Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Zabawy na forach randkowych


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

             a ja wracam do tematu randkowania. Dalej randkuję, ale już z jednym wybranym kandydatem, co trwa już dwa tygodnie - na odległość.

Nowy znajomy nawet o drugiej w nocy potrafi napisać, że wrócił z pracy. Miły, kulturalny pan. No tak, miał być komunikatywny na odległość i takiego też  znalazłam ku mojemu zdziwieniu...  Jako opiekunka potrzebuję przecież kogoś z kim można porozmawiać na odległość i to właśnie testuję: jak długo taki kontakt potrwa na odległość ? Dodam, że szybko do Polski nie wrócę.

       Ale co zrobię gdy ta znajomość przetrwa te parę tygodni ? Dziś się zastanawiam czy po takim długim kontakcie telefonicznym po prostu ...nie spanikuję i zwyczajnie ...nie zjawię się na pierwszym spotkaniu....      

      Nie, dawniej na prawdę bym się wcale nie obawiała spotkania,bo  im szybciej tym lepiej i zero tremy z mojej strony i nawet klopotu nie mialam zakończyć znajomości gdy nie pasowało.  Ale było to kilka spotkań przy kawce na mieście po  krótkiej wymianie sms czy emaili.

Nic krępującego, czy zobowiązującego. Z dziesięć pierwszych  randek mogłabym dziennie zaliczyć bez zająknięcia.

    A teraz już zaczynam się denerwować. Bo po takim dłuższym niebezpośrednim kontakcie to już zrobi się dla mnie wyzwanie....

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl że nie tylko dla Ciebie. Na pewno on też ma podobne myśli.

Myślę że jak się tak dobrze dogadujecie to w realu może być tylko lepiej. Inaczej, ale przecież zdążycie się dobrze poznać. Im więcej czasu mija tym lepiej się poznajecie. Coś stracicie ( tą tajemniczość nieznajomego ) a coś zyskacie ( bezpośredni kontakt ). Ja chyba bym wolała jak najdłużej gadać zanim doszłoby do spotkania.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity jeszcze 2 tyg, takiego poznawania albo nawet więcej,a sama zobaczysz ,że jak coś się w Tobie rozbudzi to będziesz rwała do swojego przyjaciela jak szalona,,nic Ciebie nie powstrzyma aby się zobaczyć i dotknąc ,spotkac,,jeszcze trochę,,o żadnej tremie nie będziesz myślała ,,może być ,że się zakochasz poprzez samo pisanie czy poprzez rozmawianie-pomalutku ,pomalutku a sama zobaczysz,,,życze ci tego szalonego rwania do swojego poznanego faceta,,,toż to jest coś pięknego,,,:hahaha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta

Spostrzeżenia bardzo ciekawe i podbudowywujące !

Choć ja wolałabym już się szybciej spotkać. Będąc w Polsce nie gadałabym z nikim tak długo, ale spotkała się. No, ale teraz nie mogę.

No i faktycznie zaczynam się bać. Tak, pewnie właśnie utraty tej wygodnej tajemniczości. również mojej... ale głównie rozczarowania się boje, tzn. jego rozczarowania się boję. Że ja tu wyjdę na jakąś aktorkę.  Albo, że raczej   on sobie zwyczajnie iluzję tworzy ...i dlatego jest taki miły.....

     po prawdzie to ja uważam, że mężczyzna - zwłaszcza sam dobrze wyglądający - ocenia głównie wygląd u kobiety, jeśli nie wyłącznie wygląd. Albo inaczej: facet  coś szuka takiego co mu się podoba i albo to jest albo tego nie ma... I to niekoniecznie jest duży biust czy długie nogi. Czasami sam nawet nie wie czego mu potrzeba... Miałam taką historię niedobrą...miałam...Niby coś miało być..spotykaliśmy się,,,ktoś mnie lubił, dogadywaliśmy się powoli... aż ... tu poznał inną i pognał jak oszalały  na łeb na szyję !

    No i szkoda będzie jak mi się te rozmowy z obecnym rozmówcą  popsują...

No dobra... Dosyć martwienia się na zapas... Jak zupełnie nie przypadnę do gustu to urządze sobie we wrześniu maraton randkowy !

I Wam wszystko opiszę !

.....a teraz to się nagadam z moim nieznajomym, który myśli , że jestem atrakcją, póki tak myśli..

