Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Zły obraz opiekunek


Gość Z
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Ostatnio pojawiło się kilka artykułów o opiekunkach w Niemczech i wszystkie były nagatywne. Że nas wykorzystują, że jesteśmy niewolnicami, że jesteśmy biedne i zmuszane do ciężkiej pracy. Nie muszę Wam chyba mówić co się działo w komentarzach. Teksty o podcieraniu pup Niemców były najlżejsze. Dopadła mnie wśiekłość bo pracuję w zawodzie od 7 lat i nie czuję się wykorzystywana, zarabiam 5 tys. zl miesięcznie i cieszę się na każdy powrót do podopiecznej. Dziwię się tym wszystkim kobieta narzekającym w tych tekstach na swój los. Przecież mogą zmienić firmę czy podopieczną. Mam wrażenie że one są niewolnicami, ale własnej niezaradności. Przecież nikt nas nie zmusza do pracy w de.

Co wy o tym sądzicie. Czujecie się niewolnicami? Nie mogę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ja jestem opiekunką od 3 lat. Powiem szczerze, że na początku czułam się wykorzystywana. Ludzie z agencji w ogóle nie przejmowali się moim losem a jak chciałam zmienić podopieczną to powiedziano mi, że mogę rozwiązać z nimi umowę i wracać do Polski :shock: . Od kiedy pracuję z inną agencją jest o niebo lepiej. Zarabiam więcej, mam super babcię pod opieką, za którą autentycznie tęsknię jak zjeżdżam na wakacje. Jak babeczki wolą zarabiać 1300 zł w polskim szpitalu to po co wyjeżdżają? Ja wolę podcierać przysłowiowe pupy niemieckim seniorom za 4500 zł niż polskim za 1300 zł. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Ostatnio pojawiło się kilka artykułów o opiekunkach w Niemczech i wszystkie były nagatywne. Że nas wykorzystują, że jesteśmy niewolnicami, że jesteśmy biedne i zmuszane do ciężkiej pracy. Nie muszę Wam chyba mówić co się działo w komentarzach. Teksty o podcieraniu pup Niemców były najlżejsze. Dopadła mnie wśiekłość bo pracuję w zawodzie od 7 lat i nie czuję się wykorzystywana, zarabiam 5 tys. zl miesięcznie i cieszę się na każdy powrót do podopiecznej. Dziwię się tym wszystkim kobieta narzekającym w tych tekstach na swój los. Przecież mogą zmienić firmę czy podopieczną. Mam wrażenie że one są niewolnicami, ale własnej niezaradności. Przecież nikt nas nie zmusza do pracy w de.

Co wy o tym sądzicie. Czujecie się niewolnicami? Nie mogę!

Wiesz, jak w każdej pracy zdarzaja się pewnie przypadki wykorzystywania, szczegolnie jesli ktos jedzie na wlasna reke, bo z firma to jakos tego nie widze. I jak to Polacy -zawze doczepiamy sie tych zlych rzeczy, negatywnych. O dobrych mówimy mało. Taki kraj, tacy ludzie. Zamiast cieszyc sie z tego ,ze zarabiaja ponad 4 tysiace, maja ubezpieczenie itd. to wola nazrekac bo babcia kaprysna i ona sie musi meczyc. Robota to robota, każda ma swoje plusy i minusy, ale za 4 tysiace moge posluchac marudzenia babci :) Po ofercie wroce do domu i wydam zarobione pieniadze z rodzina i sie odstresuje. No ale to moje podejscie... jacy inni ludzie sa - widać. Ale nie ma co sie tym tak przejmować, złość piekności szkodzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czuję się niewolnicą w żadnym stopniu. Od lat zajmuje się osobami starszymi i chorymi, a czy robię to w Polsce czy w Niemczech - co za różnica? No może taka, że w Niemczech zarabiam 4 razy wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość modliszka
co sie dziwicie... co jakiś czas trzeba przeciez wywołać jakąs sensacje... gazety muszą mieć o czym pisac!

Zgadzam sie, Mnie nie ruszaja tego typu artykuly, sztuczne wywolywanie sensacji... owszem, jesli naprawde dzieje sie komus krzywda, niech to oglaszaja ile sie da! Ale niektóre sytuacje sa na siłę rozbuchane przez media...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku ! Najpierw pomyślałam ,że to stary film ale widzę ,że to 2015-12-25

nie wyobrażam sobie, aby ktoś w ten sposób traktował moją matkę,to jest zachowanie nie do przyjęcia.Ile w tej opiekunce jest złości i przemocy .Co ta babuszka musiała tam przeżywać.

jest to bardzo straszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 19.07.2014 at 02:20, Gość Z napisał:

Witajcie.

