Czy legalne są kary pieniężne

Witam mam pytanie odnośnie nakładania przez agencję kar pieniężnych na opiekunkę, taki zapis widnieje w umowie np.4000zł za jakieś przewinienie.Proszę o możliwie szybką odpowiedź.Dziękuję i pozdrawiam

43 minut temu, meguska31 napisał:

Witam mam pytanie odnośnie nakładania przez agencję kar pieniężnych na opiekunkę, taki zapis widnieje w umowie np.4000zł za jakieś przewinienie.Proszę o możliwie szybką odpowiedź.Dziękuję i pozdrawiam

Niby są nielegalne, ale zależy za co ta kara ma być nałożona? Czy agencja ma z czego potrącić te pieniądze, bo jak kara ma być za to, że ktoś nie stawi się w miejscu pracy, to agencja nie ma.z.czego potrącić tej kary. Do sądu by musiała podać taka osobę, a wątpię w to, żeby chcieli się w takie rzeczy bawiąc. Inaczej wyglada sprawa kary za np. kradzież. 

21 godzin temu, meguska31 napisał:

Witam mam pytanie odnośnie nakładania przez agencję kar pieniężnych na opiekunkę, taki zapis widnieje w umowie np.4000zł za jakieś przewinienie.Proszę o możliwie szybką odpowiedź.Dziękuję i pozdrawiam

Należałoby pociągnąć za język prawnika. Szczególnie  jeżeli chodzi ci o twoją umowę. Nawet jeżeli są nielegalne płacone jest nam do dołu czyli firma zawsze może Ci nie wypłacić wynagrodzenia i wtedy to twoim problemem jest jego odzyskanie. Na drodze ugody lub  cywilnej sprawy sądowej. Tego typu spory majątkowe nie są ściganie z Urzędu.  Nikt ci nie odpowie na 100 % zanim nie przeczyta umowy i nie zweryfikuje zgodnie z Polskimi Aktami Prawnymi.  A to co my tu ci napiszemy to tylko nasze dywagacje bez znajomości tematu. 

Kary w umowach to coś normalnego pod warunkiem, że dotyczą poważnych zaniedbań i nie są wygórowane na co zwracała uwagę prawniczka timm https://opiekunkaradzi.pl/forums/temat/6768-umowy-opiekunów-dr-sylwia-timm/

Moim zdaniem kary powinny być obustronnie napisane w umowie np. jeżeli stan pdp mija się z prawdą lub czas pracy to fikcja literacka, ale niestety to agencje tu rządzą i my sobie możemy tylko pogadać.

Kary karami, ale potem trzeba je wyegzekwować i udowodnić. Koleżanka rok temu opisała tu jedną agencję i paniusie szybko z kar się wycofały a chodziło o to, że rodzinka po jej powrocie nagle zaczęła wymyślać, że źle sprawowała opiekę i chcieli jej obciąć połowę pensji.

Witam. bicie piany. Ja usłyszałam, że jak mi się nie podoba umowa to nie muszę jej podpisywać, bo oni mają formatkę i niczego w niej nie zmienią dla 1 osoby. Z drugiej strony nigdy nie miałam problemu z karami i  trudno mi sobie wyobrazić co zrobić żeby ją dostać. U mnie w jednej z umów jest zapis o karze w przypadku np. przejęcia podopiecznego i trudno dziwić się agencji, że się zabezpiecza. To samo jest z dojazdem na miejsce. Ile to było śmieszków co to im agencja sponsorowała przejazd a oni zamiast na sztelę z agencji jechali na sztelę prywatną na koszt agencji - wystarczy posłuchać koleżanek i kolegów w busach

Witam wszystkich!

Ja mam w umowie karę za pisanie nieprzychylnych firmie opini. To jest wiązanie nam ust już na samym początku ale się zgodziłam bo sztela niedaleko moich znajomych i dobra stawka.

Jola

O 9.03.2021 at 11:54, Gość jola napisał:

Witam wszystkich!

Ja mam w umowie karę za pisanie nieprzychylnych firmie opini. To jest wiązanie nam ust już na samym początku ale się zgodziłam bo sztela niedaleko moich znajomych i dobra stawka.

