Domowe wypieki...

Ciasto mocno czekoladowe ze śliwkami

Dzisiaj chcę Wam polecić przepis na pyszne ciasto czekoladowe ze śliwkami. Z tego względu, że kakao posiada wyjątkowe właściwości odżywcze, a do tego ciasta użyłam go niemało, to ten wypiek nie może się nie pojawić u Was na stole. Kakao to przede wszystkim skarbnica przeciwutleniaczy, jak również substancji uspokajających, poprawiających humor i dobre samopoczucie...

Składniki na ciasto:

250 gram margaryny

1 szklanka cukru

4 jajka

3 łyżki kakao

3 łyżki wody

2 ½ szklanki mąki tortowej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczy

500 gram śliwek

Wykonanie:

Margarynę, cukier, kakao, wodę rozpuścić na małym ogniu. Z trzech jajek oddzielić żółtka od białek. Do przestudzonej masy dodać żółtka i 1 całe jajko. Dokładnie połączyć mikserem. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia. Miksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać skórkę i miksować jeszcze przez chwilę. Po dokładnym połączeniu składników wyłożyć na blachę o wymiarach 23cm x 29cm.

Śliwki wypestkować. Położyć na ciasto skórką do dołu. Piec w temperaturze 180 C przez 45 minut.

Po upieczeniu i wystudzeniu ciasta przygotowaćczekoladową polewę z następujących składników:

1 tabliczka gorzkiej czekolady „dobrej firmy”

1 łyżka kakao

150 ml śmietany 30%

½ łyżeczki żelatyny

Wykonanie:

Do małego rondelka wlewamy śmietanę. Wrzucamy połamaną czekoladę, wsypujemy kakao i żelatynę. Ciągle mieszając doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i natychmiast polewamy ciasto.

Smacznego!

@Hal cudo .

Teraz, jolantapl. napisał:

@Hal cudo .

Dziękuje Joluś  Jest pyszne, polecam

Tym bardziej, że jesień to pora śliwek, a więc też i wypieków...

Smacznego!

30 minut temu, Hal napisał:

Ciasto mocno czekoladowe ze śliwkami

Dzisiaj chcę Wam polecić przepis na pyszne ciasto czekoladowe ze śliwkami. Z tego względu, że kakao posiada wyjątkowe właściwości odżywcze, a do tego ciasta użyłam go niemało, to ten wypiek nie może się nie pojawić u Was na stole. Kakao to przede wszystkim skarbnica przeciwutleniaczy, jak również substancji uspokajających, poprawiających humor i dobre samopoczucie...

Składniki na ciasto:

250 gram margaryny

1 szklanka cukru

4 jajka

3 łyżki kakao

3 łyżki wody

2 ½ szklanki mąki tortowej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczy

500 gram śliwek

Wykonanie:

Margarynę, cukier, kakao, wodę rozpuścić na małym ogniu. Z trzech jajek oddzielić żółtka od białek. Do przestudzonej masy dodać żółtka i 1 całe jajko. Dokładnie połączyć mikserem. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia. Miksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać skórkę i miksować jeszcze przez chwilę. Po dokładnym połączeniu składników wyłożyć na blachę o wymiarach 23cm x 29cm.

Śliwki wypestkować. Położyć na ciasto skórką do dołu. Piec w temperaturze 180 C przez 45 minut.

Po upieczeniu i wystudzeniu ciasta przygotowaćczekoladową polewę z następujących składników:

1 tabliczka gorzkiej czekolady „dobrej firmy”

1 łyżka kakao

150 ml śmietany 30%

½ łyżeczki żelatyny

Wykonanie:

Do małego rondelka wlewamy śmietanę. Wrzucamy połamaną czekoladę, wsypujemy kakao i żelatynę. Ciągle mieszając doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i natychmiast polewamy ciasto.

Smacznego!

@Hal mniam, mniam. Poproszę o dokładkę  bo zaraz idę  robić. Ta od @jolantapl. już dawno wypita  Cudnego dnia życzę 

27 minut temu, Mirelka1965 napisał:

@Hal mniam, mniam. Poproszę o dokładkę  bo zaraz idę  robić. Ta od @jolantapl. już dawno wypita  Cudnego dnia życzę 

Bardzo proszę, częstuj się do woli  Dziękuje ślicznie Mirelko 

...Życzę smacznego i ślę moc serdeczności

Kawusia dla Ciebie i dla Tych  Którzy, dopiero będą zasiadać do stołu

...Zapraszam... Wszystkich spóźnionych  Miłego dnia...  

