereotyp . Znam opiekunki , które ten model zatrudnienia wybrały  ,pracują tak od lat i tyle . Można powiedzieć  że to taka  jakby tradycja rodzinna.

Ale co ma wspólnego ciężka robota u chorych którzy  od dawna powinni być w Heimie , dźwiganie , wstawanie po nocach  z samotnością ? Chyba , że ktoś lubi ekstremalne spędzanie czasu.  W tej branży pracuje sporo  osób traktuje tą pracę jako sposób na życie ale  z tego co zauważyłam to sa tak zwani długodystansowcy. Nie zależy im na świętach , Sylwestrze itd. Wystarczy im krótki urlop i znów wracają do pracy na co najmniej kilka miesięcy. Super było trafić do  nich na zastępstwo , bo to są zawsze miejsca przez nich dobrze " ustawione"  . Kto by wysiedział tyle miesięcy na tych wciskanych   przez agencję koszmarnych sztelach  .

Czy ktoś umiałby mi wskazać stronę dotyczącą porad prawnych dla opiekunek osób starszych pracujących w Niemczech. Rozwiązałam umowę z firmą a ta mnie nęka telefonami i próbuje zastraszać karą 1000 euro. Na razie nie dostałam od nich informacji na piśmie ale twierdzą, że nie przyjmują mojego wypowiedzenia. Mam pojechać na zlecenie.

Może tu? https://www.facebook.com/delegowanieopieka/

2 godziny temu, Gość Dzień dobry, napisał(a):

Czy ktoś umiałby mi wskazać stronę dotyczącą porad prawnych dla opiekunek osób starszych pracujących w Niemczech. Rozwiązałam umowę z firmą a ta mnie nęka telefonami i próbuje zastraszać karą 1000 euro. Na razie nie dostałam od nich informacji na piśmie ale twierdzą, że nie przyjmują mojego wypowiedzenia. Mam pojechać na zlecenie.

Wypowiedzenia przyjąć nie mogą. Inną sprawą jest to od kiedy zaczyna się bieg wypowiedzenia i ile potrwa co jest w umowie. Sprawdziłaś?

Wysłałaś listem polecony z pisemnym potwierdzeniem odbioru?

Dziękuję za link i za odpowiedzi. Zaraz tam zajrzę.

Odnośnie drugiego wpisu: "Wypowiedzenia przyjąć nie mogą." Tego nie zrozumiałam. Czy miało być: nie przyjąć nie mogą? Wysłałam poleconym, z potwierdzeniem odbioru. Wysłałam to samo na pocztę elektroniczną i sms-em.

Godzinę temu, Gość Dzień dobry, napisał(a):

Dziękuję za link i za odpowiedzi. Zaraz tam zajrzę.

Odnośnie drugiego wpisu: "Wypowiedzenia przyjąć nie mogą." Tego nie zrozumiałam. Czy miało być: nie przyjąć nie mogą? Wysłałam poleconym, z potwierdzeniem odbioru. Wysłałam to samo na pocztę elektroniczną i sms-em.

 

Tak, przepraszam. Nie mogą nie przyjąć. Pytanie o okres wypowiedzenia jaki masz w umowie. 

Dziękuję za link i za odpowiedzi. Zaraz tam zajrzę.

Odnośnie drugiego wpisu: "Wypowiedzenia przyjąć nie mogą." Tego nie zrozumiałam. Czy miało być: nie przyjąć nie mogą? Wysłałam poleconym, z potwierdzeniem odbioru. Wysłałam to samo na pocztę elektroniczną i sms-em.

Dzięki za odpowiedź. W umowie napisali mi miesiąc wypowiedzenia ale ponoć w umowach zlecenia nie można podawać takiego okresu.

W dniu 30.01.2024 o 00:37, Katleja napisał(a):

Ja uważam, że sobie całkiem nieźle poradziłam :-) 

Fajnie że tu jesteś. Ciekawa jestem czy będą dziewczyny, które pójdą Twoim śladem i czy się do ciebie odezwą na pw czy skończy się tylko na obserwowaniu i czytaniu. 

Dziękuję za link i za odpowiedzi. Zaraz tam zajrzę.

Odnośnie drugiego wpisu: "Wypowiedzenia przyjąć nie mogą." Tego nie zrozumiałam. Czy miało być: nie przyjąć nie mogą? Wysłałam poleconym, z potwierdzeniem odbioru. Wysłałam to samo na pocztę elektroniczną i sms-em.

Dzięki za odpowiedź. W umowie napisali mi miesiąc wypowiedzenia ale ponoć w umowach zlecenia nie można podawać takiego okresu.

