Skocz do zawartości

Czy da się oszukać na znajomości języka?


Gość Dorota
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór.

Dzisiaj rozmawiałam z agencją na próbę i zaczęli od testu językowego. W poniedziałek tam zadzwoni w moim imieniu koleżanka co zna dobrze język. Czy oni go weryfikują tylko telefonicznie? Bo na to wygląda, ale chce się upewnić.

Ta praca to dla mnie szansa ale język znam słabo i wiem, że się go nauczę przy seniorze.

czekam na info. Dobranoc. Dorota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze rozumiem, że chcesz oszukać agencję i wyjechać do niemiec ze s;abym językiem jako kounikatywnym?

Witaj tak było. Koleżanka przeprowadziła tą rozmowę i zakwalifikowali mnie jako język komunikatywny. Wyjechałam dopiero w październiku bo tylko ten termin mi odpoiwadał. Wszystko było dobrze do momentu wejścia do podopiecznej. Oni do mnie mówili ale ja niewiele z tych nerwów rozumiałam a sama wykrztusiłam z siebie kilka zdań. Ryczałam że potrzebuję pieniędzy. Zgodzili się żebym została ale tylko do czasu znalezienia nowej opiekunki. Po tygodniu agencja ściągnęła mnie do polski. To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłam w życiu. Dawno nie najadłam się takiego wstydu. Agencja mi zapłaciła, ale nie zgodzili się na pokrycie kosztów podróży. Zarobiłam wielkie zero.

Gdzieś tu na tym forum czytałam że dziewczyny bez języka jeźdzą i sobie radzą. Nie wierzcie w to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota napisał:
Cytuj
Czy ja dobrze rozumiem, że chcesz oszukać agencję i wyjechać do niemiec ze s;abym językiem jako kounikatywnym?

Witaj tak było. Koleżanka przeprowadziła tą rozmowę i zakwalifikowali mnie jako język komunikatywny. Wyjechałam dopiero w październiku bo tylko ten termin mi odpoiwadał. Wszystko było dobrze do momentu wejścia do podopiecznej. Oni do mnie mówili ale ja niewiele z tych nerwów rozumiałam a sama wykrztusiłam z siebie kilka zdań. Ryczałam że potrzebuję pieniędzy. Zgodzili się żebym została ale tylko do czasu znalezienia nowej opiekunki. Po tygodniu agencja ściągnęła mnie do polski. To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłam w życiu. Dawno nie najadłam się takiego wstydu. Agencja mi zapłaciła, ale nie zgodzili się na pokrycie kosztów podróży. Zarobiłam wielkie zero.

