200euro miesiecznie na jedzenie dla 2osob

Do opieki jest babcia, bardzo sympatyczna i kochana, dziekuje za kazda pomoc. Na zakupy pieniadze daje corka i jest to 50 euro tygodniowo . Poprzednia opiekunka dostawala 40 ! W autobusie dziewczyny rozmawialy na ten temat i mowily ze na 2 osoby MINIMUM to 70 euro tygodniowo. Co myslicie ? To pierwsz sztella, nie mam porownania.

Grażyna1972 jak tylko masz tą kasę na jedzenie ,,i masz netto czy lidla koło siebie to wydolisz wyżyć za tą kasę,,ale wszystko musisz kupic ,,większośc w promocji jak jest,,trzeba wtedy liczyć i przeliczac aby się zmiescic i obiady gotowac kartoflano-makaronowe,,plackowo-naleśnikowe,,,ja często miałam 50 euro na tydzień i dalam zawsze rade,,chyba ze trzeba cos jeszcze z chemi kupic to wtedy już zapomnij ,że starczy,,płyn do naczyn czy proszek,,czy papier toaletowy,,, córeczka ładna zołza,,kochająca mamusię,, ucz się gospodarowac i staraj się zmiescic w tych 50 euro,a zobaczysz ,że w przyszlości na innych stellach będzie ci już dużo łatwiej z kazdą kasą gospodarować,,ciesz się ,że masz 50 a nie 40 bo 10 euro na tydzień toż to fortuna,,jeden dzień dobrego jedzenia,,,dasz radę,,pocieszę Cię ,że inne miały nawet 20 euro na tydzien  i babka nie chciała dac więcej,,a potem rzuciła z 15 euro i rządz opiekunko,,hahaha ja jeszcze tak nie miałam ,,jak mialam nawet 50 euro i wydalam to od razu alarm -potrzebuję kasy na zakupy i babcia wyciągała i dawała ,,

Można wyrobić z tą kasą, ale najlepiej nie robić zakupów codziennie i zamrażarka jest potrzebna. Dobre ceny mają zazwyczaj większe opakowania a w dwie osoby się nie przeje tego od razu, już nie mówiąc o tym że ile dni można jeść np. mięso mielone ? O rzeźniku czy piekarni zapomnij, pozostają markety. Spokojnie dasz radę z tą kasą, tu gdzie jestem robi zakupy córka i na pewno nie wydaje aż 50 EUR tygodniowo.

Dobrze Ci Maria powiedziała, a w markecie pilnuj terminu do spożycia danego produktu. Nieraz wyrzucałem jedzenie przeterminowane. I nieprawdą jest, że zamrożone przedłuża termin. Chodzi o mięso i wędliny

200  euro na miesiac to za malo , mialam taka sume , przezyc mozna , tylko kosztem zdrowia ,o 11 sniadanie chleb i marmolada ,  17-18 obiad , knoblauchspagetti, mala porcja i badz tu czlowieku zadowolony z pracy, rozmowa z babcia nic nie pomogla, musiala oszczedzac na papierosy, wiec sie pozegnalysmy , teraz mam 400 euro na jedzenie i jest wszystko.

2 godziny temu, Gość grazyna1972 napisał:

Na zakupy pieniadze daje corka i jest to 50 euro tygodniowo

Tyle starczało w 2007 roku, i to z trudem!

1 godzinę temu, Blondi napisał:

Grażyna1972 jak tylko masz tą kasę na jedzenie ,,i masz netto czy lidla koło siebie to wydolisz wyżyć za tą kasę,,ale wszystko musisz kupic ,,większośc w promocji jak jest,,trzeba wtedy liczyć i przeliczac aby się zmiescic i obiady gotowac kartoflano-makaronowe,,plackowo-naleśnikowe,,,ja często miałam 50 euro na tydzień i dalam zawsze rade,

Ale dlaczego opiekunka ma kombinować jak koń pod górę! A jak nie ma Lidla tylko Rewe lub Edekę! A jak jeszcze babcia w nocy opróżni lodówkę (znam takie przypadki) Ile można jeść makaron, ryż, naleśniki? I dlatego Niemcy rzucą parę € i Polka wykombinuje...