Ostatnio pojawiło się kilka artykułów o opiekunkach w Niemczech i wszystkie były nagatywne. Że nas wykorzystują, że jesteśmy niewolnicami, że jesteśmy biedne i zmuszane do ciężkiej pracy. Nie muszę Wam chyba mówić co się działo w komentarzach. Teksty o podcieraniu pup Niemców były najlżejsze. Dopadła mnie wśiekłość bo pracuję w zawodzie od 7 lat i nie czuję się wykorzystywana, zarabiam 5 tys. zl miesięcznie i cieszę się na każdy powrót do podopiecznej. Dziwię się tym wszystkim kobieta narzekającym w tych tekstach na swój los. Przecież mogą zmienić firmę czy podopieczną. Mam wrażenie że one są niewolnicami, ale własnej niezaradności. Przecież nikt nas nie zmusza do pracy w de.

Co wy o tym sądzicie. Czujecie się niewolnicami? Nie mogę!

Czytalam kilka takich artykulow i to prawda, ze zawsze przedstawiane byly tylko negatywne przyklady , a przeciez sa opiekunki zadowolone mimo wszystko z tej pracy. Miejsca sa rozne, ciezkie tez ale przeciez nikt nie zmusza tych kobiet do przymusowego pobytu na takiej stelli. Jesli decyduja sie tam zostac, bo musza z powodu bardzo trudnej sytuacji  finansowej to trudno, ale w sumie to tez jest jakies wyjscie z klopotow, wiec po co narzekac.Jest jednak troche prawdy w tych artykulach i nie ma co sie oszukiwac, ze tak nie jest. Autorzy tych artykulow chcieli pokazac jakie trudnosci musza pokonywac  te kobiety, aby zyc spokojnie , zapewnic godne zycie rodzinom, nie martwic sie o rachunki, kupno lekow, bo wlasnie czesto na wyjazd decyduja sie kobiety w wieku 50+ dla ktorych w Polsce nie ma pracy nawet za najnizsza krajowa. Szczegolnie w malych miasteczkach jest trudno o prace, dlatego i te starsze i mlodsze, przewaznie samotne matki zostawiaja dzieci i jada, bo z czego maja zyc. Duzo prawdy jest tez w opisie ciezkich stelli na jakie moze trafic kazda opiekunka, przeciez na kazdym forum nie brakuje skarg opiekunek o tym, ze gloduja, nie maja wolnego a rodziny traktuja je zle. Owszem zawsze mozna wyjechac, jednak zal  zostaje, nie  zawsze dziala tzw. olewator , do tego dochodzi stracony czas  bez oczekiwanej kasy.  Nikt  przeciez nie jedzie tam dla kaprysu tylko dla pieniedzy, rozne sa tylko powody  na co ta kasa potrzebna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak na co ? nawet na bieżące opłaty aby utrzymać mieszkanie w Polsce ,na długi ,a najwięcej na spłaty kredytów,bo przecież w Polsce bez kredytu nie szło życ itd itd 

matki co mają dzieci,małe dzieci na utrzymanie tych dzieci na zapewnieniu tym dzieciom nawet podstawowych środków itd itd

oj możemy wypisywać jeszcze full powodów dlaczego jedziemy do pracy do De ,,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie Blondi ,nikt nie jedzie dla przyjemności sytuacje życiowe do tego nas zmuszają ,jezeli w Polsce nie ma się układów ,to w tedy pozostaje ten wybór,smutne to ,ja biorąc auto z salonu na raty we frankach ,spłaciłem te auto jeszcze raz tyle, za te pieniądze miałbym dzisiaj auto takie jakie ma Rydzyk.Czy to moja wina?Ktoś powie ,czemuś biedny ?boś głupi,może?  ha ha to nie jest główny powód ,że tutaj pracuję ,ale podałem tylko jeden z przykładów nieudolnej i zaborczej polityki naszego kraju.Jedni się pobogacili kosztem tych  co uczciwie dziennie zdobywają ciężko chleb,kosztem pozostawienia dzieci ,mężów ,żon ,rodziny a nie kiedy kończy to się rozwodami itd.Trochę od tematu,ale to są skutki też emocjonalne,które wpływają na nasze zachowania z tymi osobami z którymi jesteśmy.,bo jesteśmy też tylko ludzmi.W żaden sposób też nie usprawiedliwiam tej kobiety z filmu ,który wstawiłem,być może też borykała się z podobnymi problemami,ale takie zachowanie zasługuje na potępienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

