Rozmowa przy kawie (3)

49 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Bo kaszanka do słodkości raczej się nie zalicza, musi być dobrze przyprawiona, na ostro

Kaszanka i owszem, uwielbiam ale pieprzyć " nie lubię  

Bez podtekstów

6 minut temu, Wenusia napisał:

A jakżeby inaczej, poczułam to już w Sulzbach 

 

Dla przypomnienia mój "Rezydent" 9 lat temu ❤

jaki malusi, a jakie ząbki mają ostre takie maluszki

43 minut temu, Wenusia napisał:

Kaszanka i owszem, uwielbiam ale pieprzyć " nie lubię  

Bez podtekstów

Pieprzenie głupot miałaś na myśli?

Jak to leciało , Nie pieprz Pietrze, bo przepieprzysz wieprza pieprzem"

52 minut temu, Janeczka1963 napisał:

jaki malusi, a jakie ząbki mają ostre takie maluszki

Nooo koffam takie maluszki ale i te większe też miziaki

Chciałam Wam przypniec, że casting na moją zmienniczkę nadal trwa 

Potrzebuje kogoś od 8,9 kwietnia na 8 tygodni. Po tym czasie planuje tutaj wrócić. Może ktoś, coś????

15 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Pieprzenie głupot miałaś na myśli?

Jak to leciało , Nie pieprz Pietrze, bo przepieprzysz wieprza pieprzem"

No ja nie wiem czy głupot 

Teraz, Wenusia napisał:

No ja nie wiem czy głupot 

To Ty już lepiej nic nie pisz w tym temacie

No to kochani do później, spadam" na spacer  

I... zostawiam ciasto tzn w-z ka z musem sliwkowym, jeszcze w "negliżu bez polewy czekoladowej iż ponieważ byłoby za słodkie dla PDP  

Tylko nie zjedzcie wszystkiego

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

To Ty już lepiej nic nie pisz w tym temacie

Postaram się 

Ale więź że tu tylko z takimi głupotkami" można jakoś przetrwać 

3x dziennie mam mierzone parametry życiowe.
Zawsze w normie...nawet były w normie(górnej)gdy było źle ze mną..

Leżymy we dwie...ja w połowie wieku, sąsiadka ma prawie końcówkę życia.Ale w miarę dobrze funkcjonuje, jak to u Niemców bywa.

Wpada 2osobowy team i zajmuje się nami.Najpierw ja..
Ciśnienie 130/75..mogą być odchyły o 5bar czy co to tam za jednostka miary jest..

Pielęgniarz rzece..
Daję 90 lat gwarancji na życie! 

Podchodzi do sąsiadki, jej ciśnienie też w normie...

P: Daję 90 lat gwarancji! Ona zadowolona( a ma jakieś 88lat)

A ja...

Uuhhh...nicht zu vil..

Pielęgniarka mruga do mnie okiem, prawie mnie w rękę szczypie, podtrzymując śmiech..

Na szczęście siąsiadce aparat słuchowy wypadł wtedy...

A po burzy słońce...

@beatrix+ chyba we wszystkich językach ta piosenka brzmi pięknie i nastraja optymistycznie 

Widzisz, trzeba było zachorować koło 90

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

3x dziennie mam mierzone parametry życiowe.
Zawsze w normie...nawet były w normie(górnej)gdy było źle ze mną..

Leżymy we dwie...ja w połowie wieku, sąsiadka ma prawie końcówkę życia.Ale w miarę dobrze funkcjonuje, jak to u Niemców bywa.

Wpada 2osobowy team i zajmuje się nami.Najpierw ja..
Ciśnienie 130/75..mogą być odchyły o 5bar czy co to tam za jednostka miary jest..

Pielęgniarz rzece..
Daję 90 lat gwarancji na życie! 

Podchodzi do sąsiadki, jej ciśnienie też w normie...

P: Daję 90 lat gwarancji! Ona zadowolona( a ma jakieś 88lat)

A ja...

Uuhhh...nicht zu vil..

Pielęgniarka mruga do mnie okiem, prawie mnie w rękę szczypie, podtrzymując śmiech..

Na szczęście siąsiadce aparat słuchowy wypadł wtedy...

A po burzy słońce...

 

piosnka fajna, a co tam dzisiaj do jedzenia Ci dali, a? 

Biorąc pod uwagę fakt, że mam lekkostrawną dietę, to :

zupa-krem grzybowa,filet z łososia , zielony makaron, szafranowy sos.

Na deser jakiś jogurt owocowy.

Wiadomo, że wlazła tylko ryba..

Ale raczej w polskim szpitalu nikt nie widział takiego dania...

Dziś skołowana, bo w zdrowym życiu huragany też mi po łbie jeździły...

Ale będzie lepiej.

17 minut temu, beatrix+ napisał:

Biorąc pod uwagę fakt, że mam lekkostrawną dietę, to :

zupa-krem grzybowa,filet z łososia , zielony makaron, szafranowy sos.

Na deser jakiś jogurt owocowy.

Wiadomo, że wlazła tylko ryba..

Ale raczej w polskim szpitalu nikt nie widział takiego dania...

Dziś skołowana, bo w zdrowym życiu huragany też mi po łbie jeździły...

Ale będzie lepiej.

