Skocz do zawartości

Domowe wypieki...


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Pieklam tego cudaka ale z granatem. Z truskawkami pierwsze widze, ale podoba mi sie bardziej niz wersja oryginalna.

Też wolałabym ziarna granatu. Niestety w 3 marketach nie mieli, więc trzeba było szukać ratunku w innych czerwonych owocach. Mogły być też maliny, ale stwierdziłam, że truskawki z glancem w święta w sam raz zadziałają na kubki smakowe jak należy. I tu rozczarowanie, ani smaku, ani aromatu. Efekt tylko dla oka. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

Też wolałabym ziarna granatu. Niestety w 3 marketach nie mieli, więc trzeba było szukać ratunku w innych czerwonych owocach. Mogły być też maliny, ale stwierdziłam, że truskawki z glancem w święta w sam raz zadziałają na kubki smakowe jak należy. I tu rozczarowanie, ani smaku, ani aromatu. Efekt tylko dla oka. 

Truskawki nabieraja troche smaku jak je pocwiartujesz, troche cukrem potraktujesz i wstawisz na pare godzin do lodowki. Ale to i tak nie to. Nawet nie pachna jak prawdziwe. Ale jestem skrytym truskawkozerca wiec i te podrabiane z Peru spozywam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Truskawki nabieraja troche smaku jak je pocwiartujesz, troche cukrem potraktujesz i wstawisz na pare godzin do lodowki. Ale to i tak nie to. Nawet nie pachna jak prawdziwe. Ale jestem skrytym truskawkozerca wiec i te podrabiane z Peru spozywam ;)

Będą w sklepie granaty, to wracam do nich. Są wartościowe i subtelne, i na dodatek mało osób wie co z nimi zrobić.. Zaskoczenie wolę podwojne: szpinak i ziarno. Szok to moja terapia na nowo poznane  osoby i na osoby, które trzeba ciągnąć za język podczas wizyty. Temat zawsze sam się rozkręca . Jednak mech jest głównym bohaterem dnia. Zawsze

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minut temu, Heidi napisał:

 Dobra >:( !!! Teraz ja  tu wskakuję "na zielono" . Leśny mech podano do stołu. Na innym torze opowiem jaka jazda była dziś przy stole na wesoło.

leśny mech 1 (1).jpg

leśny mech 1 (2).jpg

Ja robiłam ten torcik tu w pracy na moje urodziny. 

Nie chciałam powiedziec czym barwilam ciasto dopòki nie zjedzą. 

Śmiechu było co niemiara. 

Z truskawkami też super. 

received_1781245115255298.jpeg

received_1781247211921755.jpeg

Edytowane przez Barbara48
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Barbara48 napisał:

Ja robiłam ten torcik tu w pracy na moje urodziny. 

Nie chciałam powiedziec czym barwilam ciasto dopòki nie zjedzą. 

Śmiechu było co niemiara. 

received_1781245115255298.jpeg

received_1781247211921755.jpeg

No i czy ne jest pięknie ? :cmok:. Mam problem  w DE z mąką pszenną. Jest szara. Nie jest taka puszysta jak nasze tortowe. Podaj proszę rozwiązanie w DE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Truskawki nabieraja troche smaku jak je pocwiartujesz, troche cukrem potraktujesz i wstawisz na pare godzin do lodowki. Ale to i tak nie to. Nawet nie pachna jak prawdziwe. Ale jestem skrytym truskawkozerca wiec i te podrabiane z Peru spozywam ;)

Polecam truskawki z Penny. Kupuję średnio 3 razy w tygodniu, do ciasta kupiłam takie w drewnianej skrzynce (bodajże z Hiszpanii) i są naprawdę bardzo dobre.

Oczywiście porównywanie do sezonowych nie ma sensu, ale są aromatyczne i stosunkowo miękkie :) .

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Heidi napisał:

Będą w sklepie granaty, to wracam do nich. Są wartościowe i subtelne, i na dodatek mało osób wie co z nimi zrobić.. Zaskoczenie wolę podwojne: szpinak i ziarno. Szok to moja terapia na nowo poznane  osoby i na osoby, które trzeba ciągnąć za język podczas wizyty. Temat zawsze sam się rozkręca . Jednak mech jest głównym bohaterem dnia. Zawsze

Bo to bardzo oryginalne ciacho. Co do granatu to uzywam do salatek (moja ulubiona to z rukola i serem plesniowym), oraz do smoothie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, salazar napisał:

Polecam truskawki z Penny. Kupuję średnio 3 razy w tygodniu, do ciasta kupiłam takie w drewnianej skrzynce (bodajże z Hiszpanii) i są naprawdę bardzo dobre.

Oczywiście porównywanie do sezonowych nie ma sensu, ale są aromatyczne i stosunkowo miękkie :) .