@Blondi Pięknie piszesz o miłości, ale ja już bym nie chciała się tak zatracać. Raczej coś spokojnie...powoli...normalnie...Bez wzlotów i bez upadków. Moje stare kości by już upadku nie zniosły.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity a wysyłacie sobie fotki? wymiencie się paroma fotkami ,,jak najbardziej musicie to zrobić teraz ,,aby lepiej się widziec,,no co!!!! dobrze piszę,,,mogą być też sexi fotki,,hahhaha super podniecenie będzie,,wiesz jakie? że pierdolnie robote i do Ciebie przyjedzie,,,,:hahaha: nawet nie wiesz co moze się fajnego jeszcze zdarzyć-kocham takie szaleństwa :serce:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondi Oczywiście, że tak - wymieniliśmy zdjęcia.

I mój Boże ! nie przerażaj ! zaraz by miał  przyjeżdżac do mnie ? Taki ogień to już by mnie całkiem spopielił na amen...

  I nie rozmawialiśmy o żadnych takich tematach.... Ostatni opowiadał jakie rośliny hoduje i ile miał z tym zachodu...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....i randkującym opiekunkom radzę jednak później zaczynać działanie na portalach no góra miesiąc przed powrotem do kraju, bo - jeśli się  kogoś znajdzie szybko to potem trzeba długo czekać na pierwsze spotkanie i to trudno uważać za plus. Ja to odczuwam jako minus.

Ale trzeba zbierać doświadczenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem taki wygadany jak Blondi, haha, ale widzę, że jesteś pozytywnie nastanowiona do tej znajomości Serenity. Jak się już spotkacie, to masz na tyle rozumku, żeby załapać, co z tych słów, o których Ci pisał, to prawda,a co fałsz. Czy zależy mu na autentycznym związku, czy tylko chodziło o jedno. Ale widzę, że też ciągnie Ciebie do poznania nieznajomego. Trzymam kciuki:)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj miałam jeszcze jedną fajną atrakcję,,,były balony a do tych balonów przyczepione kartki -taka pocztówka związana ze świetem tego zamku,,tam trzeba było wpisac swój adres i puscić balon w świat,,hahahha babcia mnie pilnowała abym też koniecznie balona wysłała i poszedł -poleciał i może jakis książę go znajdzie? gdzie mój balonik spadnie ,na czyją głowę albo na jakie pastwisko?hahahha a może na jakiegoś :hahaha: portalowca?:o 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Serenity napisał:

@Blondi opiekunkowo ! moja znajomość nadal trwa .

I faktycznie znalazłam sobie kogoś do pogadania, i nie o jednym bynajmniej.

Czy praca w opiece nie przynosi wiele fajności -przynosi full ,,mamy spokój i żadnego gumowego ucha i możemy rozmawiac do woli,kiedy chcemy,,nikt nas nie kontroluje ,,żyć nie umierac,,, @Serenity całe forum żyje Twoją przygodą z portalu randkowego,,, fajnie się czyta ,że dalej podtrzymujesz tą znajomośc i dalej macie fajne tematy i rozmowy ,:serce:,chodz mi samej tez nie brakuje takich rozmów,,a co !! musi sie coś dziać ,,jakiegos podpalantusa zrobię i jest super,,, ale mam takich fajnych z którymi też mogę gadać o wszystkim i o niczym,,to cenię,,że potrafi nie jeden takiego gadulca robić,,jest fajnie,, Większośc facetów to ma przed oczami tylko seks,,hormony nimi rządzą,,podniecają się poprzez pisanie czy rozmowę ale tematem jest seks i seks,,masakra,,z takim można raz i finał,,ale może taki seksus wkręcić równo,,hahhaha  no co!!! samo życie,,:hahaha: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Blondi napisał:

@Serenity całe forum żyje Twoją przygodą z portalu randkowego,,, fajnie się czyta ,że dalej podtrzymujesz tą znajomośc i dalej macie fajne tematy i rozmow

   No błagam ! nie obciążaj mnie taką odpowiedzialnością ! Niech każda i każdy z nas ma swoje przygody : wzloty i upadki : internetowe i realowe !