3 minuty temu, Hal napisał:

Bardzo proszę, częstuj się do woli  Dziękuje ślicznie Mirelko 

...Życzę smacznego i ślę moc serdeczności

Kawusia dla Ciebie i dla Tych  Którzy, dopiero będą zasiadać do stołu

...Zapraszam... Wszystkich spóźnionych  Miłego dnia...  

@Hal ja przez Ciebie będę gruba jak beczka!!! Starczy już tych sytych śniadań i puszystych bułeczek!!!  

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

@Hal ja przez Ciebie będę gruba jak beczka!!! Starczy już tych sytych śniadań i puszystych bułeczek!!!  

Mirelko Kochana  Puszystością się nie przejmuj, bo tak jak przysłowie mówi" Czym grubsza p..a, to większa Pani" a ciałaka, nie jest nigdy za dużo  A więc, ze smakiem zajadaj to na co masz ochotę, ja tak robię i raz jestem bardziej puszysta a innym razem mniej, bo wszystko zależy od nastawienia i wysiłku jaki mamy w naszej codzienności...

Serdeczności i uśmiechu na dzień cały życzę...  

O 29.09.2017 at 13:27, dameska napisał:

Aż ślinka mi cieknie  

 

Super stronka, ale ja mam za mały ogródeczek by posadzić w nim drzewka i szkoda, bo bardzo lubię wszelkiego rodzaju drzewa. No niestety, nie jest możliwe bym skorzystała z usług z tak wspaniałej Firmy. Jednakże, pokażę mojej Córci bo Ona ma ogromny ogród i może skorzysta z ofert na tej stronce. Serdeczności Damesko 

Halo. Przenoszę przepis z innego wątku

 Podam przepis na najłatwiejsze i najszybsze do przygotowania na świecie ciasto zwane Krümmeltort, czyli kruszonkowiec. Zawsze wychodzi! Potrzebujemy na bardzo dużą blachę 2 kostki margaryny, 700 g mąki, 300 g cukru i owoce( 2 kg obranych i począstkowanych jabłek wymieszanych z cynamonem i cukrem waniliowym ewentualnie innych sezonowych owoców w ilości odpowiadającej nam warstwy: śliwki jedna warstwa, borówki z 0,5 kg itd- dowolność pełna w zależności od upodobania). Na mniejsze blaszki zmniejszamy ilość składników. Zaczynamy: margarynę (najlepiej wyjętą poprzedniego dnia z lodówki czyli baaaaardzo miękką) łączymy z mąką i cukrem. Robimy kruszonkę (czasami trzeba dosypać więcej mąki i cukru-nie wiem od czego to zależy ale margaryna niemiecka jest bardziej "mokra"). Więcej niż połowę wykładamy na dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, na to owoce i reszta kruszonki. Wkładamy do nagrzanego do 170 st piekarnika i pieczemy około 35-50 minut. Przedział czasowy jest dość spory ale tak w różnych piekarnikach wychodziło-sprawdzamy kolor wierzchniej kruszonki; jak jest rumiana wyciągamy. Niestety wadą tego ciasta jest to, że nie można go jeść od razu , bo można poparzyć usta od gorących owoców  Jak ktoś lubi słodką słodkość posypuje cukrem pudrem lub polewa lukrem. No i proszę, niby nic a smakuje, mniam. W wersji bezglutenowej mąkę pszenną zamieniamy na mieszankę ryżowej, kartoflanej, owsianej,jaglanej-jak kto woli- ja testowałam wszystkie możliwe kombinacje i też smakuje super. No to życzę udanych wypieków 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Halo. Przenoszę przepis z innego wątku