           Ten temat jest  niewlasciwie zatytulowany od pierwszego postu, ktory mowi wlasciwie o fatalnym obrazie warunkow pracy polskich opiekunek w Niemczech, a nie o zlym obrazie  polskiej opiekunki jako takiej, samej w sobie.  W istocie  pozniej piszacy   nawiazuja juz  trescia  do tytulu, ale jest tu juz  za duze rozbicie w zawartosci - za duze, zeby dalo sie to dobrze czytac czy przemyslec. A szkoda, bo obydwa rozjezdzajace sie tu  tematy sa istotne.

      Moze zakladajmy nowe dobrze skonstruowane tematy tyczace sie waznych zagadnien i trzymajmy sie  ich ?

        Ten pierwszy wpis jest nie tylko zle skonstruowany jako tekst, ale budzi tez mieszane uczucia swoja zawartoscia, a nawet zazenowanie,  w kazdym razie u mnie dosc glebokie:  dlaczego to  niby mialabym sie czuc urazona czy dotknieta faktem, ze w Internecie sa materialy,   w ktorych pokazano fatalne warunki pracy opiekunek?

       

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Serenity napisał:

           Ten temat jest  niewlasciwie zatytulowany od pierwszego postu, ktory mowi wlasciwie o fatalnym obrazie warunkow pracy polskich opiekunek w Niemczech, a nie o zlym obrazie  polskiej opiekunki jako takiej, samej w sobie.  W istocie  pozniej piszacy   nawiazuja juz  trescia  do tytulu, ale jest tu juz  za duze rozbicie w zawartosci - za duze, zeby dalo sie to dobrze czytac czy przemyslec. A szkoda, bo obydwa rozjezdzajace sie tu  tematy sa istotne.

      Moze zakladajmy nowe dobrze skonstruowane tematy tyczace sie waznych zagadnien i trzymajmy sie  ich ?

        Ten pierwszy wpis jest nie tylko zle skonstruowany jako tekst, ale budzi tez mieszane uczucia swoja zawartoscia, a nawet zazenowanie,  w kazdym razie u mnie dosc glebokie:  dlaczego to  niby mialabym sie czuc urazona czy dotknieta faktem, ze w Internecie sa materialy,   w ktorych pokazano fatalne warunki pracy opiekunek?

       

Takich wpisow jak ten pierwszy nie brakowalo na jednym z forow. Opiekunki byly oburzone, ze pokazany w reportazach obraz przedstawial kilka przykladow kobiet a wlasciwie kobicin, ktore musza ciezko pracowac mimo, ze sa wykorzystywane i zle traktowane a przeciez i takie przyklady nie naleza do rzadkosci. Pisaly opiekunki, ktore chyba wstydza sie, ze taki tekst mogliby przeczytac znajomi  czy rodzina i wtedy moglyby spotkac sie raczj ze wspolczuciem niz z podziwem jak to sobie radza. Ja tez uwazam, ze maja troche racji, prawda jak zwykle lezy po srodku. Duzo kobiet cos tam osiagnelo dzieki tej pracy, te ktore maja dorosle, samodzielne dzieci spokojnie pracuja i niezle zarabiaja wlasciwie juz tylko na siebie, jesli maja w miare znosne miejsce to na co narzekac. No chyba, ze realizuja cele rodziny, utrzymuja mezow czy dzieci i ich dzieci. Znam takie, ktore siedza na miejscach z ktorych inne uciekly, znosza upokorzenia a rodzina nic nie wie, wolalyby zeby prasa tez o tym nie pisala.Nie ma sie co dziwic, jak trzeba to znosic ze wzgledu na klopoty finansowe, nie wazne czy opiekunki czy jej dzieci, ale czytalam ze zdumieniem , nie tylko ja zreszta, ze opiekunka w zamian za wyjazd z podopieczna chyba na Majorke godzila sie na zjadanie resztek z talerza babki, inna samotna, samodzielna, jezdzi na zagraniczne wojaze a miesiacami znosi fochy i bywalo, ze nieprzyjemne traktowanie babki, diete za 1euro  ale nawet nie zmieni miejsca bo na cos tam zbiera. A jak sie taki artykul pojawi , to swiete oburzenie, no bo jak to przeciez my podrozujemy, remontujemy itd. Wiadomo, jak jest, ktos napisal, ze jadac do De spotyka zawsze tylko damy do towarzystwa. Bywaja lekkie miejsca, gddzie jedynym mankamentem jest monotonia i brak rodziny, wiecej jest chyba tych gorszych, calkiem do d....y tez nie brakuje, tylko trzeba z nich zjezdzac a nie pokutowac a potem udawac ,ze problem nie istnieje.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 13.02.2016 at 14:40, adamos1 napisał:

to jest video ,które rodzina PDP zainstalowała w domu,a ta Pani to opiekunka.Nie komentuje bo co tu komentować!

Moze sie to wszystko zdarzac, choc ciosy wygladaja tu  na markowane, a poza tym gdyby ta Babcie tak bito mialaby potworne siniaki na twarzy...ktore u ludzi starszych duzo latwiej wywolac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze sie wszystko zdarzyc, ale mysle, ze opiekunki zatrudnione przez agencje nie odwazylyby sie na uderzenie podopiecznej, moze szarpanie  jak opisala w innym watku opiekunka ale i tak miala moralne skrupuly i zwyczajnie bala sie czy nie bedzie miala z tego powodu  klopotow. Inaczej chyba na czarno, rozne kobiety tak pracuja, moze nawet karane, oczywiscie nie wszystkie to wiadomo. Kiedys spotkalam taka krewka kobite na spacerze, sama ja zagadnelam, bo nie wiedzialam jak dojsc do marktu. Opierniczala delikatnie mowiac po polsku dziadka na wozku, zreszta jak sie okazalo ledwo dukala po niemiecku chociaz jezdzila tam od trzech lat. pogadalam z nia troche  , k.....wy i ch...lecialy rowno. Na chwile odeszla, bo poszla kupic cos do picia, zapytalam dziadka  , zeby tylko cos zagadac -jak sie czuje i biedak sie rozplakal, wrocila , spojrzala groznie i wystraszony dziadek przestal szlochac. Dowiedzialam sie, ze dzieci mieszkaja daleko, odwiedzaja bardzo rzadko, za to jej rodzinka bywa bardzo czesto, no coz nie trudno sie bylo domyslic  co musial przezywac ten dziadek. Rodzinka placila jej 700 euro i nie zwracala za bilet,  widac bardziej liczyla sie kasa niz ojciec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotny dla mnie jest fakt, czy opiekunka traktuje PDP z szacunkiem, oczywiście wzajemnym. Obraz opiekunek powinien być zgodny z rzeczywistością i zawsze będzie mocno zróżnicowany, czasem lepszy, czasem gorszy, ważne jest żeby był zgodny z rzeczywistością. Nie bójmy się faktów! Wśród nas pracują, najogólniej mówiąc, dobre i złe opiekunki. W tej sytuacji, nie jest ważne, ile opiekunka zarabia, ale jak pracuje. Nie może być usprawiedliwienia, że opiekunka zachowuje się skandalicznie, używa przemocy w stosunku do PDP, bo traci cierpliwość, bo jest zmęczona a do tego zarabia niewielkie pieniądze!

Jeśli ktoś pracuje starannie z poczuciem obowiązku, to bez względu na wynagrodzenie będzie tak pracował, ponieważ to zależy od jego charakteru i nastawienia do obowiązków. Jak wynagrodzenie będzie za niskie, to przecież normalny człowiek szuka czegoś lepszego i zmienia agencję na taką, która płaci więcej za zlecenia w opiece.
 

Prawa człowieka – koncepcja, według której każdemu człowiekowi przysługują pewne prawa, których źródłem obowiązywania jest przyrodzona godność ludzka. Prawa te mają charakter:

  • powszechny – obowiązują na całym świecie i przysługują każdemu człowiekowi
  • przyrodzony – przysługują każdemu od chwili urodzenia
  • niezbywalny – nie można się ich zrzec
  • nienaruszalny – istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią dowolnie regulowane
  • naturalny – obowiązują niezależnie od ich potwierdzenia przez władzę państwową
  • niepodzielny – wszystkie stanowią integralną i współzależną całość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...