Jola hehe czego to. Oni sobie nie wymyślą.  A skąd będą wiedzieli że to ty nieprzychylna opinię napiszesz. Nierealne wuegzekwowanie no chyba że podpiszesz się imieniem i nazwiskiem.  Czasem zabawne te pomysły agencji.. 

Jestem nowy w tym Towarzystwie

Rozprawiacie o tym czy niektóre zapisy umowy są nie właściwe. Uważam, że powinniście odżałować parę złotych i sporządzić ją z własnym prawnikiem i na własnych zasadach. Rzucanie się bez pomocy prawnej na firmy, które z tego co twierdzą niektórzy z was. To trochę jakby rzucić się z motyką na słońce. Poczytałem wasze wpisy. I jak parę dni temu chciałem się zająć tą profesją to teraz nie wiem. Jest gorzej niż w pogotowiu. Ja przynajmniej dostaję pensję.

Pozdrawiam

Ja zawsze otrzymałam pensje więc nie rozumiem słowa... "Pr,zynajmniej '. Nie wiem gdzie tu widziałeś praktyki by to pracownik konstuowal umowe. Owszem możemy jako pracownicy negocjować warunki umowy, zgadzać się z nimi lub nie a co za tym idzie podpisać umowę z pracodawcą lub nie.  Ale w mojej długiej praktyce jako pracownika etatowego w Polsce nie spotkałam się z praktyką by to pracownik konstuowal umowy o pracę,  czy nawet o dzieło czy zlecenie. Ale może na Mazowszu tacy zacofani jesteśmy. 

Pozatym Mack dodam że to nie jest prosty kawałek chleba szczególnie na początku. Brak możliwości wyłączenia się całkowitego z pracy na chodźby dzien jest tutaj chyba największym problemem. Jesteś ciągle w pracy nawet jak. Masz wolne to. Myślisz o której masz wrócić 

13 godzin temu, Gość Elfik napisał:

Ja zawsze otrzymałam pensje więc nie rozumiem słowa... "Pr,zynajmniej '. Nie wiem gdzie tu widziałeś praktyki by to pracownik konstuowal umowe. Owszem możemy jako pracownicy negocjować warunki umowy, zgadzać się z nimi lub nie a co za tym idzie podpisać umowę z pracodawcą lub nie.  Ale w mojej długiej praktyce jako pracownika etatowego w Polsce nie spotkałam się z praktyką by to pracownik konstuowal umowy o pracę,  czy nawet o dzieło czy zlecenie. Ale może na Mazowszu tacy zacofani jesteśmy. 

Pozatym Mack dodam że to nie jest prosty kawałek chleba szczególnie na początku. Brak możliwości wyłączenia się całkowitego z pracy na chodźby dzien jest tutaj chyba największym problemem. Jesteś ciągle w pracy nawet jak. Masz wolne to. Myślisz o której masz wrócić 

 

Masz rację,ale nie do końca.Przyslowie mówi...każde grabie do siebie garną...i tak jest z umowami,pracownik  chce swoje i pracodawca.Płatnikiem jest rodzina i ona stawia warunki a z tym różnie bywa. Teraz to ma jakieś "ramy" ,ale początki były katastrofalne..."wolna amerykanka".  Dotyczy to 3 stron...rodzin niemieckich( lub innych narodowości) agencji,opiekunów .Szczególnie te dwie pierwsze strony muszą sobie zakodować ,że opiekun nie jest niewolnikiem. Pozdrawiam.

O 18.03.2021 at 17:51, Gość Elfik napisał:

Ja zawsze otrzymałam pensje więc nie rozumiem słowa... "Pr,zynajmniej '. Nie wiem gdzie tu widziałeś praktyki by to pracownik konstuowal umowe. Owszem możemy jako pracownicy negocjować warunki umowy, zgadzać się z nimi lub nie a co za tym idzie podpisać umowę z pracodawcą lub nie.  Ale w mojej długiej praktyce jako pracownika etatowego w Polsce nie spotkałam się z praktyką by to pracownik konstuowal umowy o pracę,  czy nawet o dzieło czy zlecenie. Ale może na Mazowszu tacy zacofani jesteśmy. 