 Podam przepis na najłatwiejsze i najszybsze do przygotowania na świecie ciasto zwane Krümmeltort, czyli kruszonkowiec. Zawsze wychodzi! Potrzebujemy na bardzo dużą blachę 2 kostki margaryny, 700 g mąki, 300 g cukru i owoce( 2 kg obranych i począstkowanych jabłek wymieszanych z cynamonem i cukrem waniliowym ewentualnie innych sezonowych owoców w ilości odpowiadającej nam warstwy: śliwki jedna warstwa, borówki z 0,5 kg itd- dowolność pełna w zależności od upodobania). Na mniejsze blaszki zmniejszamy ilość składników. Zaczynamy: margarynę (najlepiej wyjętą poprzedniego dnia z lodówki czyli baaaaardzo miękką) łączymy z mąką i cukrem. Robimy kruszonkę (czasami trzeba dosypać więcej mąki i cukru-nie wiem od czego to zależy ale margaryna niemiecka jest bardziej "mokra"). Więcej niż połowę wykładamy na dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, na to owoce i reszta kruszonki. Wkładamy do nagrzanego do 170 st piekarnika i pieczemy około 35-50 minut. Przedział czasowy jest dość spory ale tak w różnych piekarnikach wychodziło-sprawdzamy kolor wierzchniej kruszonki; jak jest rumiana wyciągamy. Niestety wadą tego ciasta jest to, że nie można go jeść od razu , bo można poparzyć usta od gorących owoców  Jak ktoś lubi słodką słodkość posypuje cukrem pudrem lub polewa lukrem. No i proszę, niby nic a smakuje, mniam. W wersji bezglutenowej mąkę pszenną zamieniamy na mieszankę ryżowej, kartoflanej, owsianej,jaglanej-jak kto woli- ja testowałam wszystkie możliwe kombinacje i też smakuje super. No to życzę udanych wypieków 

Dziękuje, za przepis  Z pewnoscią go wyprubuję, tym bardziej że łatwy do wykonania...

Serdeczności Mirelko 

2 godziny temu, Hal napisał:

Dziękuje, za przepis  Z pewnoscią go wyprubuję, tym bardziej że łatwy do wykonania...

Serdeczności Mirelko 

Smacznego @Hal i przecudownego dnia, niekoniecznie w kuchni 

To ja też coś zamieszczę przy niedzieli aby każdy do  mógł słodki załącznik otrzymać.

Miałam ochotę na coś słodkiego, ale nieskomplikowanego. I tak sobie mieszałam.

Ale najpierw nagrzać piekarnik do 170 stopni, bo ciasto szybko się robi. Formę kształtu dowolnego przygotować, czyli wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować tłuszczem i bułką tartą. Ja przygotowałam 25 na 35 cm. Przygotować owoce, mogą być mrożone i tych nie rozmrażać.

Do miski wrzucamy:

4 jaja 

1 szklankę maślanki lub jogurtu 

3 szklanki mąki ( ja pomieszałam po 1 szklance ryżowej, kartoflanej i ciecierzycowej)

0,5 szklanki oleju

1 szklanka cukru

ulubione aromaty

1 łyżeczka proszku do pieczenia i 1 łyżeczka sody oczyszczonej

owoce ( ja miałam po 30 dkg mrożonych jagód i truskawek)

Mieszamy wszystko niezbyt dokładnie rózgą kuchenną, łyżką, widelcem lub innym besteck'iem, na wierzch wykładamy owocki i do piekarnika na jakieś 30-45 minut. Każdy zna swój piekarnik, u mnie wystarczyło 28 minut. Wierzch kolorku ciemno złotego świadczy o tym, że der Kuchen ist fertig  Oprószyć można po wierzchu, polać glazurką również. Dowolność wg gustów i upodobań. My właśnie wyjęliśmy z piekarnika i takie ciepłe konsumujemy.

