Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

nocne wstawanie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co zrobic jak pacjentka budzi w nocy ,glosno krzyczy ze do toalety chce pi,pi a i tak ma pampersa /przyrzeka ze nie bedzie budzic a robi to dale ma poczatek demencji/ rodzina nie bardzo wie co zrobic mowia jej a ona nic .

A czlowiek juz ma dosc bo nie odespi.

Agencja sie wypiera nie chce za nocki dodatkowo placic ,a stawka jest jak bez nocek, 

Jakie macie doświadczenia i jak to zalatwic/ 5 nocy pod rzad zerwaych/

ZDJĘCIE Z LULU.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co mówią jak się wypierają? Problem z podp był od pierwszego dnia?

Napisać dla podkładki do agencji maila i zapytać w nim co masz zrobić bo to już 5 noc. Wymusić na nich odpowiedź mailową po to by mieć podkładkę, zobaczymy co ci odpiszą, ale najpierw odpowiedz sobie na pytanie co chcesz uzyskać  spokój czy dodatkowe pieniądze. W mailu napisz, ze nocki nie były brane pod uwagę a ty wyrwana w nocy źle funkcjonujesz w ciągu dnia i jak masz rozmawiać z rodziną żeby nie było awantury. Muszą zająć stanowisko bo to też jest w ich interesie. Jeżeli spokój to może lepiej ustalić z rodziną, że wstawanie w nocy cie zabija i chcesz sprawdzić czy podopieczna nie odpuści gdy nie będziesz reagować, czasami to poomaga bo z pdp jak z dziećmi gdy widzą reakcję to to wykorzystują. Po tym eksperymencie zapowiedz wrócenie do rozmowy, bo może pdp odpuści i nie będzie tematu. Dzięki temu zostawisz sobie otwartą furtkę na dodatki lub szanse na eksperyment i ewentualny spokój. Bez pytania rodziny pdp może się pożalić na ciebie  i zrobi się kwas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ja ostatnio miałam napisane że Pod. Źle sypia w nocy  Brałam to pod uwagę. Gdy raz zadzwonił wstałam gdy za 10 minut znów, tylko zeszlam na dół i obserwowałam co robi. Posiedział chwilę i poszedł spać. Nastepnym razem też tylko obserwowałam i znów poszedł spać po około 20minutach. Od tej pory nie dzwonił do końca  kontraktu. I podobno już nie dzwoni, czyli nauczył się. Spróbuj 

Jeżeli nie ma w kontrakcie słowa o wstawaniu to pozalenie się podopiecznego nic nie znaczy.  Przecież nie musisz wykonywać obowiązków do których nie jesteś zatrudniony. Rodzina zdecydowała że nie płaci za nocki to ty nie wstawaj... Ja bym tak zrobiła. 

Edytowane przez elf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę powiedzieć że rodzina bardzo miła przynajmnie takie wrarzenie robi i mnie rozumie codziennie im zglaszałam co musialam robic w nocy o ktorej. To samo pisałam w emailach do agencji ale odpowiedzieli telefonem, że spróbują zareagowac, bo powiedzieli że nie płacą nic extra za nocki i w ogóle stawka jest po kwocie bez wstawania.Wiec nic za te wstawane zarwane noce niedostane. Ale chyba agencja zadzwoniła do rodziny i nagle Pod. przestała wołać mnie i chodzi sama sobie po nocy bo słyszałam do toalety poszła sama i do łózka /na szczescie / i taka nagle sie zrobiła bardziej sprawna jakby, że sama daje rady do wc ,ale jak ja jestem przy niej to nic nie zrobi ręką nie chce ruszyc czy nie moze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A  jeszcze muszę dodać ,że agencja jak mi ofertę przedstawiała to nie mówiła o nocach i że przesypia  że może się zdarzyc ale ../A Podop. nie przesypia ani jednej nocy nie przespała spi w ciagu dnia ciągle bo nic innego nie robi, siedzi i do toalety i je./ A jak zaakceptowałam i mnie, to dopiero na piśmie wysłali że Pod. może 1,2 razy wstac , i co to znaczy 1 ,2 razy w miesiącu w tygodniu ?????przecież nie w jednej nocy????Tak robia ludzi w konia agencjei sie asekuruja ,a defacto stawka jest bez nocnego wstawania. Koordynatorka mówiła przecież m pani napisane w opisie, że może wstać....????? Pominąwszy to, że w moich preferencjach było że bez nocek w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Joannaroso , że w konia próbują  robić to się zgadzam.. Najważniejsze, żeby się nie dać zrobić w konia. 

Na przyszłość jak dostaniesz opis, że wstawanie nocne może się zdążyć to na 100 % będzie się zdążało więc nie podpisuj i nie przyjmuj takiego zlecenia. 

