Przejęcie na czarno

Witam miło wszystkich. Mam pytanie dotyczące rodziny, która zaproponowała mi przejście na czarno i nie wiem co zrobić, bo miałam przez agencję 1200 a rodzina proponuje mi 1500 i dali ultimatum do przyszłego piątku bo jak nie to poszukają kogoś na moje miejsce, bo z agencją zerwią umowę w ciągu miesiąca ale potrzebują czasu na znalezienie nowej osoby. 300 euro więcej to dużo ale jak to wygląda na czarno to znaczy co stracę i jakie jest niebezpieczeństwo bo w umowie jest zakaz pracy u rodziny do której wysyłają przez 2 lata od ustania umowy? Zakładam że tak bym popracowałabym przy tej babci do jej końca a potem znowu przez agencję ale sama już nie wiem i liczę na wasze zdanie.

Możesz narobić kłopotów sobie i rodzinie jak podpisałaś z agencją umowę ,że nie będziesz tam pracowała to  tego przestrzegaj.

Gosc polka i co wykombinowałaś,, bo ja za 300 euro więcej bym nie ryzykowała też,,,na czarno? zero ubezpieczenia itd, @jolantapl. dobrze pisze,,krótko i na temat,,,ale nie jedna z opiekunek porywa się na takie zmiany,,i potem bardzo żałuje jedna z drugą,,ale to jest decyzja każdej z nas,,,,ze strony agencji też idą strachy na lachy,,  nieraz kończy się tak ,że ani w agencji ani prywatnie i zostajesz na lodzie,,,takie przejscie na czarno do rodziny ,trzeba trochę sobie wczesniej zaplanowac i miec pewne,,że rodzinka PDP nie wyroluje Ciebie,,zatrudnią zmienniczkę i powiedzą ,że zmienniczka jest o 100 razy lepsza od Ciebie i Ciebie już nie potrzebują,,nigdy nie ufaj rodzinkom,,,, samo życie,,,kiedyś poszłam do jednej opiekunki  polki co pracuje na czarno i nie wychodzi z domu -w odwiedziny ,, i wiecie co ta polka mówi do mnie? tylko się za bardzo nie odzywaj ,bo jak babka zobaczy jak Ty mówisz ,,to będzie Ciebie chciała tutaj wziaśc,,,,szok,,zobaczcie jaki strach -przed utratą pracy,,,a ja nigdy bym tej babci nie chciala i tej jej sterylnej kuchni i jej gotowania ,,i jej manierów,,popatrzyłam na to wszystko i dyla stamtąd do swoich PDP ,,,nigdy już tam nie poszłam i nigdzie więcej do nikogo się nie pcham,,

O 18.01.2017 at 14:35, Gość polka napisał:

Mam pytanie dotyczące rodziny, która zaproponowała mi przejście na czarno i nie wiem co zrobić, bo miałam przez agencję 1200 a rodzina proponuje mi 1500

Co innego zaczynać od początku na czarno, a co innego zostawić agencję i pracować na czarno przy tej samej rodzinie. Agencja Cię wytropi i podp....li. Na pewno będą kłopoty, agentura nie odpuszcza! Rodzinie najbardziej opłaci się zerwać umowę z agencją i zatrudnić na czarno inną osobę. Agencja nie będzie wiedziała, czy ta nowa pracuje na czarno, czy dla innej agencji...

O 18.01.2017 at 14:35, Gość polka napisał:

jakie jest niebezpieczeństwo bo w umowie jest zakaz pracy u rodziny do której wysyłają przez 2 lata od ustania umowy?

Jaką Ty umowę podpisywałaś?

O 18.01.2017 at 14:35, Gość polka napisał:

Witam miło wszystkich. Mam pytanie dotyczące rodziny, która zaproponowała mi przejście na czarno i nie wiem co zrobić, bo miałam przez agencję 1200 a rodzina proponuje mi 1500 i dali ultimatum do przyszłego piątku bo jak nie to poszukają kogoś na moje miejsce, bo z agencją zerwią umowę w ciągu miesiąca ale potrzebują czasu na znalezienie nowej osoby. 300 euro więcej to dużo ale jak to wygląda na czarno to znaczy co stracę i jakie jest niebezpieczeństwo bo w umowie jest zakaz pracy u rodziny do której wysyłają przez 2 lata od ustania umowy? Zakładam że tak bym popracowałabym przy tej babci do jej końca a potem znowu przez agencję ale sama już nie wiem i liczę na wasze zdanie.

