Dlaczego jesteśmy opiekunkami...

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Tu sama merytoryka. Gdzie te kłótnie? 

Oddychaj, jakaś muzyczka może w tle?

Powiedz coś o sobie - jak w temacie - dlaczego zostałeś opiekunem? Czy jesteś opiekunem osób starszych i jakie motywy miałeś wybierając tą drogę? A może robisz w branży około-opiekunczej? 

Pochwal się 

6 minut temu, Waldi napisał:

Powiedz coś o sobie - jak w temacie - dlaczego zostałeś opiekunem? Czy jesteś opiekunem osób starszych i jakie motywy miałeś wybierając tą drogę? A może robisz w branży około-opiekunczej? 

Pochwal się 

A gdzie grzeczne: "proszę"? ;)))

Walduś, jak ty mie teraz zaimponowaaałeś! 👏👏👏😜🤣🤣🤣🥂

Dobra, zgadłeś!

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

@Heidi Słonko

Wiesz dobrze, że niektórzy:

 

Wiem. Jakby nie patrzeć lepiej płynąć bananową łodzią  niż być w worku pełnym kamieni i jeszcze zanurzonym w Nilu. . 

1 godzinę temu, Heidi napisał:

Wiem. Jakby nie patrzeć lepiej płynąć bananową łodzią  niż być w worku pełnym kamieni i jeszcze zanurzonym w Nilu. . 

Gratuluję wyboru 🤣🤣🤣°👒

Ponieważ jest nie tylko tam ale i spowrotem 🇵🇱

Wcieło mi cały tekst. Jutro napiszę.

@Amaranta nie ma chyba nikogo kto nie miałby wiary nadziei i był obojętny na uczucia. Trochę patetycznie wyszło:)).

Twój Nick kojarzy mi się z utworem Nightwish Amaranth . 

A to już na dobranoc 🌙

11 godzin temu, Gość Gość 3 napisał:

Wcieło mi cały tekst. Jutro napiszę.

@Amaranta nie ma chyba nikogo kto nie miałby wiary nadziei i był obojętny na uczucia. Trochę patetycznie wyszło:)).

Twój Nick kojarzy mi się z utworem Nightwish Amaranth . 

 

A kto mnie tu woła Bardzo lubię ich i ten utwór ,ale Nick babcia Wiki mi podpowiedziała;)

Co do pierwszej części wypowiedzi: potrzebne są one na każdym etapie naszego życia w pracy również.

Miłego 🙋‍♀️ 

11 godzin temu, Gość Gość 3 napisał:

A to już na dobranoc 🌙

 

Zaje...fajny.Mgła nad rozlewiskiem ,w lesie o poranku o i horror był,,Mgła"Lubię.Coś zostawię Ci w muzycznym bo mnie nie opuszcza i nawet tego nie chce😉

2 minuty temu, Amaranta napisał:

Zaje...fajny.  Coś zostawię Ci w muzycznym bo mnie nie opuszcza i nawet tego nie chce😉

Ok 👍

W dniu 27.03.2023 o 10:43, Gość Gość napisał:

I pamiętajcie! ☝️

Nie każdy goły z widłami tõ zaraz Neptun! 🤣🤣🤣°

 

No to może być 👹🙈

5 godzin temu, Amaranta napisał:

No to może być 👹🙈

Skromna elegancja ubioru na powrót gotowa.
Trzy odcienie fioletu.
Kapka dobrej wody, koniecznie.
Wracam do starego, niezwykle stabilnego, rodzinnego stołu, przy którym zasiadają miłośc i szacunek.
Bywać mi w zdrowiu! 😚
Jadę odsunąć kamień ❤🇵🇱
 

I koniecznie poszetka od Anity:

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skromna elegancja ubioru na powrót gotowa.
Trzy odcienie fioletu.
Kapka dobrej wody, koniecznie.
Wracam do starego, niezwykle stabilnego, rodzinnego stołu, przy którym zasiadają miłośc i szacunek.
Bywać mi w zdrowiu! 😚
Jadę odsunąć kamień ❤🇵🇱
 

I koniecznie poszetka od Anity:

 

 No to się  elegancko ,skromnie, pachnąco odpicowałeś.Zdrowka życzę wracającemu i czekajacym 😊Odpalaj pojazd ,szerokej drogi do gniazdka😇

20 minut temu, Amaranta napisał:

Zdrowka życzę wracającemu i czekajacym 😊Odpalaj pojazd ,szerokej drogi do gniazdka😇

Dziękuję 👒

Około dwustu kilometrów naciągnięcia w kierunku wschodnim, potrzebuje ta lepka "substancja", która mnie tutaj oplotła, by jej więzy nie wytrzymały i wreszcie mnie uwolniły. Gdy zobaczę informacyjną tablice drogową "WARSZAWA 555 KM", to z najgłębiej położonych pęcherzyków płucnych wychodzi nieopisanie uwalniajacy wydech, taki błogostan i lekkość. Zawsze. Tylko my wiemy ile to kosztuje. 

@Jurek50 👍.  Smok and the Water..

Jak piłam pierwszą kawę była jeszcze mgła , uwielbiam takie widoki. Teraz znowu gorąca kawka , otwarty balkon , ta muzyka i jest power . Miłego dnia.

14 godzin temu, Gość Gość 3 napisał:

 

tę wokalistkę lubię najbardziej .

W dniu 29.03.2023 o 22:45, Gość Gość 3 napisał:

A to już na dobranoc 🌙

 

Takie  kawałki tu idą,  że  mnie ciary po ciele przechodzą.  Fajnie jest.

