Skocz do zawartości

Ostatnia lekcja życia...


Gość martyna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość martyna

Witam miło.

Wróciłam wczoraj z oferty na której zmarła moja podopieczna. W dniu śmierci wyszeptała mi, żebym pamiętała, że na łożu śmierci nikt na całym świecie nie powie, że żałuje, że za mało pracował. Siedzę i cały czas o tym myślę. Jeździłam dotąd na 4-6 miesięczne maratony, ale obiecałam sobie że będę jeździła na 2 i spędzała więcej czasu z rodziną. bo praca i pieniądze to nie wszystko. Dla mnie takie długie wyjazdy były ucieczką od problemów, które zamierzam rozwiązać i cieszyć się życiem. Widocznie musiałam taką lekcję dostać w tym wieku, ale lepiej później niż wcale.

Pamiętajmy o naszych bliskich i o sobie.

Martyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy spotykamy się ze śmiercią czy kogoś bliskiego z rodziny czy tak jak tutaj pisze gosć Martyna była obecna przy śmierci swojej PDP,,,dochodzi do nas cos takiego ,że uswiadamiamy sobie ,że życie jest jedno,,życie jest krótkie ,,wtedy nasuwają się myśli,,co zle robimy i co musimy zmienić,,aby cieszyć się życiem dopóki możemy,,,bo praca musi być ,,ale dobrze nieraz jest tą pracę tak sobie zorganizować aby był czas i na zycie rodzinne i na życie w pracy ,daleko od domu i rodziny i znajomych,,,dlatego ratuje nas ten wymarzony internet na każdej stelli ,,zeby miec chodz trochę kontaktu o każdej porze z rodziną,,niech agencje sobie to uświadomią,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gość martyna napisał:

Dla mnie takie długie wyjazdy były ucieczką od problemów, które zamierzam rozwiązać i cieszyć się życiem.

              Tak , Martyno, życzę Ci rozwiązania twoich problemów i więcej czasu na twoje własne sprawy, bo na pewno nasza praca może być niekiedy ucieczką od spraw w Polsce, a oczywiście to nie ma sensu.

      Mądry wpis dałaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gość martyna napisał:

Witam miło.

Wróciłam wczoraj z oferty na której zmarła moja podopieczna. W dniu śmierci wyszeptała mi, żebym pamiętała, że na łożu śmierci nikt na całym świecie nie powie, że żałuje, że za mało pracował. Siedzę i cały czas o tym myślę. Jeździłam dotąd na 4-6 miesięczne maratony, ale obiecałam sobie że będę jeździła na 2 i spędzała więcej czasu z rodziną. bo praca i pieniądze to nie wszystko. Dla mnie takie długie wyjazdy były ucieczką od problemów, które zamierzam rozwiązać i cieszyć się życiem. Widocznie musiałam taką lekcję dostać w tym wieku, ale lepiej później niż wcale.

Pamiętajmy o naszych bliskich i o sobie.

Martyna

Wartościowa refleksja, dziękuję i powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...