1500 na czarno to jest mało. Niech jeszcze dopłaca odszkodowanie dla agencji za zerwanie umowy i przejęcie pdp. Jeżeli z agencji masz pełne ubezpieczenie to masz tyle samo lub więcej brutto. 

Znam osoby,które zarabiają 1000euro na czarno oczywiscie rodzina płaci im za przejazd.Więc chyba 1500 euro to nie tak mało.Po za tym trzeba wziąć pod uwagę kto ile zarabia w agencji.Jak ktoś nie zna języka to i tak nie dostanie więcej niż 1000 euro a i to jest wysoka stawka widziałam ostatnio oferty za tyle na opiekunki24pl ale chyba tylko z 2 firm a pozostałe firmy może płacą jeszcze mniej albo w ogóle nie chcą zatrudniać bez znajomosci języka.Też jestem ciekawa jaką decyzje polka podjęła .

@jolantapl. są jeszcze niższe stawki niż 1000 euro?  Nie wyobrażam sobie jechać do opieki nie znając w ogóle języka,,toż to na samym początku już przepadł w butach,,,,chodz znam osobę co zna 3 słowa na krzyż i pracuje w DE ,,ale za to głaszcze przecudownie jak nie językiem?  to rączkami,,,radzi sobie świetnie,,,fajna zresztą dziewczyna,,,i niech sobie radzi,,!!! Ja jadąc pierwszy raz to mogę powiedzieć ,że znałam trochę ale ta moja znajomośc języka o kant rozbić,,jak się trafi jeszcze na gwarę,,to zapomnij ,że coś umiesz,,,ale nauka nie poszła w las,,została w główce ,,

Tak są niestety i to oficjalnie podawane przy zleceniach najniższa to chyba 700 euro bez znajomosci języka a z podstawowym 850 euro jedna firma ma takie oferty.Więc 1000 euro bez znajomosci to już duza.Za takie pieniadze zatrudniają rodziny,które wyjechały z Polski i tez takie gdzie podopieczny już jest niekontaktowy np.z zaawansowanym Alzhaimerem

Ale podobno tez niemieckiej rodziny bo wtedy mniej płacą za opiekunkę

Jezdża dziewczyny bez znajomosci ja osobiscie taką wymieniałam

Nawet lepiej sie opłaca takim osobą bo jak firma proponuje 800euro a na czarno ma 1000 to przewaznie wybiera 1000.

A jak sobie daja radę ano dają zmienniczka wszystko pokaze i robia a ze rodzina traktuje je jak przygłupa to juz inna historia.

Godzinę temu, Blondi napisał:

@jolantapl. są jeszcze niższe stawki niż 1000 euro?  Nie wyobrażam sobie jechać do opieki nie znając w ogóle języka,,toż to na samym początku już przepadł w butach,,,,chodz znam osobę co zna 3 słowa na krzyż i pracuje w DE ,,ale za to głaszcze przecudownie jak nie językiem?  to rączkami,,,radzi sobie świetnie,,,fajna zresztą dziewczyna,,,i niech sobie radzi,,!!! Ja jadąc pierwszy raz to mogę powiedzieć ,że znałam trochę ale ta moja znajomośc języka o kant rozbić,,jak się trafi jeszcze na gwarę,,to zapomnij ,że coś umiesz,,,ale nauka nie poszła w las,,została w główce ,,

Ostatnio w busie spotkałam kobietę, która zarabiała 900 euro , plus ubezpieczenie od średniej krajowej co daje brutto 1250 euro. Kobieta ta była pierwszy raz.

Nie mówiła po niemiecku. 

Lena skąd wzięła się kwota 1250 euro przecież to 350 euro różnicy.Czy Wasze firmy płacą aż takie duże składki do zus miesięcznie?

Takiej kwoty- 350 euro na pewno nie odprowadzaja jako skladki . Sporo firm odprowadza skladki od sredniej krajowej , ktora w tym roku w styczniu wynosi 4277 , 32 zl.  Skladka  zus przy umowie zleceniu od tej kwoty wynosi okolo 700 zl.

No właśnie dlatego pytałam skąd się wzięła kwota 350 euro?