Pozatym Mack dodam że to nie jest prosty kawałek chleba szczególnie na początku. Brak możliwości wyłączenia się całkowitego z pracy na chodźby dzien jest tutaj chyba największym problemem. Jesteś ciągle w pracy nawet jak. Masz wolne to. Myślisz o której masz wrócić 

 

Elfiku co chwila ktoś płacze i wylewa żale, że kary, że podpisałam i nie wiedziałam, że nie rozumiałam, że agencja obcięła mi ostatnią pensję, że nie mogę opiniować. Nie rozumiesz, nie czytasz, nie konsultujesz, nie negocjujesz to potem nie narzekaj. Ja zawsze w ostatnim dniu biorę od rodziny zaświadczenie, że nie wnoszą żadnych uwag i że pozostawione miejsce w tym pokój są czyste i zadbane. Kto dba ten ma. 

Na takim forum powinniśmy wypisywać nierozumiane punkty i je komentować. Jest coś takiego jak lista zabronionych praktyk i coś podobnego powinniśmy wprowadzić, żeby każdy wiedział co podpisuje i z czym powinien walczyć przed podpisaniem umowy. A ile osób jest zdziwiona po czasie, że agencja płaci zus co 2 czy 3 miesiąc? Osttanio w busie kłóciłam się, że w opiece przez polskie agencje są umowy o pracę i wiesz co pół busa robiło wielkie oczy, że to niemozliwe. Czytajmy i edukujmy się nawzajem!

☕

8 godzin temu, Gość Fula napisał:

Elfiku co chwila ktoś płacze i wylewa żale, że kary, że podpisałam i nie wiedziałam, że nie rozumiałam, że agencja obcięła mi ostatnią pensję, że nie mogę opiniować. Nie rozumiesz, nie czytasz, nie konsultujesz, nie negocjujesz to potem nie narzekaj. Ja zawsze w ostatnim dniu biorę od rodziny zaświadczenie, że nie wnoszą żadnych uwag i że pozostawione miejsce w tym pokój są czyste i zadbane. Kto dba ten ma. 

Na takim forum powinniśmy wypisywać nierozumiane punkty i je komentować. Jest coś takiego jak lista zabronionych praktyk i coś podobnego powinniśmy wprowadzić, żeby każdy wiedział co podpisuje i z czym powinien walczyć przed podpisaniem umowy. A ile osób jest zdziwiona po czasie, że agencja płaci zus co 2 czy 3 miesiąc? Osttanio w busie kłóciłam się, że w opiece przez polskie agencje są umowy o pracę i wiesz co pół busa robiło wielkie oczy, że to niemozliwe. Czytajmy i edukujmy się nawzajem!

☕

 Zgadzam się że trzeba że zrozumieniem czytać umowy o pracę. Zgadzam się że są podpisywanie w opiece umowy o pracę, ale wtedy niestety musimy pracować cały rok z przerwami tylko na urlop.  Też miałam taką propozycję ale dla mnie było to nie do przyjęcia.  Mamy wtedy też inne rozliczenia nie jesteśmy samodzielnym pracownikiem, który decyduje w jaki sposób i kiedy wykonuje zlecenie, ale mamy z góry narzucony harmonogram i czas pracy.  Pozatym konkluzja jest jedna czytać dokładnie że zrozumieniem i negocjować nie tylko sumę wypłaty ale i inne warunki umowy. 

O 9.03.2021 at 11:10, Gość Greg napisał:

Kary w umowach to coś normalnego pod warunkiem, że dotyczą poważnych zaniedbań i nie są wygórowane na co zwracała uwagę prawniczka timm https://opiekunkaradzi.pl/forums/temat/6768-umowy-opiekunów-dr-sylwia-timm/

 

Moim zdaniem kary powinny być obustronnie napisane w umowie np. jeżeli stan pdp mija się z prawdą lub czas pracy to fikcja literacka, ale niestety to agencje tu rządzą i my sobie możemy tylko pogadać.

Kary karami, ale potem trzeba je wyegzekwować i udowodnić. Koleżanka rok temu opisała tu jedną agencję i paniusie szybko z kar się wycofały a chodziło o to, że rodzinka po jej powrocie nagle zaczęła wymyślać, że źle sprawowała opiekę i chcieli jej obciąć połowę pensji.

Co za bzdura! One byłyby normalne gdyby dotyczyły obu stron umowy. Odszukajcie w waszych umowach kar, które zapłaci wam agencja. Nie ma???? Jak to?

A np. za brak obiecanego internetu nie należy się?