Cieszy mnie to, że koordynatorka i rodzina jakoś zareagowały a  i podopieczna może się przestraszyła, że za wstawanie nocne będzie musiała płacić i w nocy  daje sobie radę sama. Oby tak dalej :dobrze:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Joannaroso  trzymam kciuki.. @Gość Mirka że u mnie pomogła brak reakcji na dzwonek. Podopieczny  stwierdził że skoro on dzwoni a ja i tak nie Przychodzę. (obserwowałam z ukrycia tylko). " to po prostu przestał dzwonić.  Powiedziałam mu także ze jeżeli będę musiała wstawać w nocy to przerwy w dzień muszą być dłuższe i nie będziemy jeździć na długie wycieczki. Tylko siedzieć w domu... I gites podopieczny spokojny sam sobie radzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Miałam taką sytuacją na obecnej szteli i ustaliłam z rodziną że zainstalujemy nianię z kamerą dla dzieci. Kilka nocy patrzyłam co się dzieje gdy nie reaguję na babcię i po kilku dniach był spokój, bo odpuściła, gdy nie było reakcji. Jak mnie pytała czy ją słyszę to mówiłam, że biorę tabletki na sen i śpię jak zabita, bo nie chciałam jej wprost mówić, że nie będę latała na zawołanie po nocach. Problemu do tej pory nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Gość bogna napisał:

Witam. Miałam taką sytuacją na obecnej szteli i ustaliłam z rodziną że zainstalujemy nianię z kamerą dla dzieci. Kilka nocy patrzyłam co się dzieje gdy nie reaguję na babcię i po kilku dniach był spokój, bo odpuściła, gdy nie było reakcji. Jak mnie pytała czy ją słyszę to mówiłam, że biorę tabletki na sen i śpię jak zabita, bo nie chciałam jej wprost mówić, że nie będę latała na zawołanie po nocach. Problemu do tej pory nie mam.

Zawsze jest wyjście z każdej sytuacji. Podoba mi się Twoje delikatnie  podejście do sprawy. Niektorzy od razu mówią nie i juz a Ty przeczeklas i wygrałaś.Niby nic a dużo.Gratulacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam naprawdę fajną babcię, ale ale. Do tej pory nigdy nie miała pieluchomajtek.a teraz ma i dla niej to coś nowego i niezrozumiałego. Uczy się spać w pieluchomajtkach, tłumaczymy z córką że musi nam też dać spać. Ale budzi się w nocy i woła. Toaleta! Idzie spać wcześnie bo już po 19, jest zmęczona i chce do łóżka. Teraz słyszę jak płacze przez sen jak krzyczy coś tam. Coś się śni? Napewno. Córka zapowiedziała, że jak będzie wstawać i wołać w nocy to pójdzie do Heimu. Babcia nie ma demencji, głowa pracuje normalnie.Ale po lekach silnych przeciwbólowych napewno w głowie coś się tam kręci. Słucha się córki i zarazem boi. Zobaczymy jak dalej będzie. Dzień jest z babcią super. Spokojna kobietka i bardzo wdzięczna za wszystko, cały dzień dziękuję mi, jeszcze tylko te noce aby były normalne. To, że zejdę do niej i wystarczy dotknę i uspokoję i śpi dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co babcia wymyśliła? Uzdrowiła się :oklaski: wstaje sama i zasuwa do toalety, tam nawet stoi sama i ściąga wszystko i wciąga spowrotem. Jestem w lekkim szoku. Ale zadowolona. Przed dobrym tyg. Była z nią masakra, naprawdę, bez pomocy ani rusz. Czy moje jedzenie tak ją postawiło na nogi? Czy leki zaczęły działać? Babcia samodzielna. Tak jest od dzisiaj rana. Zobaczymy noc. Nawet nie zakładałam już jej wielkiego pampersiska, tylko normalny bo może będzie latać nocą do toalety. Babcia nie ma demencji, myśli i się nie poddaje. Mówi do mnie,, Ty też musisz się wyspać,, no zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Byleby jej nie za bardzo się polepszylo i nie sikała wszędzie gdzie popadnie..... Miałam kiedyś podopiecznego że w centrum Berlina stanął mi pod drzewkiem i sikał. Fakt że demencją straszna była a on twierdził że to wina rządu bo toalety powinny być jak za DDR  na każdym rogu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gość zuza napisał:

jak wstaniesz raz drugi i trzeci to będziesz juz wstawała do końca oferty i zepsujesz sobie miejsce więc broń się rękami i nogami. Pozdrowienia.

Zgadzam się z tym. Miejsca nie zepsujesz sobie bo pewnie tam nie wrócisz ale  tylko kolejnej opiekunce już będzie ciężko pracować. Ja jak trafiam na takie miejsca to zaraz interweniuje. Nie jestem w stanie pracować w dzień i w nocy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie nocnego wstawania. Wzięłam za przykład jadana z ofert pracy z tego forum. Czytamy w niej, że panią trzeba cały czas asekurować przy chodzeniu. Następnie jest napisane, że pani w nocy wstaje do toalety i trzeba jej pomóc ale, że pani coraz częściej sama w nocy korzysta z toalety. Więc jak to się waszym zdaniem ma jedno do drugiego.???Przecież jak trzeba asekurować przy chodzeniu to trzeba. Czy ja się mylę czy agencja żnow chce sprytnie kogoś wmanewrować w regularne nocne wstawania???? 