Smacznego 

Dawno nikogo tu nie było z pomysłami  No to ja zagaję z innej beczki, a mianowicie o ciastach niskokalorycznych  Czy macie jakieś doświadczenia? Robicie ciasta na mąkach innych niż pszenna i jak ograniczacie cukier? Proszę o pomysły. Napiszę, że DE jest wspaniałym polem do wypróbowania wielu przepisów ze składnikami na które w domu byśmy się nie odważyli z różnych powodów (finanse, obawa czy wyjdzie, przyzwyczajenia rodziny, itp).  Opowiem wam, jak nauczyłam się słodkiej kuchni bezglutenowej, bezlaktozowej, niskotłuszczowej i bezcukrowej. Historia zaczęła się ze dwa lata temu w Kassel, na Kunoldstrasse. Usłyszałam dwie panie rozmawiające w mowie rodzinnej, zaczepiłam, przedstawiłam się i tak rozpoczęła się znajomość, która z jedną z pań przetrwała do dzisiaj  Umówiłyśmy się na kawę i ciasto w jednej z cukierni za dni parę. I w czasie tego spotkania jedna z dziewczyn wypiła czarną kawę, ciasta nie zamówiła co wywołało moje zdziwienie i zapytałam czy mogę jej zafundować, myśląc, że może jej nie stać? W odpowiedzi usłyszałam, że jest celiakiem, ma nietolerancję laktozy, alergię na wiele owoców i jeszcze parę dziwnych schorzeń. Na tym temat się urwał, reszta spotkania upłynęła miło i sympatycznie. Czas jakiś później zaprosiłam obie panie do "siebie", po otrzymaniu zgody pdp. I mając z tyłu głowy choróbska jednej z pań postanowiłam poeksperymentować i przygotować jakieś ciasto, które nie spowodowałoby dolegliwości chorobowych. I udało się. Przygotowałam biszkopt bezglutenowy, z musem zbitej śmietany i czekolady lacktose frei , a na wierzch mus owocowy z tych tolerowanych przez tę panią. I udało się, z czego byłam niezmiernie dumna. I tak zaczęłam testować za nie swoje pieniądze różne "dziwne" ciasta, chleby i potrawy. Dzisiaj moja kuchnia omija wielkim łukiem produkty zawierające gluten, zwłaszcza te z pszenicy ( zastąpiłam mąką orkiszową-Dinkelmehl), oraz cukier rafinowany ( Stevia mit Erythrol). Każdy przepis przerabiam, ciasta i chleby smakują tak samo, a poznałam wiele produktów, które wręcz wzbogaciły moją kuchnię o nowe smaki i doznania. Takie nowinki jak bułeczki z mąki tapiokowej, ciasteczka z ciecierzycy, biszkopt z mąki ryżowej to tylko przykłady. Zatem jeden z tych przepisów przedstawiam poniżej.

Ciasteczka z ciecierzycy

puszka ciecierzycy

2 łyżki oleju lub oliwy

2 łyżki mąki ryżowej lub ziemniaczanej

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

cukier waniliowy, ulubiony olejek, skórkę cytrynową-inwencja zależy od upodobań

4-6 łyżek słodzidła (cukier, stevia, miód-lub pomieszać)

3 łyżki kakao

2-3 łyżki mleka

szczypta soli

Nagrzewamy piekarnik do 170-180 stopni. Największą blachę piekarnikową wykładamy papierem do pieczenia. Przygotowujemy takie coś do nakładania lodów i kubek z wodą, oraz drewnianą łyżkę. 

Wszystkie składniki wkładamy do blendera, miksujemy na jednolitą masę. Sprawdzamy, czy wystarczająco słodkie i jeśli smak odpowiada przystępujemy do czynności formowania ciasteczek. Maczamy w wodzie łyżkę do lodów, nabieramy porcję ciasta i kładziemy na blachę zachowując odstęp. Po skończonej czynności nakładania, bierzemy w łapkę łyżkę drewnianą, maczamy końcówkę w wodzi i robimy dziurki w porcjach ciasta. Do dołków nakładamy ulubione dodatki: migdały, orzechy, czekoladę, lemon curd, budyń, kisiel, galaretkę itp. Pieczemy 15-20 minut. Chwilkę odczekujemy i wcinamy. Krótki czas po upieczeniu są bardzo miękkie i dlatego należy tę "chwilkę" odczekać, aby "stężały".

Podałam przepis podstawowy. Ja wzbogacam surową masę o jedno jajo i jeszcze dodatkowe 1-2 łyżki mąki ryżowej lub ziemniaczanej ( masa musi być spójna, aby można ją było nakładać łyżką do lodów). Kulki pięknie wyrastają, wspaniale pachną, a nikt nie zgadnie, że są z ciecierzycy. Jeśli nie ma pod ręką ciecierzycy można zastosować fasolę ( kolor obojętny, ważne żeby nie była w sosie pomidorowym ). 

Życzę sukcesu i smacznego  Nie zawiedziecie się na 100% 

Jabłecznik

Na ciasto 500g mąki ,250g masła lub margaryny ,15 dag cukru ,2 żółtka i 2 łyżki kwaśnej śmietany .Wszystko zagniatamy i wkładamy na godzinkę do lodówki .1,5-2 Kg obrać ze skórek i gniazd nasiennych następnie zetrzeć na tartce jarzynowej do tego 15 dag cukru kryształ ,1 łyżkę cukru pudru ,1 łyżeczkę cynamonu wszystko razem wymieszać jeżeli jabłka wypuszczą za dużo soku można trochę odcedzić.Po godzinie wyciągnąć ciasto z lodówki 2/3 wyłożyć na spód blaszki wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą.Na ciasto wyłożyć masę jabłkową a na górę zetrzeć na tartce jarzynowej pozostałe ciasto.Piec 40-45 minut w 180 stopniach .Ciasto jest łatwe do wykonania i nie kosztowne .