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Spokojnie dasz radę z tą kasą, tu gdzie jestem robi zakupy córka i na pewno nie wydaje aż 50 EUR tygodniowo.

Na komfort i bezstresową pracę mało!

7 minut temu, Lucyna121 napisał:

200  euro na miesiac to za malo , mialam taka sume , przezyc mozna , tylko kosztem zdrowia ,o 11 sniadanie chleb i marmolada ,  17-18 obiad , knoblauchspagetti, mala porcja i badz tu czlowieku zadowolony z pracy, rozmowa z babcia nic nie pomogla, musiala oszczedzac na papierosy, wiec sie pozegnalysmy , teraz mam 400 euro na jedzenie i jest wszystko.

P O P I E R A M! 50€ za mało! Ja bym podziękował za pracę po okresie wypowiedzenia w umowie! Chyba że ktoś jest masochistą i szuka okazji żeby schudnąć!

mówię, że idzie przeżyć, w innym temacie się wypowiadałem już bardziej szczegółowo. I nie tylko na marmoladę wystarczy,ale i na kiełbasę i mięsko itp. Ale na szczęście rodzin z wężem w kieszeni nie jest za dużo. Ja ostatnio nie miałem ograniczenia, a i tak rodzina była zdziwiona, że coś mało wydałem...Może zmiennik wydawał więcej, nie wiem.

Czy się przeje w tygodniu 4 kg mięsa i tu mówię o najdroższym, schabie? Który bez problemu można w marketach kupić po 5 euro za kg.

@kris ale trzeba się liczyć z tym,że nie jedna opiekunka przetrwa nawet 2 msc, na takim miejscu ,,bo nie zjedzie ,bo nie zrezygnuje bo chce zostać do konca na tym zleceniu itd, dlatego nieraz takim  osobom trzeba cokolwiek podpowiedzieć,,aby dały radę przetrwać za te 50 euro,,a idzie przetrwac ,,jak ktoś jest dobrym kucharzem to da spokojnie radę,,no musimy mieć tych parę zawodów,,

Ja osobiscie nigdy, aż tak nie miałam,,bo jak wydalam te 50 euro to szłam śmiało i od razu mówilam ,że ja kasę potrzebuję i ta kasa zawsze była,,

no nie wyobrażam sobie mieć tak jak @Lucyna121 ,,takiego miejsca bym nie zniosła ,,podziwiam ją za przetrwanie i za wytrwanie,,,w takim toksyku,,,do nikogo nie dochodziło,ani do agencji ani do koordynatorki ,nic nie wskurały,a babka rządziła po swojemu,,obiad na kolację? masakra jedna wielka,,

@Blondi jak sie chce pracowac to nie jedno trzeba przetrzymac, jestem wytrwala, dalam rade, teraz mam dobra kase , czasem idziemy do restauracji na obiad, nie jestem zarlokiem , ale 3 posilki dziennie powinny byc, wiezniowie czesto maja lepsze zarcie niz opiekunki. Babcia lubi dobrze pojesc wiec mamy to co powinno byc w kazdym domu.

5 minut temu, Lucyna121 napisał:

@Blondi jak sie chce pracowac to nie jedno trzeba przetrzymac, jestem wytrwala, dalam rade, teraz mam dobra kase , czasem idziemy do restauracji na obiad, nie jestem zarlokiem , ale 3 posilki dziennie powinny byc, wiezniowie czesto maja lepsze zarcie niz opiekunki. Babcia lubi dobrze pojesc wiec mamy to co powinno byc w kazdym domu.

