Skocz do zawartości

Forumowa płytoteka :)


Gość aga
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, dorobota napisał:

bardzo ładnie a Chrubieszów to zawsze dłuższe miasto niż Hrubieszów . Nie przejmuj się, dawaj te swoje ulubione utwory :serce: .

Przepraszam za ten "Chrubieszów" wiem , że parę Dziewczyn zabiłoby mnie za to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, dorobota napisał:

bardzo ładnie a Chrubieszów to zawsze dłuższe miasto niż Hrubieszów . Nie przejmuj się, dawaj te swoje ulubione utwory :serce: .

zanudził bym Was tymi kilkoma melancholyjnymi utworami, które słucham lub gram w kółko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie żeś pisał o harcerstwie, ale szczerze to nie pamiętam nic cokolwiek by łączyło kościół z harcerstwa. Żadne piosenki, symbole, czy tematy kościelne na zbiorkach. Typowo świecka organizacja mi się kojarzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, franceska napisał:

Fajnie żeś pisał o harcerstwie, ale szczerze to nie pamiętam nic cokolwiek by łączyło kościół z harcerstwa. Żadne piosenki, symbole, czy tematy kościelne na zbiorkach. Typowo świecka organizacja mi się kojarzy. 

Bo wtedy nie było ZHR tylko ZHP, masz rację nic nie łączyło ZHP z Kościołem i dalej jestem zdania, że tak powinno być, ale większość z nas wtedy była wierzącymi i nie widziałem powodu, żeby mój podobóz nie miał iść do kościoła na sume. Nikt nikogo nie zmuszał, kto chciał to szedł, reszta miała czas wolny. Wierz mi - wtedy poza służbą wartowniczą szli wszyscy, bez żadnego przymusu ( może to takie głupie stwierdzenie - ale to było coś w - nie wiem jak to określić coś w stylu honoru.Teraz jestem już niewierzący - ale wtedy ponaad trzydzieści lat temu byłem dumny jak proboszczowi meldowałem stan obozu gotowy do mszy. Teraz wydaje mi się to trochę durne, wtedy były trochę inne realia, może właśnie chodziło o przeciwstawienie się tamtym realią, Choć raz po zbiórce w szkole mojej drużyny poszedłem do kościoła w mundurze, bo nie miałem czasu się przebrać - to jakieś rekolecje były czy coś takiego a ksiądz z mojej parafi w kielcach wytkął mnie palcem w kościele i powiedział, że nie chcemy tu komunistów, co ciekawe za dwa tygodnie miałem zdawać egzamin na ministranta. do egzaminu nie przystąpiłem, ale jeszcze wiele lat byłem wierz,acy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, INEZ napisał:

Boję się,że błąd ortograficzny zrobię :smutek:;) a po niemiecku to nikt się nawet nie zorientuje nawet ja sama :)

No nie bądź taka pewna :) Pamiętam jak Moja M. jak dzwonił koordynator z niemiec(polak który ileś lat tam już siedział i był koordynatorem) żeby sprawdzić niemiecki Mojej -zadawał jej pytania po niemiecku a moja po niemiecku miała odpowiadać a skończyło się na tym, że mówiła mu, że źle formułuje pytania i źle się wyraża . jak skończyła rozmowę to była oburzona jak ktoś dzwoni do niej i ją testuje jak sam nie umie mówić po niemiecku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze gadasz:)

Byłam wtedy mała harcerska i widziałam wielka przepaść między tym co wy drużynowi, zastępówi i wyżej już potraficie a co my dopiero musimy się nauczyć. Można powiedzieć respekt:dobrze:wpływ mieliście na nas ogromny! Dlatego każda czwórka by pomaszerowala do tego kościoła. Z tym kościołem to chyba zależy w których latach czasami był większy nacisk na komunistów. Też byłam komunistka:dnie wierząca, do dziś zresztą. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, franceska napisał:

Dobrze gadasz:)

Byłam wtedy mała harcerska i widziałam wielka przepaść między tym co wy drużynowi, zastępówi i wyżej już potraficie a co my dopiero musimy się nauczyć. Można powiedzieć respekt:dobrze:wpływ mieliście na nas ogromny! Dlatego każda czwórka by pomaszerowala do tego kościoła. Z tym kościołem to chyba zależy w których latach czasami był większy nacisk na komunistów. Też byłam komunistka:dnie wierząca, do dziś zresztą. 

 

Każda szóstka tak na marginesie, mówisz o czasach kiedy byłem drużynowym - to byłło jak byłem w szkole średniej a w byłej podstawówce prowadziłem drużynę i i zuchów Klasy 1-3 i harcerzy 4-8. Co miesiąc mieliśmy odprawę w komendzie hufca, nikt nigdy przynajmniej w Kielcach na odprawie nie powiedział nam, że Harcerz ma być niewierzący! ja indokrynizacji w tym temacie nie odczułem, choć podkreślane było że jesteśmy młodzieżą która ma budować Polskę Ludową. Wierz mi! dla mnie było ważne żeby ze swoimi zastępami czy całą drużyną z tymi dziećmi (sam wtedy jeszcze byłem dzieckiem) iść do lasu - zrobić ognisko (teraz nie wolno), zrobić podchody (ja też będądc jeszcze drużynowym nie byłem pełnoletni i dyrektorce szkoły musiałem zgłaszaś każdorazowo jeśli wyprowadzałem zastępy poza obszar szkoły i odkażdego rodzica mieć na piśmie zgodę  - ale chodiło o to żeby te dzieci dobrze się bawił, co umiałem - choć sam nie wiele wiecej - to przekazałem, jak rozpalić ognisko, jakie grzyby zbierać jak po mchu określić kierunki świata jak określić azymut, nie powiem czasami ktoś musiał salutować 50 razy do póki nie nauczył się odpowiednio złożyć palców,czasami musztra byłaostra, ale te dzieci przychodziły chętnie na zbiórkę.Jeden mój zastęp miał szkolenie przez  Wtedy milicję wydział drogowy - dostaliśmy 6 kompletów białych pasów naramienników i lizaków takich jak policja drogowa. ich zadaniem było zapezieczenie kolumny jak przechodziliśmy przez ulicę, mieli obowiązek przek kolumną wyjść na ulicę wystawić lilak i zatrzymać ruch - to była elita, nie masz pojęcia jak Ci 12-14 letni chłopcy byli dumni z tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)to były inne czasy. W moich oczach i koleżanek, kolegów to potrafiliscie, sama organizacja tego właśnie choćby rajdy, bieg patrolowy i szukanie z kompasem czy busola. Dotarcie do celu według nadawania chorągiewkami Morsea. Nasza drużyna dała klapa, nikt nie wziął nic do pisania i jak chłopak nadawał to próbowaliśmy patykiem na ziemi "idź do diabelskiej góry, znajdź.''i tyle więcej nie szło odczytać. Ogniska też trzeba było znac różne rodzaje, no musztry to nie jeden miał nerwa, albo nocne wywracanie łóżek polowych hi hi. Fajnie było. Ja uciekam w poduszka. Dobranoc 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...