8 minut temu, jolantapl. napisał:

Jabłecznik

Na ciasto 500g mąki ,250g masła lub margaryny ,15 dag cukru ,2 żółtka i 2 łyżki kwaśnej śmietany .Wszystko zagniatamy i wkładamy na godzinkę do lodówki .1,5-2 Kg obrać ze skórek i gniazd nasiennych następnie zetrzeć na tartce jarzynowej do tego 15 dag cukru kryształ ,1 łyżkę cukru pudru ,1 łyżeczkę cynamonu wszystko razem wymieszać jeżeli jabłka wypuszczą za dużo soku można trochę odcedzić.Po godzinie wyciągnąć ciasto z lodówki 2/3 wyłożyć na spód blaszki wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą.Na ciasto wyłożyć masę jabłkową a na górę zetrzeć na tartce jarzynowej pozostałe ciasto.Piec 40-45 minut w 180 stopniach .Ciasto jest łatwe do wykonania i nie kosztowne .

Pięknie, pięknie... Może i łatwe, na pewno pyszne, ale ja zaczekam na oryginał  I poproszę do tego jeszcze kulkę lodów waniliowych i prawdziwą bitą śmietanę 

22 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pięknie, pięknie... Może i łatwe, na pewno pyszne, ale ja zaczekam na oryginał  I poproszę do tego jeszcze kulkę lodów waniliowych i prawdziwą bitą śmietanę 

i tylko tyle?

31 minut temu, jolantapl. napisał:

i tylko tyle?

Tak  Bo przecież te pozostałe dodatki w postaci cudownego towarzystwa, interesujących rozmów do białego rana, lampeczki wina i inteligentnych żartów nie musiałam wymieniać, bo są oczywiste jak słońce na niebie  A o tych dwóch dodatkach, mogłabyś "niechcący" zapomnieć 

18 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Tak  Bo przecież te pozostałe dodatki w postaci cudownego towarzystwa, interesujących rozmów do białego rana, lampeczki wina i inteligentnych żartów nie musiałam wymieniać, bo są oczywiste jak słońce na niebie  A o tych dwóch dodatkach, mogłabyś "niechcący" zapomnieć 

to jednak mnie kochasz?

25 minut temu, jolantapl. napisał:

to jednak mnie kochasz?

Oczywiście!!! Dlaczego miałabym nie kochać?  Ja kocham wszystkich, serce mam większe od namiotu cyrkowego!!! 

O 30.10.2017 at 16:35, jolantapl. napisał:

Jabłecznik

Na ciasto 500g mąki ,250g masła lub margaryny ,15 dag cukru ,2 żółtka i 2 łyżki kwaśnej śmietany .Wszystko zagniatamy i wkładamy na godzinkę do lodówki .1,5-2 Kg obrać ze skórek i gniazd nasiennych następnie zetrzeć na tartce jarzynowej do tego 15 dag cukru kryształ ,1 łyżkę cukru pudru ,1 łyżeczkę cynamonu wszystko razem wymieszać jeżeli jabłka wypuszczą za dużo soku można trochę odcedzić.Po godzinie wyciągnąć ciasto z lodówki 2/3 wyłożyć na spód blaszki wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą.Na ciasto wyłożyć masę jabłkową a na górę zetrzeć na tartce jarzynowej pozostałe ciasto.Piec 40-45 minut w 180 stopniach .Ciasto jest łatwe do wykonania i nie kosztowne .

Nie mogę dać polubienia , ale przepis w sam raz. Nie wypiekam ciast z kremami czy innymi łakociami raz , że nie powinnam ze względu na podopiecznego , dwa , że staram sie piec ciasto takie " NORMALNE " bo i czasu nie mam za wiele na stanie w kuchni a i nie jest to ciasto zdrowe. Wolę czas poświęcic podopiecznemu i jest bardziej zadowolony niz z ciasta z kremem. Przepisy bardzo fajne do pieczenia w domu. Dzisiaj upieke Twój jabłecznik , bo w czasie mojej nieobecności wywiało wszytkie zapasy . Ja często robię na bazie ciasta francuskiego ( gotowca ) takie rózne zawijasy.