Na razie cisza. Pewnie wszyscy pracują. U mnie też cisza. Firma przestała się odzywać. Trochę się boję, że wprowadzą w życie to czym mnie straszą: 1000 euro kary.

1 godzinę temu, Gość Dzień dobry, napisał(a):

mnie też cisza. Firma przestała się odzywać. Trochę się boję, że wprowadzą w życie to czym mnie straszą: 1000 euro kary.

No napisz coś więcej bo mało wiadomo. Byłaś z nimi już gdzieś? Zlecenie ci dopiero proponują? Byłaś już przedstawiana rodzinie i podpisałaś umowę?

Dałaś wypowiedzenie i ono ma pewnie bieg od nowego miesiąca. Dopóki zlecenia nie podejmiesz to za co oni chcą dać karę? Idź do lekarz psychiatry i on Ci dla l4 na miesiąc żeby odpocząć bo masz stres ale i bez tego masz prawo uznać proponowane zlecenia za nieodpowiadające ci i koniec.

Dziękuję za link i za odpowiedzi. Zaraz tam zajrzę.

Odnośnie drugiego wpisu: "Wypowiedzenia przyjąć nie mogą." Tego nie zrozumiałam. Czy miało być: nie przyjąć nie mogą? Wysłałam poleconym, z potwierdzeniem odbioru. Wysłałam to samo na pocztę elektroniczną i sms-em.

Dzięki za odpowiedź. W umowie napisali mi miesiąc wypowiedzenia ale ponoć w umowach zlecenia nie można podawać takiego okresu.

Na razie cisza. Pewnie wszyscy pracują. U mnie też cisza. Firma przestała się odzywać. Trochę się boję, że wprowadzą w życie to czym mnie straszą: 1000 euro kary.Dzięki za odpowiedź, ale bardziej przydałyby mi się aktualne paragrafy niż psychiatra i L4. W internecie znajduję sprzeczne informacje. Umowę podpisałam w piątek a w poniedziałek wysłałam wypowiedzenie po bardzo nieprzyjemnej rozmowie z pracownicami. Nie podobało im się, że zadaję za dużo pytań, że proszę o nazwisko osoby z którą rozmawiam i takie podobne historie. Na moje grzeczne pytania w odpowiedzi miałam tylko złośliwe reakcje z ich strony.  Zanim podpisałam umowę panie były bardzo uprzejme. Dzwoniły do mnie z ofertami od około roku. Jakoś tak się składało, że jeździłam z innych firm. Teraz coś mi "odbiło" i nie wykazałam się odpowiednią czujnością. Samego zlecenia jeszcze nie dostałam ale dostałam od firmy informację, że rodzina mnie zaakceptowała. Do terminu wyjazdu jest jeszcze miesiąc, więc spokojnie mogą znaleźć nową opiekunkę. Śledzę przesyłkę i widzę, że ciągle nie jest odebrana.

Znalazlam coś takiego... "Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną i nie mają zastosowania do niej przepisy Kodeksu pracy. Tym samym rozwiązanie umowy zlecenie może się odbyć bez okresu wypowiedzenia"

Z ciekawości zerknęłam co jest napisane w internecie. Polecam poczytać, bo jest tego naprawdę dużo i wszystko zależy od danej sytuacji oraz co najważniejsze!! od treści podpisanej umowy.

Ja nigdy nie miałam problemu z wypowiedzeniem umowy. Czasami był potrzebny podpis, więc pisałam takie wypowiedzenie, robiłam zdjęcie i wysyłałam MMS-em, na WhatsApp lub e-mail. 

Zawsze rozpoczynałam od słów " z dniem dzisiejszym wypowiadam umowę zlecenie  ...". Natomiast jeśli np. była to sobota, to wiadomo, że okres wypowiedzenia rozpocznie się od poniedziałku. 

Właśnie w takich sytuacjach potrzebny jest jakiś związek opiekunek, który podpisze umowę z niemieckim mecenasem i który będzie zobowiązany do odpowiedzi na zadane przez opiekunki pytania, powiedzmy w ciągu dwóch dni. Oczywiście opiekunki co miesiac musiałyby wpłacać (w zależności od ilości członków strzelam 5-10 e msc), ale myślę, że to nie wysoka cena za opiekę prawną w każdej sytuacji. 

Dziękuję.

Dobry pomysł, tylko, że do tego trzeba organizatora z talentem, odpornością i czasem. My raczej po pracy musimy nabierać sił.

13 godzin temu, Katleja napisał(a):

Zawsze rozpoczynałam od słów " z dniem dzisiejszym wypowiadam umowę zlecenie  ...". Natomiast jeśli np. była to sobota, to wiadomo, że okres wypowiedzenia rozpocznie się od poniedziałku

Okres wypowiedzenia jest liczony zazwyczaj od pierwszego dnia kolejnego miesiąca. 