Gdzieś tu na tym forum czytałam że dziewczyny bez języka jeźdzą i sobie radzą. Nie wierzcie w to! język to podstawa ---bez języka jesteś zerem... ja też zaczynałem od zera -no nie całkiem.. i byłem tam dwa lata ,ale żona podopiecznego mnie uczyła języka -rodzina Maierów jest nawet ujęta na dokumentalnym filmie,który ze mną nakręcono:) Film pt. Kocham cię jak Irlandie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeden i jedna myślą ,że nauczy się przy seniorze języka ,,mój mądrala poczyta gazetę i potem  nadaje co przeczytał, a ja ni w ząb ,,co on mi tam opowiada,,mówi szybko jak nakręcony bo zawsze jakaś wiadomośc podniesie u niego adrenalinę ,,,we szystkich innych rozmowach się dogadujemy ,,czyli nie gazetowych-hahaha ale czy ja się od dziadka coś nauczę? napewno tak,bo są wyrażenia które często powtarza ,,zawsze jakiś dialog nawiązujemy ,coś tam klepie i to tyle na raz ,że dziadek po całym klepaniu moim -powie,,nie rozumię" i już rezygnuje z rozmowy,,,,i dobrze i nie dobrze ,,,ale ten komunikatywny to chyba mam ,,,:hahaha: bez języka to byłam 2 lata temu może ,,wiem ,że początki były z podstawową znajomością języka niemieckiego i mimo to ,teraz jak tak wspominam to jedno wielkie gówno umiałam  i dałam radę ,,a ofertę miałam wtedy ze słabym językiem to jakoś sobie radziłam,,,a nigdy w życiu bym się nie poddała ,,, ale kogoś podstawić za siebie do przeprowadzenia testów z języka to bym się nie zgodziła,,takim testem sami siebie sprawdzamy jak dajemy sobie radę w mowie ,,,:love:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondi zgadzam się.Już nie raz ,nie dwa na różnych forach poruszany jest ten temat.Ja absolutnie nie polecam.Mój niemiecki nie jest dobry,niegramatyczny i prosty,ale coś mówię i rozumiem.Na weryfikacji poszło mi całkiem dobrze ale rzeczywistość odbiegała od rozmówek.Fakt że z córką się porozumiałam,ale kiedy zostałam sama z podopiecznym,masakra.Przecież on nie pyta to co w rozmówkach tylko mówi swoje potrzeby,nawyki,język niekiedy jest związany z regionem,mowa często niewyraźna,zniekształcone słowa.To nie jest jak z rzeczą,zrobic to i to ,na tą i na tą godzinę-koniec.To praca z człowiekiem,chorym i starszym ze swoimi nawykami,lękami itd.Mnie to sie marzy w miarę swobodne porozumiewanie w rozmowach potocznych,codziennych.Eee.Ale bez języka,albo oszukać dla lepszej kasy,nie nie polecam.Niekiedy dziwię się pomysłom ludzi,a potem jest gadanie,na agencję,na miejsce,na pdp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2014 o 12:49, a.....1 napisał:

ja też zaczynałem od zera -no nie całkiem.. i byłem tam dwa lata ,ale żona podopiecznego mnie uczyła języka -rodzina Maierów jest nawet ujęta na dokumentalnym filmie,który ze mną nakręcono:) Film pt. Kocham cię jak Irlandie..

No tak, ale to nie ma co kłamać, bo to tylko problemy dla samej siebie.

Ten film jest gdzieś dostępny? Opiekun w filmie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku! Kolejna próba okłamania potencjalnego. "pracodawcę" :fałszywe świadectwo szczepienia, ukryta choroba psychiczną, palaczka no i do "kompletu" - brak znajomości języka. Ja p.... lę, to się w głowie nie mieści. No i co? Czy to nie jest..... nawet nie wiem jak to nazwać....

No i potem słyszę:" no wiesz, taka siłą od pługa oderwana.Nawet nie potrafi poprawnie sklecić zdania." 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość 3

Przesada jak najbardziej , bo to są  rzadkie przypadki a już w oszustwo na znajomość języka jakoś trudno uwierzyć , bo wiadomo , że " wyjdzie w praniu" czyli na wyjeździe. Ten wybieg raczej stosują agencje , gdy nie mogą znaleźć opiekunki z dobrym czy nawet komunikatywnym niemieckim wysyłają Bogu ducha winną kobietę na taką sztele licząc ,  że może jakoś to będzie byle kasa się zgadzała. A już najmniejszym problemem jest  co kto i od kogo słyszy , czy  opiekun skleci zdanie czy nie. Na zleceniach są różne wymagania jeśli chodzi o poziom języka . W" opiece" pracują osoby z różnych środowisk . Te " od pługa" i "damy "chociażby tylko w ich własnym mniemaniu. To problem agencji a przede wszystkim  rodzin kogo chcą zatrudniać , zawsze mogą z opiekunki zrezygnować. Fakt , że psują opinię alkoholicy i złodzieje ale to też nie wpływa na to aby zatrudnić opiekunki z Polski bo Niemcy wiedzą i widzą , że to tylko  wyjątkowe sytuacje. Poważny jest tylko problem z oszustwem z zaświadczeniem szczepień , są  niestety tego tragiczne konsekwencje. A resztę można do znudzenia mnożyć na przykład : wyslalam zdjęcie pięknej i mlodej koleżanki , mam akceptację i co teraz? Wygląd nieważny ale ja wyglądam co by nie powiedzieć całkiem inaczej zwłaszcza wagowo. Szukają opiekunki max 45 lat a ja mam dobrze po 60 tce ale myślę , że nadal jestem młodą i piękna to się zgłosiłam i co teraz? Nie mam prawa jazdy ,albo zabrali mi prawko bo szalałam  za szybko ale mam jechać  na  super sztele z  autkiem i co? Powiedzieć? Umiem tylko pichcić i sprzątać ale jest dobra sztela dla osoby mającej doświadczenie w pracy opiekunki takze z leżącymi  , przychodzi Pflegedienst ale co zrobię jak trzeba będzie wymienić pampers gdy pójdą? Jak ja no opiekunka  tego nie potrafię?  I tak dalej....