3 godziny temu, Gość aga napisał:

Nie mogę dać polubienia , ale przepis w sam raz. Nie wypiekam ciast z kremami czy innymi łakociami raz , że nie powinnam ze względu na podopiecznego , dwa , że staram sie piec ciasto takie " NORMALNE " bo i czasu nie mam za wiele na stanie w kuchni a i nie jest to ciasto zdrowe. Wolę czas poświęcic podopiecznemu i jest bardziej zadowolony niz z ciasta z kremem. Przepisy bardzo fajne do pieczenia w domu. Dzisiaj upieke Twój jabłecznik , bo w czasie mojej nieobecności wywiało wszytkie zapasy . Ja często robię na bazie ciasta francuskiego ( gotowca ) takie rózne zawijasy.

Dodam jeszcze,że ja do tego ciasta używam masła bo u moich podopiecznych przeważnie nie używało się różnego rodzaju  zamienników nawet do smarowania chleba no i moja podopieczna nie miała,żadnych ograniczeń żywieniowych ale jak podopieczny ma przeciw wskazania do używania tłuszczów to najlepiej piec ciasta biszkoptowe bo w biszkopcie nie ma żadnych tłuszczów .Ja polecam różne wariacje w temacie biszkoptów a szczególnie roladę biszkoptową albo biszkopt z owocami tu jest na prawdę duże pole do popisu i wykonanie łatwiutkie  i mało czasochłonne.

6 minut temu, jolantapl. napisał:

Dodam jeszcze,że ja do tego ciasta używam masła bo u moich podopiecznych przeważnie nie używało się różnego rodzaju  zamienników nawet do smarowania chleba no i moja podopieczna nie miała,żadnych ograniczeń żywieniowych ale jak podopieczny ma przeciw wskazania do używania tłuszczów to najlepiej piec ciasta biszkoptowe bo w biszkopcie nie ma żadnych tłuszczów .Ja polecam różne wariacje w temacie biszkoptów a szczególnie roladę biszkoptową albo biszkopt z owocami tu jest na prawdę duże pole do popisu i wykonanie łatwiutkie  i mało czasochłonne.

Podobnie jak @jolantapl. używam prawie do każdego ciasta masła, a nie margaryny. Jest tylko parę wyjątków, ale teraz  nie będę wymieniać jakie. Biszkopt uwielbiam pod każdą postacią, tak jak pisze moja  koleżanka z postu powyżej. I można zrobić rewelacyjny tort bez kremów, z warstwami galaretki, albo bitej śmietany, albo twarożku, albo masy kajmakowej, albo......no można tu wymieniać bez liku, no nie, @jolantapl.?  W ubiegłym tygodniu była taka wariacja, po castingu  Ostatnio zakupiłam sobie niedużą formę silikonową w kształcie róży i na BN chcę zrobić w niej biszkopt. Wykombinowałam, żeby w innej, większej, okrągłej formie spód wyłożyć masą ciasteczkową, albo ganache'em czekoladowym, na to ta róża biszkoptowa i zalać przeźroczystą galaretką z zatopionymi owockami. Co wy na to? 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Podobnie jak @jolantapl. używam prawie do każdego ciasta masła, a nie margaryny. Jest tylko parę wyjątków, ale teraz  nie będę wymieniać jakie. Biszkopt uwielbiam pod każdą postacią, tak jak pisze moja  koleżanka z postu powyżej. I można zrobić rewelacyjny tort bez kremów, z warstwami galaretki, albo bitej śmietany, albo twarożku, albo masy kajmakowej, albo......no można tu wymieniać bez liku, no nie, @jolantapl.?  W ubiegłym tygodniu była taka wariacja, po castingu  Ostatnio zakupiłam sobie niedużą formę silikonową w kształcie róży i na BN chcę zrobić w niej biszkopt. Wykombinowałam, żeby w innej, większej, okrągłej formie spód wyłożyć masą ciasteczkową, albo ganache'em czekoladowym, na to ta róża biszkoptowa i zalać przeźroczystą galaretką z zatopionymi owockami. Co wy na to? 

hm a na Święta masz jeszcze jakieś wolne krzesełko przy stole? no wiesz pytam bo jak nie to sobie takie składane ze sobą przywiozę

Teraz, jolantapl. napisał:

hm a na Święta masz jeszcze jakieś wolne krzesełko przy stole? no wiesz pytam bo jak nie to sobie takie składane ze sobą przywiozę

No ile razy mam zapraszać?!!!  No ile?!!!!  Już siły na ciebie nie mam..... 

Pilne !! kto wie jak nazywa się przyprawa do piernika. Oczywiście dostaję informcję , że nie ma w sklepach