        Byle się nie poddać. Mój znajomy pracuje w dużym zakładzie i ma duże pole obserwacji i stąd ma też o czym mówić. Uważa, że kobiety robią dwa błędy : najpierw biegają wszystkie za jednym przystojniaczkiem, który się z nich śmieje, a potem jak dostaną po nosie to siedzą  w kącie, aż je tam jakiś krokodyl dorwie i z nim dożywają zrezygnowane  swoich smutnych dni...no bo wszyscy tacy... A faceci z kolei - jego zdaniem - jednocześnie rozglądają się za ładniejszymi, ale głównie myślą praktycznie i rzadko który utknie w niewygodnym związku.  Tak, tak, jesteśmy zbyt bierne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity spokojnie !!! nie bajaj się,,wszystko pod kontrolą,:hahaha:,,sama tylko tak narozrabiałam ,że mój jeden ludzik polski chce 700 km przejechac, aby do mnie dojechac-hahahha jak ja teraz się z tego wykręcę???:płacz::hahaha: szok !!! ot się zakochał od pierwszego ujrzenia,,,narozrabiałam,,ale siebie nie zmienię przecież,,taka jestem gadatliwa i wesoła ,,,co mam zamienić się w zołzę i ponuraka?:rozpacz: to nie dla mnie!!! zobaczymy co wymyslę,,,hahha 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Serenity napisał:

A to już Twoja decyzja...

I nie rań tego ludzika polskiego, proszę !

:hahaha::hahaha::hahaha: jasne ,że nie zranię,,taka nie jestem,,aby ranić,,:serce: ale czyżby jednak pojawil się rycerz na białym koniu? :święty: już nic więcej nie kraczę,,bo znowu coś wykraczę,,i jeszcze cały pluton mi tu zjedzie:hahaha: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest robić komuś nadzieje i czas zabierać. ja np na tym forum randkowym widząc, że coś mi nie pasi to zaraz znajdowałam pretekst i klarownie kończyłam np. pisałam : wiesz, sorry, ale znalazłam kogoś bliżej i rozumiesz...budowlaniec.  Nie miej żalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Serenity napisał:

Najgorzej jest robić komuś nadzieje i czas zabierać. ja np na tym forum randkowym widząc, że coś mi nie pasi to zaraz znajdowałam pretekst i klarownie kończyłam np. pisałam : wiesz, sorry, ale znalazłam kogoś bliżej i rozumiesz...budowlaniec.  Nie miej żalu.

@Serenity tego ludzika znam już jakiś czas ,,,akurat tak jest ,że ani on mi nie zabiera czasu ani ja jemu,,:serce: fajnie się nam rozmawia i tyle,,od czasu do czasu,,a na przyjazd do mnie ma zawsze ogromną ochotę  ,,abym tylko pstrykła palcem,,ale tego nie robię,,więc zaczyna sam kombinować-hahaha jaja równe,,zalatwię bardzo inteligentnie,,jestem wygadana i prosto z mostu mówię co mam powiedzieć,,niczego nie owijam w nic,,, ale jeszcze sobie przemyślę,,mam tutaj sporo czasu do przemyśleń,, ale podoba mi się jedno,,nie patrzy chłop na km i na wydatki ,,i na czas -tylko chce pędzic do swojej kici:hahaha: kiedyś chcial 1200 km pokonac aby przyjechac i mnie zobaczyć-powiedział,że  dla niego nie liczy się żadna  odległośc,,,nieraz trzeba miec takiego kochanego  wariata, co przyjedzie na zawołanie:hahaha: acha ,,on nie jest z żadnego  portalu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Łukasz napisał:

Dobrze pisze Serenity...nie robić nadziei. A kicia Blondi niech uzbroi się w cierpliwość i zaplanuje krótki urlopik ze swoim kocurkiem  po powrocie ze szteli:love: ubolewam tylko nad tym, że to ja nie będę Twoim kocurkiem:(:hahaha:

hahahhaha ale się uśmiałam znowu,,, Bóstfo Ty w sobotę będziesz kocurkiem,,możesz być ,,a czemu nie!!!:hahaha:dam Ci buziaka:love: jeszcze jedno,,mam tak uzbrojoną cierpliwośc ,,że mało kto ,tak to trzyma w kupie,,:hahaha:zusammen,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na randkowe nie wchodze , słaby charakter mam:hahaha::hahaha: . I kto wie coby z tego wynikło . A zresztą maż może w wyszukiwarkę wejść  wpisując np. "OTOMOTO" . Z romansu mółby jakiś horror powstać. Ale mam ochote zwłaszcza jak jestem na wyjeździe po pisać z kimś i po żartować. Muszę szukac jakiegś zwariowanego portalu , gdzie można o " d........  Maryny " pisać. Każda forma jest dobra , żeby głowe odkurzyć :) . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? my tą  pisaniną nie jedną i nie jednego zarażamy ,,zachęcamy do wspólnych rozmów ,,nie jedna i jeden poczyta raz i drugi raz i nabiera ochoty ,zwłaszcza jak się siedzi samemu jak kołek w 4 scianach ,,wieczorami,,:święty: pomalutku przychodzi taka mała ochotka ,,a może gdzies tam wejsć i zobaczyć ? trochę ciekawosc ,trochę emocji ,trochę obawy,a co to będzie? a tam wchodzisz na portal np, randkowy a po chwili sie sypią odwiedziny Twojego profilu,,ile facetów zagląda na Nasz profil aby zobaczyć ,co to za jedna,,jednemu sie bardziej podoba a innemu mniej ,,ale zaczyna się pisanina i sie tak wciągnie nie jeden i jedna ,że co dla niektórych potem nie ma życia bez portala,,dla innych się kończy portal bo znalazla czy znalazl tego jedynego którego szukała ale jest full talkich co nie widzą życia bez portala,,uzależniają się od portala,,bedą skakać od lali do lali,,tak obserwuję tych co niektórych kołków męskich i sobie myślę ,,czego Ty szukasz niedorajdo,,,a wszyscy jak jeden piszą,,jestem normalny":hahaha:

można się nieraz uśmiać równo,,a to tylko pisanina,,a może dużo zdziałac w naszym samopoczuciu,,bardzo dużo na lepsze ,na zdrowsze,,:serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, @Blondi uśmiać to się nieraz można ! A bać to się nie ma czego, chyba, że ktoś jest w miarę dobrym związku  to lepiej nie ryzykować. Ale osoba wolna jak ja ? co by mnie miało spotkać ?

        I jedno moje spostrzeżenie : im mniej pisałam o sobie tym więcej było zapytań i to przeróżnych. Potem jak się bardziej dookreśliłam to już chętnych do pisania było mniej i dało się jakoś już opanować to odpisywanie. Można więc przyjąć jedną z dwóch strategii : ilość lub jakość.

Podczas tygodnia mojej obecności na portalu randkowym bezpłatnym  kontakt jakiś nawiązałam z około 100 petentami ( jasne, czasem były to 2 pytania, albo i jedno, ale tych z jednym pytaniem nie liczę..)

         Zaznaczyłam, że nie chcę żonatych, ale i ci pisali. Żonaci stanowią większość na portalach. Nie rozumiem ich w ogóle. Dla mnie ich ogłoszenia są dowodem na upadek męskości, czy też jej  brak wrodzony.

    Jeden taki ojciec rodziny napisał mi wprost, że po moim anonsie wnioskuję, że jestem silną, mądrą i aktywną  kobietą i i jeśli pomogę mu wyrwać się ze szpon jego żony i dorosłych dzieci, on podzieli się ze mną połową majątku, który jego niepracująca żona i wiecznie studiujące dzieci   trwonią. Czyli zaoferowano mi  połowę królestwa i rękę ...Księcia, jeśli rozgromię wrogą armię. Zdjęcie willi otrzymałam.. Połowa wartości tego domostwa by mi starczyła, żeby już nigdy nie pracować..przynajmniej długo..  Księcia nie widziałam.... Ale nie, takiego słabeusza nie chciałabym... Ale jest to bądż co bądż przyklad, że w tym wszystkim  nie tylko o seks chodzi. Gościowi kazałam najpierw się rozwieść  o własnych siłach i potem niech napisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity ale się uśmiałam z księcia i wrogiej armi:hahaha: biedak nie może sobie poradzić z całym swoim stadem,,,hahha a jeszcze nie wiadomo co za babo-chłop w domu rządzi,,ona ogromna a on mały wypierdek mamuta,,często się tak zdarza,,,taki książę szuka kobiety silnej aby była pogromcą :święty: 

Ja spotkałam takich co to pisali ,,jestem w separacji" a co do czego ,,to żadna separacja ,,siedzą pod pantoflem w domu ,,a w chwili wolnej grają gieroja wielkiego,,to dla mnie nieudaczniki jakich mało,,na 10 frontów chcą działac,,ale to samo życie,,nie jeden myśli ,że się oderwie od tej rutyny w domu,,ale tak z drugiej strony popatrzeć,,co ma za znaczenie czy jest wdowcem czy rozwodnikiem czy żonatym czy w separacji,,liczy się wnetrze czlowieka i sam czlowiek, jego charakter itd,,czy od razu trzeba się obrączkowac? lecieć może jeszcze do oltarza? po co i na co,,wystarczy cudownie spędzac czas razem,,aby miał czas w miarę na każde zawołanie,,a reszta by dla mnie się nie liczyła,, samo by wyszło potem ,,to życie jest takie krótkie ,,jak je najlepiej przeżyc aby być szczęsliwym i zadowolonym,,,każdy by chciał miec jak w bajce ,,niektórym się to udaje ,,ale bajka bajką ,,a rzeczywistośc -rzeczywistoscią,,:święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...