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość 3

Przypadki z podaniem innego wieku opiekunki i brakiem prawa jazdy nie są wymyślone , dlatego od razu mi się przypomniały gdy chciałam wymienić przykładowe , forumowe tematy  " do dyskursu "z cyklu : nie powiedziałam , co robić.

Podrasowała lekko profil i " odmłodziła" opiekunkę sama agencja. Nie mieli nikogo na święta a zgłosiła się na to miejsce kobieta już po 70 tce. Lekkie miejsce , podopieczna mobilna , dala by radę nawet starsza .  Rodzina może nie zgodziłaby się , gdyby wiedzieli ile ma naprawdę lat?  Oszustwo z prawkiem nie wypaliło. Co prawda kobieta za kierownicą  siedziała pare razy , przyuczał ją do jazdy szwagier , jeździła po wiejskich drogach , nawet parę razy do sklepu .😄 Na szteli mówiła , że prawo jazdy ma ale boi się jeździć w dużym mieście. Był z tym problem , trzeba było zamawiać taxi albo ktoś z rodziny , znajomych musiał zwalniać się z pracy żeby jeździć z dziadkiem do lekarza i jego przyjaciół. Po dwóch tygodniach powrót do domu.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama tego doznałam, gdy dowiedziałam się, że mam wieloletnie doświadczenie w Niemczech z wzorowymi referencjami!!!! a byłam drugi raz. Agencje robią to samo w drugą stronę i jakoś nikt problemu nie robi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.11.2014 o 11:09, Gość Dorota napisał:

Witaj tak było. Koleżanka przeprowadziła tą rozmowę i zakwalifikowali mnie jako język komunikatywny. Wyjechałam dopiero w październiku bo tylko ten termin mi odpoiwadał. Wszystko było dobrze do momentu wejścia do podopiecznej. Oni do mnie mówili ale ja niewiele z tych nerwów rozumiałam a sama wykrztusiłam z siebie kilka zdań. Ryczałam że potrzebuję pieniędzy. Zgodzili się żebym została ale tylko do czasu znalezienia nowej opiekunki. Po tygodniu agencja ściągnęła mnie do polski. To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłam w życiu. Dawno nie najadłam się takiego wstydu. Agencja mi zapłaciła, ale nie zgodzili się na pokrycie kosztów podróży. Zarobiłam wielkie zero.

Gdzieś tu na tym forum czytałam że dziewczyny bez języka jeźdzą i sobie radzą. Nie wierzcie w to!

Ja jestem w tej chwili bez języka. Radzę sobie bardzo dobrze, dziadkowie mnie chwalą. Staram się dużo mówić (oczywiście transaltor dużo pomaga) i oni  mi pomagają, dodatkowo korzystam z aplikacji do nauki i mam prywatne lekcje online, inwestuje w siebie. Po miesiącu jest już lepiej. Trzeba tylko chcieć się nauczyć a nie iść po linii najmniejszego oporu.

Nie odbierz tego źle ale to co zrobiłaś jest dla mnie zachowaniem rodem ze szkoły podstawowej i dobrze, że była to dla Ciebie nauczka. 

Jest rok 2022, podejrzewam, że niemiecki już masz doskonały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.12.2022 o 18:04, ciemnowszedzie napisał:

Ja jestem w tej chwili bez języka. Radzę sobie bardzo dobrze, dziadkowie mnie chwalą. Staram się dużo mówić (oczywiście transaltor dużo pomaga) i oni  mi pomagają, dodatkowo korzystam z aplikacji do nauki i mam prywatne lekcje online, inwestuje w siebie. Po miesiącu jest już lepiej. Trzeba tylko chcieć się nauczyć a nie iść po linii najmniejszego oporu.