15 godzin temu, Gość Dzień dobry, napisał(a):

aktualne paragrafy niż psychiatra i L4

Spróbuj u dr Timm. Pani Sylwia mówi oczywiście po polsku a porady są bezpłatne. 

Biuro Poradni Projektu „Uczciwe Zasady Mobilności” w Berlinie Dr. Sylwia Timm Keithstraße 1 – 3 10787 Berlin Tel.: (+49) 030 - 21 01 64 37 Fax: (+49) 030 - 21 24 01 16 

Dziękuję.

Dzisiaj przypadkiem trafiłam na forum, które ostrzegłoby mnie przed tą firmą. Szkoda, ze wcześniej nie wchodziły mi w googlach takie informacje. Zapamiętam tę firmę do końca życia i z pewnością nie będę już nigdy z nimi rozmawiała. Będę przed nią ostrzegała wszystkie znajome, które pracują jako opiekunki. Dodam jeszcze, że ta firma już wiele lat temu była w upadłości. Teraz dodali w nazwie słowo: Plus, więc uważają się za inną firmę.

19 godzin temu, Gość Dzień dobry, napisał(a):

Dziękuję.

 

Dzisiaj przypadkiem trafiłam na forum, które ostrzegłoby mnie przed tą firmą. Szkoda, ze wcześniej nie wchodziły mi w googlach takie informacje. Zapamiętam tę firmę do końca życia i z pewnością nie będę już nigdy z nimi rozmawiała. Będę przed nią ostrzegała wszystkie znajome, które pracują jako opiekunki. Dodam jeszcze, że ta firma już wiele lat temu była w upadłości. Teraz dodali w nazwie słowo: Plus, więc uważają się za inną firmę.

Teraz jest Plus, mieli już Servis oraz Work. Zmieniają także adresy. Zobaczcie na KRS lub rejersto. Spójrzcie na powiązania. Pajęczyna firm i firemek. Firmy matki, firmy córki itd. Obecnie działają także jako Magda Pflege i MP24. Koordynatorka nawet dzwoniła do mnie z pytaniem o dostępność. To dopiero szczyt bezczelności!

W dniu 21.07.2022 o 17:59, Gość Merry napisał(a):

Kilka agencji decyzja zusu zmiotła z rynku, ale potem powstawały spółki z tymi samymi osobami w zarządach. Gdzies tu ktos pisal ze znaczenie ma oddzial zus bo od nich zalezy interpretacja jak tu wyżej napisane że odwołanie zaskutkowalo.  Moja koleżanka miała dostać wyrównanie z uwaga 5 lat! ale spółka w upadłości tyle że podobno mają jej to niby naliczać bez względu na ruch parapracodawcy. Co dalej nie wiem ale dopytam. Najśmieszniejsze było to że ta nowa spółka sondowała opiekunki zatrudnione w poprzedniej firmie i wysyłały oferty.

zgłosić to do prokuratury. ja miałam taka sama sprawę 3 lata ścigałam eurovite za to ze nie wypłaciła mi 1800 euro wynagrodzenia wygrałam w sadzie . a później oni ogłosili upadłość i kazało się ze oszukali 7 osób na 100.000 zł. opisałam sprawę i zgłosiłam do prokuratury . pieniędzy nie odzyskałam. 

W dniu 30.12.2023 o 17:07, Gość Grazka napisał(a):

Ciekawe jest to że w pl do sądu pracy nie można bo to umowy zlecenie. Czy coś się zmieniło? Bo jeżeli nie to faktycznie lepiej iść do niemieckiego sądu. Brawo Katleja!!!! Takie słowa i wygraną to najlepszy dowod że nie można odpuszczać. Niech agencje to czytają i wyciągają wnioski. 

a jaki to prawnik ogarniał jakieś namiary 

42 minuty temu, Kare napisał(a):

a jaki to prawnik ogarniał jakieś namiary 

Pisałam już wcześniej na tym forum ale  z upiorem maniaka będę pisać nadal. 

Mecenas Sebastian Muller, działa na terenie całych Niemiec, jednak siedzibę ma w Magdeburgu i Berlinie. 

Z całego serca polecam! Lepszego nie znajdziecie. 

Mialam pisać później ale mogę również teraz. Otrzymalam od Mecenasa kolejną klauzulę wykonalności. Strona przeciwna musi zwrócić mi jeszcze koszty zastępstwa procesowego. Oczywiście podjęłam już współpracę z komornikiem. 

Jak zwykle kwot nie będę pisać, ale jest to całkiem spora sumka.