Jesteś nie do zdarcia ,,,dobrze ,ze teraz jest full wypas  

Godzinę temu, Blondi napisał:

aby dały radę przetrwać za te 50 euro,,a idzie przetrwac

@Blondi idzie przetrwać, ale tylko przetrwać! A pdp je po każdym posiłku tylko jogurcik jednej znanej mu firmy po 1€ z groszami za sztukę + marmolada też firmowa + chlebek i bułeczki z prywatnej piekarni + prywatna metzka, bo cokolwiek innego stanie mu w gardle. I se policz, jak te 7 € dziennie wyfrunie!

6 godzin temu, Gość grazyna1972 napisał:

Do opieki jest babcia, bardzo sympatyczna i kochana, dziekuje za kazda pomoc. Na zakupy pieniadze daje corka i jest to 50 euro tygodniowo . Poprzednia opiekunka dostawala 40 ! W autobusie dziewczyny rozmawialy na ten temat i mowily ze na 2 osoby MINIMUM to 70 euro tygodniowo. Co myslicie ? To pierwsz sztella, nie mam porownania.

1 godzinę temu, kris napisał:

@Blondi idzie przetrwać, ale tylko przetrwać! A pdp je po każdym posiłku tylko jogurcik jednej znanej mu firmy po 1€ z groszami za sztukę + marmolada też firmowa + chlebek i bułeczki z prywatnej piekarni + prywatna metzka, bo cokolwiek innego stanie mu w gardle. I se policz, jak te 7 € dziennie wyfrunie!

Powiem ci ze ja nie gotuję ,obiadów bo gotowe przywozi katering i mam 120 e na tydzień.Mam co jeść i babka też. I nie ograniczam się z niczym 

już miałem kilkanaście szteli i żadnego przypadku, żeby podopiecznemu stawało coś w gardle, tylko dlatego, że nic innego nie ruszył,tylko dlatego, że nie miał firmówek. To wtedy nic innego, jak powiedzieć to rodzinie, że pdp sama przejada 49 euro tygodniowo. Po pierwszym tygodniu, gdybym widział, że nie wystarcza 50 na tydzień, to od razu podjąłbym kroki, żeby sytuację zmienić.A prawdą jest, że osobom, potrzebującym 5000 kalorii dziennie na zaspokojenie głodu,to i 200 tygodniowo dla siebie i pdp nie wystarczy. Za rok dojdziemy do takiego obłędu tutaj, że będziemy wysuwać roszczenia, że już 200 euro na tydzień będzie mało...

Też mogą być korzyści z takiej kasy ,, dla czego by nie!! nie myślę o chudzielcu ale też nie myślę o grubasie ,,ja bym gdzieś się wcisła między nimi,,,i by bylo super,,

Ale jeszcze coś mi naszło do głowy,,,są takie opiekunki co im i 100 euro jest mało,,bo biedna nie może się obkupić do domu ,,kupuje -robi zakupy i pakuje w torby swoje więc już takiej zawsze będzie mało,,kasy,, nie wyobrażam sobie czegoś takiego ,ale wiem ,że jest full takich cwaniar ,,

ale mi pomysł podsunęłas to moze ja z tej kasy na jedzenie jakieś pieniążki na ciuchy przeznacze a w razie kontroli paragonów powiem,że nie wiem skąd sie to tam wzięło

Ja mam 200 euro na jedzenie na miesiąc tylko dla siebie i spokojnie mi wystarcza.......

9 minut temu, Marcin napisał:

Ja mam 200 euro na jedzenie na miesiąc tylko dla siebie i spokojnie mi wystarcza.......

Dla jednej osoby tak a podopieczny nic nie je czy kupuje sobie sam? Zmiennika znalazłeś? Ostatnia adrian szukał pracy od zaraz to moze z nim się skonaktuj jak jeszcze nie masz zmiennika

12 minut temu, Marcin napisał:

Ja mam 200 euro na jedzenie na miesiąc tylko dla siebie i spokojnie mi wystarcza.......