Nie odbierz tego źle ale to co zrobiłaś jest dla mnie zachowaniem rodem ze szkoły podstawowej i dobrze, że była to dla Ciebie nauczka. 

Jest rok 2022, podejrzewam, że niemiecki już masz doskonały.

Byleby tylko wyjechać i szlifować język to potem będzie tylko lepiej. Warto spróbować i na początku się pomęczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nie palę się
W dniu 6.12.2022 o 20:10, Gość Gość napisał:

Jestem w szoku! Kolejna próba okłamania potencjalnego. "pracodawcę" :fałszywe świadectwo szczepienia, ukryta choroba psychiczną, palaczka no i do "kompletu" - brak znajomości języka. Ja p.... lę, to się w głowie nie mieści. No i co? Czy to nie jest..... nawet nie wiem jak to nazwać....

No i potem słyszę:" no wiesz, taka siłą od pługa oderwana.Nawet nie potrafi poprawnie sklecić zdania." 

Tak potwierdzam z przykrością te w/w fakty !!!
Oszustki na całego, a może nazwać po imieniu KŁAMCZUCHY !!!
Świeży przykład: jestem teraz na stelli 2 tyg., zmieniałam kobietę po 60-tce, oficjalnie niepalaczkę - w dokumentach firmy. Co mi do tego, jej sprawa - prawda, ale to się odbiło na moim zdrowiu !
Paliła papierosy , tak po prostu w pomieszczeniach przeznaczonych dla opiekunek, było to na dolnym segmencie domu. Pdp mieszka sam na swoim piętrze , ma problemy z poruszaniem się, rodzina bywa tu rzadko, Poprzedniczka była tu ponad 4 m-ce. Nikt tego nie sprawdzał, nikt na ten dolny segment domku nie przychodził, nikt o jej nałogu nie wiedział.
Jestem osobą niepalącą. Przebywałam w tych śmierdzących pomieszczeniach, pozostawionych po poprzedniczce 4 czy 5 dni, nie wytrzymałam dłużej i zgłosiłam to rodzinie i firmie. Odchorowałam ten stan rzeczy strasznie, nie będę tu opisywac jak zmagałam się z tym problemem.
Nie będę relacjonować zachowania poprzedniczki wobec mej osoby , kiedy dowiedziała, że sprawa wyszła na jaw.
Pzdr was 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ciemnowszedzie  kiedy do mnie Agencja ,odpowiadam ,że po tylu latach pracy ,nie sprzedam się  a niemiecki umieć dobrze ,czy będzie.dobrze  ,trzeba być tutaj urodzonym ,powoli gramatyki polskiej zapominam a dopiero mówić biegle po Niemiecku  a tego j.praktycznie nauczyłem się będąc na Stelach, jeszcze nie każdemu j.obcy tak szybko wchodzi  do głowy. Francuskiego uczyłem się  6 lat i to bym nie porozmawiał, bo dużo zapomniałem,ale mam podstawe  fachową a tutaj ? dalej nie pisze.Pozdrawiam.Duzo Zdrowia na 2023 rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, adamos6 napisał:

@ciemnowszedzie  kiedy do mnie Agencja dzwoni ,odpowiadam ,że po tylu latach pracy ,nie sprzedam się  a niemiecki umieć dobrze ,czy bardzo dobrze  ,trzeba być tutaj urodzonym ,powoli gramatyki polskiej zapominam a dopiero mówić biegle po Niemiecku  a tego j.praktycznie nauczyłem się będąc na Stelach, jeszcze nie każdemu j.obcy tak szybko wchodzi  do głowy. Francuskiego uczyłem się  6 lat i to bym nie porozmawiał, bo dużo zapomniałem,ale mam podstawe  fachową a tutaj ? dalej nie pisze.Pozdrawiam.Duzo Zdrowia na 2023 rok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...