Edytowane przez Niezapominajka 67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Czy ja się mylę czy agencja żnow chce sprytnie kogoś wmanewrować w regularne nocne wstawania???? 

Dokładnie tak i trzeba nazywać rzeczy po imieniu, potem powiedzą że przecież pisało w ogłoszeniu że trzeba pomagać, ale świeżynka może da się nabrać i to jest największy problem bo stary wyjadacz wie już co i jak. Jak zdarza się wstawać w nocy to znaczy ze wstaje w nocy i może być tylko gorzej. Raz tak miałam, że babcia była po operacji i z każdym dniem było mniej pracy, ale przy demencji itp to można zapomnieć o poprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FrauMiau chodzi również o asekuracje. Jak podopieczny potrzebuje asekuracji przy chodzeniu w dzień to również potrzebuje w nocy. Ja to tak rozumie i odbieram. Nikt mi nie wmówi, że podopieczny nieradzacy sobie  z samodzielnym poruszaniem się w dzień będzie sobie świetnie sam radził w nocy. Oczywiście można nie wstawać ale...... 

Miałam nie tak dawno takie zlecenie, gdzie podopieczny potrzebował asekuracji przy chodzeniu. Oczywiście był  też zapis, że samodzielnie korzysta  z toalety?????? Efekt był taki, że korzystał ale do czasu jak w czasie mojej przerwy doszło do upadku. Na szczescie było to w czasie mojej przerwy. Nie uszlo to uwadze rodziny bo dziadek zaraz się wszystkim, pochwalił ", no i oczywiście wszystkie oczy były skierowane na mnie. Zaraz zadzwoniłam do agencji i powiedziałam, że w ofercie mają napisać, że Pan przy korzystaniu z toalety wymaga asekuracji. Nie korzysta sam z toalety. Sam to załatwia swoje potrzeby fizjologiczne Przepraszam może trochę mnie poniosło ale chciałam jak najdibitniej przedstawić jak wielka może być różnica i jakie mogą być konsekwencje jak ktoś jej nie wyłapie. 

PS 

Na szczęście podopieczny nie wstawał w nocy, bo miał założony cewnik co jest bardzo dobrym rozwiązaniem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 11.06.2020 at 08:57, Niezapominajka 67 napisał:

W temacie nocnego wstawania. Wzięłam za przykład jadana z ofert pracy z tego forum. Czytamy w niej, że panią trzeba cały czas asekurować przy chodzeniu. Następnie jest napisane, że pani w nocy wstaje do toalety i trzeba jej pomóc ale, że pani coraz częściej sama w nocy korzysta z toalety. Więc jak to się waszym zdaniem ma jedno do drugiego.???Przecież jak trzeba asekurować przy chodzeniu to trzeba. Czy ja się mylę czy agencja żnow chce sprytnie kogoś wmanewrować w regularne nocne wstawania???? 

Tak dokładnie mnie agencja zrobiła" ,podopieczna przesypia noce w większości, może wstać raz lub dwa do toalety".(co to znaczy raz lub dwa w jedna noc czy na tydzień??? zapytałam??? no w jedna koordynatorka powiedziała...jak się ma do tego co napisali że przesypia noce????).

tak było napisane ale jak przez telefon to ok spi w nocy ,nie było mowy nocnym wstawaniu,wołaniu....

Potem się okazało że jak tu jestem nie ma nocy którą by całą przespała z reguły 2 razy w nocy wstaje.

Tylko że przez rodzinę i agencji interwencję, zrozumiała że ja w nocy mam odpoczywać bo w dzień pracuje,a nocne zmiany są podwójnie płatne , i wtedy niby lepiej się poczuła i sama daje rady wstać iść do toalety rozebrac i ubrac i zmienic podkładke nawet, i jeszcze się myje,herbatki popija bo ją suszy w nocy ,wody nie musi byćherbatka9a ja jej termosik stawiam koło łóżka i ona sobie naleje i pije i mnie nie woła już(jak chce chodzić niech chodzi sama daje rady ,rodzina wie o tym)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Joannaroso  Brawo Ty! Na przyszłość nic na słowo tylko mail, bo potem się wszystkiego wyprą. Jeżeli w ogłoszeniu już piszą, że sporadycznie może się zdarzyć to sporadycznie może to być prawda. Jak to mówią nic na gębę tylko słowo pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Joannaroso  nie tak dawno miałam taką ofertę. Wstawanie miało być bo babcia kontynentna. Do toalety sama nie da rady a pampersów nie chciała. Nie leżała mi ta oferta ale po negocjacjach płacowych i zastrzeżeniu, że wstaje tylko jeden raz w nocy trzymałam wiadomość, że rodzina warunki zaakceptowała i na dodatek wstawania nocnego nie będzie bo babcia będzie miała ubierany pampers na noc:oklaski:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...