Wiem, ale do Penny to mam z 10 km i nie zawsze chce mi sie tam jechac. Wiec lapie tam gdzie mi po drodze, a pozniej przeklinam i zjadam:haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, salazar napisał:

Polecam truskawki z Penny. Kupuję średnio 3 razy w tygodniu, do ciasta kupiłam takie w drewnianej skrzynce (bodajże z Hiszpanii) i są naprawdę bardzo dobre.

Oczywiście porównywanie do sezonowych nie ma sensu, ale są aromatyczne i stosunkowo miękkie :) .

Oczywiście, że Hiszpańskie mogą być dobre. W lutym mieli tam 15-30 stopni ciepła w plusie :d oczywiście . Piszę mogą, bo będąc tam moja jędza nie zafundowała mi ani jednego razu nic poza bananami i pomarańczami. Pomarańcze też były takie sobie, bo wiadomo , że kupowałiśmy tylko te najtańsze>:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, Heidi napisał:

No i czy ne jest pięknie ? :cmok:. Mam problem  w DE z mąką pszenną. Jest szara. Nie jest taka puszysta jak nasze tortowe. Podaj proszę rozwiązanie w DE

Ja mieszam orkiszową 630 z ziemniaczaną. I super wychodzą wszystkie ciasta, z biszkoptami włącznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mycha napisał:

Sama nie wiem dlaczego się tak tego sernika boję. Już kilka razy podchodziłam do niego. W ciastach to ja niezbyt mocna jestem. Zresztą w kuchni też, bo przyzwyczajenia dziadków/babć w DE sprowadzają mnie na manowce ;) 

A ja już myślałam,że przyleciałaś nam dać kopystkę do wylizania ,po  ugotowanym serniku.:haha:

Edytowane przez Afryka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Afryka napisał:

W jakich proporcjach? 

Nigdy nie trzymam się jakichś ścisłych proporcji. Biszkopt-na każde jajo po jednej łyżce orkiszowej i kartoflanej, przy cięższych ciastach 2/3 orkiszu i 1/3 kartoflanej. Ale kombinuję i kombinuję.....wypróbowałam różne mieszanki... z mąką ryżową, ciecierzycową, jaglaną i takie tam...:$ Ze wszystkiego można wymodzić ciasto. Mam znajomych z różnymi schorzeniami i dla nich mogę przygotować każdą słodkość...bez glutenu, bez laktozy.... Ja generalnie nie używam mąki pszennej. Nigdy... Poczytałam co robi z moim organizmem i się wyleczyłam...A ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie są pyszne ciasta bez mąki pszennej....No wiem...mam hopla...:$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mycha napisał:

Sama nie wiem dlaczego się tak tego sernika boję. Już kilka razy podchodziłam do niego. W ciastach to ja niezbyt mocna jestem. Zresztą w kuchni też, bo przyzwyczajenia dziadków/babć w DE sprowadzają mnie na manowce ;) 

Nie musisz być w ciastach mocna. Gotowany to jak budyń. Jest olbrzymią sztuką go przypalić. Wierz mi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Nie musisz być w ciastach mocna. Gotowany to jak budyń. Jest olbrzymią sztuką go przypalić. Wierz mi....

Widzę, że będę musiała ten sernik ugotować :d Może nie w tym tygodniu, bo jeszcze jeden nie skończony. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mycha napisał:

Widzę, że będę musiała ten sernik ugotować :d Może nie w tym tygodniu, bo jeszcze jeden nie skończony. 

To czekamy....Jeśli mogę coś doradzić...nie kupuj budyniu, zrób z mąki kartoflanej i żółtek...jest lepszy. I nie gotuj za długo...ale mieszać musisz...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 1.04.2018 at 20:07, Mirelka1965 napisał:

Nigdy nie trzymam się jakichś ścisłych proporcji. Biszkopt-na każde jajo po jednej łyżce orkiszowej i kartoflanej, przy cięższych ciastach 2/3 orkiszu i 1/3 kartoflanej. Ale kombinuję i kombinuję.....wypróbowałam różne mieszanki... z mąką ryżową, ciecierzycową, jaglaną i takie tam...:$ Ze wszystkiego można wymodzić ciasto. Mam znajomych z różnymi schorzeniami i dla nich mogę przygotować każdą słodkość...bez glutenu, bez laktozy.... Ja generalnie nie używam mąki pszennej. Nigdy... Poczytałam co robi z moim organizmem i się wyleczyłam...A ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie są pyszne ciasta bez mąki pszennej....No wiem...mam hopla...:$

Zdają sobie sprawę,ja też staram się jak najmniej używać i spożywać mąkę pszenną,bazuję na żytniej,ryżowej i ziemniaczanej,a z jaglanej wychodzą pyszne naleśniki.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...