A za fałszywy opis zlecenie nie należy się?

A za zostanie dłużej nie należy się?

A za wstawanie w nocy nie należy się?

Nie mogę. Te wpisy to chyba od agencji, które piszą te wszystkie bzdury żeby uwiarygadniać te swoje machloje. 

Brakuje tu jeszcze wpisu typu 

Tak należy się jak najbardziej. Dostałam karę 2000€ i sama jestem sobie winna, bo stawiałam się agencji. Byłam głupia i nie odpowiedzialna. Jak mogłam domagać się wolnego skoro dostaję aż 1100€ i powinnam dziękować agencji, że mnie wybrała spośród setek chętnych. Więcej tego nie zrobić bo szanuję pracę i mojego pracodawcę.

Obudźcie się!

@Gość wkurzona a ty na kogo taka wkurzona jestes. Jak to mówią jak sobie poscielesz tak się wyspisz,  żadne koordynator z agencji nawet najlepszej nie będzie dbał o ciebie tak dobrze jak ty sama.  Podpisując umowę gdzie są wyszczególnione kary zgadzamy się na nie.  I musimy mieć świadomość że hipotetycznie może zdarzyc się sytuacja ze mimo braku podstaw prawnych zajumaja nam kasę.  Wtedy musisz udowodnić że tych podstaw prawnych rzeczywiście nie było. Czyli tak czy siak *wulgaryzm* ... 

12 godzin temu, elf napisał:

@Gość wkurzona a ty na kogo taka wkurzona jestes. Jak to mówią jak sobie poscielesz tak się wyspisz,  żadne koordynator z agencji nawet najlepszej nie będzie dbał o ciebie tak dobrze jak ty sama.  Podpisując umowę gdzie są wyszczególnione kary zgadzamy się na nie.  I musimy mieć świadomość że hipotetycznie może zdarzyc się sytuacja ze mimo braku podstaw prawnych zajumaja nam kasę.  Wtedy musisz udowodnić że tych podstaw prawnych rzeczywiście nie było. Czyli tak czy siak *wulgaryzm* ... 

Pozwolisz ,ze dokoncze Twoj wywod z ktorym sie zgadzam

....Jak sie nie obrocisz to *wulgaryzm* .zawsze z tylu "

Od siebie tylko dodam ,ze wszystkie zapisy w umowach powinny gwarantowac obu strona rowne prawa .

nie wiem czy te kary w umowach są legalne ale jak nie podpiszesz umowy to nie wyjedziesz, tak jest w każdej agencji

mój zmiennik raz uciekł ze szteli ale z późniejszej, tam gdzie przejechał, agencja nie wypłaciła mu z pensji 3.000 zł, jakiś dziadek był mocno agresywny, przeciągało się to trochę, gość czekał kilka dni i wykupił se busa do polski bo już stracił cierpliwość

trzeba uważać na co się przejeżdża, mając przepracowany pewien okres czasu ale jeszcze nie wypłacony, nie dać się nabrać na słodkie opowieści, bo można się nieźle wkopać a pośrednik ma cie w d... 

każda kobieta z agencji, koordynatorka chce zarobić od łebka dodatek do pensji, jak wysiedzisz swoje, 6 tygodni ? to ona ma od jednej lub kilku takich osób kilka stówek, dlatego są takie milutkie przez telefon 

zdaje się że w jednej z agencji panie z biur mają po 150E dodatku od 3 opiekunek które wysiedzą 6 tygodni lub 2 miesiące, jak nie wysiedzą to dodatek przepada podejrzewam i trzeba łowić chętnych na nowo

O 19.04.2021 at 09:14, Gość nick napisał:

każda kobieta z agencji, koordynatorka chce zarobić od łebka dodatek do pensji, jak wysiedzisz swoje, 6 tygodni ? to ona ma od jednej lub kilku takich osób kilka stówek, dlatego są takie milutkie przez telefon 

zdaje się że w jednej z agencji panie z biur mają po 150E dodatku od 3 opiekunek które wysiedzą 6 tygodni lub 2 miesiące, jak nie wysiedzą to dodatek przepada podejrzewam i trzeba łowić chętnych na nowo

Człowiek się uczy całe życie. Zawsze myślałam, że mają stałą pensję, ale to ma sens.