W dniu 30.03.2023 o 16:41, Gość Gość napisał:

Skromna elegancja ubioru na powrót gotowa.
Trzy odcienie fioletu.
Kapka dobrej wody, koniecznie.
Wracam do starego, niezwykle stabilnego, rodzinnego stołu, przy którym zasiadają miłośc i szacunek.
Bywać mi w zdrowiu! 😚
Jadę odsunąć kamień ❤🇵🇱
 

I koniecznie poszetka od Anity:

 

Dobrej wody i statecznej tonacji w życiu nigdy dość.  Życzę pięknych przeżyć przy kamieniu w świetle Zmartwychwstania Pańskiego

Może dlatego, żeby po powrocie jeszcze bardziej cenić wolność dzieloną z ukochanymi ❤🇵🇱

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Może dlatego, żeby po powrocie jeszcze bardziej cenić wolność dzieloną z ukochanymi ❤🇵🇱

Tak to prawda . A rodzina jest najważniejsza:)).

Nie wolno dać sobą pomiatać i nie zdradza się żony. Mafioso to chyba najlepszy materiał na męża

Trochę było dziś włoskiej muzyki ale nie może tej nuty zabraknąć.

Dobranoc 🌙

 

Och .. jak to się pięknie powiązało. Mafia włoska i ta szmira "365 dni" gdzie wątek mafijny beznadziejnie przedstawiony zresztą jest tylko dodatkiem do opisu tego super seksu. Pijąc kawę zajrzałam do wątku kawowego i mało się nie poparzylam jak usłyszałam co ta pożal się boże edukatorka seksualna pieprzy. Nie skojarzyłam od razu z tą jej szmirą może dlatego że nie czytałam i nie mam zamiaru. Wystarczy że film na podstawie tego "dzieła ' zarobił Malinę a dzięki opinii znajomych którzy się na to skusili i recenzjom uniknęłam niepotrzebnej " cegły" na półce. Widzę że jeszcze się to arcydzieło poniewiera wyblakłe od słońca w kioskach przy trasie albo w koszach w marketach. Szkoda nawet tych paru groszy , lepiej wpłacić na 🐱🐈 przynajmniej jest z tego jakiś pożytek. Przeważa opinia że to książka głupia , paskudna i infantylnie napisana.

Co do porad tej pani to aż ciśnie się na usta brzydkie słowo włoskie - Vaffanculo. I to jedyna wg mnie dobra reakcja. Jak czytałam autorka mówi że do jej książek trzeba mieć odpowiednie podejście, radzi że trzeba mieć podejście . Podejście do podejścia hehe. Banalne bzdury które jak głosi miały wyzwolić w kobietach boginie seksualna. I tekst jednej z recenzji : " jak to o czym pisze jest dla Polek seksualnym wybudzeniem to jej życie erotyczne musi być bardzo ubogie". Teksty jak od małolata gdy hormony buzują a on naogladal się pornoli.

Ten hmmm...deser nie ożywi starego nudnego związku a kupić go można  bez problemu w każdej " cukierni" a i dostać często za friko. Chętnych nie brakuje..:))). W dobrym te jej głupie rady są niepotrzebne. Tak samo jak kobieta nie westchnie na widok nadmorskiego ruchacza czy innego palanta prezentującego swe " argumenty" hehehe. Moim skromnym zdaniem.

Pisząc o mężu Mafioso nie dodałam buźki 😄 i wyszło bardzo poważnie. Jakbym faktycznie szukała męża w szeregach mafii. Długo pewnie bym się nim nie nacieszyła tylko z dwóch ale znaczących powodów. Ale gdybym miała zostać trafiona piorunem sycylijskim to warto. Nie ważne czy w Palermo czy w ..Pruszkowie-:))

Kto zna film czy powieść Ojciec Chrzestny wie o czym piszę. Świetnie opisuje ten stan znany seksuolog prof. Lew Starowicz znawca tematu a nie jakaś tam samozwańcza edukatorka

L' amore e bello!

Rozpisalam się za bardzo. No nie lubię tej baby( Blanki)  i już. Trochę mnie może poniosło mimo że temat i te "porady "mogłam zlekceważyć. Wyszla mi z tego  oda do mafii heh .. Bardzo podoba mi się fim i książka Mario Puzo. . Może za bardzo myślę o urlopie w tym kraju i to na południu. A tam podobno cała turystyka w ich rękach.  Kobietą mafii  też nie jestem ale muszę przyznać  że podobają mi się niektóre zasady ale niestety nie zawsze je można stosować a przede wszystkim nie zawsze warto. Lepiej omijać. Niektórzy to robią że względu na  wstręt i biora na ten "alergen" "Aviomarin ...w ubiegłym roku  nawet ktoś mocno wstrząśnięty  tym odruchem o tym napisał.  Chyba miał rację. I nie była to tylko jedna osoba.

A to się temat opiekunstwa rozwinął 

Żeby było w temacie to dzięki opiekunstwu (odpowiedź) ostatnio byłam na Sycylii, w Palermo też obowiązkowo. Wystawiałam nosa by poczuć mafijny klimat, obserwowałam czy co drugi to Massimo

Nic z tego. Pewnie dlatego, że wiek przytępił te wrażenia  albo chała Blanki wykrzywiła obraz.

Z ciekawości obejrzałam kiedyś ekranizację, wytrzymałam ale... nie powinnam z żenady. Efekciarstwo, nic na poziomie.