Prawie jak na przyjęciu weselnym

2 godziny temu, beatrix+ napisał:

3x dziennie mam mierzone parametry życiowe.
Zawsze w normie...nawet były w normie(górnej)gdy było źle ze mną..

Leżymy we dwie...ja w połowie wieku, sąsiadka ma prawie końcówkę życia.Ale w miarę dobrze funkcjonuje, jak to u Niemców bywa.

Wpada 2osobowy team i zajmuje się nami.Najpierw ja..
Ciśnienie 130/75..mogą być odchyły o 5bar czy co to tam za jednostka miary jest..

Pielęgniarz rzece..
Daję 90 lat gwarancji na życie! 

Podchodzi do sąsiadki, jej ciśnienie też w normie...

P: Daję 90 lat gwarancji! Ona zadowolona( a ma jakieś 88lat)

A ja...

Uuhhh...nicht zu vil..

Pielęgniarka mruga do mnie okiem, prawie mnie w rękę szczypie, podtrzymując śmiech..

Na szczęście siąsiadce aparat słuchowy wypadł wtedy...

A po burzy słońce...

 

Beciaaaa świetna nutka, kilka razy ją słuchałam w skrócie w twoich relacjach, tak mi się podoba a głos przyprawia mnie o ból szczęk od śmiania

Po humorku  widać że wracasz do siebie Brawo Ty 

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

Biorąc pod uwagę fakt, że mam lekkostrawną dietę, to :

zupa-krem grzybowa,filet z łososia , zielony makaron, szafranowy sos.

Na deser jakiś jogurt owocowy.

Wiadomo, że wlazła tylko ryba..

Ale raczej w polskim szpitalu nikt nie widział takiego dania...

Dziś skołowana, bo w zdrowym życiu huragany też mi po łbie jeździły...

Ale będzie lepiej.

Musi być Musi Becia ❤❤❤

Widzę że ciacho nadgryzione dwa razy  

Powiem... Pychotka choć na takie nie wygląda  

Ale mus sliwkowy zrobił swoje 

To może kawy???

6 godzin temu, Niezapominajka 67 napisał:

Dzień dobry. Witam się ze Wami jak zwykle miło i serdecznie 

Trochę mi wstyd powiedzieć co mi się śniło 

@Funny i @waldiroom do mnie zawitali we śnie 

U mnie dzisiaj bez słoneczka, ale opadów też brak 

@Funny super podsumowanie

Proszę na następny raz wspomniec, że @beatrix+ tak sobie u mnie, nagrabila ", że być może osobiście jej manto sprawie 

Jak miło :):)

Godzinę temu, Wenusia napisał:

Widzę że ciacho nadgryzione dwa razy  

Powiem... Pychotka choć na takie nie wygląda  

Ale mus sliwkowy zrobił swoje 

To może kawy???

ja się częstuję , dzięki 

Na kolację już czas...

Smacznego!

9 godzin temu, Wenusia napisał:

Poglądy poglądami, ale samo dmuchanie przez @geronimo a może przez @waldirooma ... już sama nie wiem kogo, kto i gdzie  mnie tu popołudniem przedmuchiwał" , skusił  mnie do samej wizyty w te komnaty  

Już nie wspomnę o latających żabach czy baranach jak to sama @Niezapominajka 67 wspomniała iż nie ma ich w zasięgu ręki  

Tak się cichutko zastanawiam, czy w końcu "przedmuchał"???

I dlaczego te barany ganiały za żabami i nie chciały dać @Niezapominajka 67 spokoju ???

8 godzin temu, Wenusia napisał:

Czekałam, czekałam aż się doczekałam przyczepności " do cienia

Całkiem duży ten cień... pewnie trudno go dogonić :):) 

Jak u Piotrusia

6 godzin temu, Wenusia napisał:

ale my se dziś słodzimy 

No to Ja se kupię Nutellę - tez będzie mi słodko :):)

6 godzin temu, Niezapominajka 67 napisał:

Jeżeli chodzi o wygląd to zdecydowanie przychylam się do poglądu mojej babci w tym temacie, że jak  mężczyzna chociaż trochę piękniejszy od diabla to już jest miodzio :-)

Chciałbym tak - Lucyfer :  Power & Beauty 

2 godziny temu, beatrix+ napisał:

Biorąc pod uwagę fakt, że mam lekkostrawną dietę, to :

zupa-krem grzybowa,filet z łososia , zielony makaron, szafranowy sos.

Na deser jakiś jogurt owocowy.

Wiadomo, że wlazła tylko ryba..

Ale raczej w polskim szpitalu nikt nie widział takiego dania...

Dziś skołowana, bo w zdrowym życiu huragany też mi po łbie jeździły...

Ale będzie lepiej.

Masz tam jak w niebie .. i obsługa full service.

W ubiegłym miesiącu moją zona była w polskim szpitalu ... zgroza: obsługi nie ma / wszyscy delegowani do oddziału Covidowego... a jedzenie :(:( : jak na obrazkach, a zewnętrznego  kateringu nie wpuszczają. Nie żebym narzekał na Polski system zdrowotny ( przecież nie istnieje...) ale takie zestawienie do Twoich doświadczeń w 21-szym wieku

Wracaj do zdrowia ... Bo jak by nie było tam dobrze to powód wizyty nie jest przyjemny