@Marcin to masz 200 euro na jedną osobę i wiadomo ,że wystarczy ale tutaj ma dziewczyna na 2 osoby i musi kombinowac ,nie ma innej rady, a polak potrafi z niczego zrobić coś

Teraz, Blondi napisał:

@Marcin to masz 200 euro na jedną osobę i wiadomo ,że wystarczy ale tutaj ma dziewczyna na 2 osoby i musi kombinowac ,nie ma innej rady, a polak potrafi z niczego zrobić coś

Z pustego i Salomon nie naleje sytuacje są przeróżne jak trafisz na wybrednego i żarłocznego podopiecznego to i to 200 euro na osobę moze być mało a jeszcze jak lubi np.owoce morza i dobre trunki tak jak dziadziuś od @LENA_57 to co wtedy robić ? nad staw i samemu te małze i inne cuda poławiac

Teraz, jolantapl. napisał:

Z pustego i Salomon nie naleje sytuacje są przeróżne jak trafisz na wybrednego i żarłocznego podopiecznego to i to 200 euro na osobę moze być mało a jeszcze jak lubi np.owoce morza i dobre trunki tak jak dziadziuś od @LENA_57 to co wtedy robić ? nad staw i samemu te małze i inne cuda poławiac

Wtedy je to na co stać ,,jest 50 euro na tydzien to pije wodę z kranu, pieczywo z marketu itd, nie ma rozpusty,,szybko robię z tym porządek,,jakie małże albo koniaki-zapomnij,, nie ma kasy i nie ma rarytasow,,a PDP może sobie chcieć ,,niech chce od rodziny a nie od bidulki opiekunki ,ktora nie śmierdzi kasą bo ma tylko 50 euro na szaleństwa tygodniowe,,,

2 godziny temu, jolantapl. napisał:

ale mi pomysł podsunęłas to moze ja z tej kasy na jedzenie jakieś pieniążki na ciuchy przeznacze a w razie kontroli paragonów powiem,że nie wiem skąd sie to tam wzięło

Są sposoby, by nawet przy kontroli paragonów coś dla siebie zaoszczędzić... Ale pod warunkiem, że sama robisz zakupy. 

Teraz, kris napisał:

Są sposoby, by nawet przy kontroli paragonów coś dla siebie zaoszczędzić... Ale pod warunkiem, że sama robisz zakupy. 

Wiem

A ja nie wiem !!! paragon to paragon  i jak wyjade to niech sobie poczytają ,ile ja wyjadłam paczek  dobrych cukierków,, ale musiałam wyjesć, bo mialam taką potrzebę,,pytam się babci czy pieczemy torta znowu,,bo święto jest w czwartek i babcia od razu ,,Ty tutaj sama rządzisz"!  hurra jasne ,że upiekę,,bo sama będe się obżerać dobrym ciastem,,,rodzina na szczescie nie wyjada ,bo jakbym miala upiec i na drugi dzień nie ma nic bo rodzina zabrała to bym nie piekła,,bym Tiramisu kupiła ,,,do kawy,,

1 minutę temu, Blondi napisał:

A ja nie wiem !!! paragon to paragon  i jak wyjade to niech sobie poczytają ,ile ja wyjadłam paczek  dobrych cukierków,, ale musiałam wyjesć, bo mialam taką potrzebę,,pytam się babci czy pieczemy torta znowu,,bo święto jest w czwartek i babcia od razu ,,Ty tutaj sama rządzisz"!  hurra jasne ,że upiekę,,bo sama będe się obżerać dobrym ciastem,,,rodzina na szczescie nie wyjada ,bo jakbym miala upiec i na drugi dzień nie ma nic bo rodzina zabrała to bym nie piekła,,bym Tiramisu kupiła ,,,do kawy,,

No własnie jak poczytają paragony po Twoim wyjezdzie i pod warunkiem,ze tam wiecej nie wrócisz

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

No własnie jak poczytają paragony po Twoim wyjezdzie i pod warunkiem,ze tam wiecej nie wrócisz

Nie jest zle ,,cukierki tylko 2 euro kosztują i to co 2 dzień kupuję chwila to jest 6 euro a nawet 8 w tyg,